Rozdział Pierwszy
Doktor Sarkar i religia porównawcza
Thakur siedzi z Narendrą, Mahimaćaranem, M., doktorem Sarkarem i innymi bhaktami w pokoju na drugim piętrze domu Śjampukur. Jest pierwsza godzina, 24 października 1885 roku, 9 dzień miesiąca Kartik.
Śri Ramakryszna: „Twoje leczenie homeopatyczne jest dobre”.
Lekarz: „Musimy porównać objawy pacjenta z wymienionymi w książce. To jest jak angielska muzyka – czytasz, a potem śpiewasz.”
„Gdzie jest Giriś Ghosz? Nieważne. Nie przeszkadzaj mu. Nie spał ostatniej nocy.”
Śri Ramakryszna: „No cóż, kiedy jestem w ekstazie czuję się nietrzeźwy, jakbym zażył konopie. Dlaczego?”
Lekarz (do M.): „Działanie układu nerwowego ustaje, człowiek jest odrętwiały i zatacza się. Cała energia poszła do mózgu. Życie to nic innego jak układ nerwowy. Rdzeń przedłużony znajduje się w pobliżu karku. Jeśli zostanie zraniony, życie może zostać zgaszone.”
Mahimaćaran Ćakrawarty mówi o mocy kulakundalini w nerwie suszumna. „Nerw suszumna, którego nikt nie widzi i który jest subtelny, biegnie przez rdzeń kręgowy. To właśnie mówi Mahadewa.”
Lekarz: „Mahadewa zbadał dojrzałego mężczyznę. Europejczycy zbadali wszystkie etapy, od zarodka do dojrzałości. Dobrze jest znać historię porównawczą. Badanie historii Santhalów ujawniło, że Kali była kobietą Santhalów. Była świetną wojowniczką.” (Wszyscy się śmieją.)
„Proszę się nie śmiać. Posłuchajcie, czego dokonała wspaniała, dobra anatomia porównawcza. Wcześniej nie można było odróżnić płynu trzustkowego od żółci. Następnie Claude Bernard zbadał żołądek, wątrobę i inne części królika i wykazał, że żółć działa inaczej niż płyn trzustkowy.”
„To dowodzi, że powinniśmy badać także niższe zwierzęta. Nie wystarczy jedynie badanie człowieka.”
„Podobnie bardzo pożyteczne jest studiowanie religii porównawczej.”
„Dlaczego to, co on (Paramahamsa) mówi, tak porusza serce? Zbadał wszystkie religie. On sam praktykował Hinduizm, Islam, Chrześcijaństwo, Śaktyzm i Waisznawizm. Pszczoły zbierają miód z różnych rodzajów kwiatów aby stworzyć piękny ul.”
M. (do Doktora): „On (Mahima) dużo studiował naukę”.
Lekarz (uśmiechając się): „Czy miałeś na myśli Naukę Religii Maxa Mūllera?”
Mahima (do Śri Ramakryszny): „Jaką pomoc mogą udzielić ci lekarze w związku z twoją chorobą? Kiedy usłyszałem, że jesteś chory, mówiłem sobie, że tylko podnosisz na duchu dumę lekarzy.”
Śri Ramakryszna: „To bardzo dobry i bardzo uczony lekarz”.
Mahima: „Tak, proszę pana! On jest statkiem, a my jesteśmy tylko małymi łódkami zbudowanymi z jednego pnia drzewa.”
Lekarz pokornie składa ręce.
Mahima: „Ale tutaj (ze Śri Ramakryszną) wszyscy są równi.”
Thakur prosi Narendrę, aby zaśpiewał.
Narendra śpiewa:
Uczyniłem Cię gwiazdą polarną mojego życia…
Następnie śpiewa:
Zawsze jestem odurzony dumą i niekończącymi się pragnieniami mojego serca…
I wtedy:
O Panie! Stworzenie waszego wszechświata jest nieskończone i cudowne;
Cały ten świat jest pałacem piękna…
Następnie śpiewa:
O Panie wszechświata, zasiadający na Twoim wielkim tronie,
Słuchasz muzyki wszechświata, Twojego stworzenia.
Ja, zrodzony z prochu ziemi, przychodzę do bramy Twojego domu ze słabym głosem.
O Panie! Nie proszę o nic innego, jak tylko o Twoją wizję.
Przyszedłem śpiewać Ci w Twojej wielkiej sali,
gdzie słońce i księżyc wychwalają Cię hymnami.
gdzie z odległego kąta i ja śpiewam Twoją chwałę.
I wtedy:
Królu królów, objaw mi się.
U Twoich stóp oddaję swoją duszę i życie,
Spalony ogniem tego świata,
I z serce splamionym złymi czynami.
O współczujący Panie, uwikłany w maję, żyję jak umarły.
Ożyw mnie swoim życiodajnym spojrzeniem.
Na koniec śpiewa:
O umyśle mój, upijaj się winem boskiej miłości;
Tarzając się po ziemi, płacz i intonuj imię Hari…
Śri Ramakryszna: „I śpiewaj: «Jesteś wszystkim, co istnieje»”.
Lekarz: „Ach!”
Kiedy śpiew się skończył, lekarz był prawie oczarowany.
Po kilku minutach z oddaniem składa ręce i mówi do Thakura: „Czy mogę cię już opuścić? Jutro przyjdę ponownie.”
Śri Ramakryszna: „Zostań trochę dłużej. Posłałem po Giriśa Ghosza. (Wskazując na Mahima) On jest uczonym ale tańczy gdy intonowane jest imię Hari. Nie ma w nim dumy. Pojechał do Konnagar tylko dlatego, że tam byliśmy. Poza tym jest niezależny. Jest bogaty i nie musi pod nikim pracować. (Wskazując na Narendrę) Co o nim myślisz?”
Lekarz: „Bardzo dobry człowiek!”
Śri Ramakryszna (wskazując na wielbiciela): „A on?”
Lekarz: „Wspaniały!”
Mahima: „Jeśli ktoś nie czytał filozofii hinduskiej, nie może twierdzić, że zna filozofię. Europejczycy nie znają dwudziestu czterech kosmicznych zasad filozofii Samkhji. Nie są w stanie ich nawet pojąć.”
Śri Ramakryszna (uśmiechając się): „O jakich trzech ścieżkach mówisz?”
Mahima: „Ścieżka Sat, czyli istnienia, jest ścieżką wiedzy. Ścieżka Ćit jest ścieżką jogi, ścieżką karma jogi, która obejmuje obowiązki czterech etapów życia. A ścieżka Anandy, czyli droga błogości, jest ścieżką miłości i oddania dla Boga. Znasz wszystkie trzy ścieżki i udzielasz informacji o każdej z nich.” (Thakur się śmieje.)
„Co mogę więcej powiedzieć? Dźanaka jest nauczycielem, a Śukadewa słuchaczem.”
Lekarz odchodzi.
W samadhi po zmroku – Nitjagopal i Narendra – doskonałość poprzez dźapę
Księżyc wschodzi po zmroku. Dziś drugi dzień Kodźagar Purnima, sobota, 9 dzień misiąca Kartik. Thakur stoi w samadhi. Nitjagopal stoi w pobliżu z oddaniem.
Kiedy Thakur siada, Nitjagopal delikatnie gładzi jego stopy. Dewendra, Kalipada i wielu innych wielbicieli siedzi blisko niego.
Śri Ramakryszna (do Dewendry i innych): „Przyszło mi do umysłu, że te stany Nitjagopala miną i cały jego umysł skupi się na mnie – to znaczy na Tym, który mieszka we mnie.”
„Nie widzisz, jak cały umysł Narendry również skupia się na mnie?”
Wielu wielbicieli odchodzi. Thakur, stojąc, mówi do jednego z wielbicieli: „Dźapa siedzi spokojnie w samotności i powtarza Jego imię. Powtarzając Jego imię ze skoncentrowanym umysłem – wykonując dźapę – otrzymuje się wizję formy Boga i urzeczywistnia się Go. Pomyśl o łańcuchu przywiązanym do drewnianej kłody zanurzonej w Gangesie, a jego drugi koniec przymocowany do brzegu. Idąc wzdłuż każdego ogniwa tego łańcucha, wchodzisz do wody i ostatecznie docierasz do kłody. W ten sam sposób, powtarzając imię Boga, zanurzasz się w Nim i urzeczywistniasz Go”.
Kalipada (do wielbicieli, śmiejąc się): „Nasz Thakur jest cudowny! Nie musimy praktykować wyrzeczeń – dźapy czy medytacji”.
Nagle Thakur woła: „Coś jest nie tak!” Gardło go niepokoi.
Dewendra mówi: „Nie dajemy się zwieść twoim słowom”. Jego zdaniem Thakur zachowuje się źle jedynie po to, aby oszukać wielbicieli. Wielbiciele odchodzą. Kilku młodszych mężczyzn zdecydowało się zostać na noc, aby na zmianę opiekować się Thakurem. M. również zostanie na noc.