Rozdział pierwszy
Thakur Śri Ramakryszna – w samadhi
Dzisiaj jest piątek, 27 października 1882, dzień Kodźagar Lakszmi Pudźa.1 Thakur siedzi w swoim pokoju w świątyni Kali w Dakszineśwar rozmawiając z Widźajem Goswami i Haralalem. Ktoś przychodzi, żeby mu powiedzieć, że Keśab Sen przypłynął parowcem i czeka na niego w ghat.
Uczniowie Keśaba pozdrawiają Śri Ramakrysznę i mówią: „Panie, przybył parowiec. Zapraszamy na małą wycieczkę. Keśab Sen jest na pokładzie i wysłał nas, abyśmy cię zaprosili.”
Jest godzina czwarta, kiedy Thakur wsiada na parowiec z mniejszej łodzi. Towarzyszy mu Widźaj. Gdy Śri Ramakryszna wchodzi na pokład, traci zewnętrzną świadomość i wchodzi w samadhi.
M., który wszedł na pokład parowca o godzinie 3 w Kalkucie, patrzy na Thakura w samadhi. Bardzo chce być świadkiem spotkania Thakura i Keśaba, obserwować ich radość i słuchać ich rozmowy.
Swoim świętym charakterem i elokwencją Keśab zawładnął umysłami wielu młodych bengalskich mężczyzn takich jak M. Uważając Keśaba za swojego, wielu darzyło go miłością serca. Keśab został wykształcony w Wielkiej Brytanii i jest dobrze zorientowany w angielskiej filozofii i literaturze. Często opisywał kult bogów i bogiń jako bałwochwalstwo. To dość dziwne, że taki człowiek patrzy na Śri Ramakrysznę z czcią i podziwem i czasami go odwiedza. M. i inni są ciekawi na jakiej wspólnej płaszczyźnie się zgadzają. Chociaż Thakur wierzy w Boga bez formy, utrzymuje również, że Bóg ma formę. Medytuje nad Brahmanem ale jednocześnie oddaje cześć bogom i boginiom za pomocą kwiatów, kadzideł i innych ofiar. Z drugiej strony, nurkując głęboko w intensywnej miłości do Boga, śpiewa i tańczy. Siedzi na swoim łóżku, które jest przykryte narzutą. Nosi dhoti z czerwonymi obwódkami, koszulę, skarpetki i buty, ale nie żyje w rodzinie. Jego przeważający nastrój2 jest całkowicie nastrojem sannjasina, stąd ludzie nazywają go Paramahamsą. Z drugiej strony Keśab wierzy w Boga bez formy, ma żonę i dzieci, prowadzi życie gospodarza, wygłasza wykłady w języku angielskim, publikuje gazetę i zajmuje się sprawami doczesnymi.
Na wschodzie znajduje się cementowy ghat i ćandni, wrota świątyni. Po obu stronach ćandni stoi rząd dwunastu świątyń Śiwy, sześć po prawej i sześć po lewej stronie. Na płótnie błękitnego jesiennego nieba widać szczyt świątyni Bhawatarini, a na północy czubki drzew panćawati i gaj wierzbowy. W pobliżu bakultala znajduje się pawilon muzyczny, a na południe od świątyni Kali kolejny pawilon muzyczny. Pomiędzy nimi są ścieżki ogrodowe i rzędy roślin kwiatowych. Błękit nieba odbija się w świętych wodach Gangesu3 i panuje pogodna atmosfera. Ten sam spokój jest w sercach wielbicieli Brahmo. Powyżej jest piękne, ciemnoniebieskie, nieskończone niebo; z przodu piękna świątynia; a poniżej święta woda z Gangesu.
Nad brzegiem świętej rzeki aryjscy ryszi od czasów starożytnych medytowali o Bogu. Teraz ponownie pojawiła się specjalna Wielka Dusza4, inkarnacja Wiecznej Religii.5 Większość ludzi nie ma takiego szczęścia by podziwiać taki widok. Widząc tak wielką duszę w samadhi któż nie poczułby poruszenia miłości do Boga? Czyje kamienne serce by się nie stopiło?
Rozdział Drugi
vāsāmsi jīrṇāni yathā vihāya navāni gṛihṇāti naro ’parāṇi |
tathā śharīrāṇi vihāya jīrṇānya nyāni samyāti navāni dehī ||
[Jak człowiek, zrzuciwszy stare szaty, przywdziewa nowe,
tak dusza, porzuciwszy ciała zużyte, wchodzi w nowe.]
– Bhagawad Gita 2:22
W samadhi – niezniszczalny Atman – Pawhari Baba
Łódź podpłynęła do parowca. Jest wielki tłum, wszyscy są chętni by zobaczyć Śri Ramakrysznę. Keśabowi bardzo zależy na bezpiecznym zabraniu Thakura na pokład parowca. Z wielkim trudem zostaje on przywrócony z powrotem do normalnej świadomości i zabrany do kabiny. Nadal jest w boskiej ekstazie i idzie opierając się na bhakcie. Kiedy wchodzi do kabiny jego stopy poruszają się bez jego świadomości. Keśab i inni bhaktowie pozdrawiają go, ale on nie ma świadomości zmysłowej. W kabinie jest kilka krzeseł i stół. Thakur zostaje zmuszony by usiąść na krześle. Keśab siedzi na innym i Widźaj również zajął miejsce. Inni wielbiciele siedzą tam, gdzie tylko znajdą miejsce, nawet na gołej podłodze. Wielu nie znajduje miejsca, tylko zagląda z zewnątrz. Kiedy usiadł, Thakur ponownie wchodzi w samadhi, całkowicie pozbawiony zewnętrznej świadomości. Wszystkie oczy skierowane są na niego. Keśab widzi, że w kabinie jest tak wielu ludzi, że Thakur może potrzebować więcej powietrza. Ponieważ w pokoju jest duszno od tłumu ludzi, Keśab otwiera okna.
Keśab jest również trochę zawstydzony widząc Widźaja, który opuścił Brahmo Samadź i zamiast tego dołączył do Sadharan Brahmo Samadź. Widźaj sprzeciwiał się wielu działaniom Keśaba, takim jak wczesne małżeństwo jego córki. Keśab opuszcza swoje miejsce, aby otworzyć okno kabiny.
Wielbiciele Brahmo patrzą nieruchomo na Śri Ramakrysznę. Wychodzi z samadhi, ale nadal jest w pełni pochłonięty boskim nastrojem.6 Mówi ledwo słyszalnym głosem: „Matko, dlaczego mnie tu przyprowadziłaś? Czy będę w stanie wybawić ich z więzienia?”
Czy Thakur patrzy na ludzi tego świata tak, jakby byli w więzieniu, nie mogąc wyjść, nie mogąc zobaczyć światła na zewnątrz? Wszyscy oni są związani rękami i nogami przez światowe sprawy. Widzą tylko rzeczy, które są w ich więzieniu i myślą, że celem życia jest tylko cieszenie się fizycznym komfortem, światowa praca, „pożądanie i chciwość”. Czy to z tego powodu Thakur mówi: „Matko, dlaczego mnie tu przyprowadziłaś? Czy będę w stanie uwolnić ich z więzienia?”?
Thakur stopniowo odzyskuje zewnętrzną świadomość. Nil Madhawa z Ghazipur i wielbiciel Brahmo zaczynają rozmawiać o Pawhari Babie.
Bhakta Brahmo (do Thakura): „Panie, oni wszyscy widzieli Pawhari Babę. Mieszka on w Ghazipur. To inny święty człowiek, taki jak ty.”
Nawet teraz Thakur nie jest w stanie mówić. Uśmiecha się delikatnie.
Bhakta Brahmo (do Thakura): „Panie, Pawhari Baba ma w swoim pokoju twoje zdjęcie.”
Thakur uśmiecha się i mówi, wskazując na swoje ciało: „To poszewka na poduszkę!”
Rozdział Trzeci
yat sānkhyaiḥ prāpyate sthānaṁ tad yogair api gamyate |
ekaṁ sānkhyaṁ ća yogaṁ ća yaḥ paśyati sa paśyati||
[Stan osiągnięty przez dźńani jest również osiągany przez jogina.
Ten rzeczywiście dobrze widzi, kto widzi, że dźńana i joga są jednym.]
– Bhagawad Gita 5:5
Harmonia dźńana jogi, bhakti jogi i karma jogi
Poduszka i jej poszewka – dusza i ciało. Czy Thakur mówi, że ciało jest nietrwałe, że nie przetrwa, że tylko dusza w ciele jest niezniszczalna? Jaki jest więc pożytek z fotografii ciała? Ciało jest przejściowe. Po co je szanować? Właściwe jest raczej oddawanie czci tylko dla Antarjamina, Boga obecnego w ludzkim sercu.
Thakur powrócił częściowo do normalnego stanu świadomości. Mówi: „Ale jest jedna rzecz. Serce wielbiciela jest miejscem Jego zamieszkania. Może być tak, że Bóg objawia się we wszystkim, ale objawia się w szczególny sposób w sercu wielbiciela Boga. Na przykład właściciela ziemskiego można zobaczyć w dowolnym miejscu na jego posiadłości. Mimo to ludzie mówią, że zwykle widuje się go w konkretnym salonie. Serce wielbiciela jest salonem Pana”. (Wszyscy się radują.)
Jeden Pan o różnych imionach – dźnani, jogin i bhakta
„Tą samą Istotę dźnani nazywają Brahmanem (Absolutem), jogini nazywają Atmanem (Duszą Uniwersalną), a wielbiciele Bhagawanem (Osobowym Bogiem o boskich atrybutach).”
„Brahmin to jedna i ta sama osoba. Kiedy oddaje cześć, nazywany jest kapłanem; kiedy jest zatrudniony w kuchni, nazywany jest kucharzem brahminem. Dźniani trzyma się dźńana jogi rozumując: «Nie to, nie to». Oznacza to, że Brahman nie jest ani tym, ani tamtym, ani indywidualną duszą, ani światem zewnętrznym. Kiedy w wyniku takiego rozumowania umysł staje się stabilny, znika on i wchodzi się w samadhi. Wtedy osiąga się brahmadźńanę.7 Znawca Brahmana naprawdę zdaje sobie sprawę, że Brahman jest rzeczywisty, a świat nierzeczywisty; nazwy i formy to tylko sny. To, czym jest Brahman, nie może być wyrażone słowami, ani też nie można powiedzieć, że jest On osobą.”
„Dźńani mówią to samo, co Wedantyści. Ale bhaktowie akceptują wszystkie stany świadomości. Uważają stan jawy za rzeczywisty i nie uważają świata zewnętrznego za sen. Wielbiciele mówią, że ten świat jest chwałą Boga. Niebo, gwiazdy, słońce, księżyc, góry, ocean, ludzie, ptaki i zwierzęta – wszystko to zostało stworzone przez Boga. To są Jego «bogactwa». Jest On zarówno w głębi serca, jak i na zewnątrz. Najwyższy bhakta mówi: «Sam Bóg stał się dwudziestoma czterema kategoriami – żywymi istotami i wszechświatem».8 Bhakta nie chce stać się cukrem, ale chce go posmakować.” (Wszyscy się śmieją).
„Czy wiecie, jak czuje się wielbiciel? «Panie, Ty jesteś Mistrzem, ja jestem Twoim sługą. Ty jesteś moją Matką, ja jestem Twoim dzieckiem». I znowu, «Jesteś zarówno moją Matką, jak i Ojcem. Ty jesteś całością, ja jestem Twoją częścią». Bhakta nie lubi mówić: «Jestem Brahmanem».”
„Jogin9 pragnie zobaczyć Paramatmana. Jego celem jest zjednoczenie wcielonej duszy z Najwyższą Jaźnią10. Jogin wycofuje swój umysł z ziemskich przedmiotów i próbuje skierować go na Paramatmana. Tak więc na początek medytuje o Nim w samotności, w ustalonej pozycji, ze skoncentrowanym umysłem.”
„Ale to jest jedna i ta sama Substancja. Różnica jest tylko w nazwie. Ten, który jest Brahmanem, sam jest Atmanem, a także Bogiem. On jest Brahmanem Brahmadźnanich,11 Paramatmanem joginów12 i Panem wielbicieli13.”
Rozdział Czwarty
tvameva sūkṣmā tvaṃ sthūlā vyaktāvyaktasvarūpiṇī |
nirākārāpi sākārā kastvaṃ veditum arhati ||
[Ty Jesteś subtelna i Ty jesteś materialna; Ty, o Matko, jesteś zarówno przejawiona, jak i nieprzejawiona.
Jesteś zarówno z formą, jak i bez formy. Kto jest w stanie Cię poznać?]
– Mahānirwāṇa Tantra 4:15
Harmonia Wed i Tantry – chwała Pierwotnej Mocy
Parowiec jest w drodze do Kalkuty. Ci, którzy mają darśan Śri Ramakryszny i słuchają jego nektarowych słów w kabinie nie są nawet świadomi ruchu parowca. Czy pszczoła brzęczy gdy spoczywa na kwiatku?
Dakszineśwar ze swoją piękną świątynią Kali powoli znika z pola widzenia. Gdy parowiec przedziera się przez święte wody Gangesu, które odbijają niebieski firmament powyżej, fale rozbijają się na spienione grzbiety wydając szum. Ale pomruki fal nie docierają teraz do uszu wielbicieli. Oczarowani wpatrują się w uśmiechniętą, radosną, słodką twarz i kochające oczy tego cudownego jogina. Widzą w nim wyrzekającego się wszystkiego i kochającego wairagiego,14 upojonego miłością do Boga i nie znającego niczego poza Bogiem. W międzyczasie Śri Ramakryszna rozmawia z nimi.
Śri Ramakryszna: „Zwolennicy niedualistycznej Wedanty mówią, że tworzenie, zachowanie, rozpad, żywe istoty i świat są przejawami zabawy15 Śakti (Boskiej Mocy). Jeśli się nad tym zastanowicie, przekonacie się, że wszystkie są iluzoryczne, jak sny. Tylko Brahman jest Rzeczywistością, wszystko inne jest nierzeczywiste. Śakti jest również jak sen, nierealna.”
„Ale możecie rozumować tysiąc razy i nie wyjdziecie poza jurysdykcję Śakti bez osiągnięcia stanu samadhi. «Medytuję», «myślę» – wszystko to podlega jurysdykcji Śakti.”
„Dlatego Brahman i Śakti są nierozłączni. Wiara w jedno pociąga za sobą wiarę w drugie – jak ogień i jego płonąca moc. Jeśli myślisz o ogniu, musisz wziąć pod uwagę jego płonącą moc. O ogniu nie można pomyśleć w oderwaniu od jego palącej mocy, ani o jego palącej mocy nie można pomyśleć poza ogniem. Promienie słoneczne nie mogą być pojęte bez słońca, ani słońce nie może być pojęte bez jego promieni.”
„Jakie jest mleko? Cóż, jest to coś białego. Jego białości nie można wyobrazić sobie w odłączeniu od mleka, ani też nie można pojąć mleka bez jego białości.”
„Tak też nie można myśleć o Śakti w oderwaniu od Brahmana, ani o Brahmanie w oderwaniu od Śakti. O nitja (Absolucie) i lila (względnym świecie zjawisk) nie można myśleć jako oderwanych od siebie.”
„Pierwotna Boska Energia16 tworzy, zachowuje i rozpuszcza. Znana jest jako Kali (Matka wszechświata). Kali jest Brahmanem, a Brahman jest Kali, jedną i tą samą substancją. Kiedy jest nieaktywna – ani nie tworzy, ani nie zachowuje, ani nie niszczy – nazywam ją Brahmanem. Kiedy wykonuje wszystkie te czynności, nazywam Ją Kali, nazywam Ją Śakti. Ale Byt jest ten sam, tylko nazwy i formy są różne. Na przykład – dźal, woda i pani. Zbiornik może mieć trzy lub cztery ghaty. W jednym ghat Hindusi piją wodę i nazywają ją dźal. W innym ghat muzułmanie piją wodę i nazywają ją pani. W innym ghat Anglicy piją wodę i nazywają ją wodą. Te trzy to jedno i to samo. Tylko nazwy są różne. Niektórzy nazywają Go Allahem, niektórzy Bogiem, niektórzy Brahmanem, niektórzy Kali, jeszcze inni nazywają Go Ramą, Hari, Jezusem i Durgą”.
Keśab: „Proszę, powiedz nam, na jakie różne sposoby manifestuje się Kali”.
Rozmowa z Keśabem – Mahakali i sposób tworzenia
Śri Ramakryszna (z uśmiechem): „Ona bawi się na różne sposoby. Ona sama jest Mahakali (Bogini, nieuwarunkowana, Absolutna, bez formy), Nitjakali (wieczna Bogini), Śmaśanakali (Bogini miejsca kremacji), Rakszakali (Bogini, która błogosławi i jest gotowa ochronić) i Śjamakali (Matka o ciemnoniebieskiej skórze, małżonka Śiwy, Boga wieczności i nieskończoności). Tantry mówią o Mahakali i Nitjakali. Kiedy nie było stworzenia, księżyca, słońca, planet, ziemi – nic poza głęboką ciemnością – wtedy była tylko bezkształtna Boska Matka Mahakali żyjąca z Mahakalą.”
„Śjamakali ma bardzo delikatne serce. Ona obdarza nieustraszonością. Jest czczona w domach. W czasach epidemii, głodu, trzęsień ziemi, suszy i powodzi należy czcić Rakszakali. Śmaśanakali ma postać zniszczenia. Żyje pośród trupów, szakali, dakini i jogini17 na terenach kremacyjnych. Strumienie krwi wypływają z Jej ust. Na szyi nosi girlandę z czaszek, a w talii nosi pas z ludzkich rąk. W czasie całkowitego rozpadu świata18 Matka zachowuje wszystkie nasiona stworzenia, tak jak pani domu ma pojemnik, w którym trzyma wszelkiego rodzaju rzeczy.” (Keśab i inni śmieją się.)
(Uśmiechając się) „Tak, przyjacielu, pani domu ma taki pojemnik w swoim posiadaniu. Trzyma w nim pianę morską w stanie stałym, małe paczki zawierające nasiona ogórka, dyni, tykwy i tak dalej. Wszystkie rodzaje nasion są starannie przechowywane. Wyciąga je w razie potrzeby. W ten sam sposób Boska Matka zachowuje wszystkie nasiona w czasie rozpadu świata. Po stworzeniu, Pierwotna Boska Energia bardzo dużo żyje w świecie. Rodząc świat, Ona w nim żyje. Wedy mówią o Urnanabhi – pająku i jego sieci. Pająk tworzy z siebie sieć, a następnie żyje w tej samej sieci. Pan jest zarówno pojemnikiem, jak i zawartością świata”.
Kali jest Brahmanem – z formą i bez formy
„Czy Kali jest ciemna? Wydaje się mieć ciemną karnację, ponieważ jest daleko. Kiedy Ją znasz, Ona nie wydaje się ciemna.”
„Niebo wydaje się być niebieskie z powodu odległości. Oglądane z bliska nie ma koloru. Woda morska z daleka wydaje się niebieska. Kiedy się do niej zbliżysz i weźmiesz trochę na dłoń, nie ma koloru”.
Mówiąc to, pijany winem boskiej miłości, Śri Ramakryszna zaczyna śpiewać pieśń:
Nieskończona jest szata, którą Ona nosi! Ona oświetla lotos serca!
Rozdział piąty
tribhir guṇa-mayair bhāvair ebhiḥ sarvam idaṁ jagat |
mohitaṁ nābhijānāti māmebhyaḥ param avyayam ||
[Oszukany przez trzy guny, ten świat nie zna Mnie,
który jestem ponad nimi i niezmienny.]
– Bhagawad Gita 7:13
Dlaczego ten świat istnieje?
Śri Ramakryszna (do Keśaba i innych): „Ona jest stwórcą zarówno niewoli, jak i wyzwolenia. Z powodu Jej maji (iluzji) światowy człowiek jest spętany łańcuchami «pożądliwości i chciwości». A potem zostaje wyzwolony dzięki Jej miłosierdziu i łasce. Ona jest Istotą, która przenosi związane dusze przez morze świata, zdejmując z nich kajdany”.
Mówiąc to, Thakur śpiewa pieśń Ramprasada głosem słodszym niż bogowie niebios,19 którzy śpiewają chwałę Najwyższego:
Na tętniącym życiem rynku świata, o Śjama, puszczasz latawce, które szybują na wietrze nadziei, trzymane mocno przez sznurek maji,
Latawce zrobione z kości, nerwów i skóry, wszystkie stworzone z trzech gun. Jak misterne jest ich wykonanie!
Światowością nasyciłaś ich sznurki, przetarłeś pastą ze sproszkowanego szkła, aby były ostre i mocne.
Spośród stu tysięcy latawców tylko jeden lub dwa się wyrywają. A potem, o Matko, jakże się śmiejesz i klaszczesz w dłonie!
Ramprasad mówi: Puszczony latawiec szybko przeleci przy sprzyjającym wietrze przez ocean tego świata i wkrótce wyląduje na drugim brzegu.
„Matka jest zawsze w nastroju do zabawy. Ten świat jest Jej zabawą. Ma swój własny sposób i jest pełna radości. Ona wyzwala tylko jednego z milionów”.
Wielbiciel Brahmo: „Panie, Ona może wyzwolić każdego, jeśli sobie tego życzy. Dlaczego związała nas łańcuchami świata?”
Śri Ramakryszna: „To dla Jej przyjemność! Jej pragnieniem jest bawić się tym wszystkim. Jeśli gracz dotknie «babci» (w grze w chowanego), nie musi już biegać. Jeśli wszyscy gracze jej dotkną, jak potoczy się gra? Gdyby każdy dotykał «babci», byłaby nieszczęśliwa. «Babcia» cieszy się, że gra może być kontynuowana. Dlatego Ona (Matka Wszechświata) cieszy się i klaszcze w dłonie, gdy przecina sznurek jednego lub dwóch latawców (związanych dusz) ze stu tysięcy.” (Wszyscy się śmieją).
„Mrugnięciem oka skierowała umysł, by poszedł i cieszył się światem. Jaka w tym może być wina umysłu? Ponownie, dzięki Jej łasce, kiedy odwraca ten umysł ze szponów światowości, człowiek zostaje wyzwolony. Wtedy umysł wędruje do Jej lotosowych stóp”.
Thakur śpiewa, przyjmując pozycję człowieka światowego, wyrażając swoją skargę do Boskiej Matki:
To jest smutek, który ciąży mi na sercu: chociaż Ty, moja Matko, jesteś tutaj, a ja nie śpię, złodzieje namiętności okradają mój dom.
Raz po raz postanawiam powtarzać Twoje święte imię, ale o odpowiedniej godzinie – zapominam. Teraz rozumiem: to wszystko jest Twoja sztuczka!
Jak nie dałaś, tak nie otrzymałaś. Czy jestem winny? Gdybyś tylko dała, z pewnością byś otrzymała. Twoje własne dary bym Ci dał.
Chwała i hańba, gorycz i słodycz – wszystko to jest Twoje. O Matko, zawsze pogrążona w swojej słodkiej błogości, dlaczego łamiesz moje czułe uczucia?
Mówi Ramprasad: Dałaś mi ten umysł i jednym przymrużeniem oka skierowałeś go ku szukaniu przyjemności w świecie. I tak wędruję, jakby przeklęty przez złe oko, biorąc gorycz za słodycz i nierzeczywistość za rzeczywistość.
„Zdumiony Jej iluzją człowiek stał się światowy. Ramprasad mówi: „Dałaś mi ten umysł i jednym przymrużeniem oka skierowałeś go ku szukaniu przyjemności w świecie”.
Instrukcja o karma jodze – świat i bezinteresowna praca20
Wielbiciel Brahmo: „Panie, czy nie można urzeczywistnić Boga bez wyrzeczenia się wszystkiego?”
Śri Ramakryszna (z uśmiechem): „Oczywiście. Dlaczego musisz wyrzec się wszystkiego? Jesteś w porządku i szczęśliwy taki, jaki jesteś. Jesteś w porządku w «do, re, mi» (niższe nuty skali muzycznej). (Wszyscy się śmieją.) Czy znasz grę w naks (gra w karty)? Zostałem «spalony». Strzeliłem zbyt wiele bramek, więc wypadłem z gry. Jesteś bardzo bystry. Niektórzy z was mają dziesięć punktów, inni sześć, a jeszcze inni pięć (z siedemnastu potrzebnych do zwycięstwa). Nie zdobyłeś więcej punktów, więc nie zostałeś «spalony» tak jak ja. Gra się ładnie toczy!” (Wszyscy się śmieją.)
„Zaprawdę, powiadam wam, nie ma nic złego w życiu w rodzinie, tak jak ty żyjesz. Musisz jednak skupić swój umysł na Bogu. W przeciwnym razie to się nie uda. Wykonuj swoją pracę jedną ręką, a drugą trzymaj się Boga. Kiedy skończysz swoją pracę, będziesz trzymał Boga obiema rękami.”
„Liczy się umysł. Jeśli umysł jest związany, ty jesteś związany; jeśli umysł jest wolny, ty jesteś wolny. Umysł zostaje zabarwiony na kolor, w którym jest zanurzony. Jest jak wyprana biała tkanina. Możesz zanurzyć go w dowolnym kolorze – czerwonym, niebieskim lub zielonym. Nabiera koloru, w którym go zanurzasz. Po prostu zobacz, jeśli nauczysz się trochę angielskiego, zaczniesz mówić po angielsku wbrew sobie: Foot-fut, it-mit. (Wszyscy się śmieją.) A także nauczysz się zakładać buty (angielskie buty), gwizdać i podśpiewywać – wszystkie te czynności następują. Jeśli pandit (uczony) studiuje Sanskryt, zaczyna cytować śloki. Jeśli umysł jest trzymany w złym towarzystwie, przyjmuje ten sam styl rozmowy i myśli. Jeśli trzymasz go w towarzystwie wielbicieli i jeśli medytujesz o Bogu, wtedy rozmowa o Bogu będzie następować.”
„W rzeczy samej liczy się umysł. Z jednej strony masz żonę, a z drugiej dziecko. Pociąg do żony jest jednego rodzaju, a uczucie do dziecka jest innego. Ale umysł jest ten sam.”
Rozdział Szósty
sarva-dharmān parityajya mām ekaṁ śaraṇaṁ vraja |
ahaṁ tvāṁ sarva-pāpebhyo mokṣayiṣyāmi mā śućaḥ ||
[Zrzekając się wszelkich obowiązków, szukaj schronienia wyłącznie we Mnie.
Uwolnię cię od wszystkich grzechów; nie smuć się.]
– Bhagawad Gita 18:66
Instrukcja do wielbicieli Brahmo – Chrześcijaństwo, Brahmo Samadź i koncepcja grzechu
Śri Ramakryszna (do bhaktów Brahmo): „To umysł wiąże i to umysł wyzwala. Jestem wolną duszą, mogę mieszkać w domu lub w lesie, nie ma dla mnie niewoli. Jestem dzieckiem Pana, synem Króla Królów; kto mnie więc zwiąże? Kiedy ugryziony przez węża powiesz z przekonaniem: «Nie ma trucizny!», pozbywasz się jadu. W ten sam sposób, jeśli powiesz z naciskiem: «Nie jestem związany, jestem wolny!», staniesz się taju. Stanieesz się wyzwolony”.
Historia z jego przeszłości – Śri Ramakryszna słucha Biblii – wiara Krysznakiśore
„Ktoś dał mi książkę o Chrześcijaństwie. Poprosiłem go, żeby mi ją przeczytał. Zawierała grzech i tylko grzech. (Do Keśaba) Twoje Brahmo Samadź również mówi o grzechu i tylko o grzechu. Ten, kto ciągle mówi: «Jestem związany, jestem związany», ten łotr naprawdę zostaje związany! Ten, kto dzień i noc powtarza: «Jestem grzesznikiem, jestem grzesznikiem», staje się grzesznikiem.”
„Należy mieć taką wiarę w imię Boga, aby czuć: «Intonowałem Jego imię. Jak mogę nadal być grzesznikiem? Jaki grzech jest dla mnie? Jaka niewola dla mnie?». Kryszna Kiśore jest pobożnym Hindusem, brahminem, który wielbi Pana z oddaniem. Pewnego razu udał się do Wryndawan. Spacerując pewnego dnia, poczuł pragnienie. Doszedł do studni, przy której stał mężczyzna. Powiedział do tego człowieka: «Bracie, czy mógłbyś dać mi trochę wody? Z jakiej jesteś kasty?» Mężczyzna odpowiedział: «Czcigodny panie, należę do niskiej kasty – jestem szewcem». Kryszna Kiśore powiedział: «Po prostu powiedz «Śiwa», a potem zaczerpnij dla mnie wody.»”
„Dzięki intonowaniu imienia Boga zarówno ciało, jak i umysł stają się czyste.”
„Po co mówić o grzechu i piekle? Powiedz tylko raz: «Nie powtórzę zła, które wyrządziłem» i miej wiarę w Jego imię”.
Thakur, przepełniony miłością, śpiewa o mocy imienia Boga.
Matko, czy mogę tylko umrzeć z imieniem Durgi na ustach,
Wtedy zobaczę, o Śankari, jak w końcu nie możesz odmówić mi ratunku. (…)21
„Modliłem się do mojej Boskiej Matki o czystą miłość do Boga. Trzymając kwiaty w dłoniach, ofiarowałem je u Jej lotosowych stóp i powiedziałem: «O Matko, zabierz swój grzech i swoją zasługę i spraw, abym miał tylko czystą miłość do Ciebie. Weź swoją wiedzę i swoją ignorancję i obdarz mnie czystą miłością do Ciebie. Oto Twoja czystość, a tutaj Twoja nieczystość; obdarz mnie czystą miłością. Weź swoją sprawiedliwość22 i swoją niesprawiedliwość23 i obdarz mnie czystą miłością.»”
(Do wielbicieli Brahmo) „Posłuchajcie piosenki Ramprasada”.
Chodź, o umyśle, pójdźmy na spacer do Kali, drzewa spełniającego życzenia, i zbierzmy tam cztery owoce życia.24
Z twoich dwóch żon, Pragnienia25 i Beznamiętności,26 weź ze sobą tylko Beznamiętność i proś jej najstarszego syna, Rozróżnienie27 o prawdę o Rzeczywistości.
Kiedy położysz się szczęśliwie między swoimi żonami, Czystością i Zbrukaniem? Kiedy nie dojrzysz różnicy między tymi dwiema, wtedy zobaczysz Boską Matkę Kali.
Wypędź swoich rodziców, Ego i Ignorancję, a jeśli Złudzenie spróbuje wciągnąć cię w swoje otchłanie, trzymaj się mocno słupa Cierpliwości.
Przywiąż kozły Cnoty i Występku do słupa Beztroski, a jeśli staną się niesforne, zabij je oba mieczem wiedzy.
Upominaj, o umyśle, dzieci twojej pierwszej żony, Pragnienia i powiedz im, aby trzymały się z daleka. Jeśli nie będą ci posłuszne, utop je w morzu wiedzy.
Ramprasad mówi: Jeśli potrafisz to zrobić, zdasz właściwe sprawozdanie Panu Śmierci, a ja z przyjemnością będę cię nazywał moim ukochanym, umysłem z mojego własnego serca.
„Dlaczego urzeczywistnienie Boga nie miałoby być możliwe gdy żyje się w rodzinie? Król Dźanaka urzeczywistnił Boga. Ten świat jest «strukturą ze snów» – powiedział Ramprasad. Po osiągnięciu miłości i oddania u Jego lotosowych stóp:
Ten świat jest rzeczywiście źródłem radości, więc pozwól mi jeść, pić i być wesołym!
„Czy król Dźanaka był w jakikolwiek sposób poniżej świętego człowieka, który porzucił świat? O nie, był wierny zarówno materii jak i Duchowi, urzeczywistniwszy Boga w czasie kiedy pił swój kubek mleka.” (Wszyscy się śmieją.)
Brahmo Samadź i Król Dźanaka – droga rodziny – życie w samotności i rozróżnianie
„Ale nie można zostać królem Dźanaką od razu. Król Dźanaka przez długi czas praktykował wyrzeczenia w samotności. Nawet żyjąc w rodzinie, trzeba czasem pogrążyć się w samotności. Dobrze, jeśli można wypłakać się za Bogiem choćby przez trzy dni w samotności, z dala od domu. Ale nawet jeśli człowiek udaje się na jeden dzień w samotność kiedy ma okazję i myśli o Nim, to też jest dobre. Ludzie wylewają dzbany pełne łez za żonę i dzieci, ale kto płacze za Bogiem, powiedzcie mi? Aby urzeczywistnić Boga, należy od czasu do czasu udać się w samotność i wykonywać praktyki duchowe.28 Na początku jest wiele trudności w utrzymaniu równowagi umysłu podczas zajmowania się wszystkimi obowiązkami tego świata. Umysł na początkowym etapie jest jak młode drzewo na ścieżce; może ono nawet zostać zjedzone przez kozy lub krowy. Do jego ochrony potrzebne jest ogrodzenie. Kiedy jednak pień urośnie duży i silny, żadne ogrodzenie nie jest potrzebne. Wtedy nawet słoń przywiązany do pnia nie zrobi mu krzywdy.”
„Weźmy chorobę tyfusu. W pokoju, w którym leży pacjent, znajduje się garnek z wodą i pikle z tamaryndowca. Jeśli chcesz wyleczyć tego pacjenta, będziesz musiał usunąć go z pokoju. Światowy człowiek jest jak chory na tyfus, światowe rzeczy to garnki z wodą, a pragnienie przyjemności zmysłowych jest jego pragnieniem. Usta zaczynają się zwilżać na samą myśl o piklach z tamaryndowca. Nie należy ich umieszczać w pobliżu pacjenta. Takie rzeczy są obecne w gospodarstwie domowym – towarzystwo kobiety i tak dalej. Dlatego życie w samotności jest niezbędne do wyleczenia.”
„Można wejść do życia rodzinnego po osiągnięciu rozróżniania i beznamiętności.29 W oceanie świata są krokodyle namiętności – gniewu i tak dalej. Jeśli wejdziesz do wody po wysmarowaniu ciała kurkumą, nie musisz obawiać się krokodyli. Rozróżnianie i brak przywiązania to kurkuma. Wiedza o tym, co jest rzeczywiste, a co nierealne, nazywana jest rozróżnianiem. Tylko Bóg jest prawdziwy i wieczny. Wszystko inne jest nierealne, przejściowe, trwa zaledwie kilka dni. Trzeba to sobie uświadomić i rozwinąć w sobie miłość do Boga, przywiązanie do Boga, oddanie dla Niego. Gopi miały taki pociąg do Kryszny. Oto piosenka:
Droga – miłość do Boga – przywiązanie, czy przyciąganie jak to u gopi
Słuchajcie! Flet gra w tamtym lesie.
Tam muszę iść, gdzie Kryszna30 czeka na mnie na ścieżce.
Powiedzcie mi, drodzy przyjaciele, czy nie pójdziecie ze mną?
Dla was, moi przyjaciele, Kryszna jest tylko imieniem, pustym imieniem,
Ale dla mnie jest On bólem w mym sercu.
Słyszysz Jego flet tylko uszami, ale ja słyszę, jak gra w moim sercu:
Flet Kryszny, który wzywa: „Przyjdź, o Radho!
Bez ciebie nie ma piękna w gaju”.
Śpiewając tę pieśń ze łzami w oczach, Thakur mówi do Keśaba i innych wielbicieli: „Możesz zaakceptować Radhę i Krysznę lub nie, ale przyjmij ich uczucia przyciągania i przywiązania. Kto ma taką tęsknotę za Bogiem? Uczyń wysiłek. Urzeczywistnisz Go tylko wtedy gdy tęsknisz za Bogiem”.
Rozdział Siódmy
samniyamyendriya-grāmaṁ sarvatra sama-buddhayaḥ |
te prāpnuvanti mām eva sarva-bhūta-hite ratāḥ ||
[Powstrzymujący mnogość zmysłów, zrównoważeni we wszystkim,
radujący się pomyślnością wszystkich istot, tacy rzeczywiście przychodzą do Mnie.]
– Bhagawad Gita 12:4
Wycieczka parowcem z Keśab Sen – zaangażowany w dobro wszystkich istot
Jest odpływ i parowiec szybko posuwa się w kierunku Kalkuty. Kapitan wydał rozkaz udania się trochę dalej w dół rzeki do Ogrodu Botanicznego po drugiej stronie mostu. Wielu nie wie, jak daleko popłynął parowiec, słuchali oni słów Śri Ramakryszny z tak wielką uwagą. Nie mają pojęcia ile upłynęło czasu.
Wszyscy jedzą dmuchany ryż z kokosem, który trzymali w fałdach swoich ubrań. To święto radości. Keśab przygotował dmuchany ryż. W tym momencie Thakur widzi, że Widźaj i Keśab nie czują się swobodnie w swoim towarzystwie. Teraz ich pogodzi, jakby byli dwoma niewinnymi chłopcami. Jest zaangażowany w dobro wszystkich istot.
Śri Ramakryszna (do Keśaba): „Spójrz, Widźaj jest tutaj. Wasze spory i nieporozumienia są jak bitwy między Ramą a Śiwą. (Śmiech.) Śiwa jest guru Ramy. Pokłócili się oni, a potem pogodzili. Ale walce i bełkotowi między duchami Śiwy a małpami Ramy nie ma końca!” (Głośny śmiech).
„Jesteście z tego samego ciała i krwi. Ale wiesz, takich rzeczy nie da się uniknąć. Lawa i Kusza (synowie Ramy) stoczyli wojnę ze swoim ojcem. I wiesz, matka i jej córka przestrzegają wtorkowego postu i modlą się osobno. To tak, jakby szczęście matki i córki było różne. W rzeczywistości wtorkowa uroczystość matki przynosi szczęście córce, podobnie jak oddzielne święto jej córki przynosi szczęście jej matce. W ten sam sposób Keśab ma swój własny samadź (społeczeństwo religijne), a Widźaj uważa, że musi mieć oddzielny samadź. (Śmiech.) Mimo wszystko jest to konieczne. Możesz zapytać: «Skoro sam Pan gra w swojej grze, to po co są potrzebne Dźatila i Kutila?»31 Bez wichrzycielek takich jak Dźatila i Kutila gra się nie rozwija. (Wszyscy się śmieją.) I bez Dźatili i Kutili nie ma zabawy.” (Głośny śmiech).
„Ramanudźa był wyznawcą doktryny Wiśisztadwaity (uwarunkowany nie-dualizm). Jego guru wierzył w Adwaitawada (niedwoistość). W końcu mieli różnice. Guru i uczeń zaczęli krytykować swoje poglądy. To zdarza się dość często, mimo że ludzie są z naszej krwi i kości”.
Rozdział Ósmy
pitāsi lokasya ćarāćarasya tvam asya pūjyaśh ća gurur garīyān |
na tvat-samo ’sty abhyadhikaḥ kutoh anyo loka-trayeh apyapratima-prabhāva ||
[Jesteś Ojcem poruszającego się i nieruchomego wszechświata. Jesteś uwielbiany przez ten świat, jesteś czczonym Guru.
W trzech światach nie ma nikogo, kto mógłby cię przewyższyć. Ty, o Istoto niezrównanej mocy!]
– Bhagawad Gita 11:43
Rada dla Keśaba – bycie guru i Brahmo Samadź – tylko Sat-ćit-ananda jest Guru
Wszyscy się cieszą. Thakur mówi do Keśaba: „Nie badasz natury swoich uczniów przed ich przyjęciem. Dlatego tak się odrywają.”
„Ludzie są tacy sami z wyglądu, ale różnią się naturą. W niektórych dominuje sattwaguna,32 w innych radźoguna,33 a w jeszcze innych tamoguna.34 Puli (rodzaj nadziewanych słodyczy) mogą mieć ten sam wygląd. Ale niektóre zawierają słodzone mleko skondensowane, niektóre ziarno kokosa słodzone melasą lub cukrem, a niektóre gotowane kalai bez dodatku słodzika.” (Wszyscy się śmieją.)
„Wiesz, co o tym myślę? Dalej jem i piję, a Boska Matka wie wszystko. Kłują mnie trzy słowa – guru, sprawca i ojciec.”
„Jest tylko jeden Guru, którym jest Sat-ćit-ananda. Jedynie Sat-ćit-ananda naucza. Ze swojej strony czuję się jak dziecko. Możesz znaleźć tysiące ludzi jako guru. Każdy chce być guru. Kto chce być uczniem?”
„Nauczanie ludzkości jest bardzo trudne. Jest ono możliwe tylko wtedy, gdy Bóg objawia się i daje polecenie. Narada, Śukadewa i inni otrzymali polecenie nauczania. Śankaraćarja również otrzymał polecenie od Boga. Jeśli nie zostaniesz powołany, kto cię wysłucha? Znasz umysły mieszkańców Kalkuty. Dopóki jest ogień, mleko nadal się gotuje. Gdy tylko ogień zostanie wycofany, przestaje ono się gotować. Mieszkańcy Kalkuty są bardzo niecierpliwi. Z braku wody zaczynają kopać studnię, ale rezygnują, gdy znajdują kilka kamieni. Potem zaczynają kopać w innym miejscu. Jeśli znajdą tam piasek, zniechęcają się i ponownie szukają innego miejsca do kopania. Oto, co robią.”
„Ponownie, nie wystarczy wyobrazić sobie, że otrzymałeś Boże polecenie. Taki pomysł jest dość błędny. Bóg faktycznie pojawia się przed tobą i mówi do ciebie. Dopiero wtedy otrzymujesz polecenie. Jaką wtedy wagę niosą takie słowa! Potrafią przenieść górę. Zwykłe wykłady? Ludzie będą słuchać przez kilka dni, a potem zapomną. Nie postąpią zgodnie z instrukcją.”
Historia z jego przeszłości – ekstatyczna wizja Haldarpukur
„Na wsi (w rodzinnej wiosce Thakura) znajduje się staw o nazwie Haldarpukur. Każdego ranka ludzie wypróżniali się na jego brzegu. Inni w gniewie wykrzykiwali obelgi, ale to samo działo się następnego dnia. Defekacja nie ustawała. Ludzie więc poszli do Spółki (Gminy). Ci z kolei wysłali urzędnika, by wywiesił tabliczkę z napisem: «Nie załatwiaj się tutaj». Uciążliwy problem natychmiast się skończył.” (Wszyscy się śmieją.)
„Aby nauczać innych, osoba musi mieć odznakę autorytetu. Bez tego nauczanie jest śmieszne. Nie uczymy się sami, lecz zamiast tego idziemy głosić innym! To tak, jakby ślepy prowadził ślepego. (Śmiech.) Przynosi to więcej szkody niż pożytku. Tylko wtedy, gdy zobaczyłeś Boga, możesz przejrzeć innych ludzi i zrozumieć, jakimi chorobami duszy zostali dotknięci. Tylko wtedy możesz ich pouczać.”
Przyćmiony egotyzmem myśli, że jest sprawcą35
„Musisz mieć bezpośrednie polecenie od Boga. W przeciwnym razie mówienie: «Ja nauczam ludzkość» będzie tylko samozapewnieniem. Samozapewnienie jest potomkiem ignorancji. Z powodu ignorancji czuje się: «Ja jestem czyniącym». Zostaje się dźiwanmuktą tylko wtedy, gdy uświadamia sobie, że «Bóg jest jedynym aktorem we wszystkich trzech światach. Jestem tylko narzędziem w Jego rękach». Wszystkie kłopoty, wszelki brak pokoju wynikają z przekonania: «Jestem sprawcą, jestem wolny w swym działaniu».”
Rozdział Dziewiąty
tasmād asaktaḥ satataṁ kāryaṁ karma samāćara |
asakto hyāćaran karma param āpnoti pūruṣaḥ ||
[Dlatego stale wykonujcie swoje własne obowiązki bez przywiązania;
albowiem wypełniając obowiązki bez przywiązania, człowiek naprawdę osiąga Najwyższego.]
– Bhagawadgita 3:19
Podróż parowcem – instrukcja dla Keśaba i innych wielbicieli Brahmo na temat karma jogi
Śri Ramakryszna (do Keśaba i innych bhaktów): „Mówisz o czynieniu dobra światu. Pytam was, czy świat jest taki mały? Kim jesteś, by czynić dobro światu? Osiągnij Boga wykonując praktyki duchowe. Osiągnij Go. On da ci moc. Tylko wtedy będziesz mógł czynić dobro innym; nie inaczej.”
Bhakta: „Czy powinniśmy porzucić wszelką pracę, dopóki nie urzeczywistnimy Boga?”
Śri Ramakryszna: „Nie, dlaczego miałbyś porzucić pracę? Będziesz musiał zrobić to wszystko: medytować o Bogu, intonować Jego imiona i chwałę oraz wykonywać swoje codzienne nabożeństwa”.
Wielbiciel Brahmo: „A co z pracą doczesną? Światowymi sprawami?”
Śri Ramakryszna: „Tak, też powinieneś się tym zająć, na tyle, na ile jest to konieczne do prowadzenia domu. Ale trzeba płakać w odosobnionym kącie i modlić się do Boga, żeby te wszystkie prace wykonywać bezinteresownie.36 I powinniście się modlić: «Panie, proszę, zmniejsz moją światową pracę, ponieważ o Panie widzę, że kiedy jestem pochłonięty zbyt dużą ilością pracy, zapominam o Tobie. Myślę, że wykonuję tę pracę w sposób bezinteresowny, ale okazuje się, że mam motyw.37 Pragnienie zdobycia imienia i sławy może się pojawić, gdy zwiększę swoją działalność charytatywną i rozdam darmowe posiłki.»”
Wcześniejsza historia z jego życia – rozmowa o działaniach takich jak działalność charytatywna z Śambhu Mallickiem
„Śambhu Mallick poruszył temat szpitali, przychodni, szkół, dróg i zbiorników wodnych. Powiedziałem mu: «Powinieneś robić tylko to, co jest na twojej drodze i co wydaje się być pilną koniecznością – i to również w duchu nieoczekiwania żadnej nagrody. Nie szukaj więcej pracy. Jeśli to zrobisz, stracisz Boga z oczu. Powiedzmy, że idziesz do świątyni Kalighat i zajmujesz się rozdawaniem jałmużny – ale przegapiasz darśan Kali!» (Śmiech.) Przede wszystkim miej darśan Kali, nawet jeśli musisz przepchnąć się, by do Niej dotrzeć. Później możesz praktykować dobroczynność albo i nie. Jeśli chcesz, daj tyle ile możesz. W końcu praca jest po to, aby urzeczywistnić Boga. Dlatego powiedziałem do Śambhu: «Przypuśćmy, że Pan pojawi się przed tobą, co Mu powiesz? Proszę, zbuduj wiele szpitali i przychodni?» (Śmiech.) Bhakta nigdy nie prosi o takie rzeczy. Zamiast tego mówi: «Panie, daj mi miejsce u Twoich lotosowych stóp, zawsze miej mnie przy sobie, obdarz mnie czystą miłością i oddaniem dla Twoich lotosowych stóp.»”
„Karma joga jest naprawdę bardzo trudna. Rytuały opisane w świętych księgach są bardzo trudne do praktykowania w Kalijudze. Życie jest uzależnione od jedzenia. Za dużo pracy nie jest możliwe. Chory na gorączkę się wykończy, jeśli zastosuje wolno działające leczenie, zgodnie z zaleceniami staromodnego hinduskiego lekarza38 – długo nie pociągnie. Obecnie potrzebuje szybko działającej mikstury przeciwgorączkowej D. Gupty.39 W Kalijudze należy praktykować Bhakti Jogę, intonowanie imienia Pana i Jego chwały oraz modlitwę. Rzeczywiście, Bhakti Joga jest prawem tego wieku. (Do wielbicieli Brahmo) Wy, Brahmo, również praktykujecie Bhakti Jogę. Powtarzacie imię Boga i intonujecie chwały Boskiej Matki. Naprawdę jesteście błogosławieni! Wasza ścieżka jest naprawdę dobra. Nie jesteście Wedantystami. Nie mówicie: «Świat jest jak sen». Nie jesteście takimi brahmadźńanimi; jesteście wielbicielami. Wierzycie, że Bóg jest osobą. To jest bardzo dobre. Jesteście wielbicielami. Z pewnością osiągniecie Boga, kiedy będziecie Go wzywać z tęsknym sercem.”
Rozdział Dziesiąty
Dom Surendry – z Narendrą i innymi
Parowiec wrócił teraz do Kajalaghat (Kalkuta). Wszyscy przygotowują się do zejścia na lad. Wychodząc z kabiny widzą, że księżyc w pełnię Kodźagar (miesiąc Aświn – wrzesień) świeci jasno. Łono Gangesu40 błyszczy w świetle księżyca. Wezwano powóz dla Śri Ramakryszny. Po chwili wchodzi do niego z M. i kilkoma innymi wielbicielami. Nandalal, siostrzeniec Keśaba, również wchodzi do środka. Będzie towarzyszył Thakurowi przez pewien dystans.
Kiedy wszyscy siedzą w powozie, Thakur pyta: „Gdzie on jest?” mając na myśli Keśaba. Wkrótce Keśab pojawia się sam, uśmiechnięty. Pyta kto towarzyszy Thakurowi. Kiedy wszyscy już siedzą w powozie, Keśab kładzie się na ziemi i zbiera kurz ze stóp Thakura. Thakur żegna go czule. Powóz toczy się wzdłuż pięknej, głównej arterii angielskiej dzielnicy. Oświetlone rezydencje zdobiące obie strony drogi wydają się odpoczywać w łagodnych, pogodnych promieniach księżyca w pełni. W pobliżu głównych bram znajdują się latarnie gazowe. Niemal w każdym domu Angielki śpiewają przy akompaniamencie harmonii lub fortepianu. Thakur uśmiecha się radośnie, kiedy przejeżdża. Nagle mówi: „Czuję pragnienie. Co można zrobić?” Co robić! Nandalal zatrzymuje powóz w pobliżu India Club, idzie na górę po wodę i przynosi pełną szklankę. Thakur słodko pyta: „Czy kubek został dobrze umyty?” Nandalal odpowiada: „Tak, został”. Thakur pije wodę ze szklanki.
Thakur ma naturę dziecka. Kiedy powóz znowu rusza, wystawia głowę przez okno, by w świetle księżyca popatrzeć na ludzi, konie i powozy. Cieszy się, że widzi ich wszystkich.
Nandalal wysiada w Kalutola. Powóz Thakura zatrzymuje się na ulicy Śimulija przed domem Sureśa Mitry. Thakur nazywa go Surendra. Jest on wielkim wielbicielem Thakura.
Ale Surendry nie ma w domu. Pojechał do swojego nowego domu ogrodowego. Domownicy udostępniają dla gości pokój na parterze. Należy uiścić opłatę za przejazd. Kto za to zapłaci? Gdyby Surendra tam był, zapłaciłby. Thakur mówi do bhakty: „Poproś gospodynie o zapłatę. Czy oni nie wiedzą, że ich ludzie są częstymi gośćmi?”
Narendra mieszka w pobliżu. Thakur po niego posyła. W międzyczasie Thakur zostaje zaprowadzony do pokoju na drugim piętrze. Podłoga w pokoju jest przykryta prześcieradłem, na którym leży kilka poduszek. Na ścianie wisi obraz olejny, na którym Thakur pokazuje Keśabowi harmonię wszystkich religii, w tym Hinduizmu, Islamu, Chrześcijaństwa i Buddyzmu, a także odłamów Waisznawa, Śakta i Śaiwa. Surendra kazał go namalować.
Siedząc tam, Thakur rozmawia radośnie. Kiedy Narendra wchodzi, radość Thakura jest jakby podwojona. Mówi: „Pojechałem na wycieczkę parowcem z Keśab Senem. Był tam Widźaj a także wszyscy ci ludzie”. Wskazując na M., dodaje: „Możesz go zapytać, jak powiedziałem Widźajowi i Keśabowi o «wtorku» dla matki i córki oraz o tym, że bez Dźatili i Kutili zabawa Boga nie jest ożywiona – wszystkie te rzeczy. (Do M.) Czy tak nie było?”
M.: „Tak, proszę pana”.
Robi się ciemno, ale Surendra jeszcze nie wrócił. Thakur musi wrócić do Dakszineśwar i nie może dłużej czekać. Jest 10.30 w nocy. Droga skąpana jest w świetle księżyca. Przyjeżdża powóz i Thakur wsiada. Narendra i M. pozdrawiają go i wracają do swoich domów w Kalkucie.
Przypisy:
- Noc pełni księżyca ciemnych dwóch tygodni Aświn. Lakszmi, bogini bogactwa i dobrobytu, jest czczona w północnych Indiach w noc Diwali. W Bengalu Lakszmi jest czczona piętnaście dni przed Diwali. W Diwali, święto świateł, ludzie czczą Kali w Bengalu. ↩︎
- Bhawa. ↩︎
- Dźahnawi. ↩︎
- Mahapurusza. ↩︎
- Sanatana Dharma. ↩︎
- Bhawa. ↩︎
- Znajomość Absolutu. ↩︎
- Dwadzieścia cztery kategorie lub kosmiczne zasady wypowiedziane w filozofii Sankhji to: mahat, kosmiczna inteligencja; buddhi, zdolność rozróżniania; ahamkara, poczucie ego; manas/materiał umysłu/ćitta, zdolność percepowania; pięć narządów percepcji zmysłowej (słuch, dotyk, wzrok, smak, węch); pięć narządów działania (ręce, stopy, mowa, narząd wydalania, narząd rozrodczy); pięć tanmatr (potencjał dźwięku, potencjał dotyku, potencjał wzroku, potencjał smaku, potencjał węchu), subtelniejsze materiały elementów materialnych, które łącząc się i rekombinując tworzą pięć elementów materialnych (eter/akaśa/przestrzeń, powietrze, ogień, woda i ziemia). ↩︎
- Aspirant, który szuka zjednoczenia z Bogiem poprzez radźa jogę, ścieżkę medytacji. ↩︎
- Paramatman. ↩︎
- Moniści. ↩︎
- Poszukiwacz zjednoczenia. ↩︎
- Dualiści. ↩︎
- Ten, który jest obojętny na wszystko oprócz Boga. ↩︎
- Lila. ↩︎
- Adja Śakti. ↩︎
- Duchy zniszczenia. ↩︎
- Mahapralaja. ↩︎
- Gandharwowie. ↩︎
- Niszkama karma. ↩︎
- Aby zapoznać się z całą pieśnią, zobacz Część 1, Rozdział 7 tego tomu. ↩︎
- Dharma. ↩︎
- Adharma. ↩︎
- Cztery owoce: dharma (dobre uczynki), artha (bogactwo), kama (pragnienia), moksza (wyzwolenie). ↩︎
- Prawrytti. ↩︎
- Niwrytti. ↩︎
- Wiweka. ↩︎
- Sadhana. ↩︎
- Wiweka i wairagja. ↩︎
- Śjam, o ciemnoniebieskiej karnacji. ↩︎
- Wichrzycielki, które zakłócają spokój. ↩︎
- Cechy, które prowadzą ku Bogu. ↩︎
- Cechy, które kierują do zwiększania pracy i obowiązków. ↩︎
- Cechy, które powodują ignorancję i lenistwo oraz odwracają umysł od Boga. ↩︎
- Ahamkāra-vimūḍhātmā kartāham iti manyate | Bhagawad Gita 3:27 ↩︎
- Niszkama. ↩︎
- Sakama. ↩︎
- Kawiradź. ↩︎
- Lek patentowy. ↩︎
- Bhagirati. ↩︎