The Indian Mirror, 15 lutego 1901

SWAMI WIWEKANANDA [O EDUKACJI] W BELUR
(Wiwekananda w Indyjskich Gazetach, s. 215.)
[The Indian Mirror, 15 lutego 1901]

Korespondent pisze: „Poniżej znajduje się streszczenie przemówienia Swami Wiwekanandy wygłoszonego w szkole Belur M.E. w dniu rozdania nagród, który odbył się 22 maja, w niedzielę, kiedy Swami został zaproszony do przewodniczenia. Publiczność składała się głównie z chłopców szkoły i kilku starszych panów z Belur”.

Współczesny student nie jest praktyczny. Jest całkiem bezradny. Nasi uczniowie pragną nie tyle muskularności ciała, ile wytrzymałości. Brakuje im samopomocy. Nie są przyzwyczajeni do używania oczu i rąk. Nie uczy się rękodzieła. Obecny system edukacji angielskiej jest całkowicie literacki. Trzeba nauczyć ucznia myśleć samodzielnie i pracować nad sobą. Załóżmy, że wybuchł pożar. Pierwszy wystąpi i ugasi ogień, ten, który jest przyzwyczajony do używania oczu i rąk. Jest wiele prawdy w krytyce Europejczyków dotyczącej lenistwa Bengalczyka, niechlujstwa w jego działaniu. Można temu szybko zaradzić, jeśli nauczymy uczniów jakiegoś rzemiosła, pomijając aspekt użytkowy tego, jest to edukacja sama w sobie.

Po drugie, ile znam tysięcy studentów, którzy żyją na najgorszym możliwym jedzeniu i żyją w najstraszniejszym otoczeniu, co dziwnego, że jest wśród nich tylu idiotów, imbecyli i tchórzy. Umierają jak muchy. Edukacja, która jest przekazywana, jest jednostronna, słabnie, zabija centymetrami. Dzieciom wpycha się zbyt dużo bezużytecznej materii i przetrzymuje się je w salach szkolnych po pięćdziesiąt lub siedemdziesiąt osób w każdej, łącznie przez pięć godzin. Podają im złe jedzenie. Zapomina się, że przyszłe zdrowie człowieka leży w dziecku. Zapomina się, że natury nigdy nie da się oszukać i nie można przyspieszać działań zbyt wcześnie. Zapewniając dziecku edukację, należy przestrzegać prawa wzrostu. I musimy nauczyć się czekać. Nie ma nic ważniejszego niż to, żeby dziecko miało silne i zdrowe ciało. Ciało jest pierwszą rzeczą, która może osiągnąć cnotę. Wiem, że jesteśmy najbiedniejszym narodem na świecie i nie stać nas na wiele. Możemy pracować tylko po linii najmniejszego oporu. Powinniśmy przynajmniej zadbać o to, aby nasze dzieci były dobrze odżywione. Maszyna ciała dziecka nigdy nie powinna być wyczerpana. W Europie i Ameryce człowiek posiadający miliardy rupii wysyła swojego syna, jeśli jest chory, do rolników, aby uprawiał ziemię. Po trzech latach wraca do ojca zdrowy, różowy i silny. Wtedy nadaje się do wysłania do szkoły. Z tych powodów nie powinniśmy dalej wspierać obecnego systemu edukacji. Po trzecie, zniknął nasz charakter. Nasza angielska edukacja zniszczyła wszystko i nie pozostawiła niczego na swoim miejscu. Nasze dzieci straciły grzeczność. Ładne mówienie jest poniżające. Okazywanie szacunku starszym jest poniżające. Brak szacunku stał się oznaką wolności. Najwyższy czas wrócić do naszej dawnej grzeczności. Reformatorzy nie mają nic do zaoferowania w zamian za to, co zabrali. Jednak pomimo najbardziej niekorzystnego otoczenia klimatycznego itp. udało nam się wiele zrobić, musimy zrobić znacznie więcej. Jestem dumny ze swojej rasy, nie rozpaczam, codziennie widzę chwalebną i cudowną przyszłość w moich myślowych wizjach. Otoczcie szczególną opieką tych młodych, od których zależy nasza przyszłość.