Bryhadāraṇjaka 1.3 – Prāṇa: Jego Chwała i Odkupieńcza Moc

1. Były dwie klasy synów Pradźāpati: bogowie (dewy) i demony (asury). Oczywiście bogów było niewielu, a demonów wiele. Walczyli ze sobą o [panowanie nad] tymi światami. [Będąc przytłoczeni przez demony] bogowie powiedzieli: „Cóż, pokonajmy demony poprzez ofiarę (dźjotiszṭoma) za pomocą Udgītha.

2. Powiedzieli do organu mowy: „Zaśpiewaj dla nas [Udgīthę]”. „Niech tak będzie”, odrzekła mowa i zaśpiewała dla nich. Cokolwiek jest wspólną radością, pochodzącą od organu mowy, zapewniła to bogom poprzez śpiewanie, natomiast [radość wynikającą z] pięknego wypowiadania słów zachowała dla siebie. Wówczas demony zrozumiały, że poprzez tego śpiewaka bogowie ich pokonają. Rzuciły się więc na mowę i przeszyły ją złem. To zło jest tym, co znajdujemy dzisiaj, gdy ktoś mówi niewłaściwie; to jest tym złem.

3. Wtedy powiedzieli do organu węchu: „Zaśpiewaj dla nas [Udgīthę]”. „Niech tak będzie” – odrzekł organ i zaśpiewał dla nich. Cokolwiek jest wspólną radością pochodzącą z nosa, zapewnił to bogom poprzez śpiewanie, natomiast [radość wynikającą z] subtelnego odczuwania zapachów zatrzymał dla siebie. Wówczas demony zrozumiały, że dzięki temu śpiewakowi bogowie ich pokonają. Rzuciły się więc na niego i przeszyły go złem. Tym złem jest to, co znajduje się dzisiaj, gdy wącha się niewłaściwe rzeczy; to właśnie jest tym złem.

4. Wtedy powiedzieli do organu wzroku: „Zaśpiewaj dla nas [Udgīthę]”. „Niech tak będzie” – odrzekł organ i zaśpiewał dla nich. Cokolwiek jest wspólną radością pochodzącą z oka, zapewnił to bogom poprzez śpiewanie, natomiast [radość wynikającą z] subtelnego widzenia zatrzymał dla siebie. Wówczas demony zrozumiały, że dzięki temu śpiewakowi bogowie ich pokonają. Rzuciły się więc na niego i przeszyły go złem. Tym złem jest to, co znajduje się dzisiaj, gdy widzi się niewłaściwe rzeczy; to właśnie jest tym złem.

5. Wtedy powiedzieli do organu słuchu: „Zaśpiewaj dla nas [Udgīthę]”. „Niech tak będzie” – odrzekł organ i zaśpiewał dla nich. Cokolwiek jest wspólną radością pochodzącą z ucha, zapewnił to bogom poprzez śpiewanie, natomiast [radość wynikającą z] subtelnego słyszenia zatrzymał dla siebie. Wówczas demony zrozumiały, że dzięki temu śpiewakowi bogowie ich pokonają. Rzuciły się więc na niego i przeszyły go złem. Tym złem jest to, co znajduje się dzisiaj, gdy słyszy się niewłaściwe rzeczy; to właśnie jest tym złem.

6. Wtedy powiedzieli do umysłu: „Zaśpiewaj dla nas [Udgīthę]”. „Niech tak będzie” – odrzekł umysł i zaśpiewał dla nich. Cokolwiek jest wspólną radością pochodzącą z umysłu, zapewnił to bogom poprzez śpiewanie, natomiast [radość wynikającą z] subtelnego myślenia zatrzymał dla siebie. Wówczas demony zrozumiały, że dzięki temu śpiewakowi bogowie ich pokonają. Rzuciły się więc na niego i przeszyły go złem. Tym złem jest to, co znajduje się dzisiaj, gdy myśli się niewłaściwe rzeczy; to właśnie jest tym złem.
Tak samo dotknęli te [inne] bóstwa złem – uderzyli je złem.

7. Wtedy powiedzieli do oddechu życiowego (prāṇa) w ustach: „Zaśpiewaj dla nas [Udgīthę]”. „Niech tak będzie” – odrzekł oddech życiowy i zaśpiewał dla nich. Demony zrozumiały, że dzięki temu śpiewakowi bogowie ich pokonają. Rzuciły się więc na niego, zamierzając go przeszyć złem. Ale tak jak grudka ziemi uderzająca w kamień rozpada się, tak i one zostały rozproszone we wszystkich kierunkach, zmiażdżone i całkowicie zniszczone. Wówczas bogowie ugruntowali się [w swoich prawdziwych jaźniach], a demony zginęły. Ten, kto to rozumie, staje się swoim prawdziwym ja, a jego zawistny krewny ginie.

8. Wówczas organy powiedziały: „Gdzie jest to, co połączyło nas [z naszymi prawdziwymi jaźniami]?”  [Po zastanowieniu odkryły, że] było to tutaj, wewnątrz ust (āsje). Dlatego oddech życiowy (prāṇa) nazywany jest ajāsja, a ponieważ jest również esencją (rasa) kończyn (aṅga) ciała, nazywa się go też āṅgirasa.

9. To bóstwo nazywane jest „dur”, ponieważ śmierć jest od niego daleka (dur). Od tego, kto to wie, śmierć trzyma się z daleka.

10. To bóstwo odebrało śmierć, zło tych bogów, i zaniosło je tam, gdzie kończą się strony świata. Tam złożyło wszelkie ich zło. Dlatego nikt nie powinien udawać się do człowieka [z tamtego obszaru] ani do kraju poza granicą, by nie napotkać tam zła, czyli śmierci.

11. Tamto bóstwo, po usunięciu śmierci – czyli zła – od bogów, przeniosło ich poza śmierć.

12. Najpierw przeniósł on narząd mowy, który jest najważniejszym narządem. Gdy narząd mowy został uwolniony od śmierci, stał się ogniem. Ten ogień, przekraczając śmierć, jaśnieje poza jej zasięgiem.

13-15. Następnie przeniosło ono narząd węchu. Kiedy został uwolniony od śmierci, stał się powietrzem (Wāju). To powietrze, przekroczywszy śmierć, wieje poza jej zasięgiem.
Następnie przeniosło ono narząd wzroku. Kiedy został uwolniony od śmierci, stał się słońcem (Sūrja). To słońce, przekroczywszy śmierć, jaśnieje poza jej zasięgiem.
Następnie przeniosło ono narząd słuchu. Kiedy został uwolniony od śmierci, stał się kierunkami (Diśaḥ). Te kierunki, przekroczywszy śmierć, trwają poza jej zasięgiem.
Narząd węchu jest kontrolowany przez kosmiczną moc zwaną powietrzem (Wāju); narząd wzroku – przez słońce (Sūrja); a narząd słuchu – przez kierunki przestrzeni (Diśaḥ).

16. Następnie przeniosło ono umysł. Kiedy umysł został uwolniony od śmierci, stał się księżycem (Ćandra). Ten księżyc, przekroczywszy śmierć, jaśnieje poza jej zasięgiem. Tak oto, zaiste, tamto bóstwo przenosi poza śmierć tego, kto zna tę prawdę.

17. Następnie on (życiowy oddech, prāṇa) uzyskał dla siebie pożywienie nadające się do jedzenia dzięki intonacji hymnów. Bo jakiekolwiek jedzenie jest spożywane, spożywane jest wyłącznie przez życiowy oddech, a on (prāṇa) opiera się na tym (pożywieniu).

18. Bogowie rzekli do życiowego oddechu: „Zaprawdę, tylko tyle jest całego pożywienia, a ty uzyskałeś je dla siebie dzięki śpiewaniu hymnów. Teraz daj nam, prosimy, część tego pożywienia.”
„Usiądźcie więc wokół mnie i zwróćcie się ku mnie twarzami.”
„Niech tak będzie.”
Usiedli więc wokół życiowego oddechu. Dlatego też jakiekolwiek pożywienie ktokolwiek spożywa poprzez życiowy oddech, zaspokaja ono narządy.
Tak też krewni zasiadają wokół tego, kto zna tę prawdę, zwracając się ku niemu twarzami; staje się on bowiem podporą swych bliskich, największym spośród nich i ich przywódcą, dobrym zjadaczem pokarmu i ich panem.
Ktokolwiek spośród jego krewnych pragnie współzawodniczyć z człowiekiem, który posiada tę wiedzę, nie jest w stanie wyżywić tych, którzy od niego zależą. Natomiast ten, kto za nim podąża (za tym, kto zna życiowy oddech) i w ten sposób pragnie żywić swoich podopiecznych, z pewnością jest w stanie to uczynić.

19. Nazywa się go ajāsja āṅgirasa, ponieważ jest istotą (rasa) członków (āṅga). Tak, prāṇa jest esencją członków. Z tego członka, z którego życiowy oddech odchodzi, ten członek właśnie usycha; dlatego rzeczywiście jest on (prāṇa) esencją członków.

20. Jest on również Bryhaspati (władcą Ryg-Wedy). Mowa to Bryhatī (Ryg), a oddech życiowy jest jej władcą (pati). Dlatego nazywa się go Bryhaspati.

21. Jest on również Brahmanaspati (panem Jadźur-Wedy). Mowa jest Brahmanem (Jadźur), a oddech życiowy jest jego panem (pati). Dlatego nazywa się go  Brahmanaspati.

22. Prāṇa jest również Sāman. Mowa to, zaiste, sa, a ten (prāṇa) to ama. Sāman (śpiew Sāmawedy) nosi tę nazwę, ponieważ składa się z sā (mowy) i ama (prāṇy). Albo dlatego, że (prāṇa) jest równy (sāma) białej mrówce, równy komarowi, równy słoniowi, równy tym trzem światom, ba – równy całemu wszechświatowi; dlatego właśnie (prāṇa) jest rzeczywiście Sāmawedą. Kto wie, że życiowy oddech jest taki, osiąga z nim jedność lub przebywa w tym samym świecie co on.

23. I on [życiowy oddech, prāṇa] jest również Udgīthą. Życiowy oddech jest bowiem ut, gdyż przez życiowy oddech cały ten [wszechświat] jest utrzymywany (uttabdha); a mowa jest gīthā (pieśnią). I ponieważ jest ut oraz gīthā, dlatego nazywa się to Udgītha.

24. W związku z tym [jest też następująca opowieść]: Król Brahmadatta, prawnuk Ćikitāny, pijąc napój (somę), rzekł: „Niech ta soma zetnie mi głowę, jeśli powiem, że ajāsja āṅgirasawyśpiewał Udgīthę w inny sposób niż przez ten [życiowy oddech i mowę].” Z pewnością wyśpiewał ją za pomocą mowy i życiowego oddechu.

25. Kto zna bogactwo tego sāman (życiowego oddechu), ten zdobywa bogactwo. Ton jest bowiem jego bogactwem. Dlatego ten, kto ma sprawować ofiarę w roli kapłana, powinien pragnąć, aby jego głos miał piękny ton, i niech sprawuje ofiarę właśnie dzięki takiemu głosowi o dobrym tonie. Dlatego też ludzie chcą widzieć w czasie składania ofiary kapłana o pięknym głosie, tak jak pragnie się zobaczyć kogoś, kto ma bogactwo. Kto zatem wie czym jest bogactwo sāman, ten zdobywa bogactwo.

26. Kto zna suwarṇa(złoto) sāman (życiowego oddechu), ten zdobywa złoto. Ton jest bowiem jego złotem. Kto zatem wie, czym jest złoto sāman, ten zdobywa złoto.

27. Kto zna podporę sāman (życiowego oddechu), ten zyskuje podporę. Mowa jest zaiste jego podporą. Bo wsparty na mowie, życiowy oddech przekształca się w śpiew. Niektórzy twierdzą, że podporą jest pożywienie (ciało).

28. Następnie następuje wzniosła recytacja (abhjāroha) jedynie hymnów zwanych pawamāna. Kapłan zwany prastotri rzeczywiście intonuje sāman.
Podczas gdy je intonuje, niech składający ofiarę recytuje następujące [wersety z Jadźurwedy]:

„Prowadź mnie od nierzeczywistości do rzeczywistości.
Od ciemności prowadź mnie do światła.
Od śmierci prowadź mnie do nieśmiertelności.”

Kiedy mantra (wers) mówi: „Prowadź mnie od nierzeczywistości do rzeczywistości”, to „nierzeczywistość” oznacza śmierć, a „rzeczywistość” – nieśmiertelność; dlatego powiada: „Od śmierci prowadź mnie do nieśmiertelności”, czyli „Uczyń mnie nieśmiertelnym”.
Kiedy mówi: „Od ciemności prowadź mnie do światła”, „ciemność” oznacza śmierć, a „światło” – nieśmiertelność; dlatego powiada: „Od śmierci prowadź mnie do nieśmiertelności”, czyli „Uczyń mnie nieśmiertelnym”.
W wersecie: „Od śmierci prowadź mnie do nieśmiertelności” nie ma nic ukrytego.

Następnie pojawiają się pozostałe hymny, poprzez śpiewanie których [śpiewający] powinien uzyskać pożywienie dla siebie. Dlatego w czasie ich śpiewania niech składający ofiarę poprosi o dar – cokolwiek pragnie. Jakiekolwiek rzeczy ten śpiewający, obdarzony ową wiedzą, zapragnie dla siebie lub dla składającego ofiarę, uzyska je dzięki swemu śpiewaniu. Ta [medytacja] sama w sobie zapewnia osiągnięcie świata (Hiraṇjagarbha). Ten, kto w ten sposób zna Sāman (prāṇę, czyli życiowy oddech), nie musi lękać się, że nie zostanie dopuszczony do tego świata.


Wers 1.3.1

द्वया ह प्राजापत्याः, देवाश्चासुराश्च । ततः कानीयसा एव देवाः, ज्यायसा असुराः; त एषु
लोकेष्वस्पर्धन्त; ते ह देवा ऊचुः, हन्तासुरान्यज्ञ उद्गीथेनात्ययामेति ॥ १.३.१॥

dvayā ha prājāpatyāḥ, devāścāsurāśca । tataḥ kānīyasā eva devāḥ, jyāyasā asurāḥ; ta eṣu
lokeṣvaspardhanta; te ha devā ūcuḥ, hantāsurānyajña udgīthenātyayāmeti ॥ 1.3.1 ॥

1. Były dwie klasy synów Pradźāpati: bogowie (dewy) i demony (asury). Oczywiście bogów było niewielu, a demonów wiele. Walczyli ze sobą o [panowanie nad] tymi światami. [Będąc przytłoczeni przez demony] bogowie powiedzieli: „Cóż, pokonajmy demony poprzez ofiarę (dźjotiszṭoma) za pomocą Udgītha.

Komentarz:

BYŁO ICH ITD.: Historia odnosi się do incydentu z poprzedniego życia osoby, która jest Pradźāpati obecnego cyklu. Niezwykle zasłużona osoba złożyła ofiarę z konia w poprzednim cyklu i w rezultacie osiągnęła wzniosłą pozycję Pradźāpati (Duszy Świata) w cyklu obecnym. Potomstwo wspomniane w tekście należało do Pradźāpati w Jego poprzednim życiu.

BOGOWIE I DEMONY: Przez słowo synowie rozumie się organy mowy, słuchu itd. Oznaczają one zarówno bogów, jak i demony. „Kiedy organy myślą i działają zgodnie z nakazami pism świętych po to, aby osiągnąć duchowe cele, nazywane są bogami. Ale te same organy stają się demonami, gdy ich działania i myśli są kierowane wyłącznie przez percepcję zmysłową i wnioskowanie oraz topór skierowany ku świeckim celom”. (Na podstawie komentarza Śaṅkarāćārji.)

NATURALNIE: Dobrze wiadomo, że organy mają silniejszą tendencję do obiektów fizycznych niż do duchowych zalecanych przez pisma święte. Stąd bogów jest mniej i są mniej silni niż demony. Duchowe skłonności umysłu są rzadkie i osiągane z wielkim wysiłkiem.

WALCZYLI ITD.: Demony chciały zdobyć światy za pomocą myśli i działań wywołanych skłonnościami ich fizycznej natury, podczas gdy bogowie chcieli osiągnąć ten sam cel za pomocą duchowych skłonności kultywowanych poprzez znajomość pism świętych. W tej rywalizacji między bogami a demonami, czasami wygrywa jedna strona, a czasami druga. „Czasami organy działają i myślą zgodnie z prawami duchowymi, a gdy tak się dzieje, światowe tendencje oparte na percepcji zmysłowej są tłumione. To jest zwycięstwo bogów i porażka demonów. Czasami dzieje się odwrotnie. Gdy demony triumfują, niesprawiedliwość przeważa, a rezultatem jest degradacja człowieka; może on przyjąć Ciała tak niskie, jak drzewa i kamienie. Gdy triumfują bogowie, przeważa cnota, a rezultatem jest wznosząca się ewolucja człowieka; może on nawet osiągnąć status Pradźāpati. Gdy żadna ze stron nie wygrywa, rezultatem są narodziny w ciele ludzkim.” (Na podstawie komentarza Śaṅkarāćārji.)

UDGĪTHA: Część Sāma-Wedy śpiewana podczas ofiary. Bogowie zamierzali pokonać demony poprzez Udgīthę, to znaczy poprzez utożsamienie się z śpiewakiem (prāṇa, czyli oddech życiowy) Udgīthy.

Powiązanie tego rozdziału z poprzednim jest następujące: W poprzednim rozdziale stwierdzono, że wyższym rezultatem ceremonialnego kultu znanego jako ofiara z konia, połączonego z medytacją, jest osiągnięcie tożsamości z Hiraṇjagarbhą, czyli Śmiercią. Obecny rozdział wskaże źródło obrzędów i medytacji.

Wers 1.3.2

ते ह वाचमूचुः, त्वं न उद्गायेति; तथेति, तेभ्यो वागुदगायत् । यो वाचि भोगस्तं देवेभ्य आगायत्, यत्कल्याणं वदति तदात्मने । ते विदुरनेन वै न उद्गात्रात्येष्यन्तीति, तमभिद्रुत्य पाप्मनाविध्यन्; स यः स पाप्मा, यदेवेदमप्रतिरूपं वदति स एव स पाप्मा ॥ १.३.२॥

te ha vācamūcuḥ, tvaṃ na udgāyeti; tatheti, tebhyo vāgudagāyat । yo vāci bhogastaṃ devebhya āgāyat, yatkalyāṇaṃ vadati tadātmane । te viduranena vai na udgātrātyeṣyantīti, tamabhidrutya pāpmanāvidhyan; sa yaḥ sa pāpmā, yadevedamapratirūpaṃ vadati sa eva sa pāpmā ॥ 1.3.2 ॥

2. Powiedzieli do organu mowy: „Zaśpiewaj dla nas [Udgīthę]”. „Niech tak będzie”, odrzekła mowa i zaśpiewała dla nich. Cokolwiek jest wspólną radością, pochodzącą od organu mowy, zapewniła to bogom poprzez śpiewanie, natomiast [radość wynikającą z] pięknego wypowiadania słów zachowała dla siebie. Wówczas demony zrozumiały, że poprzez tego śpiewaka bogowie ich pokonają. Rzuciły się więc na mowę i przeszyły ją złem. To zło jest tym, co znajdujemy dzisiaj, gdy ktoś mówi niewłaściwie; to jest tym złem.

Komentarz:

ORGAN MOWY: W tym wersecie i następnych, organ odnosi się do bóstwa lub aspektu Ducha, który kontroluje i reguluje ten organ, identyfikując się z nim. Sam w sobie fizyczny organ jest nieaktywny. Może działać tylko wtedy, gdy jest prowadzony przez Ducha. Organy, ożywione przez Ducha, wykonują działanie i doświadczają jego rezultatów; Jaźń, lub Ātman, pozostaje oderwanym świadkiem.

ZAŚPIEWAJ: W ofierze biorą udział różne klasy kapłanów. Hotri odmawia modlitwy z Ryg-Wedy; udgātri te z Sāma-Wedy; a adhwarju śpiewa z Jadźur-Wedy. Inny kapłan, zwany Brahmā, siada jako świadek i zatwierdza ceremonie poprzez skinienie głową.

WSPÓLNĄ RADOŚCIĄ ITD.: To znaczy, wspólne dobro wszystkich organów, które przechodzi przez narząd mowy.

Zapewniła: W ofierze dźjotiszṭoma udgātri śpiewa dwanaście hymnów Sāma i. Owoc śpiewania pierwszych trzech z nich, zwany pawamāna, trafia do osoby, dla której dobra składana jest ofiara, a owoc pozostałych do śpiewającego kapłana.

NATOMIAST ITD.: Trzy pieśni, których rezultatem cieszy się składający ofiarę, były śpiewane przez narząd mowy w zwykły sposób. Ale dziewięć pieśni, których rezultatem cieszy się sam kapłan (tutaj organ mowy), zostało odśpiewanych ze szczególną starannością, to znaczy z prawidłową wymową sylab itd.

ICH POKONAJĄ: To znaczy, że myśli i czyny wywołane naturalnymi pragnieniami zostałyby stłumione przez wiedzę nabytą dzięki światłu pism.

RZUCIŁY SIĘ ITD.: Zło weszło przez błąd spowodowany przywiązaniem organu mowy do własnej przyjemności.

ZŁO: Przywiązanie, które jest nieodłącznym złem demonów.

TO ZŁO ITD.: To, co zostało wprowadzone do organu mowy Pradźāpati w Jego poprzednim wcieleniu, jest widoczne nawet dzisiaj.

KTOŚ MÓWI ITD.: Odnosi się do tego, co jest sprzeczne z nakazem pism. „Zachęca do mówienia, nawet wbrew czyimś życzeniom, tego, co jest nieeleganckie, straszne, fałszywe itd. To, że nadal istnieje w narządach głosowych ludzi, którzy wszyscy pochodzą od Pradźāpati, można wywnioskować z tego skutku niewłaściwego mówienia”. (Śaṅkarāćārja.) Efekt jest zgodny z przyczyną. Pradźāpati jest przyczyną lub protoplastą kolejnych pokoleń istot ludzkich.

Egoizm jest grzechem pierwotnym. Wszystkie niewłaściwe działania i myśli, którym oddaje się człowiek za pośrednictwem swoich różnych organów, są wynikiem zła, które uderza w niego, gdy jest świadomy swojego własnego dobra i zapomina o dobrobycie wszystkich.

Wers 1.3.3

अथ ह प्राणमूचुः, त्वं न उद्गायेति; तथेति, तेभ्यः प्राण उदगायत्; यः प्राणे भोगस्तं देवेभ्य आगायत्, यत् कल्याणं जिघ्रति तदात्मने । ते विदुरनेन वै न उद्गात्रात्येष्यन्त्ῑति, तमभिद्रुत्य पाप्मनाविध्यन्; स यः स पाप्मा, यदेवेदमप्रतिरूपं जिघ्रति स एव स पाप्मा ॥ १.३.३॥

atha ha prāṇamūcuḥ, tvaṃ na udgāyeti; tatheti, tebhyaḥ prāṇa udagāyat; yaḥ prāṇe bhogastaṃ devebhya āgāyat, yat kalyāṇaṃ jighrati tadātmane । te viduranena vai na udgātrātyeṣyantῑti, tamabhidrutya pāpmanāvidhyan; sa yaḥ sa pāpmā, yadevedamapratirūpaṃ jighrati sa eva sa pāpmā ॥ 1.3.3 ॥

3. Wtedy powiedzieli do organu węchu: „Zaśpiewaj dla nas [Udgīthę]”. „Niech tak będzie” – odrzekł organ i zaśpiewał dla nich. Cokolwiek jest wspólną radością pochodzącą z nosa, zapewnił to bogom poprzez śpiewanie, natomiast [radość wynikającą z] subtelnego odczuwania zapachów zatrzymał dla siebie. Wówczas demony zrozumiały, że dzięki temu śpiewakowi bogowie ich pokonają. Rzuciły się więc na niego i przeszyły go złem. Tym złem jest to, co znajduje się dzisiaj, gdy wącha się niewłaściwe rzeczy; to właśnie jest tym złem.

Komentarz:

Do tego wersetu nie ma komentarza.

Wers 1.3.4

अथ ह चक्षुरूचुः, त्वं न उद्गायेति, तथेति, तेभ्यश्चक्षुरुदगायत् । यश्चक्षुषि भोगस्तं देवेभ्य आगायत्, यत् कल्याणं पश्यति तदात्मने । ते विदुरनेन वै न उद्गात्रात्येष्यन्तीति, तमभिद्रुत्य पाप्मनाविध्यन्; स यः स पाप्मा, यदेवेदमप्रतिरूपम् पश्यति स एव स पाप्मा ॥ १.३.४॥

atha ha cakṣurūcuḥ, tvaṃ na udgāyeti, tatheti, tebhyaścakṣurudagāyat । yaścakṣuṣi bhogastaṃ devebhya āgāyat, yat kalyāṇaṃ paśyati tadātmane । te viduranena vai na udgātrātyeṣyantīti, tamabhidrutya pāpmanāvidhyan; sa yaḥ sa pāpmā, yadevedamapratirūpam paśyati sa eva sa pāpmā ॥ 1.3.4 ॥

4. Wtedy powiedzieli do organu wzroku: „Zaśpiewaj dla nas [Udgīthę]”. „Niech tak będzie” – odrzekł organ i zaśpiewał dla nich. Cokolwiek jest wspólną radością pochodzącą z oka, zapewnił to bogom poprzez śpiewanie, natomiast [radość wynikającą z] subtelnego widzenia zatrzymał dla siebie. Wówczas demony zrozumiały, że dzięki temu śpiewakowi bogowie ich pokonają. Rzuciły się więc na niego i przeszyły go złem. Tym złem jest to, co znajduje się dzisiaj, gdy widzi się niewłaściwe rzeczy; to właśnie jest tym złem.

Komentarz:

Do tego wersetu nie ma komentarza.

Wers 1.3.5

अथ ह श्रोत्रमूचुः, त्वं न उद्गायेइति; तथेति, तेभ्यः श्रोत्रमुदगायत्; यः श्रोत्रे भोगस्तं देवेभ्य आगायत्, यत्कल्याणं शृणोति तदात्मने । ते विदुरनेन वै न उद्गात्रात्येष्यन्त्ῑति, तमभिद्रुत्य पाप्मनाविध्यन्; स यः स पाप्मा, यदेवेदमप्रतिरूपं शृणोति स एव स पाप्मा ॥ १.३.५॥

atha ha śrotramūcuḥ, tvaṃ na udgāyeiti; tatheti, tebhyaḥ śrotramudagāyat; yaḥ śrotre bhogastaṃ devebhya āgāyat, yatkalyāṇaṃ śṛṇoti tadātmane । te viduranena vai na udgātrātyeṣyantῑti, tamabhidrutya pāpmanāvidhyan; sa yaḥ sa pāpmā, yadevedamapratirūpaṃ śṛṇoti sa eva sa pāpmā ॥ 1.3.5 ॥

5. Wtedy powiedzieli do organu słuchu: „Zaśpiewaj dla nas [Udgīthę]”. „Niech tak będzie” – odrzekł organ i zaśpiewał dla nich. Cokolwiek jest wspólną radością pochodzącą z ucha, zapewnił to bogom poprzez śpiewanie, natomiast [radość wynikającą z] subtelnego słyszenia zatrzymał dla siebie. Wówczas demony zrozumiały, że dzięki temu śpiewakowi bogowie ich pokonają. Rzuciły się więc na niego i przeszyły go złem. Tym złem jest to, co znajduje się dzisiaj, gdy słyszy się niewłaściwe rzeczy; to właśnie jest tym złem.

Komentarz:

Do tego wersetu nie ma komentarza.

Wers 1.3.6

अथ ह मन ऊचुः, त्वं न उद्गायेति; तथेति, तेभ्यो मन उदगायत्; यो मनसि भोगस्तं देवेभ्य आगायत्, यत् कल्याणं संकल्पयति तदात्मने । ते विदुरनेन वै न उद्गात्रात्येष्यन्तीति, तमभिद्रुत्य पाप्मनाविध्यन्; स यः स पाप्मा यदेवेदमप्रतिरूपं संकल्पयति स एव स पाप्मा; एवमु खल्वेता देवताः पाप्मभिरुपासृजन्, एवमेनाः पाप्मनाविध्यन् ॥ १.३.६॥

atha ha mana ūcuḥ, tvaṃ na udgāyeti; tatheti, tebhyo mana udagāyat; yo manasi bhogastaṃ devebhya āgāyat, yat kalyāṇaṃ saṃkalpayati tadātmane । te viduranena vai na udgātrātyeṣyantīti, tamabhidrutya pāpmanāvidhyan; sa yaḥ sa pāpmā yadevedamapratirūpaṃ saṃkalpayati sa eva sa pāpmā; evamu khalvetā devatāḥ pāpmabhirupāsṛjan, evamenāḥ pāpmanāvidhyan ॥ 1.3.6 ॥

6. Wtedy powiedzieli do umysłu: „Zaśpiewaj dla nas [Udgīthę]”. „Niech tak będzie” – odrzekł umysł i zaśpiewał dla nich. Cokolwiek jest wspólną radością pochodzącą z umysłu, zapewnił to bogom poprzez śpiewanie, natomiast [radość wynikającą z] subtelnego myślenia zatrzymał dla siebie. Wówczas demony zrozumiały, że dzięki temu śpiewakowi bogowie ich pokonają. Rzuciły się więc na niego i przeszyły go złem. Tym złem jest to, co znajduje się dzisiaj, gdy myśli się niewłaściwe rzeczy; to właśnie jest tym złem.

Tak samo dotknęli te [inne] bóstwa złem – uderzyli je złem.

Komentarz:

[INNE] BÓSTWA: Na przykład bóstwa związane ze skórą, rękami, stopami itd., które nie zostały wcześniej wymienione.

Bogowie doszli do wniosku, że bóstwa kontrolujące różne organy, które testowali jedno po drugim, nie były zdolne do osiągnięcia pożądanego rezultatu ze śpiewania Udgīthy z powodu ich przywiązania do własnych przyjemności.

Nawet z pomocą poszczególnych bóstw mowy, wzroku i innych, bogowie nie byli w stanie przekroczyć śmierci.

Wers 1.3.7

अथ हेममासन्यम् प्राणमूचुः, त्वं न उद्गायेति; तथेति, तेभ्य एष प्राण उदगायत्; ते विदुरनेन वै न उद्गात्रात्येष्यन्तीति, तमभिद्रुत्य पप्मनाविध्यन्; स यथाश्मानमृत्वा लोष्टो विध्वंसेत, एवं हैव विध्वंसमाना विष्वञ्चो विनेशुः, ततो देवा अभवन्, पराऽसुराः; भवत्यात्मना, परास्य द्विषन्भ्रातृव्यो भवति य एवं वेद ॥ १.३.७॥

atha hemamāsanyam prāṇamūcuḥ, tvaṃ na udgāyeti; tatheti, tebhya eṣa prāṇa udagāyat; te viduranena vai na udgātrātyeṣyantīti, tamabhidrutya papmanāvidhyan; sa yathāśmānamṛtvā loṣṭo vidhvaṃseta, evaṃ haiva vidhvaṃsamānā viṣvañco vineśuḥ, tato devā abhavan, parā’surāḥ; bhavatyātmanā, parāsya dviṣanbhrātṛvyo bhavati ya evaṃ veda ॥ 1.3.7 ॥

7. Wtedy powiedzieli do oddechu życiowego (prāṇa) w ustach: „Zaśpiewaj dla nas [Udgīthę]”. „Niech tak będzie” – odrzekł oddech życiowy i zaśpiewał dla nich. Demony zrozumiały, że dzięki temu śpiewakowi bogowie ich pokonają. Rzuciły się więc na niego, zamierzając go przeszyć złem. Ale tak jak grudka ziemi uderzająca w kamień rozpada się, tak i one zostały rozproszone we wszystkich kierunkach, zmiażdżone i całkowicie zniszczone. Wówczas bogowie ugruntowali się [w swoich prawdziwych jaźniach], a demony zginęły. Ten, kto to rozumie, staje się swoim prawdziwym ja, a jego zawistny krewny ginie.

Komentarz:

ODDECHU ŻYCIOWEGO: Energia (prāṇa), która podtrzymuje ciało i znajduje się w jamie ustnej. W przeciwieństwie do innych organów, jest wolna od przywiązania do konkretnej części ciała, a przez to jest nieskalana.

RZUCILI SIĘ ITD.: Po tym, jak udało im się zanieczyścić organy mowy, wzroku itp., demony postanowiły również skazić oddech życiowy.

TAK I ONE ITD.: Ponieważ oddech życiowy, jak powiedziano powyżej, jest wolny od skazy egoizmu.

WÓWCZAS ITD.: Zło wynikające z przywiązania organów powstrzymywało manifestację ich wrodzonej boskiej natury. Gdy jednak pokonały to zło, schroniły się w oddechu życiowym, który jest wolny od wszelkich skaz.

UGRUNTOWALI SIĘ ITD.: Według Wedānty, różne siły kosmiczne kontrolujące ogień, wiatr itd. kontrolują również różne organy w ciele ludzkim, nie ma zasadniczej różnicy między makrokosmosem a mikrokosmosem. Ale z powodu awidjā (ignorancji) siły identyfikują się z organami ciała i w ten sposób zapominają o swojej duchowej naturze. Wraz z ustaniem zła, jednakże, rezygnują z identyfikacji z ciałem i uświadamiają sobie swoją prawdziwą naturę, mianowicie ogień, wiatr, itd.

TEN, KTO ITD.: Ofiarnik w poprzednim cyklu, jak opisano w powyższych wersetach, testując bóstwa mowy i inne organy, odrzucał je z powodu skażenia złem przywiązania i utożsamił się z nieskazitelnym oddechem życiowym. W ten sposób porzucił utożsamienie z namacalnym ciałem reprezentowanym przez organ mowy itp. i postrzegał siebie jako jedność z kosmicznym ciałem Wirādź i w rezultacie osiągnął pozycję Pradźāpati w obecnym cyklu. Podobnie człowiek nawet teraz, uwalniając się od przywiązania do ograniczonego ciała, może osiągnąć status Pradźāpati.

ZAWISTNY KREWNY: Odnosi się to do mocy zła, która przeszkadza w duchowym postępie. Jak wcześniej stwierdzono, te same organy mogą działać zarówno jako siła dobra, jak i siła zła. Krewny, który powinien być przyjacielem, może również działać jako wróg, zwłaszcza gdy chodzi o podział majątku przodków.

Upaniszad kontynuuje historię. Dlaczego należy utożsamiać się z oddechem życiowym w ustach, z wyłączeniem innych organów? Ponieważ, jak kontynuuje Śruti, oddech życiowy jest wspólną jaźnią zarówno ciała, jak i organów.

Wers 1.3.8

ते होचुः, क्व नु सोऽभूद्यो न इत्थमसक्तेति; अयमास्येऽन्तरिति; सोऽयास्य आङ्गिरसः, अङ्गानां हि रसः ॥ १.३.८॥

te hocuḥ, kva nu so’bhūdyo na itthamasakteti; ayamāsye’ntariti; so’yāsya āṅgirasaḥ, aṅgānāṃ hi rasaḥ ॥ 1.3.8 ॥

8. Wówczas organy powiedziały: „Gdzie jest to, co połączyło nas [z naszymi prawdziwymi jaźniami]?”  [Po zastanowieniu odkryły, że] było to tutaj, wewnątrz ust (āsje). Dlatego oddech życiowy (prāṇa) nazywany jest ajāsja, a ponieważ jest również esencją (rasa) kończyn (aṅga) ciała, nazywa się go też āṅgirasa.

Komentarz:

WÓWCZAS: Po uświadomieniu sobie przez organy ich boskiej natury.

GDZIE ITD.: Ludzie, którzy doświadczyli pomocy, zwykle pamiętają swojego dobroczyńcę.

TUTAJ: W zbiorze ciała i organów.

WEWNĄTRZ ITD.: Obecność prāṇy jest najbardziej namacalnie obserwowana w ustach.

DLATEGO ITD.: Prāṇa nie identyfikuje się z żadnym konkretnym organem ani kończyną ciała.

ESENCJĄ ITD.: W przypadku braku prāṇy kończyny zanikają i tracą swoją witalność.

„Ponieważ oddech życiowy jest wspólnym ja wszystkich kończyn i organów ciała i sam w sobie nie ma żadnej formy, a zatem jest czysty i nieprzywiązany, to tylko on, a nie żaden organ, powinien być uważany za prawdziwe ja człowieka – takie jest znaczenie tego fragmentu. To Ātman, manifestujący się jako prāṇa, powinien być realizowany jako Jaźń, ponieważ prawidłowe pojęcia prowadzą do dobrego samopoczucia, a błędne pojęcia, jak odkrywamy, prowadzą do zła?” (Śaṅkarāćārja.)

„Ponieważ oddech życiowy jest wspólną jaźnią wszystkich kończyn i organów ciała, zaś sam jest bez formy, a przez to czysty i nieprzywiązany, to właśnie on, a nie żaden organ, powinien być uważany za prawdziwe ja człowieka – takie jest znaczenie tego fragmentu. To Ātman, objawiający się jako prāṇa, powinien być rozpoznawany jako Jaźń, ponieważ poprawne pojęcia prowadzą do dobrobytu, a błędne pojęcia, jak widzimy, prowadzą do zła”. (Śaṅkarāćārja.)

Czystość oddechu życiowego (prāṇy) może zostać zakwestionowana, ponieważ jest on jaźnią (ātmanem) różnych organów i jako taki może zostać zanieczyszczony poprzez kontakt z nimi. W odpowiedzi powiedziano:

Wers 1.3.9

सा वा एषा देवता दूर्नाम, दूरं ह्यस्या मृत्युः; दूरं ह वा अस्मान्मृत्युर्भवति य एवं वेद ॥ १.३.९॥

sā vā eṣā devatā dūrnāma, dūraṃ hyasyā mṛtyuḥ; dūraṃ ha vā asmānmṛtyurbhavati ya evaṃ veda ॥ 1.3.9 ॥

9. To bóstwo nazywane jest „dur”, ponieważ śmierć jest od niego daleka (dur). Od tego, kto to wie, śmierć trzyma się z daleka.

Komentarz:

TO BÓSTWO: Chodzi o oddech życiowy (prāṇa) w ciele ofiarnika, który bogowie rozpoznali jako swego zbawcę.

ŚMIERĆ: Zło wynikające z przywiązania. To przywiązanie do przedmiotów materialnych i pragnienie ich posiadania są odpowiedzialne za narodziny w świecie. A narodzinom zawsze towarzyszy śmierć.

DALEKO ITD.: Choć śmierć jest blisko oddechu życiowego, pozostaje zarazem od niego daleka, ponieważ oddech życiowy jest wolny od przywiązania.

KTO TO WIE: To znaczy, kto medytuje nad prāṇą jako obdarzoną czystością.

Rezultat takiej medytacji jest dwojaki: zniszczenie grzechu i osiągnięcie wzniosłej pozycji bóstwa. „Medytacja (upāsanā) oznacza zbliżanie się do formy bóstwa lub czegoś podobnego, jak jest to przedstawione w części pochwalnej Wed odnoszącej się do obiektów medytacji, i koncentrowanie się na niej, wykluczając wszelkie myśli światowe, aż do momentu, gdy ktoś całkowicie utożsami się z nią, jak ze swoim ciałem, zwykle uważanym za swoje ja. Porównaj: „Będąc bogiem, osiąga bogów” (4.1.2).” (Śaṅkarāćārja.)

Śmierć lub zło jest spowodowane identyfikacją z określonymi obiektami, poprzez wrodzoną ignorancję, w celu egoistycznej przyjemności. Stąd jest niezgodna ze świadomością własnej tożsamości z oddechem życiowym. Wiedza o tożsamości opiera się na nakazach pism świętych i nie jest powodowana żadnym egoistycznym motywem. Innymi słowy, śmierć, która jest wynikiem przywiązania organów do obiektów zmysłowych, nie może dotknąć tego, kto utożsamia się z oddechem życiowym, który jest wolny od wszelkiej skazy przywiązania.

Wers 1.3.10

सा वा एषा देवतैतासां देवतानाम् पाप्मानम् मृत्युमपहत्य यत्रासां दिशामन्तस्तद्गमयांचकार, तदासां पामनो विन्यदधात्; तस्मान्न जनमियात्, नान्तमियात्, नेत्पाप्मानम् मृत्युमन्ववायानीति ॥ १.३.१०॥

sā vā eṣā devataitāsāṃ devatānām pāpmānam mṛtyumapahatya yatrāsāṃ diśāmantastadgamayāṃcakāra, tadāsāṃ pāmano vinyadadhāt; tasmānna janamiyāt, nāntamiyāt, netpāpmānam mṛtyumanvavāyānīti ॥ 1.3.10 ॥

10. To bóstwo odebrało śmierć, zło tych bogów, i zaniosło je tam, gdzie kończą się strony świata. Tam złożyło wszelkie ich zło. Dlatego nikt nie powinien udawać się do człowieka [z tamtego obszaru] ani do kraju poza granicą, by nie napotkać tam zła, czyli śmierci.

Komentarz:

ŚMIERĆ: Śmierć jest spowodowana utożsamianiem się z określonymi obiektami w celu egoistycznej przyjemności, co wynika z wrodzonej niewiedzy (awidjā). Stąd śmierć jest złem. Można je pokonać, uwalniając się od egoizmu dzięki utożsamieniu się z całością (tutaj ukazywaną poprzez symbol oddechu życiowego). „Zło trzyma się z dala od tego, kto poznał, bo tam do niego nie pasuje.” (Śaṅkarāćārja.)

BOGÓW: Różne organy, które utożsamiły się z oddechem życiowym.

KOŃCZĄ SIĘ ITD.: Pozornie nie ma końca stron świata, lecz słowo „strony” (ćwartki – cztery strony świata) odnosi się tutaj do regionu, w którym panuje wiedza wedyjska. „Koniec ćwiartek” oznacza więc obszar zamieszkany przez ludzi, których poglądy są sprzeczne z mądrością Wed.

ZŁOŻONE: Słowo winjadadhāt w tekście oznacza dosłownie „porzucone z pogardą”. Zło, które powstaje wskutek kontaktu zmysłów z ich obiektami, musi tkwić w jakiejś istocie żywej. Zostało więc porzucone wśród ludzi poza granicą.

UDAWAĆ SIĘ  ITD.: Czyli w żaden sposób nie powinien się z nim zadawać.

Dopiero co stwierdzono, że dzięki medytacji nad prāṇą jako jaźnią, człowiek uwalnia się od grzechu. Teraz opisywany jest drugi skutek tej medytacji, czyli osiągnięcie stanu bóstwa.

Wers 1.3.11

सा वा एषा देवतैतासां देवतानाम् पाप्मानम् मृत्युमपहत्याथैना मृत्युमत्यवहत् ॥ १.३.११॥

sā vā eṣā devataitāsāṃ devatānām pāpmānam mṛtyumapahatyāthainā mṛtyumatyavahat ॥ 1.3.11 ॥

11. Tamto bóstwo, po usunięciu śmierci – czyli zła – od bogów, przeniosło ich poza śmierć.

Komentarz:

Śmierć, czyli zło, ogranicza człowieka do ciała i zostaje usunięta, kiedy człowiek utożsamia się z prāṇą. Dlatego prāṇa nazywany jest niszczycielem śmierci. Przenosząc bogów, to znaczy narządy (zmysłów), poza zło, sprawił, że uświadomiły one sobie swoją boską naturę. (Na podstawie komentarza Śaṅkarāćārji.)

Wers 1.3.12

स वै वाचमेव प्रथमामत्यवहत्; सा यदा मृत्युमत्यमुच्यत सोऽग्निरभवत्; सोऽयमग्निः परेण मृत्युमतिक्रान्तो दीप्यते ॥ १.३.१२॥

sa vai vācameva prathamāmatyavahat; sā yadā mṛtyumatyamucyata so’gnirabhavat; so’yamagniḥ pareṇa mṛtyumatikrānto dīpyate ॥ 1.3.12 ॥

12. Najpierw przeniósł on narząd mowy, który jest najważniejszym narządem. Gdy narząd mowy został uwolniony od śmierci, stał się ogniem. Ten ogień, przekraczając śmierć, jaśnieje poza jej zasięgiem.

Komentarz:

ON: Żywotny oddech (prāṇa).

NARZĄD: Słowo narząd oznacza tu, jak poprzednio, bóstwo kontrolujące dany narząd. Jak już wspomniano, różne bóstwa (dewatā) czy kosmiczne siły – na przykład ogień, powietrze, słońce itp. – kierują narządami mowy, węchu, wzroku itd. Z powodu niewiedzy utożsamiają się z narządami i tym samym zapominają o swej boskiej naturze.

NAJWAŻNIEJSZYM: Język nazywa się głównym narządem, ponieważ jest ważniejszym instrumentem w recytacji Udgītha niż pozostałe narządy.

TEN OGIEŃ ITD.: Różnica między stanem sprzed wyzwolenia a stanem po nim jest następująca: w pierwszym przypadku narząd mowy nie jest świadomy swej prawdziwej natury, którą jest ogień; jest ofiarą zła, więc nie jaśnieje zbyt mocno. W stanie wyzwolenia jest wolny od zła i dlatego lśni z wielkim blaskiem.

Powyższą interpretację należy zastosować do wersetów 13-16:

Wers 1.3.13-15

अथ प्राणमत्यवहत्; स यदा मृत्युमत्यमुच्यत स वायुरभवत्; सोऽयं वायुः परेण मृत्युमतिक्रान्तः पवते ॥ १.३.१३॥
अथ चक्षुरत्यवहत्; तद्यदा मृत्युमत्यमुच्यत स आदित्योऽभवत्; सोऽसावादित्यः परेण मृत्युमतिक्रान्तस्तपति ॥ १.३.१४॥
अथ श्रोत्रमत्यवहत्; तद्यदा मृत्युमत्यमुच्यत ता दिशोऽभवन्; ता इमा दिशः परेण मृत्युमतिक्रान्ताः ॥ १.३.१५॥

atha prāṇamatyavahat; sa yadā mṛtyumatyamucyata sa vāyurabhavat; so’yaṃ vāyuḥ pareṇa mṛtyumatikrāntaḥ pavate ॥ 1.3.13 ॥
atha cakṣuratyavahat; tadyadā mṛtyumatyamucyata sa ādityo’bhavat; so’sāvādityaḥ pareṇa mṛtyumatikrāntastapati ॥ 1.3.14 ॥
atha śrotramatyavahat; tadyadā mṛtyumatyamucyata tā diśo’bhavan; tā imā diśaḥ pareṇa mṛtyumatikrāntāḥ ॥ 1.3.15 ॥

13-15. Następnie przeniosło ono narząd węchu. Kiedy został uwolniony od śmierci, stał się powietrzem (Wāju). To powietrze, przekroczywszy śmierć, wieje poza jej zasięgiem.
Następnie przeniosło ono narząd wzroku. Kiedy został uwolniony od śmierci, stał się słońcem (Sūrja). To słońce, przekroczywszy śmierć, jaśnieje poza jej zasięgiem.
Następnie przeniosło ono narząd słuchu. Kiedy został uwolniony od śmierci, stał się kierunkami (Diśaḥ). Te kierunki, przekroczywszy śmierć, trwają poza jej zasięgiem.
Narząd węchu jest kontrolowany przez kosmiczną moc zwaną powietrzem (Wāju); narząd wzroku – przez słońce (Sūrja); a narząd słuchu – przez kierunki przestrzeni (Diśaḥ).

Komentarz:

Do tych wersetów nie ma komentarza.

Wers 1.3.16

अथ मनोऽत्यवहत्; तद्यदा मृत्युमत्यमुच्यत स चन्द्रमा अभवत्; सोऽसौ चन्द्रः परेण मृत्युमतिक्रान्तो भाति; एवं ह वा एनमेषा देवता मृत्युमतिवहति य एवं वेद ॥ १.३.१६॥

atha mano’tyavahat; tadyadā mṛtyumatyamucyata sa candramā abhavat; so’sau candraḥ pareṇa mṛtyumatikrānto bhāti; evaṃ ha vā enameṣā devatā mṛtyumativahati ya evaṃ veda ॥ 1.3.16 ॥

16. Następnie przeniosło ono umysł. Kiedy umysł został uwolniony od śmierci, stał się księżycem (Ćandra). Ten księżyc, przekroczywszy śmierć, jaśnieje poza jej zasięgiem. Tak oto, zaiste, tamto bóstwo przenosi poza śmierć tego, kto zna tę prawdę.

Komentarz:

TAK OTO, ZAISTE, ITD.: Taki sam rezultat może osiągnąć również współczesny czciciel; to znaczy, może on przekroczyć zło i śmierć, porzucając wąskie pojmowanie życia oraz utożsamiając się z wszechmocnym Duchem.

Wers 1.3.17

अथात्मनेऽन्नाद्यमागायत्; यद्धि किंचान्नमद्यतेऽनेनैव तदद्यते, इह प्रतितिष्ठति ॥ १.३.१७॥

athātmane’nnādyamāgāyat; yaddhi kiṃcānnamadyate’nenaiva tadadyate, iha pratitiṣṭhati ॥ 1.3.17 ॥

17. Następnie on (życiowy oddech, prāṇa) uzyskał dla siebie pożywienie nadające się do jedzenia dzięki intonacji hymnów. Bo jakiekolwiek jedzenie jest spożywane, spożywane jest wyłącznie przez życiowy oddech, a on (prāṇa) opiera się na tym (pożywieniu).

Komentarz:

NASTĘPNIE: Po zaintonowaniu trzech hymnów zwanych pawamāna, których rezultatem dzielą się wszystkie narządy.
ONO UZYSKAŁ ITD.: Zaśpiewał pozostałych dziewięć hymnów, których owoce – jak już wspomniano – przypadają kapłanom. (Składający ofiarę „wykupuje” te owoce od kapłanów, płacąc im odpowiednią opłatę.)
BO JAKIEKOLWIEK ITD.: Chociaż życiowy oddech uzyskał dla siebie jedzenie dzięki śpiewaniu tych dziewięciu hymnów, nie ściągnęło to na niego zła, ponieważ bez pożywienia życiowy oddech nie mógłby mieszkać w ciele, a w konsekwencji narządy zmysłów także nie mogłyby istnieć. Jakiekolwiek pożywienie jest spożywane przez istoty na świecie, jest ono faktycznie spożywane wyłącznie przez życiowy oddech. To pożywienie przekształca się w ciało, w którym mieszka prāṇa, a ten fakt sprawia, że także narządy zmysłów pozostają przy życiu. W związku z tym nie ma mowy o tym, by prāṇa, w przeciwieństwie do innych narządów, nabawiła się zła w wyniku przywiązania.

Jak to możliwe, że całe pożywienie jest spożywane wyłącznie przez prāṇę, skoro również narządy odnoszą korzyść z pożywienia? Odpowiedź brzmi, że korzyść ta przychodzi za pośrednictwem życiowego oddechu. W jaki sposób? Oto wyjaśnienie:

Wers 1.3.18

ते देवा अब्रुवन्, एतावद्वा इदं सर्व यदन्नम्, तदात्मन आगासीः, अनु नोऽस्मिन्नन्न आभजस्वेति; ते वै माऽभिसंविशतेति; तथेति, तं समन्तम् परिण्यविशन्त । तस्माद्यदननेनान्नमत्ति तेनैतास्तृप्यन्ति; एवं ह वा एनं स्वा अभिसंविशन्ति, भर्ता स्वानां श्रेष्ठः पुर एता भवत्यन्नादोऽधिपतिर्य एवं वेद; य उ हैवंविदं स्वेषु प्रति प्रतिर्बुभूषति न हैवालं भार्येभ्यो भवति; अथ य एवैतमनु भवति, यो वैतमनु भार्यान्बुभूर्षति, स हैवालं भार्येभ्यो भवति ॥ १.३.१८॥

te devā abruvan, etāvadvā idaṃ sarva yadannam, tadātmana āgāsīḥ, anu no’sminnanna ābhajasveti; te vai mā’bhisaṃviśateti; tatheti, taṃ samantam pariṇyaviśanta । tasmādyadananenānnamatti tenaitāstṛpyanti; evaṃ ha vā enaṃ svā abhisaṃviśanti, bhartā svānāṃ śreṣṭhaḥ pura etā bhavatyannādo’dhipatirya evaṃ veda; ya u haivaṃvidaṃ sveṣu prati pratirbubhūṣati na haivālaṃ bhāryebhyo bhavati; atha ya evaitamanu bhavati, yo vaitamanu bhāryānbubhūrṣati, sa haivālaṃ bhāryebhyo bhavati ॥ 1.3.18 ॥

18. Bogowie rzekli do życiowego oddechu: „Zaprawdę, tylko tyle jest całego pożywienia, a ty uzyskałeś je dla siebie dzięki śpiewaniu hymnów. Teraz daj nam, prosimy, część tego pożywienia.”
„Usiądźcie więc wokół mnie i zwróćcie się ku mnie twarzami.”
„Niech tak będzie.”
Usiedli więc wokół życiowego oddechu. Dlatego też jakiekolwiek pożywienie ktokolwiek spożywa poprzez życiowy oddech, zaspokaja ono narządy.
Tak też krewni zasiadają wokół tego, kto zna tę prawdę, zwracając się ku niemu twarzami; staje się on bowiem podporą swych bliskich, największym spośród nich i ich przywódcą, dobrym zjadaczem pokarmu i ich panem.
Ktokolwiek spośród jego krewnych pragnie współzawodniczyć z człowiekiem, który posiada tę wiedzę, nie jest w stanie wyżywić tych, którzy od niego zależą. Natomiast ten, kto za nim podąża (za tym, kto zna życiowy oddech) i w ten sposób pragnie żywić swoich podopiecznych, z pewnością jest w stanie to uczynić.

Komentarz:

BOGOWIE: Narządy. Etymologiczne znaczenie słowa „bóg” to „ten, który jaśnieje”. Narządy nazywane są bogami, ponieważ każde z nich odsłania (oświetla) swój własny przedmiot poznania.
DLATEGO TEŻ ITD.: Ponieważ narządy zasiadają tak na rozkaz życiowego oddechu, pożywienie spożywane przez prāṇę, podtrzymując życie, zaspokaja także je. Narządy nie mają niezależnej relacji z pożywieniem. Dowodem na to, że narządy nie jedzą samodzielnie, jest fakt, iż gdy życiowy oddech porzuca ciało, narządy idą za nim.
TAK TEŻ … ZASIADAJĄ WOKÓŁ ITD.: Innymi słowy, przychodzą do niego, by szukać u niego schronienia.
PRZYWÓDCĄ: Tak jak życiowy oddech jest przywódcą narządów.
DOBRYM ZJADACZEM ITD.: Wolnym od chorób wynikających z przejedzenia.
PRAGNIE … WSPÓŁZAWODNICZYĆ: Podobnie jak demony, które kwestionowały moc życiowego oddechu.
TEN, KTO ZA NIM PODĄŻA … PODOPIECZNYCH: Tak jak narządy chciały się same utrzymać, idąc za życiowym oddechem.

Życiowy oddech (prāṇa) został nazwany āṇgirasa (1.3.8), a dalej stwierdzono (1.2.18), że narządy pozostają pod jego kontrolą. Teraz podane zostają powody:

Wers 1.3.19

सोऽयास्य आङ्गिरसः, अङ्गानां हि रसः, प्राणो वा अङ्गानां रसः, प्राणो हि वा अङ्गानां रसः; तस्माद्यस्मात्कस्माच्चाङ्गात्प्राण उत्क्रामति तदेव तच्छुष्यति, एष हि वा अङ्गानां रसः ॥ १.३.१९॥

so’yāsya āṅgirasaḥ, aṅgānāṃ hi rasaḥ, prāṇo vā aṅgānāṃ rasaḥ, prāṇo hi vā aṅgānāṃ rasaḥ; tasmādyasmātkasmāccāṅgātprāṇa utkrāmati tadeva tacchuṣyati, eṣa hi vā aṅgānāṃ rasaḥ ॥ 1.3.19 ॥

19. Nazywa się go ajāsja āṅgirasa, ponieważ jest istotą (rasa) członków (āṅga). Tak, prāṇa jest esencją członków. Z tego członka, z którego życiowy oddech odchodzi, ten członek właśnie usycha; dlatego rzeczywiście jest on (prāṇa) esencją członków.

Komentarz:

TAK: Jest to kwestia powszechnego doświadczenia.

Zasadniczy sens całego wywodu jest taki, że przedmiotem medytacji powinien być życiowy oddech (prāṇa), a nie narządy.

Prāṇa jest jaźnią nie tylko dla ciała i narządów, lecz także dla Wed – Ryg, Jadźur i Sāma. Tak oto Upaniszad wywyższa prāṇę, opisując go jako jaźń wszystkiego. Dlatego właśnie prāṇa jest odpowiednim przedmiotem medytacji.

Wers 1.3.20

एष उ एव बृहस्पतिः; वाग्वै बृहती, तस्या एष पतिः, तस्मादु बृहस्पतिः ॥ १.३.२०॥

eṣa u eva bṛhaspatiḥ; vāgvai bṛhatī, tasyā eṣa patiḥ, tasmādu bṛhaspatiḥ ॥ 1.3.20 ॥

20. Jest on również Bryhaspati (władcą Ryg-Wedy). Mowa to Bryhatī (Ryg), a oddech życiowy jest jej władcą (pati). Dlatego nazywa się go Bryhaspati.

Komentarz:

BRYHATĪ: Metrum składające się z trzydziestu sześciu sylab, używane w Ryg-Wedzie. Bryhatī oznacza również całą Ryg-Wedę.

ODDECH ​​ŻYCIOWY ITD.: Prāṇa jest nazywany władcą mowy. „Ponieważ daje początek mowie, gdyż wersety Rygwedy są recytowane za pośrednictwem powietrza, które wprawia w ruch ogień w żołądku. Albo inaczej – prāṇa jest władcą mowy, bo ją chroni; mowa istnieje bowiem dzięki życiowemu oddechowi, a człowiek martwy nie jest zdolny do wymówienia słowa.” (Śaṅkarāćārja)

Prāṇa jest również jaźnią Jadźur-Wedy.

Wers 1.3.21

एष उ एव ब्रह्मणस्पतिः; वाग्वै ब्रह्म, तस्या एष पतिः, तस्मादु ब्रह्मणस्पतिः ॥ १.३.२१॥

eṣa u eva brahmaṇaspatiḥ; vāgvai brahma, tasyā eṣa patiḥ, tasmādu brahmaṇaspatiḥ ॥ 1.3.21 ॥

21. Jest on również Brahmanaspati (panem Jadźur-Wedy). Mowa jest Brahmanem (Jadźur), a oddech życiowy jest jego panem (pati). Dlatego nazywa się go  Brahmanaspati.

Komentarz:

Prāṇa jest również jaźnią Sāma-Wedy.

Wers 1.3.22

एष उ एव साम; वाग्वै सा, आमैष, सा चामश्चेति तत्साम्नः सामत्वम् । यद्वेव समः प्लुषिणा, समो मशकेन, समो नागेन, सम एभिस्त्रिभिर्लोकैः, समोऽनेन सर्वेण, तस्माद्वेव साम; अश्नुते साम्नः सायुज्यं सलोकताम् य एवमेतत्साम वेद ॥ १.३.२२॥

eṣa u eva sāma; vāgvai sā, āmaiṣa, sā cāmaśceti tatsāmnaḥ sāmatvam । yadveva samaḥ pluṣiṇā, samo maśakena, samo nāgena, sama ebhistribhirlokaiḥ, samo’nena sarveṇa, tasmādveva sāma; aśnute sāmnaḥ sāyujyaṃ salokatām ya evametatsāma veda ॥ 1.3.22 ॥

22. Prāṇa jest również Sāman. Mowa to, zaiste, sa, a ten (prāṇa) to ama. Sāman (śpiew Sāmawedy) nosi tę nazwę, ponieważ składa się z sā (mowy) i ama (prāṇy). Albo dlatego, że (prāṇa) jest równy (sāma) białej mrówce, równy komarowi, równy słoniowi, równy tym trzem światom, ba – równy całemu wszechświatowi; dlatego właśnie (prāṇa) jest rzeczywiście Sāmawedą. Kto wie, że życiowy oddech jest taki, osiąga z nim jedność lub przebywa w tym samym świecie co on.

Komentarz:

MOWA ITD.: Słowo Sāman oznacza zarówno mowę, jak i życiowy oddech. „Ponadto odnosi się do śpiewu złożonego wyłącznie z tonów itp., które są wytwarzane przez życiowy oddech.” (Śaṅkarāćārja)
TYM TRZEM ŚWIATOM: Ciało Wirādź.
RÓWNY WSZECHŚWIATOWI: Postać Hiraṇjagarbha.
ALBO DLATEGO ITD.: Życiowy oddech (prāṇa) jest równy wszystkim tym ciałom – białej mrówce, komarowi itd. – w tym sensie, że jest w całości obecny w każdym z nich, tak jak „krowiość” jest zawarta w każdej krowie. Jednak prāṇy nie można mierzyć na podstawie ciał, ponieważ jest bezpostaciowy i przenika wszystko. Ta „równość” nie oznacza również jedynie tego, że prāṇa wypełnia ciała przez rozszerzanie lub kurczenie, stosownie do ich wielkości. Prāṇa jest nieskończony. Jest przenikającą wszystko zasadą, która w różnych ciałach przyjmuje ich określoną wielkość. (Na podstawie komentarza Śaṅkarāćārji)
KTO WIE ITD.: Ten, kto pozna prāṇę, doświadcza z nim jedności w medytacji i cieszy się wielkim szczęściem, płynącym z utożsamienia z wszechprzenikającym prāṇą.

Wers 1.3.23

एष उ वा उद्गीथः; प्राणो वा उत्, प्राणेन हीदं सर्वमुत्तब्धम्, वागेव गीथा, उच्च गीथा चेति स उद्ग्ῑथः ॥ १.३.२३॥

eṣa u vā udgīthaḥ; prāṇo vā ut, prāṇena hīdaṃ sarvamuttabdham, vāgeva gīthā, ucca gīthā ceti sa udgῑthaḥ ॥ 1.3.23 ॥

23. I on [życiowy oddech, prāṇa] jest również Udgīthą. Życiowy oddech jest bowiem ut, gdyż przez życiowy oddech cały ten [wszechświat] jest utrzymywany (uttabdha); a mowa jest gīthā (pieśnią). I ponieważ jest ut oraz gīthā, dlatego nazywa się to Udgītha.

Komentarz:

UDGĪTHA: Szczególny podział Sāma-Wedy, a nie śpiew.

Wers 1.3.24

तद्धापि ब्रह्मदत्तश्चैकितानेयो राजानं भक्षयन्नुवाच, अयं त्यस्य राजा मूर्धानं विपातयतात्, यदितोऽयास्य आङ्गिरसोऽन्येनोदगायदिति; वाचा च ह्येव स प्राणेन चोदगायदिति ॥ १.३.२४॥

taddhāpi brahmadattaścaikitāneyo rājānaṃ bhakṣayannuvāca, ayaṃ tyasya rājā mūrdhānaṃ vipātayatāt, yadito’yāsya āṅgiraso’nyenodagāyaditi; vācā ca hyeva sa prāṇena codagāyaditi ॥ 1.3.24 ॥

24. W związku z tym [jest też następująca opowieść]: Król Brahmadatta, prawnuk Ćikitāny, pijąc napój (somę), rzekł: „Niech ta soma zetnie mi głowę, jeśli powiem, że ajāsja āṅgirasawyśpiewał Udgīthę w inny sposób niż przez ten [życiowy oddech i mowę].” Z pewnością wyśpiewał ją za pomocą mowy i życiowego oddechu.

Komentarz:

ISTNIEJE ITD.: Historia ta jest przekazana w Wedach.
UTNIE MI ITD.: Za kłamstwo; to znaczy, gdyby okazał się kłamcą.
AJĀSJA ĀṄGIRASA: Życiowy oddech (prāṇa), który przebywa w ustach. Wyrażenie to odnosi się do kapłana wyśpiewującego hymny w ofierze składanej przez dawnych mędrców. Wzmianka o tej przysiędze ukazuje, że należy żywić mocne przekonanie o prawdziwości tej wiedzy.

Wers 1.3.25

तस्य हैतस्य साम्नो यह् स्वं वेद भवति हास्य स्वम्; तस्य वै स्वर एव स्वम्, तस्मादार्त्विज्यम् करिष्यन्वाचि स्वरमिच्छेत, तया वाचा स्वरसम्पन्नयार्त्विज्यं कुर्यात्; तस्माद्यज्ञे स्वरवन्तं दिदृक्षन्त एव, अथो यस्य स्वं भवति; भवति हास्य स्वं य एवमेतत्साम्नः स्वं वेद ॥ १.३.२५॥

tasya haitasya sāmno yaḥ svaṃ veda bhavati hāsya svam; tasya vai svara eva svam, tasmādārtvijyam kariṣyanvāci svaramiccheta, tayā vācā svarasampannayārtvijyaṃ kuryāt; tasmādyajñe svaravantaṃ didṛkṣanta eva, atho yasya svaṃ bhavati; bhavati hāsya svaṃ ya evametatsāmnaḥ svaṃ veda ॥ 1.3.25 ॥

25. Kto zna bogactwo tego sāman (życiowego oddechu), ten zdobywa bogactwo. Ton jest bowiem jego bogactwem. Dlatego ten, kto ma sprawować ofiarę w roli kapłana, powinien pragnąć, aby jego głos miał piękny ton, i niech sprawuje ofiarę właśnie dzięki takiemu głosowi o dobrym tonie. Dlatego też ludzie chcą widzieć w czasie składania ofiary kapłana o pięknym głosie, tak jak pragnie się zobaczyć kogoś, kto ma bogactwo. Kto zatem wie czym jest bogactwo sāman, ten zdobywa bogactwo.

Komentarz:

Wers 1.3.26

तस्य हैतस्य साम्नो यः सुवर्णम् वेद, भवति हास्य सुवर्णम्; तस्य वै स्वर एव सुवर्णम्; भवति हास्य सुवर्णं य एवमेतत्साम्नः सुवर्णं वेद ॥ १.३.२६॥

tasya haitasya sāmno yaḥ suvarṇam veda, bhavati hāsya suvarṇam; tasya vai svara eva suvarṇam; bhavati hāsya suvarṇaṃ ya evametatsāmnaḥ suvarṇaṃ veda ॥ 1.3.26 ॥

26. Kto zna suwarṇa(złoto) sāman (życiowego oddechu), ten zdobywa złoto. Ton jest bowiem jego złotem. Kto zatem wie, czym jest złoto sāman, ten zdobywa złoto.

Komentarz:

TON: Różnica pomiędzy użyciem słowa ton w poprzednim wersecie a tym tutaj jest następująca: w tamtym miejscu oznaczał on jedynie słodycz głosu, podczas gdy teraz oznacza poprawną artykulację zgodnie z zasadami fonetyki.

ZŁOTO: To samo słowo (suwarṇa) w tekście oznacza zarówno złoto, jak i właściwy dźwięk.

Wers 1.3.27

तस्य हैतस्य साम्नो यः प्रतिष्ठां वेद प्रति ह तिष्ठति; तस्य वै वागेव प्रतिष्ठा, वाचि हि खल्वेष एतत्प्राणः प्रतिष्ठितो गीयते; अन्न इत्यु हैक आहुः ॥ १.३.२७॥

tasya haitasya sāmno yaḥ pratiṣṭhāṃ veda prati ha tiṣṭhati; tasya vai vāgeva pratiṣṭhā, vāci hi khalveṣa etatprāṇaḥ pratiṣṭhito gīyate; anna ityu haika āhuḥ ॥ 1.3.27 ॥

27. Kto zna podporę Sāman (życiowego oddechu), ten zyskuje podporę. Mowa jest zaiste jego podporą. Bo wsparty na mowie, życiowy oddech przekształca się w śpiew. Niektórzy twierdzą, że podporą jest pożywienie (ciało).

Komentarz:

MOWA: Słowo to obejmuje pewne części ciała, takie jak nasada języka, klatka piersiowa, głowa, gardło, zęby, wargi, nos i podniebienie.

Można więc medytować zarówno nad mową, jak i nad pożywieniem jako podporą życiowego oddechu.

Wers 1.3.28

अथातः पवमानानामेवाभ्यारोहः; स वै खलु प्रस्तोता साम प्रस्तौति, स यत्र प्रस्तुयात्, तदेतानि जपेत्—असतो मा सद्गमय, तमसो मा ज्योतिर्गमय, मृत्योर्मामृतं गमयेति; स यदाहासतो मा सद्गमयेति, मृत्युर्वा असत्, सदमृतम्, मृत्योर्मामृतं गमय, अमृतम् मा कुर्वित्येवैतदाह; तमसो मा ज्योतिर्गमयेति, मृत्युर्वै तमः, ज्योतिरमृतम्, मृत्योर्मामृतं गमय, अमृतं मा कुर्वित्येवैतदाह; मृत्योर्मामृतं गमयेति नात्र तिरोहितमिवास्ति । अथ यानीतराणि स्तोत्राणि तेष्वात्मनेऽन्नाद्यमागायेत्, तस्मादु तेषु वरं वृणीत यं कामं कामयेत तम्; स एष एवंविदुद्गातात्मने वा यजमानाय वा यं कामं कामयते तंआगायति; तद्धैतल्लोकजिदेव; न हैवालोक्यताया आशास्ति य एवमेतत्साम वेद ॥ १.३.२८॥
इति तृतीयं ब्राह्मणम्

athātaḥ pavamānānāmevābhyārohaḥ; sa vai khalu prastotā sāma prastauti, sa yatra prastuyāt, tadetāni japet—asato mā sadgamaya, tamaso mā jyotirgamaya, mṛtyormāmṛtaṃ gamayeti; sa yadāhāsato mā sadgamayeti, mṛtyurvā asat, sadamṛtam, mṛtyormāmṛtaṃ gamaya, amṛtam mā kurvityevaitadāha; tamaso mā jyotirgamayeti, mṛtyurvai tamaḥ, jyotiramṛtam, mṛtyormāmṛtaṃ gamaya, amṛtaṃ mā kurvityevaitadāha; mṛtyormāmṛtaṃ gamayeti nātra tirohitamivāsti । atha yānītarāṇi stotrāṇi teṣvātmane’nnādyamāgāyet, tasmādu teṣu varaṃ vṛṇīta yaṃ kāmaṃ kāmayeta tam; sa eṣa evaṃvidudgātātmane vā yajamānāya vā yaṃ kāmaṃ kāmayate taṃāgāyati; taddhaitallokajideva; na haivālokyatāyā āśāsti ya evametatsāma veda ॥ 1.3.28 ॥
iti tṛtīyaṃ brāhmaṇam

28. Następnie następuje wzniosła recytacja (abhjāroha) jedynie hymnów zwanych pawamāna. Kapłan zwany prastotri rzeczywiście intonuje sāman.
Podczas gdy je intonuje, niech składający ofiarę recytuje następujące [wersety z Jadźurwedy]:

„Prowadź mnie od nierzeczywistości do rzeczywistości.
Od ciemności prowadź mnie do światła.
Od śmierci prowadź mnie do nieśmiertelności.”

Kiedy mantra (wers) mówi: „Prowadź mnie od nierzeczywistości do rzeczywistości”, to „nierzeczywistość” oznacza śmierć, a „rzeczywistość” – nieśmiertelność; dlatego powiada: „Od śmierci prowadź mnie do nieśmiertelności”, czyli „Uczyń mnie nieśmiertelnym”.
Kiedy mówi: „Od ciemności prowadź mnie do światła”, „ciemność” oznacza śmierć, a „światło” – nieśmiertelność; dlatego powiada: „Od śmierci prowadź mnie do nieśmiertelności”, czyli „Uczyń mnie nieśmiertelnym”.
W wersecie: „Od śmierci prowadź mnie do nieśmiertelności” nie ma nic ukrytego.

Następnie pojawiają się pozostałe hymny, poprzez śpiewanie których [śpiewający] powinien uzyskać pożywienie dla siebie. Dlatego w czasie ich śpiewania niech składający ofiarę poprosi o dar – cokolwiek pragnie. Jakiekolwiek rzeczy ten śpiewający, obdarzony ową wiedzą, zapragnie dla siebie lub dla składającego ofiarę, uzyska je dzięki swemu śpiewaniu. Ta [medytacja] sama w sobie zapewnia osiągnięcie świata (Hiraṇjagarbha). Ten, kto w ten sposób zna Sāman (prāṇę, czyli życiowy oddech), nie musi lękać się, że nie zostanie dopuszczony do tego świata.

Komentarz:

WZNIOSŁA RECYTACJA: Ponieważ powtarzanie wynosi go do jego wrodzonej boskości.

„NIERZECZYWISTOŚĆ” OZNACZA ŚMIERĆ: Słowo śmierć odnosi się do czynów i myśli wywołanych naturalnymi impulsami człowieka. Są one nierzeczywiste, ponieważ prowadzą do upadku.

A „RZECZYWISTOŚĆ”: Słowo rzeczywistość odnosi się do czynów i myśli regulowanych przez pisma święte. Są one rzeczywiste, ponieważ za ich pośrednictwem człowiek utożsamia się z rzeczami, które prowadzą do urzeczywistnienia boskości.

„CIEMNOŚĆ” OZNACZA … ŚMIERĆ: Niewiedza, będąca z natury zasłoną, jest ciemnością; ponadto niewiedza nazywana jest śmiercią, ponieważ za jej sprawą człowiek podlega odrodzeniu, co ostatecznie prowadzi do śmierci.

„OD ŚMIERCI … DO NIEŚMIERTELNOŚCI”: To znaczy „Pomóż mi urzeczywistnić boski stan Wirādź.” Pierwszy werset oznacza: „Pomóż mi utożsamić się ze środkami urzeczywistnienia, zamiast z rzeczami, które nimi nie są.” Drugi werset oznacza: „Pomóż mi wyjść nawet poza to (gdyż samo dążenie jest także formą niewiedzy) i osiągnąć jedność z rezultatem.” Trzeci werset zawiera łączny sens dwóch poprzednich.

NIE MA NIC UKRYTEGO: Znaczenie jest jasne i dlatego nie wymaga dalszych wyjaśnień.

SAMA W SOBIE: Czyli bez obrzędów. Część brāhmaṇiczna Wed jest używana przez wānaprasthinów, którzy zamieszkują las. Nie mają oni możliwości przeprowadzania konkretnych ceremonii. Dzięki samej medytacji osiągają rezultat.

ZDOBYĆ ŚWIAT: Słowo świat oznacza Hiraṇjagarbha, który jest powszechną formą życiowego oddechu (prāṇy).

NIE MUSI LĘKAĆ SIĘ ITD.: „Ponieważ on już urzeczywistnił swoją tożsamość z Hiraṇjagarbhą i z tego powodu nie może modlić się o dalsze Jego osiągnięcie. Człowiek, który jest już w wiosce, nie zabiega o to, by dowiedzieć się, kiedy do niej dotrze, tak jak ktoś kto, kto jest jeszcze w lesie. Oczekiwanie zawsze dotyczy czegoś odległego, innego niż własne ja; jest niemożliwe w odniesieniu do własnej Jaźni. Dlatego nie istnieje obawa, że nie osiągnie on jedności z Hiraṇjagarbhą.” (Śaṅkarāćārja)

Owoc utożsamienia z Hiraṇjagarbhą, czyli Duchem Świata (prāṇą w jego kosmicznej postaci), przypada temu, kto urzeczywistnił z Nim swoją tożsamość. Doświadczenie tej tożsamości opisuje się następująco: „Jestem czystym życiowym oddechem, nietkniętym przez zło właściwe demonom, to znaczy organom, gdy są przywiązane do zmysłów. Organy, znajdując we mnie schronienie, uwolniły się od tych złych skłonności wypływających z naturalnych myśli i urzeczywistniły swoją prawdziwą naturę jako ogień, słońce, księżyc i inne; ponadto łączą się ze wszystkimi ciałami, uczestnicząc w spożywaniu pokarmu, który do mnie należy. Będąc āṅgirasa, jestem istotą wszystkich istot. Jestem jaźnią mowy, przejawiającą się jako Ryg, Jadźur, Sāman i Udgītha, gdyż to ja ją wytworzyłem i ją przenikam. Przekształcam się w pieśń jako Sāman i mam zewnętrzną ozdobę w postaci dobrego głosu; mam też melodyjny i prawidłowy dźwięk, składający się z subtelnej artykulacji zgodnej z zasadami fonetyki. A kiedy staję się pieśnią, gardło i inne części ciała stanowią moje oparcie. Z tymi atrybutami jestem całkowicie obecny we wszystkich ciałach – włącznie z ciałem białej mrówki i komara – sam będąc bezpostaciowy i wszechprzenikający.”

Tutaj kończy się Trzeci Rozdział Pierwszej Części Bryhadāraṇjaka Upaniszad.