1. Na początku, ten [wszechświat] był samym ja (Wirādź), w kształcie osoby. Odbijał się i nie widział niczego poza sobą. Najpierw powiedział: „Ja jestem Nim”. Dlatego stał się znany pod imieniem Ja (Aham). Stąd, nawet teraz, gdy zwraca się do osoby, najpierw mówi: „To ja”, a następnie mówi jakiekolwiek inne imię, jakie może mieć. A ponieważ On, przed (pūrwa) całą grupą [aspirantów], spalił (auszat) wszelkie zło, dlatego nazywany jest Purusza. Ten, kto to wie, zaprawdę spala tego, kto chce być [Wirādź] przed nim.
2. On się bał. Dlatego ludzie [nadal] boją się, gdy są sami. Pomyślał: „Skoro nie istnieje nic poza mną, czego miałbym się bać?” Wtedy jego lęk zniknął, bo nie było się czego obawiać. Bez wątpienia, lęk pochodzi od „drugiej” [istoty].
3. Nie był wcale szczęśliwy. Dlatego człowiek [nawet dziś] nie jest szczęśliwy, gdy jest sam. Pragnął towarzyszki. Stał się rozmiaru mężczyzny i kobiety w bliskim uścisku. Podzielił to ciało na dwoje. Z tego [podziału] powstali mąż (pari) i żona (patnī). Dlatego – jak rzekł Jādźńawalkja – ciało [zanim ktoś weźmie żonę] jest jedną połową samego siebie, niczym połówka przełupanego grochu. Dlatego też ta przestrzeń jest rzeczywiście wypełniona przez żonę. On się z nią zjednoczył. Z tego [zjednoczenia] zrodzili się ludzie.
4. Ona rozmyślała: „Jak on może się ze mną zjednoczyć, skoro wyłonił mnie z samego siebie? Cóż, ukryję się.” Stała się krową, a tamten (Manu) stał się bykiem i zjednoczył się z nią; z tego [połączenia] narodziły się krowy. Jedna stała się klaczą, drugi ogierem; jedna oślicą, drugi osłem i zjednoczył się z nią; z tego [połączenia] narodziły się zwierzęta jednokopytne. Jedna stała się kozą, drugi kozłem; jedna owcą, drugi baranem i zjednoczył się z nią; z tego [połączenia] zrodziły się kozy i owce. Tak właśnie zrodził wszystko, co istnieje parami, aż po mrówki.
5. On (Wirādź) uświadomił sobie: „Zaiste, jestem stworzeniem, bo wszystko to wyłoniłem”. Dlatego stał się stworzeniem. Kto to rozumie, staje się stwórcą w tym stworzeniu Wirādź.
6. Wówczas On (Wirādź) tak oto pocierał tam i z powrotem i wyłonił ogień z jego źródła: z ust i rąk. Dlatego wewnątrz rąk i ust nie ma włosów.
Kiedy oni (kapłani) mówią o poszczególnych bogach, używając słów: „Złóż ofiarę temu” albo „Złóż ofiarę tamtemu”, [mylą się]; gdyż wszystkie te bóstwa są Jego przejawami: On Sam jest wszystkimi bogami.
Następnie, cokolwiek jest płynne, wyłonił On z nasienia; i to jest soma. Rzeczywiście, ten wszechświat składa się z dwóch elementów: pożywienia i tego, kto je spożywa. Soma jest pożywieniem, a ogień tym, kto pożywienie spożywa. Jest to najwyższe stworzenie Wirādźa, ponieważ wyłonił on bogów, którzy przewyższają nawet Jego samego. Jest to najwyższe stworzenie dlatego, że On – choć Sam śmiertelny – objawił to, co nieśmiertelne. Kto to zrozumie, zaiste staje się [stwórcą] w tym najwyższym stworzeniu Wirādź.
7. Idąc dalej, całe to [wszechświat] było wtedy niezróżnicowane. Stało się zróżnicowane przez imię i formę: było znane pod takim a takim imieniem, o takim a takim kształcie. I tak aż do dziś ten [wszechświat] różnicuje się według imienia i formy; [mówi się wówczas:] „On ma takie imię i taką postać”.
Ta Jaźń weszła w te ciała aż po same końce paznokci, jak brzytwa leży [schowana] w swoim futerale, albo ogień podtrzymujący świat [leży ukryty] w swoim źródle. Ludzie nie dostrzegają Jaźni, bo [patrząc na nią po kawałku] jest niepełna: kiedy oddycha, nazywa się prāṇą (oddechem życiowym); kiedy mówi – organem mowy; kiedy widzi – okiem; kiedy słyszy – uchem; kiedy myśli – umysłem. To tylko Jej nazwy powstałe od wykonywanych funkcji. Kto medytuje nad którymś z Jej aspektów, ten nie zna całości, ponieważ wtedy Jaźń zostaje oderwana od swej pełni i utożsamiona tylko z jedną cechą.
Należy medytować nad samą Jaźnią, bo w Niej łączą się wszystkie te aspekty. Spośród nich tylko tę Jaźń trzeba poznać, bo dzięki Niej poznaje się wszystko inne, tak jak można odnaleźć [zagubione zwierzę] po jego śladach. Kto w ten sposób pozna Jaźń, zyskuje sławę i bliskie więzi [z ukochanymi].
8. Ta [Jaźń] jest droższa niż syn, droższa niż bogactwo, droższa niż wszystko inne, [ponieważ] jest najbardziej wewnętrzna. Jeśli ktoś [uważający Jaźń za drogą] powie osobie, która coś innego od Jaźni uważa za drogie, że straci on to, co jest mu drogie – a ten pierwszy z pewnością jest w stanie to zrobić – to rzeczywiście się spełni.
Powinno się medytować tylko nad Jaźnią jako drogą. Ten, kto medytuje tylko nad Jaźnią jako drogą – to, co jest mu drogie, nie zginie.
9. Oni mówią: „Skoro ludzie myślą, że przez Wiedzę Brahmana stają się wszystkim, to co, powiedzcie, wiedział Brahman, dzięki czemu stał się wszystkim?”
10. To [jaźń] było rzeczywiście Brahmanem na początku. Znało siebie tylko jako „Jestem Brahmanem”. Dlatego stało się wszystkim. I ktokolwiek spośród bogów miał to oświecenie, stał się również Tym [Brahmanem]. To samo dotyczy widzących (ryszi), to samo dotyczy ludzi. Widzący Wāmadewa, po uświadomieniu sobie tego [ja] jako Tego, dowiedział się: „Byłem Manu i słońcem”. I do dziś, ktokolwiek w podobny sposób zna jaźń jako „Jestem Brahmanem”, staje się tym wszystkim [wszechświatem]. Nawet bogowie nie mogą zapobiec temu, by się tym stał, ponieważ stał się ich Jaźnią. Teraz, jeśli człowiek czci inne bóstwo, myśląc: „On jest jednym, a ja jestem innym”, [taki człowiek] nie wie. Dla bogów jest jak zwierzę. Tak jak wiele zwierząt służy człowiekowi, tak każdy człowiek służy bogom. Nawet jeśli jedno zwierzę zostanie zabrane, powoduje to udrękę [właścicielowi]; o ileż bardziej, gdy wiele [zostaje zabranych]! Dlatego nie jest miłe bogom, aby ludzie o tym wiedzieli.
11. Na początku to (kszatrija i inne kasty) było rzeczywiście Brahmanem, jednym jedynym, bez drugiego. On, będąc jednym, nie rozkwitał. Stworzył On następnie doskonałą formę, stan kszatrija – tych kszatrijów (władców) spośród bogów: Indra, Waruṇa, Soma (Księżyc), Rudra, Pardźanja, Jama, Mrytju (Śmierć) i Īśāna. Dlatego nie ma nikogo wyższego niż kszatrijowie. Tak więc podczas ofiary rādźasūja, brahmin siada poniżej i czci kszatriję. Oddaje tę chwałę jedynie stanowi kszatrija. Ale brahmiństwo jest [niemniej jednak] źródłem stanu kszatrija. Dlatego, chociaż król jest wywyższany [podczas ofiary], na końcu odwołuje się do brahmiństwa jako swojego źródła. Kto lekceważy brahmina, uderza w swoje własne źródło. Staje się bardziej nikczemny niż ten, kto lekceważy swojego zwierzchnika.
12. A jednak On (Wirādź) nie rozkwitł. Stworzył kastę wajśjów – te klasy bogów, które są oznaczone w grupach: Wasów, Rudrów, Āditjów, Wiśwe-Dewów i Marutów.
13. On wciąż nie rozkwitł. Stworzył kastę śūdrów – Pūszana. Ta [ziemia] jest prawdziwie Pūszanem (żywicielem), ponieważ żywi wszystko, co istnieje.
14. On wciąż nie rozkwitł. Stworzył dalej tę doskonałą formę, sprawiedliwość (dharmę). Ta sprawiedliwość jest kontrolerem kszatriji. Dlatego nie ma nic wyższego niż sprawiedliwość. Tak więc nawet słaby człowiek ma nadzieję [pokonać] silniejszego dzięki sprawiedliwości, tak jak robi to z pomocą króla. Prawdziwie, to, co jest sprawiedliwością, jest prawdą. Dlatego, jeśli człowiek mówi prawdę, mówi się, że mówi sprawiedliwość, a jeśli mówi sprawiedliwość, mówi się, że mówi prawdę; gdyż sprawiedliwość jest jednocześnie jednym i drugim.
15. Tak oto [stworzone zostały] te [cztery kasty]: brahmin, kszatrija, waiśja i śūdra. Wśród bogów Pradźāpati stał się brahminem jako ogień, a wśród ludzi [stał się] brahminem. Stał się kszatriją [wśród ludzi] poprzez [boskich] kszatrijów, waiśją poprzez [boskich] waiśjów, a śūdrą poprzez [boskich] śūdrów. Dlatego ludzie pragną osiągnąć wyniki swoich rytuałów wśród bogów poprzez ogień, a wśród ludzi jako brahmin. Ponieważ Pradźāpati [bezpośrednio] stworzył siebie jako te dwie formy.
Jeśli człowiek odchodzi z tego świata, nie uświadomiwszy sobie swojego własnego Świata (Jaźni), Jaźń, będąc niepoznana, nie chroni go – tak jak nie chronią Wedy, które nie zostały recytowane, ani dzieło, które nie zostało wykonane. Co więcej, nawet jeśli ktoś, kto nie zna Jaźni, dokonałby tutaj na ziemi wielu zasługujących na pochwałę czynów, czyny te ostatecznie na pewno przepadną dla niego. Należy medytować tylko nad Światem zwanym Jaźnią. Ten, kto medytuje nad Światem zwanym Jaźnią – jego dzieło nie przemija; ponieważ z tej samej Jaźni tworzy wszystko, czego pragnie.
16. Ta Jaźń (człowiek nieświadomy) jest obiektem przyjemności (lokah) dla wszystkich istot. O tyle, o ile składa ofiary w ogniu i wykonuje rytuały, staje się obiektem przyjemności dla bogów. O tyle, o ile studiuje Wedy, staje się obiektem przyjemności dla ryszich. O tyle, o ile składa ofiary przodkom i pragnie dzieci, staje się obiektem przyjemności dla przodków. O tyle, o ile daje schronienie i jedzenie ludziom, staje się obiektem przyjemności dla ludzi. O tyle, o ile daje paszę i wodę zwierzętom, staje się obiektem przyjemności dla zwierząt. O tyle, o ile zwierzęta, ptaki, a nawet mrówki znajdują pożywienie w jego domu, staje się obiektem przyjemności dla nich. Tak jak ktoś nie życzy sobie krzywdy własnemu ciału, tak wszystkie istoty nie życzą krzywdy temu, kto posiada tę wiedzę. To wszystko rzeczywiście zostało poznane i dobrze zbadane.
17. Na początku to [zbiorowisko pożądanych przedmiotów] było jaźnią, jedną jedyną. Żywił on pragnienie: „Chcę mieć żonę, abym mógł się narodzić [jako dziecko]; i niech będę miał bogactwo, abym mógł wykonywać rytuały.” Taki, rzeczywiście, jest [zakres] pragnienia; nawet jeśli ktoś tego chce, nie może uzyskać więcej niż to. Dlatego do dziś człowiek samotny pragnie: „Chcę mieć żonę, abym mógł się narodzić [jako dziecko]; i niech będę miał bogactwo, abym mógł wykonywać rytuały.” Dopóki nie zdobędzie każdej z tych rzeczy, uważa się za niekompletnego.
Teraz, jego pełnia [może również wyglądać tak]: Umysł jest jego jaźnią, mowa jego żoną, oddech życiowy jego dzieckiem, oko jego ludzkim bogactwem, ponieważ znajduje je okiem; ucho jego boskim bogactwem, ponieważ słyszy je uchem; ciało jego [narzędziem] rytuałów, ponieważ wykonuje rytuały przez ciało. [Tak też] ta ofiara ma pięć czynników – zwierzęta mają pięć czynników, ludzie mają pięć czynników, i wszystko, co istnieje, ma pięć czynników. Ten, kto to wie, osiąga wszystko to.
Wers 1.4.1
आत्मैवेदमग्र आसीत्पुरुषविधः, सोऽनुवीक्ष्य नान्यदात्मनोऽपश्यत्, सोऽहमस्मीत्यग्रे व्याहरत्, ततोऽहंनामाभवत्; तस्मादप्येतर्ह्यामन्त्रितोऽहमयमित्येवाग्र उक्त्वाथान्यन्नाम प्रब्रूते यदस्य भवति; स यत्पूर्वोऽस्मात्सर्वस्मात्सर्वान्पाप्मन अउषत् तस्मात्पुरुषह्; ओषति ह वै स तम् योऽस्मात्पूर्वो बुभूषति य एवं वेद ॥ १.४.१॥
ātmaivedamagra āsītpuruṣavidhaḥ, so’nuvīkṣya nānyadātmano’paśyat, so’hamasmītyagre vyāharat, tato’haṃnāmābhavat; tasmādapyetarhyāmantrito’hamayamityevāgra uktvāthānyannāma prabrūte yadasya bhavati; sa yatpūrvo’smātsarvasmātsarvānpāpmana auṣat tasmātpuruṣah; oṣati ha vai sa tam yo’smātpūrvo bubhūṣati ya evaṃ veda ॥ 1.4.1 ॥
1. Na początku, ten [wszechświat] był samym ja (Wirādź), w kształcie osoby. Odbijał się i nie widział niczego poza sobą. Najpierw powiedział: „Ja jestem Nim”. Dlatego stał się znany pod imieniem Ja (Aham). Stąd, nawet teraz, gdy zwraca się do osoby, najpierw mówi: „To ja”, a następnie mówi jakiekolwiek inne imię, jakie może mieć. A ponieważ On, przed (pūrwa) całą grupą [aspirantów], spalił (auszat) wszelkie zło, dlatego nazywany jest Purusza. Ten, kto to wie, zaprawdę spala tego, kto chce być [Wirādź] przed nim.
Komentarz:
NA POCZĄTKU: Zanim przejawiło się jakiekolwiek inne ciało.
WIRĀDŹ: Pierwsza wcielona istota, zrodzona z Kosmicznego Jaja. Jest obdarzona ludzką formą. Ważne jest, aby pamiętać, że Śaṅkarāćārja używa słowa Pradźāpati, aby określić zarówno Hiraṇjagarbha, jak i Wirādź. Pierwsze odnosi się do Brahmana, gdy jest identyfikowany, poprzez mājā, z całością subtelnych ciał, a drugie do Brahmana, gdy jest identyfikowany, poprzez mājā, z całością zgrubnych ciał.
JAM JEST NIM: Oznacza Pradźāpati, jaźń wszystkiego. Uzyskał tę wiedzę, bo już wcześniej został oczyszczony dzięki wiedzy wedyjskiej.
IMIĘ „JA”: To, że Wirādź otrzymał imię „Aham”, zostanie wspomniane później (5.5.4).
STĄD, NAWET ITD.: Ponieważ wszystko to zdarzyło się Przyczynie (Wirādź), dlatego aż do dziś, gdy zwraca się do człowieka – będącego skutkiem Wirādź – on najpierw odpowiada: „To ja”, a dopiero potem wymienia inne imię.
INNE IMIĘ: Na przykład Dewadatta czy Jadźńadatta, czyli imiona nadane przez rodziców. Wszyscy ludzie, bez wyjątku, używają imienia „Aham” („ja”). Stąd można wnioskować, że „Aham” jest imieniem Wirādź, który stanowi przyczynę wszystkiego. Dopiero po nim wypowiada się szczegółowe imiona poszczególnych osób. Dlatego logiczne jest, że zostały one utworzone po „Aham”.
A PONIEWAŻ … ZŁO: W poprzednim wcieleniu, kiedy – jako uczeń religijny – był pierwszy spośród wszystkich kandydatów, którzy chcieli osiągnąć status Wirādź, należycie praktykował obrzędy i medytację zalecone w Wedach w tym celu.
ZŁO: Przeszkody.
TEN, KTO ITD.: Chodzi o to, że ten, kto wykorzystuje najlepsze środki, jako pierwszy osiąga rezultat; kto jest w nich niedoskonały, ponosi niepowodzenie. Słowo „spalić” występuje tu w sensie przenośnym. W potocznym doświadczeniu także widzimy, że „kiedy kilka osób biegnie w zawodach, ten, kto pierwszy dociera do mety, niejako ‘spala’ pozostałych, pozbawiając ich szans” (Śaṅkarāćārja.)
Wyjaśniono już wcześniej, że status Hiraṇjagarbha osiąga się dzięki połączeniu rytuałów wedyjskich i medytacji. Taki sam rezultat daje medytacja nad prāṇa, czyli oddechem życiowym. Celem tej części jest opisanie mocy i chwały Hiraṇjagarbha w procesie projekcji, utrzymania i rozpuszczenia wszechświata. Do czego to wszystko prowadzi? „Całokształt wyników płynących z medytacji i rytuałów należy do sfery względnej; ponieważ Wirādź (najwyższa pozycja w sferze względnej) został opisany jako istota obdarzona cechami zjawiskowego wszechświata – takimi jak lęk i niezadowolenie – a także posiadająca ciało i narządy. Ponadto wszystkie zjawiska świata względnego, czy to zgrubne, czy subtelne, podlegają prawu przyczynowości i przez to są nietrwałe. Tylko poznanie Brahmana prowadzi do Wyzwolenia i Najwyższego Dobra. Ten rozdział ma przygotować adepta na owo Poznanie, bo ktoś, kto nie czuje niechęci wobec spraw świata (różnorodnych środków i celów), nie jest gotów na zgłębianie wiedzy o jedności Brahmana i jaźni; tak jak człowiek, który nie odczuwa pragnienia, nie potrzebuje napoju. Dlatego bieżący rozdział opisuje najwyższe owoce medytacji i rytuałów, by następnie wprowadzić temat Poznania Brahmana”. (Zaadaptowane z komentarza Śaṅkarāćārji.)
Wszystkie chwały i moce Wirādź, płynące z praktyki rytuałów wedyjskich i medytacji, należą do sfery wędrówki dusz. On również podlega lękowi i niezadowoleniu.
Wers 1.4.2
सोऽबिभेत्, तस्मादेकाकी बिभेति; स हायमीक्षां चक्रे, यन्मदन्यन्नास्ति, कष्मान्नु बिभेमीति, तत एवास्य भयं वीयाय्, कस्माद्ध्यभेष्यत्? द्वितीयाद्वै भयं भवति ॥ १.४.२॥
so’bibhet, tasmādekākī bibheti; sa hāyamīkṣāṃ cakre, yanmadanyannāsti, kaṣmānnu bibhemīti, tata evāsya bhayaṃ vīyāy, kasmāddhyabheṣyat? dvitīyādvai bhayaṃ bhavati ॥ 1.4.2 ॥
2. On się bał. Dlatego ludzie [nadal] boją się, gdy są sami. Pomyślał: „Skoro nie istnieje nic poza mną, czego miałbym się bać?” Wtedy jego lęk zniknął, bo nie było się czego obawiać. Bez wątpienia, lęk pochodzi od „drugiej” [istoty].
Komentarz:
ON SIĘ BAŁ: Wirādź się bał, podobnie jak każda inna zjawiskowa istota. Istota ucieleśniona obawia się śmierci, która jest fałszywym wyobrażeniem stworzonym przez mājā. Dusza jest nieśmiertelna.
LUDZIE [NADAL] ITD.: Ponieważ ludzie to także istoty ucieleśnione, oni również boją się, gdy są sami. Boją się śmierci, tak jak Wirādź.
POMYŚLAŁ ITD.: Jak powszechnie wiadomo, sposobem na usunięcie fałszywego wyobrażenia wywołującego lęk jest właściwa wiedza o Jaźni. Wirādź, podobnie jak my, zastosował ją i uwolnił się od strachu. On również należy do świata zjawisk.
DRUGIEJ: „Druga” istota jest jedynie projekcją ignorancji. Lęk znika, gdy dzięki właściwej wiedzy człowiek dostrzega jedność istnienia. Porównaj: „Jakie złudzenie, jaki smutek może być dla tego, kto widzi ową jedność?” (Iś. Up. 7).
Mimo że Wirādź, podobnie jak inne istoty ucieleśnione, należy do względnego świata, istnieje między Nim a innymi pewna różnica. Brahman jest najwewnętrzniejszym Duchem wszystkich istot; różnice biorą się z „gęstości” upādhi, czyli ograniczenia powstałego z ignorancji. U Wirādź owo upādhi jest bardzo cienkie; dzięki temu może on dostrzegać jedność istnienia. Jak już wspomniano, na skutek praktyki dyscyplin religijnych w poprzednim życiu, nieczystości umysłu Wirādź zostały prawie unicestwione i urodził się on w obecnym cyklu z niemal całkowicie czystym umysłem i ciałem.
Istnieje też inny powód, dla którego pozycja Wirādź należy do sfery względnego świata. Nie zaznawał on zadowolenia.
Wers 1.4.3
स व नैव रेमे, तस्मादेकाकी न रमते; स द्वितीयमैच्छत् । स हैतावानास यथा स्त्रीपुमांसौ सम्परिष्वक्तौ; स इममेवात्मानं द्वेधापातयत्, ततः पतिश्च पत्नी चाभवताम्; तस्मातिदमर्धबृगलमिव स्वः इति ह स्माह याज्ञवल्क्यः; तस्मादयमाकाशः स्त्रिया पूर्यत एव; तां समभवत्, ततो मनुष्या अजायन्त ॥ १.४.३॥
sa va naiva reme, tasmādekākī na ramate; sa dvitīyamaicchat । sa haitāvānāsa yathā strīpumāṃsau sampariṣvaktau; sa imamevātmānaṃ dvedhāpātayat, tataḥ patiśca patnī cābhavatām; tasmātidamardhabṛgalamiva svaḥ iti ha smāha yājñavalkyaḥ; tasmādayamākāśaḥ striyā pūryata eva; tāṃ samabhavat, tato manuṣyā ajāyanta ॥ 1.4.3 ॥
3. Nie był wcale szczęśliwy. Dlatego człowiek [nawet dziś] nie jest szczęśliwy, gdy jest sam. Pragnął towarzyszki. Stał się rozmiaru mężczyzny i kobiety w bliskim uścisku. Podzielił to ciało na dwoje. Z tego [podziału] powstali mąż (pari) i żona (patnī). Dlatego – jak rzekł Jādźńawalkja – ciało [zanim ktoś weźmie żonę] jest jedną połową samego siebie, niczym połówka przełupanego grochu. Dlatego też ta przestrzeń jest rzeczywiście wypełniona przez żonę. On się z nią zjednoczył. Z tego [zjednoczenia] zrodzili się ludzie.
Komentarz:
DLATEGO CZŁOWIEK ITD.: Cechy przyczyny przejawiają się w skutku.
PRAGNĄŁ ITD.: Zadowolenie to stan umysłu wywołany połączeniem z upragnionym obiektem. Kto jest przywiązany do takiego obiektu, odczuwa niepokój, gdy jest od niego oddzielony. To zwie się niezadowoleniem. Tak więc Wirādź zapragnął towarzyszki – żony, by uwolnić się od niezadowolenia.
STAŁ SIĘ ITD.: Pragnąc żony, wyobraził sobie, że jest w objęciach kobiety. Wola Wirādź zawsze się spełnia (satjasaṅkalpa). Zatem, aby usunąć to niezadowolenie, stał się jak mężczyzna i kobieta złączeni uściskiem. Należy pamiętać, że Wirādź nie unicestwił swego poprzedniego ja, aby przybrać nową formę – tak jak mleko staje się jogurtem. Pozostał, jaki był. Jednakże, będąc istotą o prawdziwym postanowieniu, wytworzył inne ciało o rozmiarach mężczyzny i kobiety w bliskim uścisku. Takie zjawisko nazywamy mājā. Z jej powodu jedna istota pozornie staje się inną, podobnie jak pustynia jawi się jako miraż, nie tracąc własnej natury. Różne teorie o stworzeniu – tutaj i w innych Upaniszadach – odnoszą się jedynie do skończonego umysłu, który usiłuje zrozumieć Rzeczywistość Ostateczną ze swej ograniczonej perspektywy. Według niedualistycznej interpretacji Upaniszad, z punktu widzenia Rzeczywistości Absolutnej nigdy nie było żadnego stworzenia. Istnieje tylko Brahman, jeden bez drugiego.
JĀDŹŃAWALKJA: Jeden z ryszich wedyjskich.
DLATEGO TEŻ TA PRZESTRZEŃ ITD.: Ponieważ mężczyźnie brak jego drugiej połowy, gdy nie ma żony będącej ową połową, bierze on sobie kobietę za żonę i w ten sposób uzupełnia siebie.
ON BYŁ ITD.: On, Wirādź, nazwany Manu po tym, jak się podzielił, zjednoczył się z kobietą Śatarūpā, która była Jego córką, a teraz stała się jego żoną.
Z TEGO [ZJEDNOCZENIA]: Z połączenia Manu i Śatarūpā. Pradźāpati podzielił się na dwoje: mężczyznę i kobietę. Oboje są jego elementami. Nie są odrębni. Nie ma w ostatecznym wymiarze dwoistości między zasadą męską i żeńską.
Pierwsza ucieleśniona istota była sama. Gdy uświadomiła sobie swą samotność, doświadczyła lęku i smutku. Lęk jednak ustąpił, gdy uznała, że nie ma niczego innego, czego mogłaby się bać. Smutek pokonała przez towarzyszkę, dzieląc się na dwoje i tworząc męża oraz żonę.
Z ich połączenia zrodziła się ludzkość. Pierwotna ludzka para dała początek także formom zwierzęcym.
Wers 1.4.4
सा हेयमीक्षां चक्रे, कथं नु मात्मान एव जनयित्वा सम्भवति? हन्त तिरोऽसानीति; सा गौरभवत्, ऋषभ इतरः, तां समेवाभवत्, ततो गावोऽजायन्त; वडवेतराभवत्, अश्ववृष इतरः, गर्धभीतरा, गर्दभ इतरः, तां समेवाभवत्, तत एकशफमजायत; अजेतराभवत्, वस्त इतरः, अविरितरा, मेष इतरः, तां समेवाभवत्, ततोऽजावयोऽजायन्त; एवमेव यदिदं किंच मिथुनम्, आ पिपीलिकाभ्यः, तत्सर्वमसृजत ॥ १.४.४॥
sā heyamīkṣāṃ cakre, kathaṃ nu mātmāna eva janayitvā sambhavati? hanta tiro’sānīti; sā gaurabhavat, ṛṣabha itaraḥ, tāṃ samevābhavat, tato gāvo’jāyanta; vaḍavetarābhavat, aśvavṛṣa itaraḥ, gardhabhītarā, gardabha itaraḥ, tāṃ samevābhavat, tata ekaśaphamajāyata; ajetarābhavat, vasta itaraḥ, aviritarā, meṣa itaraḥ, tāṃ samevābhavat, tato’jāvayo’jāyanta; evameva yadidaṃ kiṃca mithunam, ā pipīlikābhyaḥ, tatsarvamasṛjata ॥ 1.4.4 ॥
4. Ona rozmyślała: „Jak on może się ze mną zjednoczyć, skoro wyłonił mnie z samego siebie? Cóż, ukryję się.” Stała się krową, a tamten (Manu) stał się bykiem i zjednoczył się z nią; z tego [połączenia] narodziły się krowy. Jedna stała się klaczą, drugi ogierem; jedna oślicą, drugi osłem i zjednoczył się z nią; z tego [połączenia] narodziły się zwierzęta jednokopytne. Jedna stała się kozą, drugi kozłem; jedna owcą, drugi baranem i zjednoczył się z nią; z tego [połączenia] zrodziły się kozy i owce. Tak właśnie zrodził wszystko, co istnieje parami, aż po mrówki.
Komentarz:
ONA ITD.: Śatarupa, zrodzona z Wirādź, była jego córką. Zjednoczenie z własną córką jest czymś niegodziwym.
UKRYJĘ SIĘ ITD.: Poprzez przybranie formy innego gatunku.
AŻ PO MRÓWKI: Wszystkie te narodziny dokonane zostały zgodnie z czynami tych istot w ich przeszłych żywotach.
Wers 1.4.5
सोऽवेत्, अहं वाव सृष्टिरस्मि, अहं हीदं सर्वमसृक्षीति; ततः सृष्टिरभवत्; सृष्ट्यां हास्यैतस्याम् भवति य एवं वेद ॥ १.४.५॥
so’vet, ahaṃ vāva sṛṣṭirasmi, ahaṃ hīdaṃ sarvamasṛkṣīti; tataḥ sṛṣṭirabhavat; sṛṣṭyāṃ hāsyaitasyām bhavati ya evaṃ veda ॥ 1.4.5 ॥
5. On (Wirādź) uświadomił sobie: „Zaiste, jestem stworzeniem, bo wszystko to wyłoniłem”. Dlatego stał się stworzeniem. Kto to rozumie, staje się stwórcą w tym stworzeniu Wirādź.
Komentarz:
ZAISTE, JESTEM ITD.: Świat, który Wirādź wyłonił, nie różnił się od Niego. On Sam był światem. Nic w stworzeniu nie jest odmienne od Wirādź.
Wers 1.4.6
अथेत्यभ्यमन्थत्, स मुखाच्च योनेर्हस्ताभ्यां चाग्निमसृजत; तस्मादेतदुभयमलोमकमन्तरतः, अलोमका हि योनिरन्तरतः । तद्यदिदमाःउः, अमुं यजामुं यजेत्य्, एकैकं देवम्, एतस्यैव सा विसृष्टिः, एष उ ह्येव सर्वे देवाः । अथ यत्किंचेदमार्द्रम्, तद्रेतसोऽसृजत, तदु सोमः; एतावद्वा इदं, सर्वम् अन्नं चैवान्नादश्च; सोम एवान्नम्, अग्निरन्नादः; सैषा ब्रह्मणोऽतिसृष्टिर्यच्छ्रेयसो देवानसृजत, अथ यन्मर्त्यः सन्नमृतानसृजत तस्मादतिसृष्तिः; अतिसृष्ट्यं हास्यैतस्यां भवति य एवं वेद ॥ १.४.६॥
athetyabhyamanthat, sa mukhācca yonerhastābhyāṃ cāgnimasṛjata; tasmādetadubhayamalomakamantarataḥ, alomakā hi yonirantarataḥ । tadyadidamāḥuḥ, amuṃ yajāmuṃ yajety, ekaikaṃ devam, etasyaiva sā visṛṣṭiḥ, eṣa u hyeva sarve devāḥ । atha yatkiṃcedamārdram, tadretaso’sṛjata, tadu somaḥ; etāvadvā idaṃ, sarvam annaṃ caivānnādaśca; soma evānnam, agnirannādaḥ; saiṣā brahmaṇo’tisṛṣṭiryacchreyaso devānasṛjata, atha yanmartyaḥ sannamṛtānasṛjata tasmādatisṛṣṭiḥ; atisṛṣṭyaṃ hāsyaitasyāṃ bhavati ya evaṃ veda ॥ 1.4.6 ॥
6. Wówczas On (Wirādź) tak oto pocierał tam i z powrotem i wyłonił ogień z jego źródła: z ust i rąk. Dlatego wewnątrz rąk i ust nie ma włosów.
Kiedy oni (kapłani) mówią o poszczególnych bogach, używając słów: „Złóż ofiarę temu” albo „Złóż ofiarę tamtemu”, [mylą się]; gdyż wszystkie te bóstwa są Jego przejawami: On Sam jest wszystkimi bogami.
Następnie, cokolwiek jest płynne, wyłonił On z nasienia; i to jest soma. Rzeczywiście, ten wszechświat składa się z dwóch elementów: pożywienia i tego, kto je spożywa. Soma jest pożywieniem, a ogień tym, kto pożywienie spożywa. Jest to najwyższe stworzenie Wirādźa, ponieważ wyłonił on bogów, którzy przewyższają nawet Jego samego. Jest to najwyższe stworzenie dlatego, że On – choć Sam śmiertelny – objawił to, co nieśmiertelne. Kto to zrozumie, zaiste staje się [stwórcą] w tym najwyższym stworzeniu Wirādź.
Komentarz:
WÓWCZAS: Po tym, jak wyłonił ten świat istniejący w parach.
POCIERAŁ ITD.: Włożył ręce do ust i pocierał tam i z powrotem.
OGIEŃ: W Wedach bóg ognia jawi się jako szczególny opiekun kasty brahminów. Brahmini również pochodzą z ust Wirādź (por. Ryg-Weda, Purusza Sūkta). Oba te byty wyłonione są z jednego źródła, dlatego ogień szczególnie sprzyja brahminom, jak starszy brat młodszemu. Siła brahminów tkwi w ustach, gdyż recytują i nauczają Wedy. Tak samo Wirādź wyłonił ze swych ramion – siedziby mocy – Indrę i innych bogów, a także kszatrijów. Indra jest ulubionym bóstwem wojowników, którzy siłę czerpią z ramion. Ze swych ud, źródła wysiłku, Wirādź objawił Wasów i innych bogów oraz kastę waiśjów, która jest przez nich szczególnie wspierana. Waiśjowie zajmują się rolnictwem i czerpią siłę głównie z ud. Wreszcie, ze swych stóp Wirādź przejawił Puszana, boga ziemi, oraz śūdrów, którzy są przez niego szczególnie faworyzowani. Obowiązkiem śūdrów jest służenie pozostałym kastom. I tak oto cztery kasty wyłoniły się z czterech głównych części ciała Wirādź.
ON SAM ITD.: Według niedualistycznej Wedy, przyczyna i skutek nie różnią się od siebie. Wirādź jest jednocześnie materialną i sprawczą przyczyną stworzonych bytów, podobnie jak pająk i jego sieć. Głównym celem tekstu nie jest podkreślanie szczegółów stworzenia, lecz pokazanie, że wszyscy bogowie i inne stworzone istoty nie są odrębne od Wirādź – swej przyczyny.
KIEDY: W trakcie omawiania obrzędów.
ONI: Kapłani, którzy znają rytuały jedynie pobieżnie.
MÓWIĄC: W chwili składania ofiar.
NASTĘPNIE, COKOLWIEK ITD.: Upaniszad stwierdza, że wszystkie rzeczy – rozróżniane na pokarm i tego, kto go spożywa – to nic innego jak Wirādź, czyli Pradźāpati.
SOMA: Bóg księżyca, często opisywany jako bóstwo o płynnym ciele.
TYM, KTO POŻYWIENIE SPOŻYWA: Chodzi o ogień, który – jak zaznaczono – wyłonił się z ust Wirādź i nie różni się od Niego.
NAJWYŻSZE STWORZENIE ITD.: Chodzi o wyłonienie bogów.
CHOĆ SAM ITD.: Zanim wyłonił wszechświat (łącznie z bogami), Wirādź praktykował medytację i składał ofiary, by oczyścić się z grzechów. Natomiast bogowie od chwili swego stworzenia byli bezgrzeszni. Dlatego owo stworzenie okazuje się wyższe niż sam Stwórca.
ŚMIERTELNY: Jak już wspomniano, istota śmiertelna odprawiając ofiary i tak dalej, w następnym życiu staje się Wirādź. Bogowie zaś są nieśmiertelni – choć w sensie względnym.
Wszystkie dyscypliny ustanowione w Wedach – rytuały i medytacje oparte na różnorodnych czynnikach (jak sprawca, narzędzie czy rezultat) – należą do sfery względnej; osiągają one ostateczne spełnienie, gdy adept uświadamia sobie tożsamość z Hiraṇjagarbhą, który jest „korzeniem drzewa” wszechświata. To drzewo trzeba wyrwać z korzeniem; tam leży ostateczny cel człowieka. Stan nieprzejawiony, stanowiący źródło przejawionego wszechświata, jest tu opisany, by ukazać jego względny charakter i pobudzić adepta do urzeczywistnienia Brahmana, który jest pozbawiony wszelkich atrybutów:
Wers 1.4.7
तद्धेदं तर्ह्यव्याकृतमासीत्, तन्नामरूपाभ्यामेव व्याक्रियत, असौनामायमिदंरूप इति; तदिदमप्येतर्हि नामरूपाभ्यामेव व्याक्रियते, असौनामायमिदंरूप इति; स एष इह प्रविष्ट आ नखाग्रेभ्यः, यथा क्षुरः क्षुरधानेऽवहितः स्यात्, विश्वम्भरो वा विश्वम्भरकुलाये; तं न पश्यन्ति । अकृत्स्नो हि सः, प्राणन्नेव प्राणो नाम भवति, वदन् वाक्, पश्यंश्चक्षुः, शृण्वन् श्रोत्रम्, मन्वानो मनः; तान्यस्यैतानि कर्मनामान्येव । स योऽत एकैकमुपास्ते न स वेद, अकृत्स्नो ह्येषोऽत एकैकेन भवति; आत्मेत्येवोपासीत, अत्र ह्येते सर्व एकम् भवन्ति । तदेतत्पदनीयमस्य सर्वस्य यदयमात्मा, अनेन ह्येतत्सर्वं वेद । यथा ह वै पदेनानुविन्देदेवम्; कीर्तिं श्लोकं विन्दते य एवं वेद ॥ १.४.७॥
taddhedaṃ tarhyavyākṛtamāsīt, tannāmarūpābhyāmeva vyākriyata, asaunāmāyamidaṃrūpa iti; tadidamapyetarhi nāmarūpābhyāmeva vyākriyate, asaunāmāyamidaṃrūpa iti; sa eṣa iha praviṣṭa ā nakhāgrebhyaḥ, yathā kṣuraḥ kṣuradhāne’vahitaḥ syāt, viśvambharo vā viśvambharakulāye; taṃ na paśyanti । akṛtsno hi saḥ, prāṇanneva prāṇo nāma bhavati, vadan vāk, paśyaṃścakṣuḥ, śṛṇvan śrotram, manvāno manaḥ; tānyasyaitāni karmanāmānyeva । sa yo’ta ekaikamupāste na sa veda, akṛtsno hyeṣo’ta ekaikena bhavati; ātmetyevopāsīta, atra hyete sarva ekam bhavanti । tadetatpadanīyamasya sarvasya yadayamātmā, anena hyetatsarvaṃ veda । yathā ha vai padenānuvindedevam; kīrtiṃ ślokaṃ vindate ya evaṃ veda ॥ 1.4.7 ॥
7. Idąc dalej, całe to [wszechświat] było wtedy niezróżnicowane. Stało się zróżnicowane przez imię i formę: było znane pod takim a takim imieniem, o takim a takim kształcie. I tak aż do dziś ten [wszechświat] różnicuje się według imienia i formy; [mówi się wówczas:] „On ma takie imię i taką postać”.
Ta Jaźń weszła w te ciała aż po same końce paznokci, jak brzytwa leży [schowana] w swoim futerale, albo ogień podtrzymujący świat [leży ukryty] w swoim źródle. Ludzie nie dostrzegają Jaźni, bo [patrząc na nią po kawałku] jest niepełna: kiedy oddycha, nazywa się prāṇą (oddechem życiowym); kiedy mówi – organem mowy; kiedy widzi – okiem; kiedy słyszy – uchem; kiedy myśli – umysłem. To tylko Jej nazwy powstałe od wykonywanych funkcji. Kto medytuje nad którymś z Jej aspektów, ten nie zna całości, ponieważ wtedy Jaźń zostaje oderwana od swej pełni i utożsamiona tylko z jedną cechą.
Należy medytować nad samą Jaźnią, bo w Niej łączą się wszystkie te aspekty. Spośród nich tylko tę Jaźń trzeba poznać, bo dzięki Niej poznaje się wszystko inne, tak jak można odnaleźć [zagubione zwierzę] po jego śladach. Kto w ten sposób pozna Jaźń, zyskuje sławę i bliskie więzi [z ukochanymi].
Komentarz:
WSZYSTKO TO: Odnosi się do wszechświata zróżnicowanego według imienia i formy. Zanim osiągnął zróżnicowanie, znajdował się w stanie nieprzejawienia. W domyśle: skutek istniał w formie przyczyny, a przyczyna jawi się teraz jako skutek.
IMIĘ I FORMA: Te dwa elementy (nāma i rūpa) składają się na doświadczany świat. „Imię” (nāma) wyraża się w słowie, nierozerwalnie związanym z ideą. W rzeczywistości odnosi się więc do idei albo istoty, której „forma” (rūpa) jest widzialnym ucieleśnieniem. Imię (nazwa) jest uchwytne dla intelektu, a forma – dla zmysłów. Świat składa się z formy (rūpa) i idei (nāma), z których ta pierwsza jest zewnętrzną „powłoką”, a ta druga pozostaje niematerialna.
TA JAŹŃ: Celem pism świętych jest „nauczyć o Jaźni, na którą pierwotna niewiedza (awidjā) nałożyła podziały na sprawcę, działanie i wynik. Ta [Jaźń] jest przyczyną całego wszechświata. Imię i forma opierają się na Niej, gdy przechodzą ze stanu niezróżnicowanego do zróżnicowanego, niczym piana – zanieczyszczenie – pojawiająca się na czystej wodzie. [Jaźń] jest różna od imienia i formy, gdyż z natury jest wieczna, czysta, oświecona i wolna”. (Śaṅkarāćārja)
WESZŁA: Podobnie jak odbicie słońca w wodzie. Słońce w rzeczywistości nie wchodzi do wody; wydaje się takie jedynie wtedy, gdy widzimy jego odbicie. Przed przejawieniem wszechświata Jaźń nie jest postrzegana, zaś po jego przejawieniu widzi się Ją w intelekcie (buddhi), podobnie jak odbicie słońca w wodzie. Fragmenty pism mówiące o przejawianiu się wszechświata, „wejściu” Jaźni w niego, jego trwaniu i rozpadzie nie traktują o rzeczywistym stworzeniu i tak dalej, lecz stanowią pomoc w urzeczywistnieniu Jaźni – najwyższego celu człowieka. Opis „wejścia” Jaźni w świat to metaforyczny sposób powiedzenia, że należy Ją w świecie rozpoznać.
TE CIAŁA: Od Hiraṇjagarbhy aż po kępę trawy.
AŻ PO SAME KOŃCE PAZNOKCI: Jaźń jako świadomość wyczuwana jest w każdej części ciała.
JAK BRZYTWA ITD.: Tak jak brzytwa spoczywa w jednym fragmencie futerału (torby golibrody) albo ogień tkwi w drewnie, przenikając je, podobnie Jaźń zamieszkuje ciało – zarówno w sposób szczególny, jak i ogólny. Jest tam doświadczana jako funkcja życia, widzenia, węchu i tak dalej.
LUDZIE ITD.: Nie zdają sobie sprawy, że Jaźń weszła do ciała i wykonuje funkcje wymienione w tekście. Widzą uwarunkowane aspekty, a nie niepodzielną naturę Jaźni, w której wszystkie te aspekty stają się zjednoczone.
ŹRÓDLE: Drewno lub coś podobnego.
JEST NIEPEŁNA: W swoich uwarunkowanych aspektach.
KIEDY ODDYCHA ITD.: Kiedy Jaźń wykonuje funkcję oddychania, a nie inną, nazywa się Ją oddechem życiowym lub prāṇą. Jest to niekompletny aspekt Jaźni, ponieważ inne aspekty nie są brane pod uwagę.
TO TYLKO … FUNKCJI: Nie opisują Jaźni takiej, jaka jest w całości.
NALEŻY MEDYTOWAĆ … JAŹNIĄ: To znaczy Jaźnią obdarzoną wszystkimi aspektami.
ŁĄCZĄ SIĘ: Jak różne odbicia słońca stają się jednym w słońcu, gdy usunie się środki powodujące odbicia.
DLATEGO, ŻE KTOŚ WIE ITD.: Tak jak można znaleźć zaginione zwierzę, szukając go po śladach, tak wszystko można naprawdę zrozumieć, jeśli zna się Jaźń.
KTO W TEN SPOSÓB POZNA ITD.: To znaczy wie jak Jaźń, wchodząc w imię i formę, stała się znana poprzez imię i formę jako Jaźń.
SŁAWĘ: Słowo kīrti w tekście może również oznaczać wiedzę o jedności pożądaną przez poszukiwaczy Wyzwolenia.
BLISKIE WIĘZI: Słowo ślokaṃ w tekście może również oznaczać Wyzwolenie, które wynika z jednoczącej Wiedzy.
Opis rezultatów Poznania Jaźni, takich jak sława i stowarzyszenie z bliskimi, jest jedynie pochwałą nakazów pism świętych. Poszukiwacz Wiedzy nie dba o żadną ziemską nagrodę. Inny powód, dla którego Jaźń powinna być znana z wykluczeniem wszystkiego innego:
Wers 1.4.8
तदेतत्प्रेयः पुत्रात्, प्रेयो वित्तात्, प्रेयोऽन्यस्मात्सर्वस्मात्, अन्तरतरं, यदयमात्मा । स योऽन्यमात्मनः प्रियं ब्रुवाणं ब्रूयात्, प्रियं रोत्स्यतीति, ईश्वरो ह, तथैव स्यात्; आत्मानमेव प्रियमुपासीत; स य आत्मानमेव प्रियमुपास्ते न हास्य प्रियम् प्रमायुकम् भवति ॥ १.४.८॥
tadetatpreyaḥ putrāt, preyo vittāt, preyo’nyasmātsarvasmāt, antarataraṃ, yadayamātmā । sa yo’nyamātmanaḥ priyaṃ bruvāṇaṃ brūyāt, priyaṃ rotsyatīti, īśvaro ha, tathaiva syāt; ātmānameva priyamupāsīta; sa ya ātmānameva priyamupāste na hāsya priyam pramāyukam bhavati ॥ 1.4.8 ॥
8. Ta [Jaźń] jest droższa niż syn, droższa niż bogactwo, droższa niż wszystko inne, [ponieważ] jest najbardziej wewnętrzna. Jeśli ktoś [uważający Jaźń za drogą] powie osobie, która coś innego od Jaźni uważa za drogie, że straci on to, co jest mu drogie – a ten pierwszy z pewnością jest w stanie to zrobić – to rzeczywiście się spełni.
Powinno się medytować tylko nad Jaźnią jako drogą. Ten, kto medytuje tylko nad Jaźnią jako drogą – to, co jest mu drogie, nie zginie.
Komentarz:
DROŻSZA … SYN: Syna powszechnie na świecie uważa się za drogiego: ale Jaźń jest cenniejsza niż syn. To pokazuje, jak bardzo jest wyjątkowa.
NAJBARDZIEJ WEWNĘTRZNA: Ciało i narządy są bliższe i bardziej wewnętrzne niż syn czy bogactwo, które są zewnętrzne. Jednak Jaźń jest jeszcze bliższa. Rzecz tak wyjątkowo droga zasługuje na największy wysiłek, by ją urzeczywistnić. Dlatego należy podjąć najwyższy trud, by poznać Jaźń, porzucając to, co pisma nakazują jako obowiązek, służący zdobyciu innych cennych dóbr (na przykład małżeństwo w celu posiadania syna).
TO RZECZYWIŚCIE SIĘ SPEŁNI: Nawet najbliższa osoba umrze, ponieważ znający Jaźń mówi tylko prawdę.
NIE ZGINĄ: Wszyscy ludzie, którzy mają bliskich i drogich, cierpią, gdy ci umierają. Ale znający Jaźń przekroczył ograniczoną wizję ziemskiego przywiązania i niechęci; dlatego nie jest ofiarą takiego cierpienia. Ale pisma mówią tutaj w kategoriach, które są jedynie konwencjonalne. Albo może to być pochwała wyboru Jaźni jako drogiej w stosunku do nie-Jaźni. Albo też ten skutek dotyczy kogoś, kto nie w pełni poznał Jaźń.
W zdaniu: „Należy medytować nad samą Jaźnią” (1.4.7), wskazano w skrócie Wiedzę o Brahmanie, która jest istotą nauk Upaniszad. Ten fragment wymaga dalszego wyjaśnienia. Należy również stwierdzić konieczność Wiedzy o Brahmanie.
Wers 1.4.9
तदाहुः, यत् ‘ब्रह्मविद्यया सर्वम् भविष्यन्तः मनुष्या मन्यन्ते, किमु तद्ब्रह्मावेद्यस्मात्तत्सर्वमभवदिति ॥ १.४.९॥
tadāhuḥ, yat ‘brahmavidyayā sarvam bhaviṣyantaḥ manuṣyā manyante, kimu tadbrahmāvedyasmāttatsarvamabhavaditi ॥ 1.4.9 ॥
9. Oni mówią: „Skoro ludzie myślą, że przez Wiedzę Brahmana stają się wszystkim, to co, powiedzcie, wiedział Brahman, dzięki czemu stał się wszystkim?”
Komentarz:
ONI: Poszukiwacze Brahmana, którzy zniechęceni przemijającym światem i którzy, uzyskawszy błogosławieństwo wykwalifikowanego nauczyciela, pragną osiągnąć Najwyższe Dobro, które jest całkowicie inne niż wszystkie zjawiskowe wartości.
LUDZIE: Tylko ludzie, spośród wszystkich istot żyjących, są wykwalifikowani do osiągnięcia zarówno dobrobytu (abhjudaja), jak i Wyzwolenia (niḥśrejasa), które są celami nauk wedyjskich.
TO CO, POWIEDZCIE ITD.: Wedy mówią, że Brahman jest wszystkim. Teraz pytanie brzmi: czy Brahman stał się wszystkim nie wiedząc niczego, czy poprzez wiedzę o czymś? Jeśli bez poznania, to inni także mogliby stać się wszystkim bez wiedzy; wówczas żadna wiedza nie byłaby potrzebna. Jeśli zaś przez poznanie, to rodzi się pytanie: co On poznał – Siebie samego czy coś innego? Jeżeli Brahman stał się wszystkim poprzez poznanie Siebie, wówczas ta jedność ze wszystkim, jako wynik wiedzy o Brahmanie, byłaby podobna do skutku działania, a więc nietrwała. Z drugiej strony, jeżeli Brahman stał się wszystkim przez wiedzę o innych, to należy założyć, że ci inni również stali się wszystkim. Jeśli tak jest, to co wiedzieli ci inni, przez co stali się wszystkim? Taka teza prowadziłaby regresu w nieskończoność (regressus ad infinitum). Trzeba zatem przyjąć, że Brahman nie stał się wszystkim bez poznania czegoś.
Jeśli rzeczywiście Brahman stał się wszystkim dzięki poznaniu czegoś, pytamy: co to było? Na to pytanie Upaniszada daje następującą bezbłędną odpowiedź:
Wers 1.4.10
ब्रह्म वा इदमग्र आसीत्, तदात्मानमेवावेत्, अहम् ब्रह्मास्मीति । तस्मात्तत्सर्वमभवत्; तद्यो यो देवानाम् प्रत्यबुभ्यत स एव तदभवत्, तथार्षीणाम्, तथा मनुष्याणाम्; तद्धैतत्पश्यन्नृषिर्वामदेवः प्रतिपेदे, अहम् मनुरभवं सूर्यश्चेति । तदिदमप्येतर्हि य एवं वेद, अहम् ब्रह्मास्मीति, स इदं सर्वम् भवति, तस्य ह न देवाश्चनाभूत्या ईशते, आत्मा ह्येषां स भवति; अथ योऽन्यां देवतामुपास्ते, अन्योऽसावन्योऽहमस्मीति, न स वेद, यथा पशुरेवम् स देवानाम् । यथा ह वै बहवः पशवो मनुष्यम् भुञ्ज्युः, एवमेकैकः पुरुषो देवान् भुनक्ति; एकस्मिन्नेव पशावादीयमानेऽप्रियम् भवति, किंउ बहुषु? तस्मादेषाम् तन्न प्रियम् यदेतन्मनुष्याविद्युः ॥ १.४.१०॥
brahma vā idamagra āsīt, tadātmānamevāvet, aham brahmāsmīti । tasmāttatsarvamabhavat; tadyo yo devānām pratyabubhyata sa eva tadabhavat, tathārṣīṇām, tathā manuṣyāṇām; taddhaitatpaśyannṛṣirvāmadevaḥ pratipede, aham manurabhavaṃ sūryaśceti । tadidamapyetarhi ya evaṃ veda, aham brahmāsmīti, sa idaṃ sarvam bhavati, tasya ha na devāścanābhūtyā īśate, ātmā hyeṣāṃ sa bhavati; atha yo’nyāṃ devatāmupāste, anyo’sāvanyo’hamasmīti, na sa veda, yathā paśurevam sa devānām । yathā ha vai bahavaḥ paśavo manuṣyam bhuñjyuḥ, evamekaikaḥ puruṣo devān bhunakti; ekasminneva paśāvādīyamāne’priyam bhavati, kiṃu bahuṣu? tasmādeṣām tanna priyam yadetanmanuṣyāvidyuḥ ॥ 1.4.10 ॥
10. To [jaźń] było rzeczywiście Brahmanem na początku. Znało siebie tylko jako „Jestem Brahmanem”. Dlatego stało się wszystkim. I ktokolwiek spośród bogów miał to oświecenie, stał się również Tym [Brahmanem]. To samo dotyczy widzących (ryszi), to samo dotyczy ludzi. Widzący Wāmadewa, po uświadomieniu sobie tego [ja] jako Tego, dowiedział się: „Byłem Manu i słońcem”. I do dziś, ktokolwiek w podobny sposób zna jaźń jako „Jestem Brahmanem”, staje się tym wszystkim [wszechświatem]. Nawet bogowie nie mogą zapobiec temu, by się tym stał, ponieważ stał się ich Jaźnią. Teraz, jeśli człowiek czci inne bóstwo, myśląc: „On jest jednym, a ja jestem innym”, [taki człowiek] nie wie. Dla bogów jest jak zwierzę. Tak jak wiele zwierząt służy człowiekowi, tak każdy człowiek służy bogom. Nawet jeśli jedno zwierzę zostanie zabrane, powoduje to udrękę [właścicielowi]; o ileż bardziej, gdy wiele [zostaje zabranych]! Dlatego nie jest miłe bogom, aby ludzie o tym wiedzieli.
Komentarz:
TO [JAŹŃ]; Kiedy Brahman wchodzi do ciała (1.4.7), jest postrzegany jako ucieleśnione ja wskazane przez „ty” w wedyjskim stwierdzeniu „Ty jesteś tym”. Słowo to w tekście odnosi się do ucieleśnionego ja.
BRAHMAN: Najwyższy Brahman, a nie Brahman z atrybutami.
NA POCZĄTKU: To znaczy, jeszcze przed uświadomieniem sobie swojej prawdziwej natury. Jeszcze przed oświeceniem Jaźń jest Brahmanem i identyczna ze wszystkim; „ale z powodu ignorancji nakłada na siebie pojęcie, że nie jest Brahmanem i że nie jest wszystkim, i w konsekwencji myśli, błędnie, że jest wykonawcą działań i doświadczającym ich owoców, że jest szczęśliwa lub nieszczęśliwa i że wędruje w transmigracji. Ale naprawdę jest Brahmanem, różnym od tego wszystkiego, i jest wszystkim.” (Śaṅkarāćārja)
ZNAŁO SIEBIE ITD.: Znało swoją własną naturalną Jaźń, wolną od różnicowania narzuconego przez ignorancję, dzięki nauczaniu współczującego nauczyciela.
SIEBIE TYLKO: A nie jakąkolwiek inną istotę.
DLATEGO STAŁO SIĘ ITD.: Jaźń stała się wszystkim, ponieważ przez ustanie narzuconego pojęcia, że nie jest Brahmanem, jego skutek, czyli pojęcie, że nie jest wszystkim, został zniszczony. Dlatego ludzie są usprawiedliwieni w myśleniu, że przez Wiedzę o Brahmanie staną się wszystkim. Na pytanie: „Co, powiedzcie, wiedział Brahman, dzięki czemu stał się wszystkim?” udzielono odpowiedzi. Jaźń była rzeczywiście Brahmanem na początku; znała tylko siebie jako „Ja jestem Brahman”; dlatego stała się wszystkim. Żadna inna wiedza nie jest potrzebna, aby urzeczywistnić Wielką Tożsamość.
BOGOWIE ITD.: Słowa bogowie, widzący, ludzie itp. są używane z względnego punktu widzenia. Istnieje tylko Brahman; z powodu ignorancji wydaje się, że przyjął On ciała bogów, jasnowidzów, ludzi itp. i jest uważany za innego niż Brahman. Po osiągnięciu Wiedzy odkrywa Swoją prawdziwą naturę i w ten sposób staje się wszystkim.
PO UŚWIADOMIENIU ITD.: Wiedza i osiągnięcie tożsamości są jednoczesne, jak zjedzenie posiłku i bycie przez niego zaspokojonym.
„BYŁEM MANU ITD.”: Ryg-Weda 4.26.1.
I DO DZIŚ ITD.: Ktoś może pomyśleć, że Wiedza o Brahmanie i osiągnięcie tożsamości ze wszystkim może być możliwe dla bogów, z powodu ich niezwykłej mocy, ale że ludzie obecnej epoki, z powodu swojej ograniczonej mocy, nigdy nie mogą tego osiągnąć. Ta błędna koncepcja zostaje usunięta. Każdy człowiek w dowolnym czasie może urzeczywistnić Brahmana, poprzez kontrolę swego zainteresowania rzeczami zewnętrznymi.
W PODOBNY SPOSÓB ZNA ITD.: To znaczy, zna Brahmana jako swoje wewnętrzne Ja.
STAJE SIĘ TYM WSZYSTKIM: Ponieważ jego pojęcie ograniczenia, które jest skutkiem ignorancji, zostaje zniszczone przez Poznanie Brahmana. Z punktu widzenia Brahmana nie ma różnicy między wielkimi widzącymi przeszłości a słabymi ludźmi dnia dzisiejszego.
NAWET BOGOWIE: Choć są potężni. Słowo bogowie (dewa) odnosi się do tych śmiertelników, którzy w wyniku zasług zdobytych na ziemi, po śmierci trafiają na wyższe poziomy istnienia i stają się strażnikami różnych kosmicznych sił. Pełnią te wzniosłe funkcje przez wiele, wiele lat, po czym odradzają się w ludzkich ciałach. Świeccy ludzie czczą ich w celu osiągnięcia materialnego dobrobytu.
NIE MOGĄ POWSTRZYMAĆ ITD.: Bogowie są podtrzymywani dzięki ofiarom rytualnym składanym przez ludzi. Dlatego nie chcą, aby ludzie dążyli do Wiedzy o Brahmanie, gdyż ci ostatni nie byliby zainteresowani składaniem ofiar bogom. W ten sposób mówi się, że bogowie stawiają przeszkody na drodze do osiągnięcia Wiedzy o Brahmanie.
STAŁ SIĘ ICH JAŹNIĄ: Ten, kto poznał Brahmana, staje się jednym z bogami. Nikt nie może być wrogi wobec samego siebie. Bogowie odnoszą sukces w swoich staraniach, by stawiać przeszkody, tylko wobec tego, kto szuka czegoś innego niż Jaźń i jest oddzielony od nich przez pojęcia czasu, przestrzeni i przyczynowości, ale nie wobec oświeconej osoby, która jest ich Jaźnią i nie jest oddzielona od nich przez te pojęcia.
TERAZ, JEŚLI ITD.: Odnosi się do nieświadomej osoby, która czci boga jako „innego niż ona sama” i zbliża się do niego z pozycji podporządkowania, składając mu hołdy, pozdrowienia, ofiary, dary, poddanie siebie itd. (Śaṅkarāćārja)
INNYM: To znaczy, kimś podrzędnym. Nieświadomy człowiek musi służyć bogu jak dłużnik. Bóg jest uważany za wierzyciela, ponieważ nieświadomy człowiek, szukając światowego dobrobytu, jest mu winien cześć, ofiary itp.
NIE WIE: Nie zna prawdy.
DLA BOGÓW JEST JAK ZWIERZĘ: Tak jak krowy lub inne zwierzęta są wykorzystywane do różnych usług, takich jak noszenie ładunków lub dawanie mleka, tak nieświadomy człowiek jest wykorzystywany przez bogów do wielu usług, takich jak wykonywanie ofiar.
KAŻDY CZŁOWIEK: Każda nieświadoma osoba, która jest równoważna wielu zwierzętom.
ZABRANE: Porwany przez tygrysa, na przykład.
O ILEŻ ITD.: „Cóż w tym dziwnego, jeśli bogowie czują się upokorzeni, gdy człowiek, równy wielu zwierzętom, pozbywa się idei, że jest ich stworzeniem, tak jak gospodarz, który zostaje okradziony z wielu zwierząt?” (Śaṅkarāćārja)
DLATEGO NIE JEST ITD.: Bogowie nie chcą, aby ludzie poznali ostateczną prawdę, gdyż wtedy uświadomiliby sobie podrzędną pozycję, jaką zajmują bogowie, i przestali składać im ofiary. „Świat bogów, o Ardźuno, jest wypełniony tymi, którzy wykonują rytuały. A bogowie nie chcą, aby śmiertelnicy ich przewyższyli” (Mahabharata 14.20. 59).
Bogowie nie chcą uwolnić tych, którzy są wciąż przywiązani do przyjemności światowych i którzy składają im ofiary, aby osiągnąć te cele. Wykorzystują takich nieświadomych ludzi jak gospodarze wykorzystują swoje zwierzęta. Ale poszukujący Wyzwolenia powinni czcić bogów w innym duchu. Powinni prosić ich o wiarę i oddanie. Zadowoleni ich żarliwością, bogowie obdarzą ich tymi duchowymi cnotami. Dlatego aspiranci powinni czcić bogów, aby otrzymać ich błogosławieństwa w celu osiągnięcia Wiedzy o Brahmanie.
Istota pism świętych została zawarta w zdaniu: „Tylko Jaźń jest przedmiotem medytacji” (1.4.7). Ponadto, jako pochwałę, powiedziano, że ten, kto zna Brahmana, staje się wszystkim. Ignorancja Brahmana spycha człowieka na względny poziom, gdzie żyje jako dłużnik bogów i jest od nich zależny. Wypełnia swoje obowiązki wobec nich, tak jak zwierzę wobec ludzi. Życie na ziemi jest regulowane przez prawa kasty (dźāti) i etapy życia (āśrama). Następujące wersy wyjaśniają, czym są te kasty, z powodu których zależni ludzie są związani rytuałami odpowiednimi dla kast i transmigrują. Tylko nieświadomy człowiek jest zobowiązany do wykonywania rytuałów, a nie ten, kto zna Brahmana.
Wers 1.4.11
ब्रह्म व इदमग्र आसीदेकमेव; तदेकं सन्न व्यभवत् । तच्छ्रेयोरूपमत्यसृजत क्षत्रम्, यान्येतानि देवत्रा क्षत्राणि—इन्द्रो वरुणः सोमो रुद्रः पर्जन्यो यमो मृइत्युरीशान इति । तस्मात्क्षत्रात्परं नस्ति; तस्मात्ब्राह्मणः क्षत्रियमधस्तादुपास्ते राजसूये, क्षत्र एव तद्यशो दधाति; सैषा क्षत्रस्य योनिर्यद्ब्रह्म । तस्माद्यद्यपि राजा परमताम् गच्छति ब्रह्मैवान्तत उपनिश्रयति स्वाम् योनिम्; य उ एनं हिनस्ति स्वां स योनिमृच्छति, स पापीयान् भवति, यथा स्रेयांसं हिंसित्वा ॥ १.४.११॥
brahma va idamagra āsīdekameva; tadekaṃ sanna vyabhavat । tacchreyorūpamatyasṛjata kṣatram, yānyetāni devatrā kṣatrāṇi—indro varuṇaḥ somo rudraḥ parjanyo yamo mṛityurīśāna iti । tasmātkṣatrātparaṃ nasti; tasmātbrāhmaṇaḥ kṣatriyamadhastādupāste rājasūye, kṣatra eva tadyaśo dadhāti; saiṣā kṣatrasya yoniryadbrahma । tasmādyadyapi rājā paramatām gacchati brahmaivāntata upaniśrayati svām yonim; ya u enaṃ hinasti svāṃ sa yonimṛcchati, sa pāpīyān bhavati, yathā sreyāṃsaṃ hiṃsitvā ॥ 1.4.11 ॥
11. Na początku to (kszatrija i inne kasty) było rzeczywiście Brahmanem, jednym jedynym, bez drugiego. On, będąc jednym, nie rozkwitał. Stworzył On następnie doskonałą formę, stan kszatrija – tych kszatrijów (władców) spośród bogów: Indra, Waruṇa, Soma (Księżyc), Rudra, Pardźanja, Jama, Mrytju (Śmierć) i Īśāna. Dlatego nie ma nikogo wyższego niż kszatrijowie. Tak więc podczas ofiary rādźasūja, brahmin siada poniżej i czci kszatriję. Oddaje tę chwałę jedynie stanowi kszatrija. Ale brahmiństwo jest [niemniej jednak] źródłem stanu kszatrija. Dlatego, chociaż król jest wywyższany [podczas ofiary], na końcu odwołuje się do brahmiństwa jako swojego źródła. Kto lekceważy brahmina, uderza w swoje własne źródło. Staje się bardziej nikczemny niż ten, kto lekceważy swojego zwierzchnika.
Komentarz:
NA POCZĄTKU: Przed powstaniem kast.
BRAHMANEM: To znaczy, Wirādź lub Pradźāpati, który utożsamiał się z kastą brahminów. Na początku istniała tylko jedna kasta lub klasa – brahmini; nie było różnicowania w społeczeństwie.
BĘDĄC JEDNYM: Będąc bez obrońców, takich jak kszatrijowie.
NIE ROZKWITAŁ: To znaczy, brahmini nie mogli prawidłowo wypełniać swojego zadania. Zgodnie z hinduistyczną tradycją kasta brahminów jest twórcą duchowej kultury; dlatego brahmin jest powszechnie szanowany. Jednak kasta kszatrijów (wojskowa i rządząca) jest obrońcą tej kultury. Harmonia między tymi kastami i ich wzajemny szacunek zapewniają trwanie duchowej kultury.
TYCH… BOGÓW: Indra, Waruṇa i inni są znani na świecie jako kszatrijowie wśród bogów.
INDRA: Król bogów.
WARUṆA: Król zwierząt wodnych.
SOMA: Król brahminów.
RUDRA: Król zwierząt.
PARDŹANJA: Król błyskawic, deszczu itp.
JAMA: Król przodków.
ŚMIERĆ: Król chorób.
ĪŚĀNA: Król świetlistych ciał niebieskich.
NIE MA NIKOGO ITD.: Ponieważ kszatrija jest kontrolerem i obrońcą nawet kasty brahminów.
RĀDŹASŪJA: Ceremonia, podczas której namaszczany jest król.
ODDAJE TĘ ITD.: Na pewnym etapie ofiary kapłan mówi do króla: „Ty, o królu, jesteś brahminem”.
ODWOŁUJE SIĘ ITD.: To znaczy, oddaje kapłanowi pierwszeństwo.
KTO LEKCEWAŻY: Będąc dumnym ze swojej siły.
BARDZIEJ NIKCZEMNY ITD.: Kszatrija jest z natury zły z powodu swojej przemocy; staje się jeszcze bardziej zły jeśli krzywdzi swoje źródło.
Harmonia między brahminami i kszatrijami naznaczyła najwspanialszy okres kultury hinduskiej.
Wers 1.4.12
स नैव व्यभवत्, स विशमसृजत, यान्येतानि देवजातानि गणश आख्यायन्ते—वसवो रुद्रा आदित्या विश्वेदेवा मरुत इति ॥ १.४.१२॥
sa naiva vyabhavat, sa viśamasṛjata, yānyetāni devajātāni gaṇaśa ākhyāyante—vasavo rudrā ādityā viśvedevā maruta iti ॥ 1.4.12 ॥
12. A jednak On (Wirādź) nie rozkwitł. Stworzył kastę waiśjów – te klasy bogów, które są oznaczone w grupach: Wasów, Rudrów, Āditjów, Wiśwe-Dewów i Marutów.
Komentarz:
NIE ITD.: Nadal brakowało mu kogoś, kto mógłby zdobyć bogactwo.
KTÓRE … GRUPACH: U waiśjów jest dużo grup, ponieważ odnoszą sukces w zdobywaniu bogactwa głównie we współpracy, a nie indywidualnie.
WASÓW: Grupa ośmiu.
RUDRÓW: Grupa dwunastu.
ĀDITJÓW: Grupa trzynastu.
WIŚWE-DEWÓW: Dosł. wszyscy bogowie.
MARUTÓW: Grupa czterdziestu dziewięciu.
Wedyjscy ryszi uznawali wartość bogactwa w wykonywaniu rytuałów religijnych, poprzez które ludzie komunikowali się z bogami.
Wers 1.4.13
स नैव व्यभवत्, स शौद्रं वर्णमसृजत पूषणम्; इयं वै पूषा, इयं हीदं सर्वं पुष्यति यदिदं किंच ॥ १.४.१३॥
sa naiva vyabhavat, sa śaudraṃ varṇamasṛjata pūṣaṇam; iyaṃ vai pūṣā, iyaṃ hīdaṃ sarvaṃ puṣyati yadidaṃ kiṃca ॥ 1.4.13 ॥
13. On wciąż nie rozkwitł. Stworzył kastę śūdrów – Pūszana. Ta [ziemia] jest prawdziwie Pūszanem (żywicielem), ponieważ żywi wszystko, co istnieje.
Komentarz:
PŪSZAN: Ten, który żywi, poprzez pracę.
Dobrze rozwinięta kultura wymaga mądrości, siły, bogactwa i służby. Mądrość jest fundamentem, siła jej obrońcą, bogactwo pomaga w jej rozpowszechnianiu, a służba utrzymuje cały porządek społeczny. To jest podstawa systemu kastowego w Indiach. Cztery kasty spełniają swoje wyznaczone funkcje. Te różnice występują także wśród bogów. Cztery kasty – jak głowa, ramiona, uda i stopy człowieka – są od siebie wzajemnie zależne. Dobrobyt jednej oznacza dobrobyt wszystkich. Nie ma tu mowy o wykorzystywaniu jednej przez drugą.
Nawet po stworzeniu czterech kast Pradźāpati nie rozkwitł. Bał się, że kszatrija, z powodu swojej wyższej siły, stanie się tyranem i człowiekiem nieokiełznanym. Dlatego stworzył następnie sprawiedliwość opartą na prawdzie.
Wers 1.4.14
स नैव व्यभवत्, तत्छ्रेयोरूपमत्यसृजत धर्मम्; तदेतत् क्षत्रस्य क्षत्रं यद्धर्मः, तस्माद्धर्माद्परं नास्ति; अथो अबलीयान् बलीयांसमाशंसते धर्मेण, यथा राज्ञैवम्; यो वै स धर्मः सत्यं वै तत्, तस्मात् सत्यं वदन्तमाहुः, धर्मं वदतीति, धर्मं वा वदन्तम् सत्यं वदतीति, एतद्ध्येवैतदुभयं भवति ॥ १.४.१४॥
sa naiva vyabhavat, tatchreyorūpamatyasṛjata dharmam; tadetat kṣatrasya kṣatraṃ yaddharmaḥ, tasmāddharmādparaṃ nāsti; atho abalīyān balīyāṃsamāśaṃsate dharmeṇa, yathā rājñaivam; yo vai sa dharmaḥ satyaṃ vai tat, tasmāt satyaṃ vadantamāhuḥ, dharmaṃ vadatīti, dharmaṃ vā vadantam satyaṃ vadatīti, etaddhyevaitadubhayaṃ bhavati ॥ 1.4.14 ॥
14. On wciąż nie rozkwitł. Stworzył dalej tę doskonałą formę, sprawiedliwość (dharmę). Ta sprawiedliwość jest kontrolerem kszatriji. Dlatego nie ma nic wyższego niż sprawiedliwość. Tak więc nawet słaby człowiek ma nadzieję [pokonać] silniejszego dzięki sprawiedliwości, tak jak robi to z pomocą króla. Prawdziwie, to, co jest sprawiedliwością, jest prawdą. Dlatego, jeśli człowiek mówi prawdę, mówi się, że mówi sprawiedliwość, a jeśli mówi sprawiedliwość, mówi się, że mówi prawdę; gdyż sprawiedliwość jest jednocześnie jednym i drugim.
Komentarz:
KONTROLEREM ITD.: Sprawiedliwość jest bardziej bezwzględna niż bezwzględny kszatrija.
PRAWDĄ: Prawda to rozumienie rzeczy zgodnie z pismami świętymi, które zawierają zapisy prawdziwych doświadczeń starożytnych widzących. Jest to to samo, co, gdy jest praktykowane, nazywa się sprawiedliwością, a gdy jest rozumiane zgodnie z pismami, nazywa się prawdą.
GDYŻ SPRAWIEDLIWOŚĆ … DRUGIM: Sprawiedliwość w swoim dwoistym aspekcie teorii i praktyki kontroluje wszystkich – zarówno tych, którzy znają pisma święte, jak i tych, którzy ich nie znają. Jeśli ktoś ma wątpliwości co do prawdziwego znaczenia pism, powinien je rozwiać, obserwując, co praktykują dobrzy ludzie. Ponadto, jeśli ma wątpliwości dotyczące postępowania dobrych ludzi, powinien znaleźć jego znaczenie w nakazach pism świętych. W ten sposób sprawiedliwość i prawda są wzajemnie zależne.
Dharma, która oznacza prawo lub sprawiedliwość, jest tym, co kontroluje nieokiełznane impulsy. Nawet królowie są podporządkowani dharmie. Dharma nie jest tworzona w interesie silnych. Nie może być arbitralna. Jest uosobieniem prawdy.
Na początku cztery kasty zostały stworzone wśród bogów, a później wśród ludzi, zgodnie z klasyfikacją wśród bogów. Wedyjskie rytuały nie mogły być wykonywane bez podziałów kastowych.
Wers 1.4.15
तदेतद्ब्रह्म क्षत्रं विद् शूद्रः; तदग्निनैव देवेषु ब्रह्माभवत्; ब्राह्मणो मनुष्येषु, क्षत्रियेण क्षत्रियो, वैश्येन वैश्यह्, सूद्रेण शूद्रः; तस्मादग्नावेव देवेषु लोकमिच्छन्ते, ब्राह्मणे मनुष्येषु, एताभ्यां हि रूपाभ्यां ब्रह्माभवत् । अथ यो ह वा अस्माल्लोकात्स्वं लोकमदृष्त्वा प्रैति, स एनमविदितो न भुनक्ति, यथा वेदो वाननूक्तः, अन्यद्वा कर्माकृतम्; यदिह वा अप्यनेवंविन्महत्पुण्यं कर्म करोति, तद्धास्यान्ततः क्षीयत एव; आत्मानमेव लोकमुपासीत; स य आत्मानमेव लोकमुपास्ते, न हस्य कर्म क्षीयते । अस्माद्ध्येवात्मनो यद्यत्कामयते तत्तत्सृजते ॥ १.४.१५॥
tadetadbrahma kṣatraṃ vid śūdraḥ; tadagninaiva deveṣu brahmābhavat; brāhmaṇo manuṣyeṣu, kṣatriyeṇa kṣatriyo, vaiśyena vaiśyah, sūdreṇa śūdraḥ; tasmādagnāveva deveṣu lokamicchante, brāhmaṇe manuṣyeṣu, etābhyāṃ hi rūpābhyāṃ brahmābhavat । atha yo ha vā asmāllokātsvaṃ lokamadṛṣṭvā praiti, sa enamavidito na bhunakti, yathā vedo vānanūktaḥ, anyadvā karmākṛtam; yadiha vā apyanevaṃvinmahatpuṇyaṃ karma karoti, taddhāsyāntataḥ kṣīyata eva; ātmānameva lokamupāsīta; sa ya ātmānameva lokamupāste, na hasya karma kṣīyate । asmāddhyevātmano yadyatkāmayate tattatsṛjate ॥ 1.4.15 ॥
15. Tak oto [stworzone zostały] te [cztery kasty]: brahmin, kszatrija, waiśja i śūdra. Wśród bogów Pradźāpati stał się brahminem jako ogień, a wśród ludzi [stał się] brahminem. Stał się kszatriją [wśród ludzi] poprzez [boskich] kszatrijów, waiśją poprzez [boskich] waiśjów, a śūdrą poprzez [boskich] śūdrów. Dlatego ludzie pragną osiągnąć wyniki swoich rytuałów wśród bogów poprzez ogień, a wśród ludzi jako brahmin. Ponieważ Pradźāpati [bezpośrednio] stworzył siebie jako te dwie formy.
Jeśli człowiek odchodzi z tego świata, nie uświadomiwszy sobie swojego własnego Świata (Jaźni), Jaźń, będąc niepoznana, nie chroni go – tak jak nie chronią Wedy, które nie zostały recytowane, ani dzieło, które nie zostało wykonane. Co więcej, nawet jeśli ktoś, kto nie zna Jaźni, dokonałby tutaj na ziemi wielu zasługujących na pochwałę czynów, czyny te ostatecznie na pewno przepadną dla niego. Należy medytować tylko nad Światem zwanym Jaźnią. Ten, kto medytuje nad Światem zwanym Jaźnią – jego dzieło nie przemija; ponieważ z tej samej Jaźni tworzy wszystko, czego pragnie.
Komentarz:
DLATEGO LUDZIE PRAGNĄ … OGIEŃ: Jeśli ktoś pragnie zdobyć miejsce w niebie wśród bogów, musi składać ofiary w ogniu, który jest formą Pradźāpati.
WŚRÓD LUDZI ITD.: Jeśli ktoś pragnie osiągnąć najwyższy cel w świecie ludzi, nie musi wykonywać rytuałów zależnych od ognia. Może to osiągnąć po prostu przez urodzenie jako brahmin, który jest projekcją Pradźāpatiego. Brahmin może osiągnąć doskonałość poprzez powtarzanie świętych formuł, niezależnie od tego, czy wykonuje rytuały zależne od ognia, czy nie.
ODCHODZI Z TEGO ŚWIATA: To znaczy, opuszcza saṃsārę, świat transmigracji, w którym rodzi się z powodu ignorancji i pragnienia.
BĘDĄC NIEPOZNANA: Będąc zablokowaną przez ignorancję i dlatego praktycznie stając się obcą dla samej siebie.
NIE CHRONI GO: Przez usunięcie jego zła, takiego jak żal, złudzenie i strach, tak jak człowiek z opowieści nie chroni samego siebie, nie wiedząc, że jest brakującym dziesiątym człowiekiem. [Odniesienie tutaj dotyczy opowieści o dziesięciu mężczyznach, którzy przepłynęli rzekę. Na drugim brzegu jeden z nich policzył ich, aby upewnić się, że wszyscy bezpiecznie się przeprawili, i ku przerażeniu wszystkich odkrył, że brakuje jednej osoby. Następnie każdy z nich próbował liczyć, ale wynik zawsze był taki sam. Zaczęli lamentować. Wtedy przechodzący obok życzliwy człowiek zapytał, o co chodzi, a kiedy usłyszał, co się stało, szybko zrozumiał sytuację i poprosił jednego z nich, aby policzył jeszcze raz. Gdy człowiek skończył liczyć na dziewięciu, przybysz powiedział do niego: „Ty jesteś dziesiątym człowiekiem.” Powtórzył to reszcie, a wtedy zrozumieli swój błąd i odeszli szczęśliwi. Podczas liczenia każdy zapominał, aby policzyć samego siebie.]
JAK … WEDY ITD.: Jeśli Wedy nie są recytowane, nie pomagają człowiekowi, oświecając go w kwestii rytuałów itd.
DZIEŁO: Takie jak oranie.
JEŚLI KTOŚ ITD.: Nawet jeśli jest wybitnym geniuszem.
ZASŁUGUJĄCYCH NA POCHWAŁĘ CZYNÓW: Takie jak Ofiara Konia.
OSTATECZNIE ITD.: To znaczy, po tym jak cieszył się ich owocami, one przemijają jak blask wynikający z fantazji snu. Te zasługujące na pochwałę dzieła są skazane na zanik, ponieważ ich przyczyny – ignorancja i pragnienie – są niestabilne. Stąd nie ma nadziei, że ochrona zapewniana przez rezultaty tych działań będzie wieczna.
JEGO DZIEŁO … NIE PRZEMIJA: Z prostego powodu, że znawca Jaźni nie wykonuje żadnej pracy z zamiarem osiągnięcia wyniku. Nieświadomy człowiek nieustannie cierpi z powodu niedoli transmigracji, ponieważ wraca na ziemię, gdy rezultat jego przeszłych działań wyczerpie się. Znawca Jaźni nie doświadcza tego samego. Jak powiedział Cesarz Dźanaka: „Jeśli Mithila (stolica) płonie, nic mojego nie płonie.” (Mahabharata 12.176.56)
Wers 1.4.16
अथो अयं वा आत्मा सर्वेषाम् भूतानां लोकः; स यज्जुहोति, यद्यजते, तेन देवानां लोकः। अथ यदनुब्रूते तेन र्षिणाम्, अथ यत्पितृभ्यो निपृणाति, यत्प्रजामिच्छते, तेन पितृणाम्; अथ यन्मनुष्यान्वासयते, यदेभ्योऽशनं ददाति, तेन मनुष्याणाम्; अथ यत्पशुभ्यस्तृणोदकं विन्दति, तेन पशूनाम्; यदस्य गृहेषु श्वापदा वयांस्या पिपीलिकाभ्य उपजीवन्ति, तेन तेषां लोकः; यथा ह वै स्वाय लोकायारिष्टिमिच्छेत्, एवं हैवंविदे सर्वाणि भूतान्यरिष्टिमिच्छन्ति; तद्वा एतद्विदितम् मीमांसितम् ॥ १.४.१६॥
atho ayaṃ vā ātmā sarveṣām bhūtānāṃ lokaḥ; sa yajjuhoti, yadyajate, tena devānāṃ lokaḥ. atha yadanubrūte tena rṣiṇām, atha yatpitṛbhyo nipṛṇāti, yatprajāmicchate, tena pitṛṇām; atha yanmanuṣyānvāsayate, yadebhyo’śanaṃ dadāti, tena manuṣyāṇām; atha yatpaśubhyastṛṇodakaṃ vindati, tena paśūnām; yadasya gṛheṣu śvāpadā vayāṃsyā pipīlikābhya upajīvanti, tena teṣāṃ lokaḥ; yathā ha vai svāya lokāyāriṣṭimicchet, evaṃ haivaṃvide sarvāṇi bhūtānyariṣṭimicchanti; tadvā etadviditam mīmāṃsitam ॥ 1.4.16 ॥
16. Ta Jaźń (człowiek nieświadomy) jest obiektem przyjemności (lokah) dla wszystkich istot. O tyle, o ile składa ofiary w ogniu i wykonuje rytuały, staje się obiektem przyjemności dla bogów. O tyle, o ile studiuje Wedy, staje się obiektem przyjemności dla ryszich. O tyle, o ile składa ofiary przodkom i pragnie dzieci, staje się obiektem przyjemności dla przodków. O tyle, o ile daje schronienie i jedzenie ludziom, staje się obiektem przyjemności dla ludzi. O tyle, o ile daje paszę i wodę zwierzętom, staje się obiektem przyjemności dla zwierząt. O tyle, o ile zwierzęta, ptaki, a nawet mrówki znajdują pożywienie w jego domu, staje się obiektem przyjemności dla nich. Tak jak ktoś nie życzy sobie krzywdy własnemu ciału, tak wszystkie istoty nie życzą krzywdy temu, kto posiada tę wiedzę. To wszystko rzeczywiście zostało poznane i dobrze zbadane.
Komentarz:
TA JAŹŃ: Człowiek świecki, który utożsamia się z ciałem i organami, żywi różne pragnienia i wykonuje działania, aby te pragnienia spełnić.
OBIEKT PRZYJEMNOŚCI: Człowiek nieświadomy jest zależny od różnych istot, od bogów po mrówki, w celu spełnienia swoich pragnień. W ten sposób, przez swoje obowiązki kastowe, służy tym istotom. Jest ich dłużnikiem i czyni siebie obiektem przyjemności dla nich. Pomagają mu one w spełnianiu jego pragnień.
SKŁADA OFIARY ITD.: Człowiek nieświadomy bardzo pragnie miejsca w niebie. Uważa za swój obowiązek składanie ofiar bogom, aby osiągnąć ten cel. W ten sposób zostaje związany z nimi, będąc od nich zależnym jak zwierzę. Staje się zatem ich obiektem przyjemności.
TAK JAK KTOŚ ITD.: Ponieważ pomaga bogom i innym poprzez wiele usług, oni również pragną jego bezpieczeństwa.
KTO POSIADA TĘ WIEDZĘ: To znaczy, kto uważa, że jest obiektem przyjemności dla wszystkich istot i że musi spełniać swoje zobowiązania jak dłużnik. Chronią go we wszystkich aspektach i zabezpieczają swoje prawa, tak jak gospodarz chroni swoje zwierzęta. Człowiek nieświadomy, z powodu swoich światowych pragnień, poddał się władzy bogów itd.
POZNANE: Porównaj: Śatapatha Brāhmaṇa 1.7.2.6.
DOBRZE ZBADANE: Porównaj: Śatapatha Brāhmaṇa 1.7.2.1.
Wszystkie istoty w relatywnym wszechświecie, od bogów po mrówki, są niewolnikami pragnień, które spełniają poprzez realizację swoich obowiązków wobec siebie nawzajem. Proces kosmiczny ujawnia współzależność ludzi, bogów, ryszich, przodków i zwierząt. Obowiązki wobec ludzi są wypełniane poprzez udzielanie schronienia gościom i nieznajomym; wobec bogów – poprzez składanie ofiar; wobec ryszich – poprzez studiowanie pism; wobec przodków – poprzez posiadanie dzieci; wobec zwierząt – poprzez zapewnianie im paszy i wody. Te obowiązki stanowią ważny element etyki hinduistycznej. Bogowie, ryszi, przodkowie itd. chronią ludzi przed krzywdą.
Jeśli człowiek, poprzez poznanie Brahmana, może uwolnić się od więzów obowiązku, które czynią go niejako zwierzęciem, to pod jakim przymusem podejmuje się więzów rytualnej pracy, jakby był bezradny, zamiast dążyć do Wiedzy, która jest środkiem do wolności? Odpowiedź w jednym słowie to: pragnienie. Jak stwierdza Katha Upaniszad, głupcy, obdarzeni zewnętrznymi skłonnościami, dążą do przedmiotów pragnienia. Manu Smryti (2.4) opisuje wszystkie działania jako wynik pragnienia. Poniżej znajduje się szczegółowe wyjaśnienie:
Wers 1.4.17
आत्मैवेदमग्र आसीतेक एव; सोऽकामयत—जाया मे स्यात्, अथ प्रजायेय; अथ वित्तम् मे स्यात्, अथ कर्म कुर्वीयेति; एतावान् वै कामः, नेच्छंश्चनातो भूयो विन्देत्; तस्मादप्येतर्ह्येकाकी कामयते—जाया मे स्यात्, अथ प्रजायेय; अथ वित्तं मे स्यात्, अथ कर्म कुर्वीयेति; स यावदप्येतेषामेकैकम् न प्राप्नोति, अकृत्स्न एव तावन्मन्यते; तस्यो कृत्स्नता—मन एवास्यात्मा, वाग्जाया, प्राणः प्रजा, चक्षुर्मानुषं वित्तम्, चक्षुषा हि तद्विन्दते; श्रोत्रं दैवम्, श्रोत्रेण हि तच्छृणोति; अत्मैवास्य कर्म, आत्मना हि कर्म करोति; स एष पाङ्क्तो यज्ञः, पाङ्क्तः पशुः, पाङ्क्तः पुरुषः, पाङ्क्तमिदं सर्वं यदिदं किञ्च; तदिदं सर्वमाप्नोति य एवं वेद ॥ १.४.१७॥
ātmaivedamagra āsīteka eva; so’kāmayata—jāyā me syāt, atha prajāyeya; atha vittam me syāt, atha karma kurvīyeti; etāvān vai kāmaḥ, necchaṃścanāto bhūyo vindet; tasmādapyetarhyekākī kāmayate—jāyā me syāt, atha prajāyeya; atha vittaṃ me syāt, atha karma kurvīyeti; sa yāvadapyeteṣāmekaikam na prāpnoti, akṛtsna eva tāvanmanyate; tasyo kṛtsnatā—mana evāsyātmā, vāgjāyā, prāṇaḥ prajā, cakṣurmānuṣaṃ vittam, cakṣuṣā hi tadvindate; śrotraṃ daivam, śrotreṇa hi tacchṛṇoti; atmaivāsya karma, ātmanā hi karma karoti; sa eṣa pāṅkto yajñaḥ, pāṅktaḥ paśuḥ, pāṅktaḥ puruṣaḥ, pāṅktamidaṃ sarvaṃ yadidaṃ kiñca; tadidaṃ sarvamāpnoti ya evaṃ veda ॥ 1.4.17 ॥
17. Na początku to [zbiorowisko pożądanych przedmiotów] było jaźnią, jedną jedyną. Żywił on pragnienie: „Chcę mieć żonę, abym mógł się narodzić [jako dziecko]; i niech będę miał bogactwo, abym mógł wykonywać rytuały.” Taki, rzeczywiście, jest [zakres] pragnienia; nawet jeśli ktoś tego chce, nie może uzyskać więcej niż to. Dlatego do dziś człowiek samotny pragnie: „Chcę mieć żonę, abym mógł się narodzić [jako dziecko]; i niech będę miał bogactwo, abym mógł wykonywać rytuały.” Dopóki nie zdobędzie każdej z tych rzeczy, uważa się za niekompletnego.
Teraz, jego pełnia [może również wyglądać tak]: Umysł jest jego jaźnią, mowa jego żoną, oddech życiowy jego dzieckiem, oko jego ludzkim bogactwem, ponieważ znajduje je okiem; ucho jego boskim bogactwem, ponieważ słyszy je uchem; ciało jego [narzędziem] rytuałów, ponieważ wykonuje rytuały przez ciało. [Tak też] ta ofiara ma pięć czynników – zwierzęta mają pięć czynników, ludzie mają pięć czynników, i wszystko, co istnieje, ma pięć czynników. Ten, kto to wie, osiąga wszystko to.
Komentarz:
NA POCZĄTKU: Przed zawarciem małżeństwa.
JAŹŃ: Tutaj słowo „jaźń” oznacza człowieka nieświadomego, utożsamiającego się z ciałem i organami.
JEDNĄ JEDYNĄ: Istniała tylko ona, otulona ignorancją, która jest źródłem pragnienia posiadania żony i innych rzeczy.
ŻONĘ: Żona kwalifikuje mężczyznę należącego do trzech wyższych kast do wykonywania wedyjskich rytuałów. Bez niej nie mogą być one wykonane. Cel wedyjskiego nauczania jest dwojaki: doczesny dobrobyt i Najwyższe Dobro. Większość ludzi jest skłonna do doczesnego dobrobytu, który polega na cieszeniu się szczęściem na ziemi i życiem w niebie po śmierci. Świat niebiański można osiągnąć tylko poprzez ofiary. Dlatego rytuały ofiarne odgrywają tak ważną rolę w Wedach, szczególnie w Karmakāṇḍa, czyli części rytualistycznej.
BOGACTWO: Takie jak krowy. Masło i inne produkty mleczne są ważnymi składnikami ofiary.
Taki, rzeczywiście … pragnienia: Pragnienie ma dwa aspekty: środki i cel. Środki obejmują żonę, syna, bogactwo i rytuały. Cel obejmuje trzy światy, mianowicie świat ludzi, przodków i bogów. Nie może istnieć żadne pragnienie inne niż pragnienia środków i celów. Pod wpływem tego dwojakiego pragnienia człowiek nieświadomy bezradnie zaplątuje się jak jedwabnik i przez pochłonięcie rytuałami staje się zewnętrznie ukierunkowany i nie zna Jaźni. Jak mówi Taittirīja Brahmana (3.10.11.1): „Zafascynowani rytuałami wykonywanymi przy pomocy ognia i duszeni przez dym, nie znają swojego własnego Świata, Jaźni.”
NAWET JEŚLI ITD.: „Pragnienie składa się z tęsknot za celami i środkami, które są widzialne lub niewidzialne i należą do szczególnej sfery człowieka nieświadomego. Dlatego mądrzy powinni je porzucić.” (Śaṅkarāćārja)
DLATEGO, DO DZIŚ ITD.: W dawnych czasach człowiek nieświadomy, opanowany przez pragnienia, życzył sobie tego, a inni przed nim robili to samo. Taki jest sposób świata. Powiedziano, że nawet Wirādź (pierwsza stworzona istota) był nieszczęśliwy będąc sam, i aby usunąć to znudzenie, pragnął żony, i został z nią zjednoczony, co doprowadziło do stworzenia. Ponieważ tak było, dlatego do dziś osoba niezamężna szuka partnera.
TERAZ, JEGO PEŁNIA ITD.: Jeśli nie może osiągnąć pełni w żaden inny sposób, może podążyć za następującymi instrukcjami pism, aby osiągnąć swoją pełnię.
UMYSŁ: Umysł jest głównym organem, ponieważ pozostałe podążają za nim.
MOWA ITD.: Mowa podąża za umysłem, tak jak żona podąża za mężem.
ODDECH ŻYCIOWY ITD.: Mowa i umysł, symbolizujące żonę i męża, tworzą oddech życiowy (prāṇa). Rytuały reprezentują aktywność oddechu życiowego.
OKO ITD.: Bogactwo ludzkie, to znaczy bogactwo używane w ceremoniach, jest widziane okiem; dlatego oko nazywa się ludzkim bogactwem.
CIAŁO ITD.: Dla człowieka, który uważa się za niekompletnego, pełnia może być osiągnięta w ten sposób poprzez wyobraźnię, tak jak może być osiągnięta zewnętrznie poprzez żonę itd.
TA OFIARA ITD.: Może być wykonana poprzez medytację nawet przez tego, kto nie wykonuje rytuałów.
TEN, KTO TO WIE ITD.: Ten, kto wyobraża sobie siebie jako ofiarę składającą się z pięciu czynników, uświadamia sobie wszechświat jako swoją własną Jaźń.
Tutaj kończy się Czwarty Rozdział Pierwszej Części Bryhadāraṇjaka Upaniszad.