1. W starożytności żył król będący prawnukiem Dźanaśruta. Był człowiekiem niezwykle miłosiernym, rozdawał wiele prezentów na cele charytatywne i zawsze z należytym szacunkiem. Przygotowywał też duże ilości jedzenia dla ludzi. Mając w pamięci myśl: „Wszyscy ludzie będą jeść moje jedzenie”, kazał zbudować wiele gospód w różnych miejscach.
2. Któregoś razu zobaczył nocą przelatujące nad głową łabędzie. Łabędź lecący z tyłu zawołał do tego z przodu: „Hej, ty krótkowzroczny! Czy nie widzisz, że jasność Dźānaśruti rozprzestrzeniła się po całym niebie jak światło dzienne? Uważaj, żebyś jej nie dotykał. Uważaj, żeby cię nie spaliła”.
3. Łabędź z przodu odpowiedział: „Powiedz, kim jest ta osoba? Ze sposobu, w jaki mówisz, można by pomyśleć, że to Raikwa z wózkiem. Następnie drugi łabędź zapytał: „A kim jest ten Raikwa z wózkiem, o którym mówisz?”.
4. „Tak jak w grze w kości, kiedy ktoś wygrywa w rzucie zwanym kryta, automatycznie wygrywa również niższe rzuty, w ten sam sposób każda dobra praca, jaką ludzie wykonają, jest zasługą Raikwa. Jeśli ktoś wie to, co wie Raikwa, staje się podobny do Raikwa. Tak opisałbym Raikwa.”
5-6. Dźānaśruti Pautrājaṇa podsłuchał, co powiedział łabędź. Wstał z łóżka i pierwszą rzeczą, jaką zrobił, było pytanie służącej [która stała w pobliżu]: „O moje dziecko, czy mogę być porównany do Raikwa z wózkiem? Kim jest ten Raikwa z wózkiem? Jakim on jest człowiekiem?” [Następnie zacytował słowa łabędzia:] „Tak jak w grze w kości, jeśli ktoś wygra rzut zwany kryta, automatycznie wygrywa także niższe rzuty, w ten sam sposób, każda dobra praca, jaką wykonują ludzie, jest zasługą Raikwa. Jeśli ktoś wie to, co wie Raikwa, staje się podobny do Raikwa. Tak opisałbym Raikwa.
7. [Dźānaśruti poprosił swojego sługę, aby poszedł i szukał Raikwa.] Szukając go, sługa pomyślał: „Nie mogę go znaleźć” i wrócił do swojego pana. Następnie Dźānaśruti powiedział do niego: „Cóż, dlaczego nie pójdziesz do miejsc, gdzie można spotkać brāhminów – do lasów i odosobnionych miejsc? Tam go szukaj”.
8. Pomocnik zauważył mężczyznę siedzącego pod wózkiem i drapiącego się po wysypce na ciele. Usiadł blisko niego sługa zapytał: „Proszę pana, czy pan jest Raikwa z wózkiem?” Mężczyzna odpowiedział: „No cóż, tak”. Służący pomyślał: „Znalazłem go” i wrócił.
Wers 4.1.1
॥ चतुर्थोऽध्यायः ॥
जानश्रुतिर्ह पौत्रायणः श्रद्धादेयो बहुदायी बहुपाक्य आस स ह सर्वत आवसथान्मापयांचक्रे सर्वत एव मेऽन्नमत्स्यन्तीति ॥ ४.१.१ ॥
|| caturtho’dhyāyaḥ ||
jānaśrutirha pautrāyaṇaḥ śraddhādeyo bahudāyī bahupākya āsa sa ha sarvata āvasathānmāpayāṃcakre sarvata eva me’nnamatsyantīti || 4.1.1 ||
1. W starożytności żył król będący prawnukiem Dźanaśruta. Był człowiekiem niezwykle miłosiernym, rozdawał wiele prezentów na cele charytatywne i zawsze z należytym szacunkiem. Przygotowywał też duże ilości jedzenia dla ludzi. Mając w pamięci myśl: „Wszyscy ludzie będą jeść moje jedzenie”, kazał zbudować wiele gospód w różnych miejscach.
Komentarz:
Żył sobie kiedyś król o imieniu Dźānaśruti, który był prawnukiem Dźanaśruta. Był osobą niezwykle dobroczynną. Nie tylko przekazywał duże datki, ale wszystko, co dawał, dawał z miłością i szacunkiem. Codziennie gotował duże ilości jedzenia i karmił wiele osób. Kazał także zbudować gospody w całym kraju. Chciał, żeby ludzie przychodzili, zatrzymywali się w tych gospodach i cieszyli się jego jedzeniem.
Wers 4.1.2
अथ हंसा निशायामतिपेतुस्तद्धैवं हं सोहं समभ्युवाद हो होऽयि भल्लाक्ष भल्लाक्ष जानश्रुतेः पौत्रायणस्य समं दिवा ज्योतिराततं तन्मा प्रसाङ्क्षी स्तत्त्वा मा प्रधाक्षीरिति ॥ ४.१.२ ॥
atha haṃsā niśāyāmatipetustaddhaivaṃ haṃ sohaṃ samabhyuvāda ho ho’yi bhallākṣa bhallākṣa jānaśruteḥ pautrāyaṇasya samaṃ divā jyotirātataṃ tanmā prasāṅkṣī stattvā mā pradhākṣīriti || 4.1.2 ||
2. Któregoś razu zobaczył nocą przelatujące nad głową łabędzie. Łabędź lecący z tyłu zawołał do tego z przodu: „Hej, ty krótkowzroczny! Czy nie widzisz, że jasność Dźānaśruti rozprzestrzeniła się po całym niebie jak światło dzienne? Uważaj, żebyś jej nie dotykał. Uważaj, żeby cię nie spaliła”.
Komentarz:
Pewnego wieczoru król odpoczywał na dachu swojego pałacu i zauważył kilka łabędzi przelatujących nad nim po niebie. Te łabędzie były w rzeczywistości mędrcami lub bogami w przebraniu. W tym momencie łabędź lecący z tyłu zażartował z łabędziem z przodu na temat króla, tak aby król mógł go usłyszeć.
Wers 4.1.3
तमु ह परः प्रत्युवाच कम्वर एनमेतत्सन्तं सयुग्वानमिव रैक्वमात्थेति यो नु कथं सयुग्वा रैक्व इति ॥ ४.१.३ ॥
tamu ha paraḥ pratyuvāca kamvara enametatsantaṃ sayugvānamiva raikvamāttheti yo nu kathaṃ sayugvā raikva iti || 4.1.3 ||
3. Łabędź z przodu odpowiedział: „Powiedz, kim jest ta osoba? Ze sposobu, w jaki mówisz, można by pomyśleć, że to Raikwa z wózkiem. Następnie drugi łabędź zapytał: „A kim jest ten Raikwa z wózkiem, o którym mówisz?”.
Komentarz:
Łabędź z przodu miał na myśli: „Ten książę to bezwartościowy człowiek”. W żadnym wypadku nie zasługuje na zaszczyt, jaki mu składasz. Mówisz o nim tak, jakby osiągnął Samowiedzę – jakby był wielką osobą jak Sajugwā Raikwa (to znaczy Raikwa, który jeździ na małym wózku).’ Ale drugi łabędź nie wiedział, kim był ten Sajugwā Raikwa.
Wers 4.1.4
यथा कृतायविजितायाधरेयाः संयन्त्येवमेनं सर्वं तदभिसमैति यत्किंच प्रजाः साधु कुर्वन्ति यस्तद्वेद यत्स वेद स मयैतदुक्त इति ॥ ४.१.४ ॥
yathā kṛtāyavijitāyādhareyāḥ saṃyantyevamenaṃ sarvaṃ tadabhisamaiti yatkiṃca prajāḥ sādhu kurvanti yastadveda yatsa veda sa mayaitadukta iti || 4.1.4 ||
4. „Tak jak w grze w kości, kiedy ktoś wygrywa w rzucie zwanym kryta, automatycznie wygrywa również niższe rzuty, w ten sam sposób każda dobra praca, jaką ludzie wykonają, jest zasługą Raikwa. Jeśli ktoś wie to, co wie Raikwa, staje się podobny do Raikwa. Tak opisałbym Raikwa.”
Komentarz:
Kryta to najwyższa liczba możliwa do uzyskania w rzucie kostką, dlatego mówi się, że zawiera w sobie wszystkie niższe liczby. Łabędź mówi, że Raikwa jest osobą taką jak kryta, ponieważ zawiera w sobie wszystkie dobre rzeczy, które czynią inni ludzie. On jest sumą wszystkiego, co dobre na świecie. Jeśli ktoś posiada wiedzę, którą posiada Raikwa, wówczas staje się tym samym co Raikwa.
Wers 4.1.5-6
तदु ह जानश्रुतिः पौत्रायण उपशुश्राव स ह संजिहान एव क्षत्तारमुवाचाङ्गारे ह सयुग्वानमिव रैक्वमात्थेति यो नु कथं सयुग्वा रैक्व इति ॥ ४.१.५ ॥
यथा कृतायविजितायाधरेयाः संयन्त्येवमेनं सर्वं तदभिसमैति यत्किंच प्रजाः साधु कुर्वन्ति यस्तद्वेद यत्स वेद स मयैतदुक्त इति ॥ ४.१.६ ॥
tadu ha jānaśrutiḥ pautrāyaṇa upaśuśrāva sa ha saṃjihāna eva kṣattāramuvācāṅgāre ha sayugvānamiva raikvamāttheti yo nu kathaṃ sayugvā raikva iti || 4.1.5 ||
yathā kṛtāyavijitāyādhareyāḥ saṃyantyevamenaṃ sarvaṃ tadabhisamaiti yatkiṃca prajāḥ sādhu kurvanti yastadveda yatsa veda sa mayaitadukta iti || 4.1.6 ||
5-6. Dźānaśruti Pautrājaṇa podsłuchał, co powiedział łabędź. Wstał z łóżka i pierwszą rzeczą, jaką zrobił, było pytanie służącej [która stała w pobliżu]: „O moje dziecko, czy mogę być porównany do Raikwa z wózkiem? Kim jest ten Raikwa z wózkiem? Jakim on jest człowiekiem?” [Następnie zacytował słowa łabędzia:] „Tak jak w grze w kości, jeśli ktoś wygra rzut zwany kryta, automatycznie wygrywa także niższe rzuty, w ten sam sposób, każda dobra praca, jaką wykonują ludzie, jest zasługą Raikwa. Jeśli ktoś wie to, co wie Raikwa, staje się podobny do Raikwa. Tak opisałbym Raikwa.
Komentarz:
Dźānaśruti był zaniepokojony tym, co powiedziały o nim łabędzie. Może nie można go porównywać z Raikwą, ale w jaki sposób Raikwa przewyższał go? Kim był ten Raikwa z wózkiem?
Dźānaśruti miał bezsenną noc. Następnego ranka, kiedy wstał, pierwszą rzeczą, jaką zrobił, było przesłuchanie swojego sługi w sprawie Raikwy. Chciał w jakiś sposób dowiedzieć się, pod jakim względem Raikwa jest od niego lepszy.
Wers 4.1.7
स ह क्षत्तान्विष्य नाविदमिति प्रत्येयाय तं होवाच यत्रारे ब्राह्मणस्यान्वेषणा तदेनमर्च्छेति ॥ ४.१.७ ॥
sa ha kṣattānviṣya nāvidamiti pratyeyāya taṃ hovāca yatrāre brāhmaṇasyānveṣaṇā tadenamarccheti || 4.1.7 ||
7. [Dźānaśruti poprosił swojego sługę, aby poszedł i szukał Raikwa.] Szukając go, sługa pomyślał: „Nie mogę go znaleźć” i wrócił do swojego pana. Następnie Dźānaśruti powiedział do niego: „Cóż, dlaczego nie pójdziesz do miejsc, gdzie można spotkać brāhminów – do lasów i odosobnionych miejsc? Tam go szukaj”.
Komentarz:
Sługa Dźānaśruti szukał Raikwa w wielu miejscach, ale oczywiście były to mało prawdopodobne miejsca. Raikwa można było spotkać tylko w spokojnym miejscu, na przykład w lesie lub nad rzeką. To właśnie tam taka osoba wolałaby zostać. Zatem Dźānaśruti poprosił sługę, aby przeszukał te miejsca.
Wers 4.1.8
सोऽधस्ताच्छकटस्य पामानं कषमाणमुपोपविवेश तं हाभ्युवाद त्वं नु भगवः सयुग्वा रैक्व इत्यहं ह्यरा३ इति ह प्रतिजज्ञे स ह क्षत्ताविदमिति प्रत्येयाय ॥ ४.१.८ ॥
॥ इति प्रथमः खण्डः ॥
so’dhastācchakaṭasya pāmānaṃ kaṣamāṇamupopaviveśa taṃ hābhyuvāda tvaṃ nu bhagavaḥ sayugvā raikva ityahaṃ hyarā3 iti ha pratijajñe sa ha kṣattāvidamiti pratyeyāya || 4.1.8 ||
|| iti prathamaḥ khaṇḍaḥ ||
8. Pomocnik zauważył mężczyznę siedzącego pod wózkiem i drapiącego się po wysypce na ciele. Usiadł blisko niego sługa zapytał: „Proszę pana, czy pan jest Raikwa z wózkiem?” Mężczyzna odpowiedział: „No cóż, tak”. Służący pomyślał: „Znalazłem go” i wrócił.
Komentarz:
Do tego wersetu nie ma dostępnego komentarza.