Czāndogja 6.8 – O Śnie, Głodzie, Pragnieniu i Śmierci

1. Uddālaka Āruṇi powiedział do swojego syna Śwetaketu: „O Somja, pozwól, że wyjaśnię ci koncepcję głębokiego snu. Kiedy mówi się, że ktoś śpi, o Somja, staje się on jednym z Sat [Istnieniem] i osiąga swoją prawdziwą Jaźń. Dlatego ludzie mówią o nim: „On śpi”. Jest on wtedy w swojej Jaźni”.

2. „Tak jak ptak przywiązany do liny trzepocze tu i tam, a nie mogąc się nigdzie schronić, oddaje się swojej niewoli; w ten sam sposób, o Somja, umysł biegnie we wszystkich kierunkach, a gdy nie udaje mu się nigdzie znaleźć miejsca spoczynku, oddaje się prāṇa, sile życiowej. Umysł, O Somja, jest przywiązany do prāṇa.”

3. „O Somja, ucz się teraz ode mnie o głodzie i pragnieniu. Kiedy mówi się, że ktoś jest głodny, należy rozumieć, że jedzenie, które zjadł, zostało zarobione przez wodę. Tak jak ludzie mówią o przywódcy krów, przywódcy koni lub przywódcy ludzi, podobnie ludzie mówią, że woda jest przywódcą pożywienia. Tak więc, o Somja, wiedz, że ten pęd [tj. ciało] jest produktem czegoś [tj. jedzenia i napoju]. Nie może istnieć bez korzenia.”

4. „Gdzie indziej, jeśli nie w pożywieniu, ciało może mieć swój korzeń? Podobnie, o Somja, gdy pożywienie jest pędem, szukaj wody jako korzenia; gdy woda jest pędem, o Somja, szukaj ognia jako korzenia; kiedy ogień jest pędem, o Somja, szukaj Sat [istnienia] jako korzenia. O Somja, Sat jest korzeniem, Sat jest siedzibą i Sat jest podporą wszystkich tych istot.”

5. „Kiedy więc mówi się, że ktoś jest spragniony, należy rozumieć, że woda, którą wypił, została poniesiona przez ogień. Tak jak ludzie mówią o przywódcy krów, przywódcy koni lub przywódcy ludzi, podobnie ludzie mówią, że ogień jest przywódcą wody. Tak więc, o Somja, wiedz, że ten pęd [tj. ciało] jest produktem czegoś [tj. jedzenia i napoju]. Nie może być bez korzenia.”

6. „Gdzie indziej, jak nie w wodzie, ciało może mieć swój korzeń? O Somja, gdy woda jest pędem, szukaj ognia jako korzenia; kiedy ogień jest pędem, O Somja, szukaj Sat [istnienia] jako korzenia. O Somja, Sat jest korzeniem, Sat jest siedzibą i Sat jest podporą wszystkich tych istot. To, w jaki sposób, o Somja, te trzy bóstwa [ogień, woda i ziemia] wchodzą w ciało i każde z nich staje się potrójne, zostało już wyjaśnione. O Somja, gdy ta osoba umiera, jej mowa łączy się z umysłem, jej umysł z prāṇa, jego prāṇa z ogniem, a następnie ogień łączy się z Brahmanem, Najwyższym Bóstwem.”

7. „To, co jest najsubtelniejsze ze wszystkiego, jest Jaźnią tego wszystkiego. Jest to Prawda. Jest to Jaźń. Ty jesteś Tym, O Śwetaketu.” [Wtedy Śwetaketu powiedział:] „Panie, proszę wyjaśnij mi to jeszcze raz.” „Tak, Somja, wyjaśnię jeszcze raz” – odpowiedział jego ojciec.


Wers 6.8.1

उद्दालको हारुणिः श्वेतकेतुं पुत्रमुवाच स्वप्नान्तं मे सोम्य विजानीहीति यत्रैतत्पुरुषः स्वपिति नाम सता सोम्य तदा सम्पन्नो भवति स्वमपीतो भवति तस्मादेनं स्वपितीत्याचक्षते स्वंह्यपीतो भवति ॥ ६.८.१ ॥

uddālako hāruṇiḥ śvetaketuṃ putramuvāca svapnāntaṃ me somya vijānīhīti yatraitatpuruṣaḥ svapiti nāma satā somya tadā sampanno bhavati svamapīto bhavati tasmādenaṃ svapitītyācakṣate svaṃhyapīto bhavati || 6.8.1 ||

1. Uddālaka Āruṇi powiedział do swojego syna Śwetaketu: „O Somja, pozwól, że wyjaśnię ci koncepcję głębokiego snu. Kiedy mówi się, że ktoś śpi, o Somja, staje się on jednym z Sat [Istnieniem] i osiąga swoją prawdziwą Jaźń. Dlatego ludzie mówią o nim: „On śpi”. Jest on wtedy w swojej Jaźni”.

Komentarz:

W starożytnych Indiach wszystkie umiejętności były przekazywane z ojca na syna. W ten sposób system kastowy ostatecznie stał się tak sztywny. Ojciec miał tendencję do bycia samolubnym i faworyzowania swego syna nad innymi uczniami, zwłaszcza jeśli był on wielkim uczonym. Jeśli nie miał ucznia wyjątkowo dobrego i inteligentnego, na ogół wszystko, co najlepsze, przekazywał swojemu synowi.

Dlaczego Uddālaka nazywa swojego syna Śwetaketu imieniem Somja? Imię Somja oznacza osobę cichą, pokorną, bardzo dobrą i łagodną. Jeśli chcesz się czegoś nauczyć, musisz być cichy i skromny. Zatem ojciec mówi: widźānīhi – „uczcie się ode mnie, wy, którzy jesteście tak spokojni i pokorni”.

Słowo purusza oznacza czysty „w sercu” i śajate „zamieszkujący”. To, co przebywa w sercu – tj. Jaźń. To żywa istota. Może to być mężczyzna, kobieta, zwierzę lub owad.

Słowo svapnāntam oznacza koncepcję głębokiego snu, czyli snu bez snów. Kiedy śnimy, nasz sen jest zakłócany i nie daje nam wypoczynku. Ale sen bez snów jest bardzo spokojny. Jeśli mamy taki sen choćby przez kilka minut, chwilowo uwalniamy się od tego świata. Kiedy się wtedy budzimy, zajmuje nam trochę czasu uświadomienie sobie gdzie jesteśmy i jaka jest pora dnia. Kiedy spaliśmy cały świat został dla nas wymazany.

Kiedy mówimy: „Ta osoba śpi”, co to oznacza? Co się dzieje, kiedy śpimy? Dokąd zmierza umysł? To właśnie jest tutaj omawiane. Upaniszad mówi, że podczas głębokiego snu człowiek jednoczy się z Jaźnią. Indywidualna jaźń – to znaczy ignorancka dźīwa – łączy się z Kosmiczną Jaźnią.

Indywidualna jaźń musi mieć ciało i umysł, a to umysł jest najbliżej Jaźni. W rzeczywistości wielu ludzi uważa, że umysł jest Jaźnią. Jednakże umysł jest jak kryształ. Kryształ nie ma własnego koloru, ale załóżmy, że umieścisz obok niego czerwony kwiat. Co się dzieje? Kryształ przyjmuje kolor kwiatu. Podobnie umysł nie ma własnej świadomości. Ale ponieważ jest blisko Paramātmana, Najwyższej Jaźni, otrzymuje odbicie świadomości od Jaźni. Wtedy za pośrednictwem umysłu funkcjonują wszystkie nasze narządy – oczy, uszy, ręce, stopy itd. Wszystkie narządy i umysł zależą od Jaźni.

Kiedy nie śpimy, zarówno ciało, jak i umysł funkcjonują. Kiedy śnimy, ciało nie działa, ale umysł nadal działa. Ale kiedy jesteśmy w głębokim śnie, umysł również przestaje funkcjonować. Stajemy się wówczas jednością z naszą własną Jaźnią. Dlatego głęboki sen jest tak odświeżający. Jednak kiedy się budzimy, jesteśmy tą samą osobą, którą byliśmy przed snem. Jaźń tam jest. Zawsze jesteśmy z nią jednością. Jednak sen nie daje nam żadnej wiedzy o naszej Jaźni. Dlaczego? Ponieważ nasza niewiedza tworzy barierę, która uniemożliwia nam poznanie naszej prawdziwej natury.

Ale jeśli jesteśmy jednością z Jaźnią, jak możemy być od niej oddzieleni? W rzeczywistości nigdy nie jesteśmy oddzieleni od Jaźni, ale kiedy jesteśmy przywiązani do naszych imion i form, mamy pragnienia. A kiedy mamy pragnienia, ignorancja ma nad nami kontrolę.

Podczas snu bez snów bariera oddzielająca nas od Jaźni zostaje tymczasowo usunięta, ale nie jesteśmy tego świadomi. Dlatego też, kiedy się budzimy, jesteśmy dokładnie tą samą osobą, którą byliśmy przed snem. Jeśli byłem tygrysem przed pójściem spać, znów jestem tygrysem, kiedy wstanę. Śpiący tygrys nie może wyrządzić żadnej krzywdy, ale jeśli się obudzi, uważaj! Podobnie, jeśli wcześniej byłem złym człowiekiem, nadal nim jestem, kiedy się obudzę.

Tak więc, kiedy śpię, na razie moja niewiedza także jakby śpi. Tylko samowiedza może rozwiać moją niewiedzę i dać mi prawdziwy pokój.

W Indiach panuje powszechne przekonanie, że jeśli wykąpiesz się w Gangesie, pozbędziesz się wszystkich swoich grzechów. Jednakże Śri Ramakryszna zwykł mawiać, że grzechy są bardzo sprytne. Kiedy wchodzisz do rzeki, grzechy mówią do siebie: „No cóż, ten człowiek wchodzi do Gangesu. Schrońmy się na tym drzewie”. Odlatują więc i siadają na drzewie. Potem, kiedy wyjdziesz z rzeki, wszystkie rzucają się na ciebie i po raz kolejny jesteś w ich uścisku.

Podobnie głęboki sen może dać nam chwilowy odpoczynek, ale nie może usunąć naszej niewiedzy. Tylko jeśli posiadamy prawdziwą wiedzę, wiedzę o Jaźni, możemy usunąć nasiona naszej karmy. Wiedza jest jak miecz. Za pomocą tego miecza możemy odciąć korzenie naszej niewiedzy i stać się wolnymi. Kiedy osiągniemy samowiedzę jesteśmy całkowicie przemienieni, ponieważ dociera ona do korzeni naszej istoty. A kiedy budzimy się ze snu ignorancji nie jesteśmy już tą samą jednostką.

Wers 6.8.2

स यथा शकुनिः सूत्रेण प्रबद्धो दिशं दिशं पतित्वान्यत्रायतनमलब्ध्वा बन्धनमेवोपश्रयत एवमेव खलु सोम्य तन्मनो दिशं दिशं पतित्वान्यत्रायतनमलब्ध्वा प्राणमेवोपश्रयते प्राणबन्धनं हि सोम्य मन इति ॥ ६.८.२ ॥

sa yathā śakuniḥ sūtreṇa prabaddho diśaṃ diśaṃ patitvānyatrāyatanamalabdhvā bandhanamevopaśrayata evameva khalu somya tanmano diśaṃ diśaṃ patitvānyatrāyatanamalabdhvā prāṇamevopaśrayate prāṇabandhanaṃ hi somya mana iti || 6.8.2 ||

2. „Tak jak ptak przywiązany do liny trzepocze tu i tam, a nie mogąc się nigdzie schronić, oddaje się swojej niewoli; w ten sam sposób, o Somja, umysł biegnie we wszystkich kierunkach, a gdy nie udaje mu się nigdzie znaleźć miejsca spoczynku, oddaje się prāṇa, sile życiowej. Umysł, O Somja, jest przywiązany do prāṇa.”

Komentarz:

Co dzieje się z umysłem, kiedy śpimy? Umysł wycofuje się; wycofuje się i chwilowo wraca do Jaźni. Czy to to samo co samādhi, stan nadświadomości? Wedānta mówi: nie, istnieje różnica pomiędzy samādhi a doświadczeniem głębokiego snu. Obydwa doświadczenia przynoszą wielką radość i spokój, ale głęboki sen jest tylko tymczasowy. Jest tylko na chwilę. Wciąż jesteśmy trzymani na linie niewiedzy i nie znamy naszej prawdziwej Jaźni. Kiedy wracamy z głębokiego snu, jesteśmy tak samo mocno związani, jak przed snem.

Upaniszad podaje tutaj przykład ptaka przywiązanego do liny i usiłującego się uwolnić. Zaczyna on latać we wszystkich kierunkach, szukając bezpiecznego miejsca – dowolnego miejsca, gdziekolwiek indziej niż tam, gdzie jest przywiązany. W końcu musi się poddać i wrócić do miejsca niewoli.

Śri Ramakryszna zwykł podawać ilustrację bardzo podobną do tej. Ptak siedzi na maszcie statku i wkrótce zasypia. Nie zauważa, że statek odpłynął. Wreszcie, gdy statek wypłynął daleko w morze, budzi się i zaczyna rozglądać się za lądem. Lecąc na wschód, w końcu się zmęczy i nie znajdując lądu, wraca na statek. W ten sam sposób leci na zachód, północ i południe, ale wszędzie widzi tylko wodę. W końcu ptak decyduje się schronić na maszcie statku.

Swami Wiwekananda mówi, że wszyscy walczymy o wolność. Wolność jest naszym prawem z urodzenia. Próbujesz być wolny; student stara się być wolny; nauczyciel stara się być wolny. Każdy z nas, niezależnie od swojej sytuacji życiowej, w taki czy inny sposób próbuje osiągnąć wolność.

Upaniszad mówi, że kiedy nie śpimy, jesteśmy jak ptak lecący w różnych kierunkach. Ciągle trzepoczemy robiąc to i robiąc tamto. Czasami przyciąga nas coś tu, a potem coś tam. Nasze umysły ciągle wędrują. Ale w końcu jesteśmy zmęczeni i poddajemy nasze umysły prāṇa – to znaczy kładziemy się i idziemy spać. A jeśli mamy szczęście, mamy dobry, głęboki sen. Słowo prāṇa oznacza tutaj Jaźń.

Mistrz Eckhart powiedział kiedyś, że umysł ma dwoje oczu. Jedno oko zawsze patrzy na zewnątrz i patrzy na rzeczy wokół. Ale drugie oko patrzy do wewnątrz, patrzy i szuka jakby własnej Istoty. Wreszcie odkrywa się „Zamek Bezpieczeństwa”. Czym jest ten Zamek Bezpieczeństwa? To jest Jaźń. Kiedy wchodzimy do tego zamku, jesteśmy spokojni.

To samo mówi tutaj Upaniszad. Kiedy człowiek jest w stanie wycofać się do swojej własnej Jaźni, nawet chwilowo, osiąga stan spokoju i radości. W głębokim śnie chwilowo wchodzimy do zamku. To miłe odosobnienie. Ale już wkrótce wracamy do wszystkiego, co czeka na zewnątrz, i znów jesteśmy w pandemonium tego świata.

Wers 6.8.3

अशनापिपासे मे सोम्य विजानीहीति यत्रैतत्पुरुषोऽशिशिषति नामाप एव तदशितं नयन्ते तद्यथा गोनायोऽश्वनायः पुरुषनाय इत्येवं तदप आचक्षतेऽशनायेति तत्रितच्छुङ्गमुत्पतितं सोम्य विजानीहि नेदममूलं भविष्यतीति ॥ ६.८.३ ॥

aśanāpipāse me somya vijānīhīti yatraitatpuruṣo’śiśiṣati nāmāpa eva tadaśitaṃ nayante tadyathā gonāyo’śvanāyaḥ puruṣanāya ityevaṃ tadapa ācakṣate’śanāyeti tatritacchuṅgamutpatitaṃ somya vijānīhi nedamamūlaṃ bhaviṣyatīti || 6.8.3 ||

3. „O Somja, ucz się teraz ode mnie o głodzie i pragnieniu. Kiedy mówi się, że ktoś jest głodny, należy rozumieć, że jedzenie, które zjadł, zostało zarobione przez wodę. Tak jak ludzie mówią o przywódcy krów, przywódcy koni lub przywódcy ludzi, podobnie ludzie mówią, że woda jest przywódcą pożywienia. Tak więc, o Somja, wiedz, że ten pęd [tj. ciało] jest produktem czegoś [tj. jedzenia i napoju]. Nie może istnieć bez korzenia.”

Komentarz:

W tym wszechświecie zawsze widzimy dwie rzeczy – jedna jest przyczyną, a druga skutkiem. Te dwie siły zawsze działają. Przyczyna staje się skutkiem i znowu skutek staje się przyczyną czegoś innego. Na przykład kaczka jest skutkiem jajka i ta sama kaczka jest przyczyną kolejnego jaja.

Buddyzm również podkreśla tę kwestię. Wiele osób ma wrażenie, że Buddyzm jest zupełnie nową religią. Ale tak naprawdę nie jest to nowa religia, jak zauważył sam Budda. W Buddyzmie teorię przyczyny i skutku nazywa się pratītja-samutpāda, „zależne powstawanie” – to znaczy, że skutek powstaje w zależności od swojej przyczyny.

Upaniszad bierze tutaj przykład pędu i jego korzeni. Kiedy widzisz pęd, od razu wiesz, że muszą być korzenie i z tych korzeni wyrósł pęd. Podobnie widzimy w tym wszechświecie wiele rzeczy. Wydaje się, że pochodzą z różnych źródeł, ale w rzeczywistości ostateczne źródło jest jedno i to samo. Jest nim Sat, czyste Istnienie, Brahman.

W tym wersecie ojciec zaczyna od powiedzenia synowi o głodzie i pragnieniu. Co oznacza gdy ktoś mówi: „Jestem głodny”? Kilka godzin wcześniej coś zjadł, ale znowu jest głodny. Co się stało? Oznacza to, że wszystko, co wcześniej jadł, zostało uniesione przez wodę. Część wody zamienia się w krew i rozprowadza pożywienie do różnych części ciała, a następnie woda zabiera resztki pożywienia i usuwa je z organizmu. Następnie osoba ponownie odczuwa głód. Dlatego mówi się, że woda jest przywódcą pożywienia.

Upaniszad mówi, że jest to jak stado krów. Gdziekolwiek jest stado krów, przekonasz się, że stado wybiera konkretną krowę na przywódcę. Kiedy krowy przemieszczają się z miejsca na miejsce, przywódca jest na czele, a wszystkie inne podążają za nim. Podobnie woda jest przywódcą, a żywność, którą spożywasz, jest rozprowadzana, a następnie zabierana przez wodę. Pomysł jest taki, że to ciało pochodzi z pożywienia, a woda daje mu życie. Idą razem. Nic nie jest niezależne.

Tak jak to ciało ma źródło, tak i ten wszechświat ma swoje źródło. Upaniszad mówi, że kiedy widzisz pędy, wiesz, że mają ono swoje źródło w korzeniu. Podobnie, ten wszechświat i wszystko, co się na niego składa – na przykład żywność i woda – ma źródło, a tym źródłem jest Sat, czyste Istnienie.

Wers 6.8.4

तस्य क्व मूलं स्यादन्यत्रान्नादेवमेव खलु सोम्यान्नेन शुङ्गेनापो मूलमन्विच्छाद्भिः सोम्य शुङ्गेन तेजो मूलमन्विच्छ तेजसा सोम्य शुङ्गेन सन्मूलमन्विच्छ सन्मूलाः सोम्येमाः सर्वाः प्रजाः सदायतनाः सत्प्रतिष्ठाः ॥ ६.८.४ ॥

tasya kva mūlaṃ syādanyatrānnādevameva khalu somyānnena śuṅgenāpo mūlamanvicchādbhiḥ somya śuṅgena tejo mūlamanviccha tejasā somya śuṅgena sanmūlamanviccha sanmūlāḥ somyemāḥ sarvāḥ prajāḥ sadāyatanāḥ satpratiṣṭhāḥ || 6.8.4 ||

4. „Gdzie indziej, jeśli nie w pożywieniu, ciało może mieć swój korzeń? Podobnie, o Somja, gdy pożywienie jest pędem, szukaj wody jako korzenia; gdy woda jest pędem, o Somja, szukaj ognia jako korzenia; kiedy ogień jest pędem, o Somja, szukaj Sat [istnienia] jako korzenia. O Somja, Sat jest korzeniem, Sat jest siedzibą i Sat jest podporą wszystkich tych istot.”

Komentarz:

Tam, gdzie jest pęd, tam jest korzeń. Podobnie, gdzie jest ciało, wiesz, że jest korzeń – to znaczy źródło, a tym źródłem jest pożywienie. Zatem co jest źródłem pożywienia? Jest nim woda. Powtórzę raz jeszcze: woda ma swój korzeń w ogniu, a ogień ma swój korzeń w Istnieniu.

Upaniszad podaje tutaj wiele linków. Następują jeden po drugim. Ale ostatecznym korzeniem, ostatecznym źródłem jest Sat, Istnienie – czysty Duch. Wszystkie istoty – mężczyźni, kobiety, dzieci, drzewa, zwierzęta, wszystko – opierają się na Sat. Pradźa oznacza to, co się rodzi. Wszyscy, którzy się rodzą (sarwā pradźā), są zależni od i spoczywają na Sat.

Wers 6.8.5

अथ यत्रैतत्पुरुषः पिपासति नाम तेज एव तत्पीतं नयते तद्यथा गोनायोऽश्वनायः पुरुषनाय इत्येवं तत्तेज आचष्ट उदन्येति तत्रैतदेव शुङ्गमुत्पतितं सोम्य विजानीहि नेदममूलं भविष्यतीति ॥ ६.८.५ ॥

atha yatraitatpuruṣaḥ pipāsati nāma teja eva tatpītaṃ nayate tadyathā gonāyo’śvanāyaḥ puruṣanāya ityevaṃ tatteja ācaṣṭa udanyeti tatraitadeva śuṅgamutpatitaṃ somya vijānīhi nedamamūlaṃ bhaviṣyatīti || 6.8.5 ||

5. „Kiedy więc mówi się, że ktoś jest spragniony, należy rozumieć, że woda, którą wypił, została poniesiona przez ogień. Tak jak ludzie mówią o przywódcy krów, przywódcy koni lub przywódcy ludzi, podobnie ludzie mówią, że ogień jest przywódcą wody. Tak więc, o Somja, wiedz, że ten pęd [tj. ciało] jest produktem czegoś [tj. jedzenia i napoju]. Nie może być bez korzenia.”

Komentarz:

Kiedy człowiek odczuwa pragnienie? Kiedy w jego organizmie brakuje wody. Jak powstaje ten niedobór? Dzieje się tak, gdy ciepło w organizmie zamienia wodę w krew i inne substancje. Gdy tylko woda zostanie skonsumowana w ten sposób, człowiek czuje, że musi pić więcej wody.

Wers 6.8.6

तस्य क्व मूलं स्यादन्यत्राद्भ्य्ऽद्भिः सोम्य शुङ्गेन तेजो मूलमन्विच्छ तेजसा सोम्य शुङ्गेन सन्मूलमन्विच्छ सन्मूलाः सोम्येमाः सर्वाः प्रजाः सदायतनाः सत्प्रतिष्ठा यथा तु खलु सोम्येमास्तिस्रो देवताः पुरुषं प्राप्य त्रिवृत्त्रिवृदेकैका भवति तदुक्तं पुरस्तादेव भवत्यस्य सोम्य पुरुषस्य प्रयतो वाङ्मनसि सम्पद्यते मनः प्राणे प्राणस्तेजसि तेजः परस्यां देवतायाम् ॥ ६.८.६ ॥

tasya kva mūlaṃ syādanyatrādbhy’dbhiḥ somya śuṅgena tejo mūlamanviccha tejasā somya śuṅgena sanmūlamanviccha sanmūlāḥ somyemāḥ sarvāḥ prajāḥ sadāyatanāḥ satpratiṣṭhā yathā tu khalu somyemāstisro devatāḥ puruṣaṃ prāpya trivṛttrivṛdekaikā bhavati taduktaṃ purastādeva bhavatyasya somya puruṣasya prayato vāṅmanasi sampadyate manaḥ prāṇe prāṇastejasi tejaḥ parasyāṃ devatāyām || 6.8.6 ||

6. „Gdzie indziej, jak nie w wodzie, ciało może mieć swój korzeń? O Somja, gdy woda jest pędem, szukaj ognia jako korzenia; kiedy ogień jest pędem, O Somja, szukaj Sat [istnienia] jako korzenia. O Somja, Sat jest korzeniem, Sat jest siedzibą i Sat jest podporą wszystkich tych istot. To, w jaki sposób, o Somja, te trzy bóstwa [ogień, woda i ziemia] wchodzą w ciało i każde z nich staje się potrójne, zostało już wyjaśnione. O Somja, gdy ta osoba umiera, jej mowa łączy się z umysłem, jej umysł z prāṇa, jego prāṇa z ogniem, a następnie ogień łączy się z Brahmanem, Najwyższym Bóstwem.”

Komentarz:

Co się dzieje, gdy dana osoba umiera? Po pierwsze, jego mowa wtapia się w jego umysł. Nie może już mówić, ale jego umysł jest nadal aktywny. Czasami, gdy ktoś ma udar, nie może mówić, ale jego umysł jest czujny. Następnie umysł łączy się z prāṇa, jego siłą życiową. Umysł przestaje działać, ale on wciąż oddycha. Następnie prāṇa wtapia się w ogień. Ogień oznacza tutaj ciepło w ciele. Jeśli ciało jest jeszcze ciepłe, wiadomo, że dana osoba nie umarła. Kiedy ciepło odchodzi, wszystko łączy się z Jego Najwyższą Jaźnią, Sat.

Wers 6.8.7

स य एषोऽणिमैतदात्म्यमिदं सर्वं तत्सत्यं स आत्मा तत्त्वमसि श्वेतकेतो इति भूय एव मा भगवान्विज्ञापयत्विति तथा सोम्येति होवाच ॥ ६.८.७ ॥
॥ इति अष्टमः खण्डः ॥

sa ya eṣo’ṇimaitadātmyamidaṃ sarvaṃ tatsatyaṃ sa ātmā tattvamasi śvetaketo iti bhūya eva mā bhagavānvijñāpayatviti tathā somyeti hovāca || 6.8.7 ||
|| iti aṣṭamaḥ khaṇḍaḥ ||

7. „To, co jest najsubtelniejsze ze wszystkiego, jest Jaźnią tego wszystkiego. Jest to Prawda. Jest to Jaźń. Ty jesteś Tym, O Śwetaketu.” [Wtedy Śwetaketu powiedział:] „Panie, proszę wyjaśnij mi to jeszcze raz.” „Tak, Somja, wyjaśnię jeszcze raz” – odpowiedział jego ojciec.

Komentarz:

To, co jest najsubtelniejsze ze wszystkich rzeczy, najsubtelniejsze, ma to Istnienie, Sat, jako swoją Jaźń. Taka jest Prawda, Rzeczywistość. Widzimy przed sobą wszystkie te formy. Ciągle się zmieniają. Ale to czego nie widać, a co jest istotą wszystkiego, nie ulega zmianie. I to jest nasza prawdziwa tożsamość. „Ty jesteś Tyn” – oto ostatnie przesłanie, jakie ma do przekazania Wedānta. Ta Jaźń, ta esencja, ten czysty Duch, to twoja prawdziwa tożsamość.

Zjawiska, które widzimy przed sobą to nic innego jak nazwy i formy – nāma i rūpa. Są to atrybuty nałożone na to, co stałe, niezmienne, niezmienne. Dzisiaj możesz nazywać osobę jednym imieniem, ale jutro może ona mieć inne imię. A jeśli chodzi o formy, one ciągle się zmieniają. Nigdy nie jesteśmy tacy sami. Z drugiej strony, po pewnym czasie te formy znikają. Wedānta definiuje satja, rzeczywiste, jako to co istniało w przeszłości, istnieje teraz i będzie istnieć w przyszłości. Ale nazwy i formy, które widzimy przed sobą są efemeryczne. Jednego dnia są tutaj, a następnego już ich nie ma, więc nie mogą być prawdziwe.

Wedānta mówi: zapomnij o swoim imieniu i formie. Jesteś tą wieczną, niezmienną Rzeczywistością. Nasza forma, nasze ciało, jest punktem wyjścia wszystkich naszych problemów. Gdy tylko utożsamiamy się z ciałem, czujemy, że jesteśmy oddzieleni i różnimy się od innych. „Jestem brāhminem.” „Jestem uczony.” „Jestem ignorantem.” „Pochodzę z takiego a takiego miejsca.” Następnie dodajesz i dodajesz: „Jestem wysoki.” „Jestem niski „Jestem jasny.” „Jestem ciemny”. Usuń to. Idź do esencji, do korzenia – mūlā.

Sir P.C. Roy nie wierzył w system kastowy. Prawdę mówiąc, żywił do niego pogardę. Czasami spotykał się z niektórymi uczniami i kłócił się z nimi. Wśród studentów niektórzy byli brāhminami, a niektórzy nie-brāhminami. Mówił: „Słuchajcie, jestem chemikiem. Mogę udowodnić, że krew brāhmina i krew śūdra są tym samym. Składają się z tych samych elementów. Ale mówicie, że to jest osoba o krwi brāhmina a to jest osoba o krwi śūdra. Te rozróżnienia nie są prawdziwe.”

Wedānta również mówi, że te różnice są jedynie upādhi, czyli atrybuty. Są to nałożenia. Co jest prawdziwe? Czysty Duch. W istocie wszyscy jesteśmy jednością.