Rozdział Pierwszy
Śri Ramakryszna w Samadhi
Wielbiciele Brahmo ponownie zgromadzili się w Sinti Brahmo Samadź. Jest 19 października 1884 roku, pierwszy dzień jasnych dwóch tygodni miesiąca Kartik, dzień po Kali Pudźa. To czas Święta Jesieni. Ponownie odbywa się sesja Brahmo Samadź w pięknym domku ogrodowym Beni Madhawa Pal. Poranne nabożeństwo dobiegło końca. Paramahamsa Dewa przybywa o wpół do czwartej. Kiedy jego powóz zatrzymuje się na środku ogrodu, natychmiast otaczają go grupy wielbicieli. Ambona Samadź została ustawiona w pierwszym pomieszczeniu, przed którym znajduje się przedsionek. Thakur wchodzi do przedsionka i siada. Wielbiciele podążają za nim i siadają wokół niego. Należą do nich między innymi Widźaj i Trailokja. Obecny jest również były członek Brahmo Samadź, sędzia pomocniczy.
Dom Samadź został pięknie udekorowany na tę wielką uroczystość, gdzieniegdzie rozwieszono wielobarwne flagi. Niektóre części budynku i gzymsy wywietrzników zostały ozdobione zielonym listowiem, aby stworzyć iluzję pięknych i atrakcyjnych drzew. Na zewnątrz błękitne jesienne niebo odbija się w czystej wodzie wspomnianego wcześniej jeziora.1 W ogrodzie, po obu stronach alejek z czerwonej cegły, rosną rzędy kwitnących drzew kwiatowych i owocowych. Dziś znowu wielbiciele usłyszą jak Thakur intonuje Wedy; będzie intonował te same wersety, które kiedyś wyszły z ust aryjskich ryszich. To samo przesłanie usłyszało dwunastu niewykształconych uczniów-rybaków z ust Jezusa – najwyższego sannjasina w ludzkiej postaci, którego umysł i dusza skupione były na Brahmanie, zatroskanego o cierpienie ludzkości, łaskawego, kochającego wielbicieli Pana, wcielonego Boga przepełnionego miłością do Boga. Podobna intonacja została wydana przez Pana Śri Krysznę w formie Śrimad Bhagawad Gita na świętym polu Kurukszetra. Te boskie słowa Ardźuna,2 pokorny i szczery syn Kunti, usłyszał grzmiącymi dźwiękami z ust Guru Sat-ćit-anandy, który zstąpił w ludzkiej postaci i służył jako woźnica:
kawiṁ purāṇam anuśāsitāram aṇor aṇījānsam anusmared jaḥ |
sarwasja dhātāram aćintja-rūpam āditja-warṇaṁ tamasaḥ parastāt ||
prajāṇa-kāle manasāćalena bhaktjā jukto joga-balena ćaiwa |
bhruwor madhje prāṇam āweśja samjak sa taṁ paraṁ puruszam upaiti diwjam ||
jad akszaraṁ weda-wido wadanti wiśanti jad jatajo wīta-rāgāḥ |
jad ićczanto brahmaćarjaṁ ćaranti tat te padaṁ saṅgraheṇa prawakszje ||[Ten, który medytuje nad Wszechwiedzącym, Przedwiecznym, Władcą, mniejszym od atomu, podporą wszystkich, o niepojętej formie i podobnym do słońca blasku ponad wszelką ciemnością; on, ze spokojnym umysłem w chwili śmierci, z oddaniem i siłą jogi, utwierdzając swoją siłę życiową między brwiami, osiąga Najwyższego Puruszę.
Ogłoszę wam pokrótce To, co znawcy Wed nazywają Niezniszczalnym, w które wkraczają wolni od namiętności asceci i pragnąc czego wiodą życie w samokontroli.](Bhagawad Gita 8:9–11)
Gdy Śri Ramakryszna siada, widzi pięknie udekorowaną ambonę Samadź i kłania się, by złożyć hołd. Ponieważ z tego podium rozmawiają o Bogu, czuje, że jest to święte miejsce. Widzi, że stąd mówi się o Niezniszczalnym, więc spotykają się tu wszystkie święte miejsca. Tak jak widząc salę sądową myśli się o procesach sądowych i sądzie, tak widząc gdzie opowiadana jest historia Pana, człowiek jest natchniony przez Boga.
Trailokja śpiewa. Śri Ramakryszna mówi: „Śpiewasz tak pięknie «O Matko, doprowadź mnie do szału». Proszę zaśpiewaj to.”
Trailokja śpiewa:
O Matko, doprowadź mnie do szaleństwa swoją miłością.
Po co mi wiedza lub rozum?
Upij mnie winem Twojej miłości,
Ty, która kradniesz serca Swoich wielbicieli!
Utop mnie w oceanie Twojej miłości.
Na tym świecie, Twoim domu wariatów, niektórzy się śmieją, niektórzy płaczą, niektórzy tańczą z radości.
Jezus, Mojżesz, Gauranga3 – wszyscy są pijani winem Twojej miłości.
Kiedy, o Matko, dołączę do ich błogosławionego towarzystwa?
W niebiosach jest również Twój jarmark szaleństwa: jak guru, jak uczniowie.
Kto może zrozumieć tę grę miłości?
O Matko, Ty, która jesteś szalona z miłości, która naprawdę jesteś chwałą szalonych,
Uczyń tego twojego żebraka Premdasa bogatym w skarby miłości.
Gdy Śri Ramakryszna słyszy tę pieśń, następuje zmiana w jego nastroju. Natychmiast przechodzi w samadhi – widząc w sobie Wielką Esencję ponad wszelkimi esencjami, poza dwudziestoma czterema kosmicznymi zasadami, a nawet poza mahatem.4 To tak, jakby wszystkie jego narządy działania i zmysłów, umysłu, intelektu i ego zniknęły. Jego ciało jest nieruchome jak obraz. Pewnego razu, widząc taki stan w Śri Krysznie, Judhiszthira, główny Pandawa, zapłakał, a jego dusza całkowicie pogrążyła się w Śri Krysznie. W tym czasie Bhiszma Dewa, duma dynastii Aryjczyków, leżał na łożu ze strzał głęboko medytując o Bogu w swoich ostatnich chwilach. Bitwa na Kurukszetrze właśnie się zakończyła. To był dzień, kiedy płakało się wbrew sobie. Nie mogąc zrozumieć stanu samadhi Śri Kryszny, zapłakał. Bał się, że Śri Kryszna opuścił swoje ciało.
Rozdział Drugi
Rozmowa o sprawach duchowych – bezforemny Bóg Brahmo Samadź
Po pewnym czasie Śri Ramakryszna powraca do częściowej świadomości i poucza wielbicieli Brahmo. Jego boski nastrój jest tak intensywny, że wydaje się być odurzony. Ten stan stopniowo maleje. W końcu wraca do normalnego stanu świadomości.
„Będę jadł konopie” – Gita i osiem mocy okultystycznych – czym jest urzeczywistnienie Boga?
Śri Ramakryszna: „Matko, nie chcę radości Przyczyny.5 Zjem siddhi.”6
„Przez siddhi rozumiem osiągnięcie Esencji – nie zaś żadnej z ośmiu mocy okultystycznych. Kryszna powiedział o tym Ardźunie. Powiedział: «Bracie, słuchaj. Jeśli ktoś ma choć jedną z ośmiu mocy okultystycznych, nie może Mnie osiągnąć». Bo z mocą okultystyczną przychodzi pycha, a kiedy jest choćby ślad pychy, człowiek nie może dotrzeć do Boga.”
„Są początkujący,7 ci którzy praktykują,8 duchowo dojrzali9 i najdoskonalsi wśród dojrzałych.10 Ten, kto dopiero rozpoczął praktyki duchowe, należy do pierwszej klasy. Początkujący nakłada na czoło znaki z pasty z drzewa sandałowego, nakłada na ciało znak swojego odłamu religijnego11 i używa różańca. Pokazuje on wiele zewnętrznych znaków takich jak te. Praktykujący aspirant jest bardziej zaawansowany. Zmniejsza się jego skłonność do popisywania się. Tęskni za Bogiem i szczerze Go wzywa. Powtarza Jego Imię i modli się do Niego szczerym sercem. Kim jest osoba dojrzała duchowo? Ten, kto ma mocne przekonanie, że Bóg istnieje i że On wszystko sprawia. Taka osoba widziała Boga. A kto jest «najdoskonalszy z dojrzałych?» Ten, kto rozmawiał z Bogiem – nie tylko go widział, ale rozmawiał z nim jak syn z ojcem, matka z dzieckiem, przyjaciel z przyjacielem, lub jako kochanka z ukochanym.”
„Jedną rzeczą jest wierzyć, że ogień jest w drewnie; czym innym jest rozpalenie ognia tym drewnem, gotowanie ryżu i odczuwanie sytości i zadowolenia z jego zjedzenia.”
„Boskim stanom nie ma końca. Zawsze istnieje stan wyższy niż poprzedni.”
Bóg światowych ludzi – tęsknota i urzeczywistnienie – bądź stanowczy
(W głębokim duchowym nastroju) „Ci ludzie są Brahmadźńani i wierzą w Boga bez formy. To jest dobre.”
(Do wielbicieli Brahmo) „Mocno wierzcie w jednego – albo w Boga z formą, albo w Boga bez formy. Tylko wtedy Go urzeczywistnicie, a nie inaczej. Człowiek z mocną wiarą w Boga w formie osiągnie Go, podobnie jak ten, kto ma mocną wiarę w Boga bez formy. Niezależnie od tego, z której strony zaczynasz jeść słodki chleb, będzie on smakował słodko z każdej strony.” (Wszyscy się śmieją).
„Ale musisz być stanowczy i wzywać Go tęsknym sercem. Czy wiesz, jaki jest Bóg człowieka światowego? Jak dzieci naśladujące kłótnię młodszej ciotki ze starszą, każda mówiąca: «Przysięgam na Boga». Albo jest jak dobrze ubrany dżentelmen żujący listek betel i trzymający w ręku laskę, który przechadzając się po ogrodzie zrywa kwiat i mówi do swojego towarzysza: «Jaki piękny12 kwiat stworzył Bóg!». Ale uczucie takiego światowca jest tylko chwilowe, jak kropla wody na rozpalonym żelazie.”
„Trzeba mocno trzymać się jednego ideału. Nurkować. Bez głębokiego nurkowania nie można dotrzeć do klejnotów na dnie morza. Pływanie na powierzchni nie pomaga.”
Mówiąc to, Śri Ramakryszna zaczyna śpiewać swoim słodkim głosem tę samą pieśń, która oczarowała Keśaba Sena i innych wielbicieli. Wszyscy obecni czują się tak, jakby byli w niebie lub w Waikuncie (siedzibie Pana Wisznu).
Zanurz się głęboko, zanurkuj głęboko, o mój umyśle, w oceanie piękna i zejdź do najgłębszych głębin: tam znajdziesz klejnot Miłości.
Idź szukaj, idź szukaj, o umyśle, błogosławionego Wryndawan w twoim sercu, siedzibę Pana Miłości. Wtedy w twoim sercu nieustanne światło wiedzy będzie zawsze świecić.
Kto steruje twoją łodzią po twardym gruncie? To twój guru, mówi Kabir. Słuchaj i medytuj nad Jego świętymi stopami.
Rozdział Trzeci
W towarzystwie wielbicieli Brahmo – Brahmo Samadź i rozmowa o chwale Boga
Śri Ramakryszna: „Zanurkujcie. Nauczcie się kochać Boga. Zapomnijcie o sobie w intensywnej miłości do Niego. Spójrzcie tutaj, słyszałem wasze uwielbienie. Dlaczego tak dużo mówicie o chwale Boga w swoim Brahmo Samadź? «O Panie! Stworzyłeś niebo. Stworzyłeś wielkie oceany. Ty stworzyłeś księżyc, słońce, gwiazdy i tak dalej». Po co to wszystko?”
„Ludzie są zdumieni, gdy widzą ogród bogacza: jakie piękne drzewa, jakie kwiaty, jakie jezioro. Stoją oniemiali na widok salonu i pięknych obrazów. Ale kto szuka właściciela ogrodu? Tylko jedna lub dwie osoby. Jeśli szukasz Boga tęsknym sercem, możesz Go zobaczyć, możesz Go poznać, możesz z Nim rozmawiać, tak jak ja mówię do ciebie. Zaprawdę powiadam wam, możecie Go zobaczyć.”
„Ale dla kogo wypowiadam te słowa? Kto w nie wierzy?”
Pismo Święte i objawienie – prawo objawienia
„Czy można dotrzeć do Boga poprzez czytanie pism świętych? Czytając pisma święte możesz co najwyżej zrozumieć, że On istnieje. Ale dopóki sam nie zanurkujesz głęboko, nie możesz zobaczyć Boga. Tylko wtedy, gdy zanurkujesz głęboko i On pozwoli ci się poznać wszystkie twoje wątpliwości zostaną usunięte. Możesz czytać książkę tysiąc razy, możesz intonować tysiące wersetów, ale nie możesz zrozumieć Boga bez gorliwego zanurzenia się w Nim. Zwykłą nauką możesz oszukać człowieka, ale nie możesz osiągnąć Boga.”
„Jaki pożytek mają same pisma święte lub inne święte księgi? Bez Jego łaski nic nie może się wydarzyć. Szukaj Boga stęsknionym sercem! Dzięki Jego łasce ujrzysz Go. On z tobą porozmawia.”
Brahmo Samadź i równość – czy Bóg jest stronniczy?
Sędzia pomocniczy: „Czy On obdarza Swoją łaską jednych bardziej niż innych? Jeśli tak jest, Bóg jest winny stronniczości.”
Śri Ramakryszna: „Co masz na myśli! Weźmy dwa słowa ghorata i sarata.13 Oba mają -ta jako przyrostek. Iśwar Ćandra Widjasagar również powiedział to, co mówisz. Zapytał: «Panie, czy Bóg dał więcej mocy jednemu niż drugiemu?» Odpowiedziałem: «Jest On obecny w każdej istocie jako wszechprzenikający Duch,14 więc jest we wszystkim. Tak jak jest On we mnie, tak też jest w mrówce. Jednak w niektórych przejawia się moc Boża. Jeśli wszyscy są równi, dlaczego przychodzimy do ciebie, kiedy słyszymy twoje imię, Iśwar Widjasagar? Czy masz dwa rogi, które przyszliśmy zobaczyć? Nie dlatego. Jesteś hojny, jesteś wykształcony. Jesteś dobrze znany, ponieważ masz więcej tych cech niż inni. Wiesz, są ludzie, którzy mogą w pojedynkę pokonać setkę ludzi; inni uciekają w obawie przed jedną osobą.»”
„Jeśli nie ma specjalnej mocy, dlaczego ludzie mieliby uważać Keśaba za tak wspaniałego?”
„Gita mówi: «Jeśli ktoś jest uważany przez wielu za wielkiego, czy to ze względu na swoją wiedzę, umiejętność śpiewania i gry na instrumentach muzycznych, swoje zdolności oratorskie czy cokolwiek innego, wiedz na pewno, że ma on w sobie szczególną moc Boga.»”
Wielbiciel Brahmo (do sędziego niższego stopnia): „Proszę przyjąć to, co mówi.”
Śri Ramakryszna (do wielbiciela Brahmo): „Jakim jesteś człowiekiem? Po prostu akceptować bez przekonania! To hipokryzja. Uważam cię za oszusta.”
Bhakta Brahmo jest bardzo zawstydzony.
Rozdział Czwarty
Brahmo Samadź – Keśab i dystans w życiu rodzinnym – wyrzeczenie się świata – historia z jego przeszłości – instrukcje dla Keśaba – praktyka duchowa w odosobnieniu – oznaki wiedzy duchowej
Sędzia pomocniczy: „Panie, czy trzeba wyrzec się rodziny?”
Śri Ramakryszna: „Nie, dlaczego miałbyś wyrzec się rodziny? Możesz wyrzec się nawet mieszkając w rodzinie. Ale na początku musisz mieszkać przez jakiś czas w odosobnionym miejscu. Musisz praktykować dyscypliny duchowe w samotności. Powinieneś znaleźć miejsce w pobliżu domu, w którym możesz odpocząć i wrócić do domu tylko na posiłek. Keśab Sen, Pratap i inni powiedzieli mi: «Panie, mamy takie samo nastawienie jak król Dźanaka». Powiedziałem im: «Nie można zostać królem Dźanaką po prostu tak mówiąc. Król Dźanaka praktykował wiele wyrzeczeń w odosobnionym miejscu stojąc na głowie. Wy ludzie musicie coś zrobić! Tylko wtedy możecie zostać królem Dźanaką». Ktoś może bardzo płynnie pisać po angielsku, ale czy mógłby to zrobić nagle? Był on synem biedaka. Mieszkał u kogoś w domu, gotował dla niego i mało jadł. Z wielkim trudem nauczył się czytać i pisać. Dzięki temu może teraz tak płynnie pisać.”
„Powiedziałem Keśab Senowi coś jeszcze: «Bez życia w samotności jak możesz pozbyć się poważnej choroby? Jesteś pacjentem z delirium mieszkającym w pokoju, w którym znajduje się marynowany tamaryndowiec i dzban wody. Jak pozbyć się choroby?» Słuchaj, od samego mówienia o marynowanych owocach tamaryndowca ślina mi cieknie. (Wszyscy się śmieją.) Wszyscy wiecie, co się dzieje, gdy są w zasięgu ręki. Dla mężczyzn kobiety są marynowanym tamaryndowcem. Pragnienie przyjemności jest dzbanem wody. Nie ma końca pragnieniu przyjemności. Ponieważ wszystkie takie rzeczy znajdują się w pokoju pacjenta, jak można tam wyleczyć chorobę delirium? Musisz mieszkać przez kilka dni w innym miejscu, gdzie nie ma marynowanego tamaryndowca ani dzbanów z wodą. Później, po wyleczeniu, możesz bez żadnego ryzyka wrócić do rodziny. Po osiągnięciu Boga, jeśli żyjesz w rodzinie, «żądza i chciwość» nie mogą zaszkodzić. Wtedy możesz pozostać nieprzywiązany jak Dźanaka. Ale na początku trzeba uważać. Musisz żyć w samotności i przestrzegać surowej dyscypliny duchowej. Kiedy drzewo aśwattha15 jest małą rośliną, musi być chronione ogrodzeniem wokół niego, aby krowy lub kozy go nie zniszczyły. Jednak gdy wytworzyło gruby pień wtedy żadne ogrodzenie nie jest potrzebne. Wtedy nawet jeśli przywiążesz do niego słonia, nic mu się nie stanie. Jeśli praktykujesz dyscypliny duchowe w odosobnionym miejscu i rozwijasz miłość i oddanie lotosowym stopom Boga oraz zyskujesz siłę, możesz wrócić do domu i prowadzić życie rodzinne. Wtedy «żądza i chciwość» wcale ci nie zaszkodzą.”
„Przygotuj maślankę w odosobnionym kącie i ubij ją aby wydobyć masło. Kiedy masło wiedzy i miłości do Boga zostanie wydobyte z mleka umysłu, będzie unosiło się samoistnie na wodach świata. Ale jeśli utrzymasz niedojrzały umysł, który jest w stanie mleka w wodzie życia rodzinnego, nie będzie się on unosił.”
„Aby osiągnąć Boga prowadząc życie rodzinne, jedną ręką trzymaj się Jego lotosowych stóp, a drugą wykonuj swoją pracę. Ilekroć jesteś wolny od pracy, trzymaj obiema rękami Jego lotosowe stopy, żyj w samotności, medytuj tylko o Nim i służ Mu.”
Sędzia pomocniczy (radośnie): „Panie, rzeczywiście bardzo piękne słowa! Nie ma nic poza tym! Czego jeszcze potrzeba oprócz praktykowania dyscyplin duchowych w samotności? Ale zapominamy o tym. Myślimy, że już zostaliśmy królem Dźanaką. (Śri Ramakryszna i wszyscy inni się śmieją). Słysząc to, że nie ma potrzeby opuszczania życia rodzinnego, że można osiągnąć Boga nawet żyjąc w rodzinie – mój umysł jest szczęśliwy i spokojny.”
Śri Ramakryszna: „Dlaczego miałbyś się wyrzec? Jeśli musisz walczyć, lepiej jest walczyć będąc w forcie. Trzeba walczyć ze zmysłami, z głodem i pragnieniem. Dobrze, że można zwalczyć to wszystko kiedy mieszka się w domu. Co więcej, życie w Kalijudze zależy od jedzenia. Jeśli nie masz nic do jedzenia wszelkie rozmowy o Bogu zostaną wyrzucone z twojego mózgu. Pewien człowiek powiedział żonie: «Opuszczam rodzinę». Żona była dość rozsądną kobietą. Powiedziała: «Dlaczego masz się włóczyć? Kiedy nie musisz żebrać o chleb w dziesięciu domach, idź, ale jeśli już musisz, to lepiej być w jednym domu.»”
„Dlaczego masz wyrzec się domu? Tam jest wygodnie. Nie musisz martwić się o jedzenie, a mieszkanie z żoną nie jest niczym złym. W rodzinie wszystkie twoje potrzeby cielesne są łatwo zaspokajane. Jeśli zachorujesz, masz ludzi, którzy się tobą zaopiekują.”
„Dźanaka, Wjasa i Wasisztha żyli w rodzinie po osiągnięciu wiedzy duchowej. Dzierżyli oba miecze – jeden wiedzy, a drugi czynu.”
Sędzia pomocniczy: „Panie, skąd wiadomo że osiągnęło się wiedzę?”
Śri Ramakryszna: „Kiedy osiągnąłeś wiedzę, nie widzisz już Boga z daleka. On już nie jest «On» – staje się «tym». Wtedy jest widziany w twoim własnym sercu. Bóg jest w każdym. Kto Go szuka, ten Go znajduje.”
Sędzia pomocniczy: „Panie, jestem grzesznikiem. Jak mogę powiedzieć, że Bóg jest we mnie?”
Brahmo Samadź, Chrześcijaństwo i nauka o grzechu
Śri Ramakryszna: „Wy wielbiciele Brahmo ględzicie o grzechu! Być może jest to również pogląd Chrześcijaństwa. Ktoś dał mi książkę (Biblię). Poprosiłem kogoś żeby mi trochę poczytał. Wszystko to było tylko o jednym – grzech i grzech. Intonowałem Jego imię – Iśwara, Rama lub Hari. Jak mogę być grzesznikiem? Musisz mieć taką wiarę jak ta! Musisz wierzyć w moc imienia Boga!”
Sędzia pomocniczy: „Panie, skąd u ciebie taka wiara?”
Śri Ramakryszna: „Kochaj Go. Jedna z twoich pieśni Brahmo mówi: «Panie, czy można Cię poznać nie kochając Cię a jedynie poprzez oddawanie czci i składanie ofiar?» Módl się! Płacz! Płacz głośno do Niego w samotności, abyś mógł zdobyć takie przyciąganie do Niego, taką miłość do Niego! Ludzie wylewają dzbany pełne łez gdy ich żony zachorują, albo gdy stracą pieniądze, albo kiedy stracą pracę. Kto płacze za Bogiem? Po prostu mi powiedz. Chciałbym wiedzieć.”
Rozdział Piąty
Udziel Bogu pełnomocnictwa – jak długo masz obowiązki wobec rodziny
Trailokja: „Panie, on nie ma czasu. Musi pracować dla Brytyjczyków.”
Śri Ramakryszna (do sędziego niższego stopnia): „Cóż, daj Bogu pełnomocnictwo. Jeśli powierzysz swoje brzemię dobrej osobie, czy ona może kiedykolwiek wyrządzić ci krzywdę? Oddaj Mu całe swoje brzemię ze szczerym sercem a potem bądź spokojny. Wykonuj tylko tą pracę, którą On ci zlecił.”
„Mały kotek nie ma kalkulującego umysłu. Po prostu woła: «Miau, miau». Jeśli matka umieści go w kuchni, leży tam. Miauczy tylko dla swojej matki. A kiedy matka kładzie go na łóżku, jest tak samo, po prostu powtarza: «Miau, miau».”
Sędzia pomocniczy: „Jesteśmy gospodarzami. Jak długo mamy zajmować się doczesnymi obowiązkami?”
Śri Ramakryszna: „Oczywiście masz obowiązki – wychowywać dzieci, utrzymywać żonę i oszczędzać dla niej pieniądze, kiedy już cię nie będzie. Jeśli tego nie robisz, jesteś człowiekiem bez serca. Śukadewa i inni mędrcy mieli współczucie. Osoba, która nie ma współczucia, nie jest istotą ludzką.”
Sędzia pomocniczy: „Jak długo trzeba opiekować się dziećmi?”
Śri Ramakryszna: „Dopóki nie osiągną dorosłości. Kiedy ptak dorośnie i będzie mógł sam o siebie zadbać, jego matka dziobem wypycha go z gniazda. Nie pozwala się do niego zbliżyć.” (Wszyscy się śmieją.)
Sędzia pomocniczy: „Jaki jest obowiązek wobec żony?”
Śri Ramakryszna: „Przez całe życie musisz uczyć ją religii i utrzymywać ją. Jeśli jest czysta, musisz zaplanować opiekę nad nią, kiedy odejdziesz.”
„Jednakże, kiedy ktoś jest przepełniony wiedzą duchową, nie pozostają dla niego żadne obowiązki do wypełnienia. Bóg przejmuje kontrolę kiedy nie jesteś już w stanie tego robić. Kiedy indyjski dziedzic umiera pozostawiając małoletniego syna, opiekun bierze na siebie całą odpowiedzialność za chłopca. Jest to kwestia prawa. Dobrze o tym wiesz.”
Sędzia pomocniczy: „Tak, proszę pana.”
Widźaj Goswami: „Ach, pięknie! Sam Bóg bierze na siebie brzemię tego, kto medytuje o Nim ze stałym umysłem, kto oszalał z ekstatycznej miłości do Niego. Małoletni od razu dostaje opiekuna. Och, kiedy przyjdzie taki stan umysłu? Kto doświadcza takiego stanu jest prawdziwym szczęściarzem!”
Trailokja: „Panie, czy można zdobyć prawdziwą wiedzę o Bogu żyjąc w świecie? Czy naprawdę można osiągnąć Boga?”
Śri Ramakryszna (śmiejąc się): „Dlaczego nie? Jesteś już całkowicie pochłonięty Nim! (Wszyscy się śmieją.) Już żyjesz na świecie i oddałeś Mu swój umysł. Dlaczego nie miałoby być możliwe urzeczywistnienie Boga w życiu rodzinnym? Oczywiście, że tak.”
Znaki żyjącego w rodzinie dźnani – znaki urzeczywistnienia Boga – wolny w tym życiu
Trailokja: „Jakie są oznaki, że domownik osiągnął wiedzę o Bogu?”
Śri Ramakryszna: „Łzy płyną z jego oczu, a włosy na jego ciele jeżą się na imię Boga. Gdy tylko słyszy słodkie imię Boga, włosy na jego ciele stają dęba, a z oczu płyną strumienie łez.”
„Dopóki istnieje przywiązanie do ziemskich rzeczy, dopóki istnieje pociąg do «pożądania i chciwości», świadomość ciała cię nie opuszcza. Im mniej przywiązań, tym bliżej jesteś poznania Jaźni16 i w tym samym stopniu zmniejsza się świadomość ciała. Wiedzę o Atmanie osiąga się wtedy gdy całkowicie zanikło przywiązanie do świata. Wtedy zaczyna się czuć, że dusza to jedno, a ciało to drugie. Trudno jest oddzielić jądro kokosa od łupiny nożem dopóki woda w nim nie wyschnie. Gdy woda wyschnie, wystarczy ją uderzyć i potrząsnąć, a jądro oddzieli się. Nazywa się to suchym kokosem.”
„Znakami urzeczywistnienia Boga jest to, że człowiek staje się jak suchy orzech kokosowy – pozbywa się utożsamienia z ciałem. Przyjemność i ból ciała nie są już jego zmartwieniem. Nie szuka wygód dla ciała. Wędruje jako wyzwolony w tym właśnie życiu.”17
„Wielbiciele Kali są wolni w tym właśnie życiu. Są pełni niekończącej się radości.”
„Kiedy widzisz, jak łzy zaczynają płynąć, a włosy na ciele jeżą się na samo imię Boga, wiedz, że przywiązanie do «pożądliwości i chciwości» zniknęło i że ktoś urzeczywistnił Boga. Jeśli zapałka jest sucha, uderz ją tylko raz a zapali się. Jeśli jest mokra, możesz uderzyć w nią pięćdziesiąt razy, ale się nie zapali. Właśnie zmarnowałeś drewniane patyczki. Jeśli twój umysł jest zanurzony w cieczy ziemskich przyjemności i jest mokry od «żądzy i chciwości», nie pojawi się inspiracja do świadomości Boga. Możesz próbować tysiące razy ale wszystkie twoje wysiłki pójdą na marne. Tylko wtedy, gdy płyn przywiązania do ziemskich przyjemności wysycha, następuje natychmiastowa inspiracja za Bogiem.”
Tęsknota jest drogą – On jest twoją własną Matką
Trailokja: „Jak zaspokoimy pragnienie ziemskich przyjemności?”
Śri Ramakryszna: „Wzywaj Boską Matkę z tęsknym sercem. Ciecz ziemskich pragnień wysycha na Jej widok; twoje przywiązanie do «żądzy i chciwości» całkowicie zniknie. Dzieje się to w chwili, gdy zdajesz sobie sprawę, że On jest twoją własną Matką. On nie jest twoją macochą; On jest twoją własną Matką! Bądź wobec Niej szczery, a nawet uparty! Chłopiec trzyma sari swojej matki kiedy prosi ją o pieniądze na zakup latawca. Być może matka jest zajęta rozmową z innymi kobietami i na początku wprost odmawia, mówiąc: «Nie, twój ojciec nie chce, żebym ci dawała pieniądze. Zapytam go, kiedy przyjedzie. Możesz spowodować wypadek, bawiąc się teraz latawcem.» Ale kiedy chłopiec zaczyna płakać i nie chce wyjść, matka mówi do swoich przyjaciółek: «Poczekajcie, siostry. Pozwólcie, że uspokoję tego chłopca. Zaraz wracam.» To mówiąc otwiera kluczem swoją skarbonkę i rzuca chłopcu picę.18 Ty także musisz stać się uparty wobec Matki. Ona z pewnością obdarzy cię swoją wizją. To samo powiedziałem niektórym Sikhom. Przybyli do świątyni Kali w Dakszineśwar. Rozmawialiśmy przed świątynią Matki Kali i powiedzieli: «Bóg jest całym współczuciem.» Zapytałem: «Jak to?» Odpowiedzieli: «Ponieważ, proszę pana, On zawsze się nami opiekuje. Daje nam sprawiedliwość19 i bogactwo20 – wszystko. Daje nam jedzenie.» Powiedziałem: «Kiedy ktoś ma dzieci, czy nie bierze na siebie odpowiedzialności za ich wyżywienie? Czy ktoś inny z sąsiedztwa przejmuje obowiązki?»”
Sędzia pomocniczy: „Czyż nie jest On współczujący, proszę pana?”
Śri Ramakryszna: „Dlaczego miałby nie być? Powiedziałem im tylko, że On należy do nas. Możemy Go zmusić! Do naszych najbliższych możemy nawet powiedzieć: «Ty łotrze, czy nie dasz mi tego?»”
Rozdział Szósty
Ego i sędzia pomocniczy
Śri Ramakryszna (do sędziego pomocniczego): „Cóż, myślisz, że duma i ego pochodzą z wiedzy czy z ignorancji? Duma jest charakterystyczna dla tamoguny i pochodzi z ignorancji. Staje się zasłoną, przez którą nie można zobaczyć Boga. Wszystkie kłopoty ustają gdy znika ego. Duma jest bezużyteczna. Ani to ciało, ani bogactwo nie przetrwają. Pijak patrzył na wizerunek Durgi. Widząc jej ozdoby i dekoracje powiedział: «Matko, możesz się przystroić jak chcesz, ale po dwóch, trzech dniach wyciągną Cię i wrzucą do Gangesu!». Mówię więc każdemu – zarówno sędziemu jak i komukolwiek innemu – to wszystko jest tylko przez dwa dni. Więc porzuć dumę i ego.”
Brahmo Samadź i równość – ludzie mają różne natury
„Cechy charakterystyczne sattwy, radźasu i tamasu są zupełnie różne. Oznakami tamoguny są pycha, lenistwo, obżarstwo, pożądanie, gniew i tak dalej. Osoba w radźogunie ma tendencję do coraz większego angażowania się w pracę i dobrego ubierania się. Utrzymuje swój dom w czystości i porządku. Trzyma też zdjęcie królowej w salonie. Kiedy medytuje o Bogu zakłada czystą jedwabną szatę i sznur rudrakszy i złotych koralików. Kiedy ktoś przychodzi zobaczyć sanktuarium, prowadzi gościa, mówiąc: «Chodź tędy, tu jest więcej: spójrz na podłogę z białego marmuru, zobacz aulę21 z szesnastoma otworami». Osoba w sattwagunie jest bardzo spokojna i cicha. Zadowala się jakimkolwiek ubraniem. Zarabia tylko tyle, by przeżyć i nigdy nikomu nie schlebia za pieniądze. Jego dom wymaga remontu, nie troszczy się o ubrania swoich dzieci, nie zabiega o imię i sławę. Rozmyśla i rozdaje jałmużnę potajemnie, aby nikt się o tym nie dowiedział. Medytuje w moskitierze żeby ludzie myśleli, że nie spał w nocy i że śpi do późnego rana. Sattwaguna jest ostatnim stopniem schodów. Po nim jest dach. Po osiągnięciu sattwaguny urzeczywistnienie Boga nie jest daleko. Jeszcze trochę postępu i On zostanie osiągnięty. (Do sędziego) Powiedziałeś, że wszyscy ludzie są równi. Zobacz ile jest różnych natur!”
„A potem jest wiele innych rodzajów istot ludzkich: wiecznie wolni,22 wyzwoleni,23 aspiranci24 i związani.25 Jest tak wiele różnych rodzajów! Narada i Śukadewa są zawsze wolni. Są jak parowiec, który nie tylko przepływa, ale także przewozi duże zwierzęta, nawet słonia. Są jak nadzorca majątku.26 Zarządziwszy jedną częścią,27 idzie rządzić drugą. Są też poszukiwacze wyzwolenia, którzy całym sercem i duszą starają się gorliwie uwolnić z sieci świata. Tylko jeden lub dwóch z nich ucieka z sieci. Stają się wyzwolonymi. Wiecznie wolni są jak sprytne ryby: nigdy nie zaplątują się w sieć świata. Jeśli chodzi o związane dusze, światowi ludzie nigdy nawet nie uświadamiają sobie, że są w oczkach sieci i są nią związani. Tacy ludzie gdy słyszą mowę o Bogu, opuszczają to miejsce, mówiąc: «Imię Boga przyjmuje się w chwili śmierci. Dlaczego teraz?» A leżąc na łożu śmierci, światowy człowiek mówi do swojej żony i dzieci: «Dlaczego lampa pali się tak jasno? Opuść trochę knot. Za dużo oleju się zużywa.» Myśląc o swoich dzieciach i żonie płacze, mówiąc: «Niestety, co się z nimi stanie, kiedy odejdę?» Związany człowiek powtarza te same czyny, które sprawiły, że tak bardzo cierpiał w pierwszej kolejności. Jest jak wielbłąd, który obficie krwawi, gdy zjada cierniste krzaki, ale nie przestaje ich jeść. Jego syn zmarł, pozostawiając go w smutku, ale z roku na rok rodzi więcej dzieci. Wszystko, co ma wydaje na małżeństwo córki, ale co roku płodzi córki. Mówi: «Nic na to nie poradzę. Taki jest mój los.» Jeśli udaje się na pielgrzymkę, nie znajduje czasu na medytację o Bogu. Męczy się samym dźwiganiem bagażu żony i dzieci. W świątyni wszystko, co robi, to przynosi synowi wodę święconą28 i każe mu kłaniać się Bóstwu i tak dalej. Związana dusza podejmuje służbę u innych, aby zarobić na życie dla siebie, swojej żony i dzieci. Zarabia na kłamstwach, oszustwach i pochlebstwach. Taka osoba patrzy z góry na tych, którzy wzywają Boga i rozmyślają o Nim, mówiąc, że są szaleni. (Do sędziego pomocniczego) Jest tak wiele rodzajów ludzi, widzisz! Powiedziałeś, że ludzie są równi. Ale ile jest odmian! Niektórzy mają więcej mocy, inni mniej.”
Związana dusza nie przyjmuje imienia Pana w chwili śmierci
„Dusza związana, przywiązana do światowości, w chwili śmierci mówi tylko o świecie. Jaki jest pożytek z powierzchownego liczenia koralików, kąpieli w Gangesie lub odwiedzania świętych miejsc? Jeśli w człowieku jest przywiązanie do świata, to tylko świat pojawia się przed oczami w chwili śmierci. Co za bzdury taka osoba mówi na łożu śmierci. Być może krzyczy w delirium: «Kurkuma w proszku! Mieszanka pięciu przypraw! Liść Kassia!» Normalnie papuga mogłaby powtarzać «Radha Kryszna», ale kiedy złapie ją kot, jedynym dźwiękiem, który się z niej wydobywa, jest «Kaa! Kaa!» Gita mówi to samo, że zabierzesz ze sobą do następnego życia to, o czym myślisz w chwili śmierci. Król Bharata opuścił swoje ciało powtarzając: «Jeleń, jeleń». Odrodził się więc jako jeleń. Jeśli myślisz o Bogu w chwili śmierci, osiągasz Go i nie musisz wracać do tego świata.”
Bhakta Brahmo: „Panie, powiedzmy, że ktoś medytował o Bogu innym razem, ale nie w chwili śmierci. Czy to oznacza, że będzie musiał ponownie przyjść do tego świata przyjemności i bólu? Dlaczego miałoby tak być, skoro wcześniej rozmyślał o Bogu?”
Śri Ramakryszna: „Człowiek może medytować o Bogu, ale nie ma w Niego wiary. Raz po raz zapomina o Nim i przywiązuje się do świata. To jak mycie słonia. Znów brudzi się błotem i kurzem. Umysł jest jak szalony słoń.29 Ale jeśli słoń zostanie zabrany do stajni zaraz po kąpieli, nie będzie w stanie wycierać ciała błotem i kurzem. Jeśli ktoś myśli o Bogu w chwili śmierci, jego umysł zostaje oczyszczony. Taki umysł nie ma kolejnej szansy, by przywiązać się do «pożądliwości i chciwości».”
„Ludzie nie wierzą w Boga. Dlatego tak bardzo cierpią z powodu konsekwencji swoich działań. Ludzie mówią, że kiedy zanurzasz się w Gangesie, twoje grzechy cię opuszczają i siadają na drzewie na brzegu rzeki. Gdy tylko wrócisz na brzeg po kąpieli, wszystkie twoje grzechy znów lecą z powrotem, by mocno usiąść na twoich ramionach. (Wszyscy się śmieją.) Musisz się wcześniej przygotować, aby w chwili śmierci twój umysł był pogrążony w Bogu. Drogą do tego jest ciągła praktyka.30 Wtedy będziesz pamiętał o Bogu w swoich ostatnich chwilach.”
Bhakta Brahmo: „Odbyliśmy miłą rozmowę. Naprawdę bardzo ładną!”
Śri Ramakryszna: „Och, po prostu rozmawiałem na chybił trafił. Ale czy znasz mój wewnętrzny stan umysłu? «Ja jestem narzędziem, a On operatorem; Ja jestem mieszkaniem, a On jest mieszkańcem; Ja jestem silnikiem, On jest inżynierem; Ja jestem rydwanem, On jest woźnicą. Poruszam się tak, jak On sprawia, że się poruszam; Robię to, co On mi każe.»”
Rozdział Siódmy
Śri Ramakryszna radośnie śpiewa imię Boga
Trailokja znów śpiewa przy akompaniamencie bębnów i talerzy. Śri Ramakryszna tańczy, oszalały z miłości do Boga. Tańcząc wiele razy przechodził w samadhi. Teraz stoi w samadhi – jego ciało jest nieruchome, oczy nieruchome, twarz uśmiechnięta, opiera się na ramieniu drogiego wielbiciela. Kiedy nieco schodzi z tego stanu, tańczy jak odurzony słoń. Odzyskując zewnętrzną świadomość, dodaje do piosenki własne wersety:
Matko, tańcz wokół Swoich wielbicieli,
Tańcząc sama spraw, aby oni też tańczyli.
O, moja Matko, tańcz w lotosie mojego serca.
O Brahmamaji, której esencją jest Brahman,
Tańcz w swojej urzekającej świat formie!
To rzadki widok, taniec tego boskiego dziecka oszalałego z miłości, jego dusza połączyła się z Boską Matką. Wielbiciele Brahmo tańczą wokół niego jak opiłki żelaza wokół magnesu. Wszyscy intonują imię Brahmana w szale miłości. Następnie intonują słodkie imię Brahmana, imię Matki. Wielu z nich płacze jak dzieci, powtarzając: „Matko, Matko!”
Kiedy śpiew się kończy, wszyscy zajmują miejsca. Wieczorny kult Samadź nie został jeszcze odprawiony. W radości śpiewania wszystkie zasady zostały odrzucone. Planowano, że Widźajkryszna Goswami zajmie mównicę po zmroku. Jest około 20:00.
Wszyscy już usiedli, Śri Ramakryszna również zajął swoje miejsce. Widźaj siedzi przed nim. Nadchodzi wiadomość, że stara teściowa Widźaja i kilka innych wielbicielek chciałoby zobaczyć Śri Ramakrysznę i porozmawiać z nim, więc Thakur udaje się do innego pokoju, aby się z nimi spotkać.
Po chwili wraca i mówi do Widźaja: „Jakże wielkie i pełne miłości oddanie dla Boga ma twoja teściowa! Mówi: «Nie będę teraz mówić o rzeczach doczesnych – tam jedna fala znika gdy nadchodzi druga.» Powiedziałem: «Co cię to obchodzi? Ty już masz wiedzę». Na to twoja teściowa powiedziała: «Jaką mam wiedzę? Nie wyszłam jeszcze poza widjamaję (moc wiedzy) i awidjamaję (moc niewiedzy). Nie wystarczy wyjść poza awidję. Trzeba też wyjść poza widję. Tylko wtedy zdobędzie się wiedzę duchową. Sam tak mówisz.»”
Kiedy rozmawiają, wchodzi Beni Pal.
Beni Pal (do Widźaja): „Proszę pana, wstań. Jest już bardzo późno. Proszę rozpocznij nabożeństwo.”
Widźaj: „Panie, jaka jest teraz potrzeba oddawania czci? Najpierw dostarczyłeś pudding ryżowy31 – a potem soczewicę i inne potrawy.”
Śri Ramakryszna (śmiejąc się): „Jaki jest wielbiciel, takie jest przygotowane przez niego zaopatrzenie. Wielbiciel sattwiczny dostarcza pudding ryżowy, wielbiciel radźasowy ofiarowuje bóstwu pięćdziesiąt potraw, podczas gdy wielbiciel tamasowy składa w ofierze kozę lub inne zwierzę.”
Widźaj zastanawia się, czy powinien wejść na mównicę, by oddać cześć.
Rozdział Ósmy
Wykłady w Brahmo Samadź – obowiązki nauczyciela religii – sam Bóg jest Guru. [Instrukcje dla Widźaja]
Widźaj: „Jeśli mnie pobłogosławisz, przemówię z ambony.”
Śri Ramakryszna: „Wszystko w porządku, jeśli nie ma dumy. «Ja wykładam, ty słuchaj» – wszystko jest w porządku, jeśli nie masz takiej postawy ego. Czym jest duma i ego? Czy wynikają one z wiedzy czy z ignorancji? Tylko osoba pozbawiona dumy może osiągnąć wiedzę. Woda deszczowa spływa z wyższego poziomu; stoi na niższym poziomie.”
„Dopóki masz egoizm, nie możesz zdobyć wiedzy. Nie możesz również osiągnąć wyzwolenia. Będziesz musiał powracać do tego świata raz za razem. Cielę ryczy «hamba hamba» («ja, ja»), więc musi przejść tyle cierpienia! Rzeźnik je kroi; jego skóra jest używana do wyrobu butów i bębnów. Ile bicia bierze na siebie bęben! Jego cierpieniom nie ma końca! Wreszcie z jego wnętrzności wykonane są sznurki do łuku zgrzeblarki. Kiedy dźwięk «tuhun tuhun» («ty, ty») jest wydawany przez strunę gręplującego, dopiero wtedy zostaje on uwolniony. Nie mówi już «ja, ja», ale «ty, ty». Innymi słowy: «Boże, Ty jesteś sprawcą; Ja nic nie robię. Ty jesteś operatorem; ja jestem maszyną. Zaprawdę, jesteś wszystkim.»”
Śri Ramakryszna i bycie guru
„Guru, ojciec i sprawca – te trzy słowa kłują moje ciało jak ciernie. Jestem Jego synem, Jego wiecznym dzieckiem. Jak mogę być ojcem? Bóg jest wykonawcą; ja nic nie robię. On jest operatorem; ja jestem maszyną.”
„Jeśli ktoś nazywa mnie guru, mówię mu: «Jaki guru? Precz z tobą, draniu!» Nie ma innego guru niż Sat-ćit-ananda (Istnienie-Wiedza-Błogość Absolutna). Poza Nim nie ma schronienia. Tylko on jest nawigatorem, który prowadzi człowieka przez morze świata.”
(Do Widźaja) „Bardzo trudno jest być duchowym nauczycielem. Szkodliwy jest dla niego widok tuzina ludzi akceptujących go jako guru. Zakładanie nogi na nogę i mówienie: «Słuchaj, co mówię» to bardzo zła postawa. Taka osoba osiąga to dzięki respektowi zaledwie kilkunastu osób. Ludzie co najwyżej powiedzą: «Ach, jak dobrze mówi Widźaj Babu! To wielki człowiek wiedzy!» Mówię: «Nie myśl w ten sposób». Jeśli chodzi o mnie, mówię do Boskiej Matki: «Matko, Ty jesteś mechanikiem, ja jestem Twoim narzędziem. Pracuję tak, jak Ty sprawiasz, że pracuję; mówię tak, jak Ty każesz mi mówić.»”
Widźaj (pokornie): „Pójdę na mównicę i będę przemawiał tylko wtedy, gdy mi pozwolisz.”
Śri Ramakryszna (śmiejąc się): „Co mogę powiedzieć? Księżyc jest wujem każdego. Dlaczego Jego nie zapytasz? Jeśli jesteś szczery, nie ma się czego bać.”
Kiedy Widźaj ponownie zapytał Śri Ramakrysznę, on odpowiedział: „Tak. Idź. Postępuj zgodnie z zasadami. To jest w porządku jeśli masz szczerą miłość do Boga.”
Widźaj podchodzi do podium i oddaje cześć zgodnie ze zwyczajem Brahmo. Podczas modlitwy powtarza „Matko, Matko”. Wszyscy są poruszeni.
Po nabożeństwie czynione są przygotowania do służenia wielbicielom. Wszystkie dywany bawełniane i grube wełniane są usuwane, a na podłodze układane są talerze z liści. Wielbiciele siadają do jedzenia. Śri Ramakryszna również otrzymuje miejsce. Pełen radości siada i ofiarowuje Bogu smaczne lući, kićouri, papad, różnego rodzaju słodycze, maślankę i przyniesiony przez Beni Pal pudding ryżowy. A potem spożywa prasad.
Rozdział Dziewiąty
Matka Kali i Brahman są jednym gdy zdobywa się najwyższą wiedzę
Po posiłku wszyscy przygotowują się do powrotu do domu; wszyscy żują liście betel. Przed wyjściem Śri Ramakryszna siada w kącie i rozmawia z Widźajem. M. jest tam obecny.
Brahmo Samadź i macierzyństwo Boga
Śri Ramakryszna: „Modliłeś się do Boga, zwracając się do Niego: «Matko, Matko». To bardzo dobrze. Mówią, że bardziej pociąga nas matka niż ojciec. Możesz zmusić matkę, ale nie możesz zmusić ojca. Z posiadłości matki Trailokji przywożono wozy pełne pieniędzy, których pilnowało wielu mężczyzn w czerwonych turbanach z kijami w dłoniach. Trailokja czekał na poboczu drogi ze swoimi ludźmi. Siłą zabrał cały skarb. Możesz użyć ogromnej siły, jeśli chodzi o skarb twojej matki. Czyż nie mówią, że matka nie może wystąpić do sądu przeciwko swojemu synowi?”
Widźaj: „Jeśli Brahman jest Boską Matką, czy ma formę, czy nie?”
Śri Ramakryszna: „Brahman jest tym samym, co Kali, Pierwotna Moc. Kiedy jest nieaktywny, nazywam To Brahmanem. Podczas tworzenia, zachowywania i rozpuszczania nazywam To Śakti (Mocą). Nieruchoma woda jest ilustracją Brahmana. Kiedy jest w ruchu, ta sama woda jest jak Śakti lub Kali. Kali jest Tą, która obcuje z Mahakalą, Brahmanem. Kali jest z formą i znowu jest Ona bez formy. Jeśli wierzysz w Bezforemnego, medytuj o Kali jako bezforemnej. Bądź stały w jednym ideale. Ona sama sprawi, że zrozumiesz kim Ona jest. Kiedy dotrzesz do Śjampukur, poznasz także Telepada.32 Wtedy poznasz, że On jest nie tylko Istnieniem, ale mówi do ciebie tak, jak Ja do ciebie mówię. Miej wiarę. Wszystko stanie się jasne. I jest jeszcze jedna rzecz. Jeśli wierzysz w Bezforemność, bądź stanowczy w swojej wierze, ale nie bądź dogmatyczny, nie podkreślaj, że Bóg może być tylko tym, a nie tamtym. Powiedz: «Wierzę, że Bóg nie ma formy. Czym jeszcze jest Bóg, tylko On wie. Nie wiem i nie mogę zrozumieć.» Czy osoba mająca odrobinę inteligencji może poznać naturę Boga? Czy pojemnik o pojemności jednej sir (litr) może pomieścić cztery siry mleka? Jeśli On w swojej łasce daje widzenie i sprawia, że człowiek rozumie, tylko wtedy człowiek może zrozumieć, a nie inaczej. To, co jest Brahmanem, jest także Śakti, Boską Matką”.
To Jego czczę jako Matkę.
Mówi Ramprasad, czy mam zdradzić ten sekret na tętniącym życiem rynku?
Dlaczego nie zgadnąć, o umyśle, kim jest ta istota na podstawie zostawionych wskazówek?
A potem Ramprasad mówi również:
Znając teraz sekret, że Kali jest jednym z najwyższym Brahmanem,
Odrzuciłem zarówno sprawiedliwość, jak i nieprawość na wieki.
„Adharma, nieprawość, oznacza angażowanie się w nieprawe czyny. Dharma, prawość, oznacza obowiązki przepisane przez pisma – tyle jałmużny, tyle karmienia brahminów.”
Widźaj: „Co pozostaje po porzuceniu zarówno dharmy jak i adharmy?”
Śri Ramakryszna: „Czysta miłość do Boga. Powiedziałem do Boskiej Matki: oto Twoja dharma i oto Twoja adharma; weź je obie i daj mi czystą miłość. Oto Twoja cnota i oto Twoja wada; weź je obie i obdarz mnie czystą miłością do Ciebie. Oto Twoja wiedza i oto Twoja ignorancja; weź je obie i obdarz mnie czystą miłością do Ciebie.”
„Popatrz, nie prosiłem o wiedzę ani o światową sławę. Kiedy ktoś porzuci dharmę i adharmę, pozostaje czysta miłość – nieskalana miłość,33 nieskażona pragnieniami,34 miłość do Boga, która spontanicznie wypływa z głębin nieśmiertelnej duszy.”35
Brahmo Samadź i Brahman z Wedanty – Pierwotna Siła
Wielbiciel Brahmo: „Czy Bóg różni się od swojej mocy?”
Śri Ramakryszna: „Po osiągnięciu najwyższej wiedzy36 zarówno Bóg, jak i Jego Moc są urzeczywistnieni jako jedno i to samo, tak jak klejnot i jego blask są nierozłączne. Gdy tylko pojawi się w umyśle blask klejnotu, myśli się o klejnocie. Tak jak mleko jest nierozerwalnie związane z jego bielą – pomyśl o jednym, a pomyślisz o drugim. Ale ta jedność nie pojawia się dopóki ktoś nie osiągnie najwyższej wiedzy. Osiągnąwszy najwyższą wiedzę, wchodzi się w samadhi, a następnie wychodzi poza dwadzieścia cztery kosmiczne zasady, w tym ego. Tego, jak się czuje w samadhi nie da się opisać słowami. Schodząc trochę w dół, można dać tylko wskazówkę. Kiedy powtarzam «Om, Om» po samadhi, zszedłem już o sto łokci. Brahman jest poza doktryną wedyjską. Nie można o Nim mówić. Nie ma tam «ja» ani «ty».”
„Dopóki istnieje «ja» i «ty», dopóki istnieje wiedza «modlę się lub medytuję», tak długo istnieje poczucie «Ty (Panie) wysłuchaj mojej modlitwy». Wtedy myśli się o Bogu jako o osobie. «Ty jesteś Panem, ja jestem Twoim sługą; Ty jesteś całością, ja jestem Twoją częścią; Ty jesteś Matką, ja jestem Twoim synem» – ta świadomość pozostaje w środku. Istnieje poczucie różnicy: ja jestem jednym, a Ty jesteś drugim. To poczucie dwoistości daje nam On Sam. Dlatego człowiek ma świadomość bycia mężczyzną lub kobietą. Albo dlatego czuje on, że tu jest światło, a tam ciemność i tak dalej. Dopóki istnieje świadomość różnicy, trzeba wierzyć w Śakti, Osobowego Boga. On sam zachował w nas to «ja». Rozumuj tysiąc razy, ale to «ja» cię nie opuszcza. I dopóki ono istnieje, On manifestuje się jako osoba.”
„Dopóki istnieje «ja», dopóki jesteś świadom dwoistości, nie możesz upierać się, że Brahman jest pozbawiony atrybutów. Musisz zaakceptować Brahmana z atrybutami. Ten właśnie Brahman z atrybutami został nazwany Kali, czyli Pierwotną Mocą w Wedach, Puranach i Tantrach.”
Widźaj: „Jak możemy mieć wizję tej Pierwotnej Mocy? Albo jak możemy mieć wiedzę o Brahmanie bez atrybutów?”
Śri Ramakryszna: „Módl się do Niego z tęsknym sercem i płacz. To oczyści twój umysł. W czystej wodzie widać odbicie słońca. W zwierciadle «ja» wielbiciel widzi Brahmana z atrybutami, Pierwotną Moc. Ale lustro musi być idealnie czyste. Jeśli jest jakiś brud, nie przedstawi prawidłowego odbicia.”
„Dopóki istnieje «ja», widzisz słońce w wodzie «ja». Nie ma innego sposobu, aby zobaczyć słońce. I dopóki nie masz możliwości zobaczenia prawdziwego słońca i widzisz tylko odbite słońce, to odbite słońce jest dla ciebie prawdziwym słońcem – w stu procentach prawdziwym. Dopóki «ja» jest prawdziwe, odbite słońce jest również prawdziwe – w stu procentach prawdziwe. To odbite słońce jest Pierwotną Mocą.”
„Jeśli chcesz osiągnąć wiedzę o Brahmanie, idź w kierunku prawdziwego słońca poprzez odbicie. Módl się do Brahmana z atrybutami, który wysłuchuje twoich modlitw. On sam udzieli ci wiedzy o Brahmanie. Dzieje się tak dlatego, że Ten, który jest Brahmanem z atrybutami, sam jest Brahmanem bez atrybutów. Ten, który jest Śakti, sam jest Brahmanem. Po osiągnięciu ostatecznej wiedzy człowiek zdaje sobie sprawę, że nie ma dwoistości.”
„Boska Matka udziela również wiedzy o Brahmanie. Ale zazwyczaj prawdziwy miłośnik Boga tej wiedzy nie chce.”
„I jest jeszcze inna ścieżka, ścieżka wiedzy – naprawdę bardzo trudna ścieżka. Wy, członkowie Brahmo Samadź, nie podążacie ścieżką wiedzy, jesteście miłośnikami Boga. Ci, którzy podążają ścieżką wiedzy wierzą, że Brahman jest rzeczywisty, a świat jest iluzją, jak sen. Ja, ty i wszystko inne jest jak sen.”
Zła wola i Brahmo Samadź
„Bóg jest wewnętrznym kontrolerem. Módl się do Niego tęsknie z czystym umysłem. On sprawi, że wszystko zrozumiesz. Porzuć egoizm i szukaj schronienia w Nim. Dostaniesz wszystko.”
Zamieszkaj, o mój umyśle, w sobie,
I nie wchodź do domu nikogo innego.
Jeśli szukasz w sobie,
Znajdziesz tam wszystko czego szukasz:
Najwyższym bogactwem jest sam Bóg, kamień filozoficzny
Który może dać ci wszystko, czego chcesz.
Na zewnętrznym dziedzińcu klejnotu spełniającego życzenia37 leży porozrzucanych wiele klejnotów!
„Kiedy obcujesz z innymi ludźmi, powinieneś być czuły dla nich wszystkich, być jednym z nich, nie mieć urazy do nikogo, niezależnie od tego, czy ktoś wierzy w Boga w formie i nie wierzy w bezkształtnego, czy też akceptuje bezkształtnego i nie wierzy w Boga z formą. «Taki a taki jest Hindusem, taki a taki jest Muzułmaninem lub Chrześcijaninem» – nie mów tak; nie odwracaj się ani nie okazuj pogardy. Bóg dał im inne zrozumienie. Wiedz, że ludzie mają różne natury. Wiedz o tym i mieszaj się w ich towarzystwie tak często, jak to możliwe i kochaj ich. Następnie udaj się do swojej komnaty i ciesz się spokojem i szczęściem.”
„Zapalając lampę wiedzy w komnacie swojego serca, zobacz twarz Matki, ucieleśnienie Brahmana.”
„Będziesz mógł zobaczyć swoją prawdziwą Jaźń tylko w swojej własnej komnacie. Kiedy pasterze wychodzą na pastwisko ze swoimi krowami, wszystkie krowy mieszają się na polu i tworzą jedno stado. Kiedy wracają do domu o zmierzchu, ponownie się rozdzielają. Każda pozostaje samotnie w swoim boksie.”
Sannjasini nie powinni gromadzić – dobre wykorzystanie bogactwa przez Beni Pala
Po 22:00 Śri Ramakryszna wchodzi do powozu, aby wrócić do świątyni Kali w Dakszineśwarze. Towarzyszy mu jeden lub dwóch wielbicieli. Jest bardzo ciemno. Powóz czeka pod drzewem. Beni Pal przynosi trochę lući i słodyczy dla Ramlala.
Beni Pal: „Proszę pana, Ramlal nie mógł przybyć. Za twoim pozwoleniem chciałbym wysłać mu trochę jedzenia.”
Śri Ramakryszna: „Babu Beni Pal, proszę, nie wysyłaj tego wszystkiego ze mną! To jest dla mnie szkodliwe! Nie mogę nic ze sobą nosić, nie wolno mi gromadzić. Proszę nie obraź się.”
Beni Pal: „Jak sobie życzysz. Ale proszę, pobłogosław mnie.”
Śri Ramakryszna: „To był bardzo przyjemny dzień. Ten jest prawdziwym człowiekiem, kto trzyma swoje bogactwo jak niewolnika. Ci, którzy nie wiedzą jak właściwie używać pieniędzy, nie są ludźmi, chociaż urodzili się jako istoty ludzkie. Mają tylko wygląd człowieka, ale zachowanie bestii. Błogosławiony jesteś. Dałeś radość tak wielu wielbicielom.”
Przypisy:
- Patrz Część 3 tego tomu, 28 października 1882. ↩︎
- Gudakeśa. ↩︎
- Śri Ćaitanja. ↩︎
- Druga kategoria ewolucji wszechświata; kosmiczny umysł. ↩︎
- Karanananda. ↩︎
- Siddhi, słowo oznaczające „moc okultystyczną” oznacza również „konopie”. Śri Ramakryszna gra słowami. ↩︎
- Prawartakowie. ↩︎
- Sadhakowie. ↩︎
- Siddhowie. ↩︎
- Siddhowie siddhów. ↩︎
- Tilak. ↩︎
- Śri Ramakryszna rzeczywiście użył tego słowa w języku angielskim. ↩︎
- Dwa słowa ghora („koń”) i sara („gliniana płyta”) mają przyrostek -ta. Siła konia różni się od siły glinianego talerza. Chociaż oba kończą się na -ta, nie stają się równe. Koń ma większą moc niż gliniana płyta. ↩︎
- Wibhu. ↩︎
- Figowiec pagodowy. ↩︎
- Atmadźnana. ↩︎
- Dźiwanmukta. ↩︎
- 1/64 rupii. ↩︎
- Dharma. ↩︎
- Artha. ↩︎
- Natmandir. ↩︎
- Nitjadźiwa. ↩︎
- Muktadźiwa. ↩︎
- Mumukszudźiwa. ↩︎
- Baddhadźiwa. ↩︎
- Tehsildar, urzędnik skarbowy. ↩︎
- Taluka. ↩︎
- Ćaramrita. ↩︎
- Manamattakari. ↩︎
- Abhjasa joga. ↩︎
- Pajas. ↩︎
- Wioska Śjampukur sąsiaduje z Telepadą. ↩︎
- Amla bhakti. ↩︎
- Niszkama bhakti. ↩︎
- Ahehtuki bhakti. ↩︎
- Purna dźnana. ↩︎
- Ćintamani. ↩︎