Rozdział Pierwszy
Śri Ramakryszna w Dakszineśwar i czytanie z Dewi Ćoudhurani
Sobota, 27 grudnia 1884 roku, siódmy dzień jasnych dwóch tygodni w miesiącu Pausz. Wielbiciele mają bożonarodzeniową przerwę, więc wielu z nich przyszło zobaczyć Śri Ramakrysznę. Wielu z nich przyszło rano. Gdy przyjeżdżaja M. i Prasanna, widzą oni, że Śri Ramakryszna jest na południowym dziedzińcu koło swego pokoju. Pozdrawiają go dotykając jego stóp.
To jest pierwsze spotkanie Sarada Prasanna1 ze Śri Ramakryszną.
Śri Ramakryszna mówi do M.: „Czemu nie przyprowadziłeś ze sobą Bankima?”
Bankim jest uczniem, którego Thakur spotkał w Baghbazar. Dostrzegając go z dystansu, powiedział: „On jest dobrym chłopcem.”
Przyjechało wielu wielbicieli, wśród nich Kedar, Ram, Nitjagopal, Tarak i Sureś (Mitra). Obecni są także inni młodzi wielbiciele.
Po jakimś czasie Thakur idzie z nimi do Panćawati. Wielbiciele go otaczają, niektórzy stojąc, inni siedząc. Thakur siedzi na podwyższeniu z cegieł u stóp Panćawati z twarzą skierowaną na południowy zachód. Uśmiechając się pyta M.: „Czy przyniosłeś książkę?”
M.: „Tak panie.”
Śri Ramakryszna: „Przeczytaj kawałek. Chciałbym ją usłyszeć.”
Śri Ramakryszna i obowiązki króla
Wielbiciele są chętni by zobaczyć książkę. To Dewi Ćoudhurani. Thakur usłyszał, że Dewi Ćoudhurani zawiera opisy niszkama karma.2 Słyszał także o Bankimie, jej autorze. Będzie w stanie sprawdzić stan umysłu autora słysząc to, co przekazał w książce. M. mówi: „Dziewczyna wpadła w ręce rabusiów. Jej panieńskim imieniem było Prafulla; później Prafulla stała się znana jako Dewi Ćoudhurani. Rabuś w którego ręce wpada nazywał się Bhawani Pathak. W sercu był dobrym człowiekiem. Nakazał Prafulli praktykę sadhany3 i bhadźany.4 Nauczył ją także jak wykonywać niszkama karma. Rabuś zwykł okradać niegodziwych i charytatywnie rozdawać pieniądze biednym. Powiedział do Prafulli: «Podbijam niegodziwych i chronię dobrych.»”
Śri Ramakryszna: „To jest obowiązek króla.”
M.: „W innym miejscu książka mówi o bhakti. Bhawani Pathak posłał dziewczynę o imieniu Niśi aby mieszkała z Prafullą. Miała ona wielką miłość do Boga. Zwykła mówić, że Śri Kryszna jest jej mężem. Prafulla była już zamężna, choć mieszkała sama ze swą matką; jej ojciec zmarł. Sąsiedzi Prafulli fałszywie ją oskarżyli i unikali jej, więc teść Prafulli nie chciał jej zabrać do swojego domu. Zamiast tego nakazał synowi ożenić się ponownie. Ale Prafulla żywiła głębokie uczucia do swego męża. Słysząc następującą opowieść będziesz w stanie zrozumieć historię:
Niśi: „Jestem córką Bhawani Pathak. On jest moim ojcem. Ofiarował mnie w pewien sposób.”
Prafulla: „W jaki sposób?”
Niśi: „Całkowicie dla Śri Kryszna.”
Prafulla: „Co masz na myśli?”
Niśi: „Moje piękno, młodość i dusza są wszystkie Jego.”
Prafulla: „Czy on jest twoim mężem?”
Niśi: „Czemu nie? Jest moim mężem, który ma do mnie pełne prawo.”
Prafulla przeciągle westchnęła i powiedziała: „Nie wiem. Nigdy nie widziałaś swojego męża, dlatego tak mówisz. Gdybyś go zobaczyła twój umysł nigdy by nie powędrował do Śri Kryszna.”
Głupi Bradźeśwar (mąż Prafulli) nie wiedział [że jego żona miała dla niego tyle miłości].
Niśi powiedziała: „Każda dziewczyna może być przyciągnięta do Śri Kryszna, gdyż On jest obdarzony nieskończonym pięknem, nieskończoną młodością, nieskończoną chwałą i nieskończonymi zaletami.”
Ta młoda kobieta była uczniem Bhawani, ale Prafulla była niepiśmienna. Nic nie odpowiedziała. Ojcowie społecznego prawa hinduistycznego wiedzieli, że Bóg jest nieskończony i że nieskończone nie może być zamknięte w małej klatce serca, pomimo tego, że może być skończone. Wiedzieli, że nieskończony Władca Wszechświata przebywa wewnątrz serca Śri Kryszna. Mąż jest w oczywisty sposób skończony. Tak oto pierwszym krokiem do czystej miłości jest postrzeganie męża jako Samego Boga. To dlatego hinduska kobieta postrzega swojego męża jako samo bóstwo. Wszystkie inne społeczeństwa są podrzędne w tym względzie wobec społeczeństwa hinduskiego.
Prafulla była nieświadomą dziewczyną. Nic z tego nie mogła zrozumieć. Powiedziała: „Przyjaciółko, nie mogę zrozumieć tych argumentów. Nie powiedziałaś mi jeszcze swego imienia.”
Przyjaciółka powiedziała: „Bhawani Thakur dał mi na imię Niśi (noc). Jestem Niśi, siostra Dewa (dnia). Pewnego dnia zabiorę cię na spotkanie Dewa. Ale proszę posłuchaj tego, co mówiłam. Bóg sam jest najwyższym mężem. Mąż kobiety jest dla niej bóstwem. Śri Kryszna jest mężem ich wszystkich. Po co mielibyśmy mieć dwa bóstwa, dwóch bogów? Jeśli podzielisz malutką bhakti tego małego serca na dwa, cóż pozostanie?”
Prafulla: „Co masz na myśli? Czy jest granica kobiecej bhakti?”
Niśi: „Nie ma granicy kobiecej miłości. Ale bhakti jest jedną rzeczą, a miłość inną.”
Co przychodzi najpierw, duchowe praktyki czy wykształcenie?
M.: „Bhawani nauczył Prafullę praktyk duchowych.”
W czasie pierwszego roku Bhawani nie pozwalał żadnemu mężczyźnie wejść do domu Prafulli. Nie pozwolił jej także rozmawiać z mężczyzną na zewnątrz. Następnego roku zniósł ograniczenie rozmawiania z mężczyzną, ale nie pozwalał żadnemu wejść do domu. Trzeciego roku, gdy głowa Prafulli była zgolona, Bhawani Thakur zabrał ze sobą kilku wybranych uczniów do jej domu. Prafulla z ogoloną głową i wzrokiem spuszczonym na dół rozmawiała z nimi o pismach świętych.
Potem rozpoczęła swą formalną edukację. Studiowała gramatykę, Raghuwamsa, Kumara (Kumara Sambhawa), Naiszadha i Śakuntala. Studiowała także trochę filozofii Samkhja, Wedantę i Njaję.
Śri Ramakryszna: „Wiesz co to oznacza? Ludzie tacy jak autor uważają, że dźnana jest niemożliwa bez edukacji. Myślą, że najpierw trzeba się wyuczyć jak czytać i pisać, a Bóg przychodzi później. Innymi słowy myślą, że czytanie i pisanie są konieczne aby poznać Boga. Ale jeśli chcesz rozmawiać z Dźadu Mallickiem, na co ci wiedzieć ile on ma domów, ile bogactwa, ile udziałów w firmach? Po co ci potrzebna ta informacja? Trzeba jakoś dostać się do domu Dźadu Mallicka i porozmawiać z nim, bez względu czy się przypodoba dozorcom jego domu czy też zostanie się przez nich odepchniętym. Jeśli chcesz wiedzieć o jego posiadłości lub bogactwach, możesz się tego dowiedzieć pytając bezpośrednio Dźadu Mallicka! Wtedy z łatwością się tego dowiesz. Rama jest pierwszy, Jego chwała, świat jest później. To dlatego Walmiki powtórzył święte słowo Mara: Ma oznacza Iśwara, a ra oznacza świat, Jego splendor.”
Wielbiciele piją nektar słów Thakura milcząc w zadumie.
Rozdział Drugi
Śri Ramakryszna i niszkama karma – poświęć rezultaty Bogu i kultywuj bhakti
M.: „Gdy ukończyła ona swe studia i praktykowała duchowe praktyki przez dłuższy czas, Bhawani Thakur poszedł by zobaczyć Prafullę ponownie. Zamierzał przekazać jej wiedzę o niszkama karma (bezinteresownej pracy). Wyrecytował następujące wersy z Gita:
tasmād asaktaḥ satataṁ kārjaṁ karma samāćara
asakto hjāćaran karma param āpnoti pūruszaḥ
[Dlatego, nieustannie wykonuj swą służbę bez przywiązania; gdyż przez wykonywanie obowiązku bez przywiązania człowiek zaprawdę osiąga Najwyższe.]
– Bhagawad Gita 3:19
“Są trzy charakterystyki nieprzywiązania: (1) Kontrola zmysłów, (2) Brak egoizmu, (3) Poświęcenie owocu działania dla Śri Kryszny.”
“Nie można praktykować religii bez porzucenia egotyzmu. Wyrecytował następny wers z Gity:
prakṛiteḥ krijamāṇāni guṇaiḥ karmāṇi sarwaśaḥ |
ahankāra-wimūḍhātmā kartāham iti manjate ||
[Guny Prakryti wykonują wszelką karma. Ze zrozumieniem przesłoniętym przez egoizm człowiek myśli: „Ja jestem czyniącym.”]
– Bhagawad Gita 3:27
“Wtedy poprosił ją, aby oddała wszystkie owoce działania dla Śri Kryszny. Wyrecytował z Gity:
jat karoṣhi jad aśnāsi jadź dźuhoszi dadāsi jat |
jat tapasjasi kaunteja tat kuruszwa mad-arpaṇam ||
[Cokolwiek czynisz, cokolwiek jesz, cokolwiek składasz w ofierze, cokolwiek oddajesz, jakiekolwiek wyrzeczenie praktykujesz, o synu Kunti, czyń to jak ofiarę dla Mnie.]
– Bhagawad Gita 9:27
“Mówił do Prafulli o trzech charakterystykach niszkama karma (bezinteresownej pracy).”
Śri Ramakryszna: „To są ładne słowa z Gity. Nie mogą zostać obalone. Ale zauważ. Autor mówi o ofiarowaniu owoców dla Śri Kryszny, ale nie o kultywowaniu bhakti dla Niego.”
M.: „To tu nie zostało podkreślone.”
Kalkulująca inteligencja nie pcha człowieka naprzód – trzeba się zanurzyć
Teraz rozmawiali o tym jak używać bogactwa. Prafulla powiedziała: „Wszelkie bogactwo musi być ofiarowane dla Śri Kryszny.”
Prafulla: „Gdy ofiarowałam całą swą pracę dla Śri Kryszna, ofiarowałam mu także me bogactwa.”
Bhawani: „Wszystko?”
Prafulla: „Tak, wszystko.”
Bhawani: „Ale pozostanie nieprzywiązanym do pracy jest niemożliwe. Przywiązanie zakrada się gdy musisz zarobić na swe jedzenie. Masz dwa wyjścia: albo żyć z datków, albo musisz zachować twe ciało z pomocą pieniędzy. Nawet osoba żyjąca z datków staje się do nich przywiązana. Musisz więc używać pieniędzy aby utrzymać swe ciało.”
M. (uśmiechając się do Śri Ramakryszna): „To jest kalkulująca inteligencja!”
Śri Ramakryszna: „Tak, to jest kalkulująca inteligencja – interesowny intelekt! Ale ten, kto pragnie Boga, zanurza się raz. Nie spekuluje ile jest potrzebne by utrzymać ciało.”
M.: „Następnie Bhawani zapytał ją jak by ofiarowała bogactwo Śri Krysznie. Prafulla odpowiedziała: «Śri Kryszna żyje we wszystkich istotach. Rozdam więc swe bogactwo wśród nich.» Bhawani powiedział: «Dobrze. Bardzo dobrze.» I wtedy zaczął recytować więcej wersów z Gity.”
jo māṁ paśjati sarwatra sarwaṁ ća maji paśjati |
tasjāhaṁ na praṇaśjāmi sa ća me na praṇaśjati ||
sarwa-bhūta-sthitaṁ jo māṁ bhadźatjekatwam āsthitaḥ |
sarwathā wartamāno ’pi sa jogī maji wartate ||
ātmaupamjena sarwatra samaṁ paśjati jo ’rdźuna |
sukhaṁ wā jadi wā duḥkhaṁ sa jogī paramo mataḥ ||
[Ten kto widzi Mnie wszędzie i widzi wszystko we Mnie, nigdy dla Mnie nie ginie, ani Ja nie ginę dla niego.
Ten, kto jest ustalony w jedności i wielbi Mnie przebywającego we wszystkich istotach, ten jogin żyje we mnie, jakikolwiek jego stan życia może być.
Ten jogin, o Ardźuno, jest postrzegany jako najwyższy, który postrzega przyjemność i ból wszędzie według tej samej miary, którą przykłada do siebie.]
– Bhagawad Gita 6:30–32
Śri Ramakryszna: „To są oznaki wielbiciela najwyższej klasy.”
Światowi ludzie i ich język – wpływ naturalnych instynktów człowieka
M. kontynuuje czytanie.
„Potrzeba wielkiego wkładu dobroczynności wobec wszystkich istot. Pewne okazanie dobrego ubrania, przyjemności zmysłowych i luksusu są konieczne. Bhawani dlatego powiedział: «Czasami potrzeba odrobinę zakupów.»”
Śri Ramakryszna (zdenerwowany): „Potrzeba zakupów! Słowa odkrywają prawdziwą naturę człowieka. Jeśli osoba martwi się nocą i dniem o sprawy ziemskie i kontynuuje omamianie ludzi, jego słowa wyrażają to podejście. Ten, kto je rzodkiewkę, beka rzodkiewką. Zamiast mówić o robieniu zakupów, powinien ująć to w znacznie lepszy sposób, czyli: «Człowiek musi działać tak, jakby był działającym, wiedząc bardzo dobrze, że nie jest działającym.» Pewnego dnia ktoś śpiewał piosenkę, która mówiła o «zysku» i «stracie». Poprosiłem gościa, by ją przestał śpiewać. To, czym się człowiek martwi nocą i dniem, wytryska we wszystkim co mówi!”
Rozdział Trzeci
Droga do wizji Boga – życie Thakura opowiedziane jego własnymi świętymi ustami
Czytanie książki trwa dalej. Teraz tematem jest urzeczywistnienie Boga. Prafulla stała się teraz Dewi Ćoudhurani. Jest siódmy dzień jasnych dwóch tygodni miesiąca Waiśakha. Dewi siedzi na mieszkalnej łódce i rozmawia z Dewą. Wstał księżyc. Łódź jest zakotwiczona w Gangesie. Dewi i jej dwóch przyjaciół siedzą na dachu łódki. Rozmawiają o tym, czy Boga da się zobaczyć. Dewi powiedziała: Tak jak nos postrzega zapach kwiatów, podobnie umysł postrzega Boga. „Bóg jest widzialny dla umysłu.”
Śri Ramakryszna: „Postrzeganie przez umysł! Bóg nie jest widzialny dla umysłu, ale dla oczyszczonego umysłu! Wtedy umysł znika. Nawet ten, kto ma ślad przywiązania do obiektów zmysłowych nie osiągnie sukcesu. Gdy umysł jest oczyszczony, możesz nazwać go czystym umysłem, albo czystym Atmanem.”
Teleskop jogi – Śri Ramakryszna o wierności mężowi
M.: „Autor mówi później, że umysł nie może łatwo postrzegać Boga. Prafulla mówi: «Aby dostrzec Jego potrzebujesz teleskopu. A tym teleskopem jest joga (komunia).» Następnie, tak jak w Gicie, mówi ona o trzech rodzajach jogi: Dźnana Joga, Karma Joga i Bhakti Joga. To przy pomocy teleskopu tych metod jogi człowiek widzi Boga.”
Śri Ramakryszna: „To jest bardzo dobre. To są słowa z Gity.”
M.: „W końcu Dewi Ćoudhurani spotyka swego męża. Mówi do niego: «Tyś jest moim Bogiem. Usiłowałam nauczyć się wielbić innego Boga, ale nie potrafiłam. Zająłeś miejsce wszystkich moich bogów.”
Śri Ramakryszna (uśmiechając się): „Nie potrafiłam się nauczyć’! To się nazywa patiwrata dharma (wierność czystej kobiety swemu mężowi). To także jest ścieżką.”
Czytanie książki się kończy. Wielbiciele czekają z niecierpliwością aż on coś powie.
Śri Ramakryszna (śmiejąc się, do Kedara i innych wielbicieli): „Z jednego punktu widzenia, patiwrata dharma nie jest zła. Wielbimy Boga w obrazie. Czyż nie możemy Go wielbić w żyjącej osobie? To on zabawia się jako człowiek.”
Historia z jego przeszłości – stan Brahmadźnana w Thakurze i widzenie Boga we wszystkich stworzeniach
„Przez jakież stany przeszedłem! Byłem wypełniony przez bhawę Hara i Gauri (Śiwa i Parwati) przez długi czas. Spędziłem także wiele dni w bhawie Radhy i Kryszny, a także Sity i Ramy. Gdy byłem w bhawie Radhy zwykłem powtarzać: «Kryszna, Kryszna», a kiedy w stanie Sity powtarzałem: «Rama, Rama».”
„Nawet pomimo tego, nie było końca Jego grze! Po przejściu przez wszystkie te stany, powiedziałem: «Matko, w tych stanach jest oddzielenie. Proszę ześlij mi stan, w którym nie ma oddzielenia.» Po tym przebywałem w bhawa Niepodzielnego Saććidananda przez długi czas. Usunąłem obrazki bogów z mego pokoju.”
„Zacząłem widzieć Go we wszystkich stworzeniach. Odpadło ofiarowanie wielbienia. Było tyko to drzewo bel do którego przychodziłem, by zerwać parę liści. Pewnego dnia poszedłem by zerwać liść, oderwał się mały kawałek kory. Zobaczyłem, że drzewo było przepełnione świadomością! Poczułem smutek w sercu. Spróbowałem zerwać trawę dhruwa, ale nie mogłem. Musiałem się zmusić by ją podnieść.”
„Nie mogłem ściąć cytryny. Pewnego dnia z wielką trudnością wypowiedziałem «Zwycięstwo Kali» gdy zwierzę było zabijane na ofiarę dla Bogini. Pewnego dnia gdy zbierałem kwiaty, Ona pokazała mi te kwiaty na drzewie były Wirat.5 Zobaczyłem, że wielbienie dobiegło końca i na czole Wirat były bukiety kwiatów! Nie mogłem wtedy zerwać żadnego kwiatu.”
„Bóg bawi się jako istota ludzka. Widzę człowieka jako prawdziwego Narajana. Tak jak przez pocieranie kawałków drewna uzyskujesz ogień, podobnie człowiek ma wizję Boga w człowieku gdy jego miłość do Boga jest bardzo intensywna. Gdy przynęta jest dobrej jakości, duży karp chętnie ją połyka.”
„Gdy jesteś pijany ekstatyczną miłością, widzisz Boga we wszystkich istotach. Gopi (pasterki) zobaczyły Śri Krysznę we wszystkich istotach – widziały wszystko wypełnione przez Śri Kryszna. Mówiły: «W istocie jesteśmy Kryszną!» To był ich stan upojenia Bogiem. Patrząc na drzewa mówiły: «To są pustelnicy praktykujący wyrzeczenia, medytują oni nad Śri Kryszna.» Widząc suchą trawę mówiły: «Spójrz, włosy ziemi stoją na końcówkach pod dotknięciem Śri Kryszny.»”
„Czysta i oddana żona patrzy na swego męża jak na Boga. Jeśli możesz wielbić Boga w obrazie, to czemu by nie w żyjącej osobie?”
Awirbhawa6 w obrazie – kiedy człowiek widzi Boga w człowieku? Nitjasiddha (wiecznie doskonały) i świat
„Trzy rzeczy są potrzebne dla awirbhawy Boga w obrazie: pierwszą jest oddanie kapłanowi; drugą, piękny obraz (posąg); i trzecią, oddanie pana domu. Waisznawaćaran powiedział: «Na końcu życia człowieka, jego zainteresowanie zostaje skupione na zabawie Boga jako człowieka.»”
„Jednak trzeba zauważyć, że dopóki nie masz wizji Boga, nie możesz Go widzieć w ten sposób (bawiącego się jako człowieka). Czy wiecie jakie są oznaki wizji Boga? Człowiek zyskuje naturę dziecka. Czemu człowiek zyskuje naturę dziecka? Ponieważ Bóg Sam ma naturę dziecka. Więc ten, kto ma wizję Boga zyskuje naturę dziecka.”
Drogi do urzeczywistnienia Boga – głęboka beznamiętność i uświadomienie, że On jest twoim własnym Ojcem
„Musisz widzieć Go w ten sposób. Pytanie brzmi jak urzeczywistnić Boga. Głęboka beznamiętność jest środkiem. Trzeba być w stanie powiedzieć: «Co? Ty jesteś Ojcem wszechświata! Czyż nie jestem częścią świata? Jak śmiesz nie być dla mnie dobry, Ty łotrze!»”
„Człowiek rozwija cechy tego, kogo uwielbia. Jeśli ktoś wielbi Śiwa, otrzymuje jego naturę. Powiedzmy, że jest ktoś, kto jest wielbicielem Rama, kto medytuje nocą i dniem nad Hanumanem. W końcu jego wiara staje się jak gwiazda polarna. Zaczyna on czuć, że urósł mu krótki ogon.”
„Ten, kto narodzi się w duchowej pustelni Śiwa osiąga dźnanę, naturę Śiwa, a ten, kto rodzi się w duchowej pustelni Wisznu, osiąga bhakti, naturę Wisznu. Ci, którzy należą do Śiwy mają naturę dźnani, a ci, którzy należą do Wisznu uważają się za wielbicieli.”
Ćaitanja dewa jest inkarnacją – zwykły człowiek jest słaby
M.: „Ale co z Ćaitanja Dewa? Powiedziałeś, że miał zarówno dźnanę jak i bhakti.”
Śri Ramakryszna (niezadowolony): „Z nim było inaczej. On był inkarnacją Boga. Jest wielka różnica pomiędzy nim i zwykłymi ludźmi. On miał taką beznamiętność, że gdy Sarwabhauma wysypał cukier na jego język, cukier nie rozmókł i został zwiany przez wiatr. Był on zawsze w stanie samadhi! Cóż za wielki zwycięzca pożądania! A ty go porównujesz ze zwykłym człowiekiem! Lew parzy się tylko raz na dwanaście lat chociaż je mięso. Z drugiej strony wróbel je ziarno i parzy się dniem i nocą. Tak samo jest z awatarem i zwykłym człowiekiem. Zwykły człowiek może porzucić pożądanie, ale prawdopodobnie odda się stosunkowi seksualnemu raz na jakiś czas. Nie potrafi się kontrolować. (Do M.) Czemu się wstydzić? Ten, kto osiąga Boga patrzy na zwykłego człowieka jak na robaka! «Nie można osiągnąć sukcesu duchowo, jeśli ma się wstyd, nienawiść lub strach.» To są więzy. Wiesz, że jest «osiem więzów» (nienawiść, wstyd, pochodzenie, duma, strach, skrytość, kasta i zmartwienie).
„Nitjasiddhowie (zawsze doskonali) nie mają strachu świata. Światowe życie jest dla nich jak gra w szachy; tak jak w grze, nie boją się co przyniesie następny ruch.”
„Nitjasiddha może prowadzić światowe życie jeśli tego pragnie. Niektórzy ludzi mogą nieść dwa miecze w tym samym czasie. Stali się takimi ekspertami, że jeśli miecz uderzy w kamień, kamień odlatuje przy jego uderzeniu.”
Joga jest drogą do wizji Boga – oznaki jogina
Wielbiciel: „Panie, w jakim stanie umysł ma wizję Boga?”
Śri Ramakryszna: „Nie można osiągnąć nic dopóki nie skoncentruje się umysłu do punktu. Bhagawata wspomina, że Śukadewa chodził wokół wyglądając jak żołnierz z bagnetem. Nie dostrzegał ani tej drogi ani tamtej – jego oczy były przyklejone do jego celu, którym był Bhagawan. To się nazywa joga.”
„Ptak ćatak pije tylko deszczówkę. Niech Ganges, Dźamuna, Godawari i inne rzeki będą pełne wody. Niech siedem mórz także będzie pełne wody. Ale on nie weźmie wody z żadnego z tych. Będzie pić tylko deszczówkę z chmury swati nakszatra.”7
„Ten, kto osiągnął taką jogę, może mieć wizję Boga. Dopóki kurtyna się nie podniesie w teatrze, widownia rozmawia o swych domach, biurach, szkołach i tak dalej. Gdy tylko kurtyna się podniesie, wszelkie rozmowy natychmiast ustają. Wszystkie oczy są wpatrzone w przedstawienie. Nawet jeśli człowiek mówi jedno lub dwa słowa po długim czasie, mówi tylko o przedstawieniu.”
„Człowiek upity winem mówi tylko o radości z upicia.”
Rozdział Czwarty
Śri Ramakryszna w Panćawati – awatarowi nie można przypisać żadnej winy
Nitjagopal siedzi przed Thakurem. Jest on ciągle pochłonięty w stanie bhawa i nie może wypowiedzieć ani jednego słowa.
Śri Ramakryszna (uśmiechając się): „Gopal! Ty jesteś zawsze milczący!”
Nitjagopal (jak dziecko): „Ja … nie … wiem.”
Śri Ramakryszna: „Rozumiem dlaczego nie mówisz! Ze strachu, że mógłbyś popełnić błąd.”
“Z pewnością, zaiste. Dźaja i Widźaja byli odźwiernymi Narajana. Powstrzymali oni Sanaka, Sanatana i innych ryszich przed wejściem do pałacu Narajana. Z powodu tego przestępstwa musieli trzy razy urodzić się w tym świecie.”
„Śridama był strażnikiem bram Wiradźa8 w Goloka.9 Radha poszła do domu Wiradźa i próbowała wejść do środka. Chciała złapać Śri Krysznę. Śridama powstrzymał ją, a Radha go przeklęła: «Przepadnij! Narodzisz się jako demon w śmiertelnym świecie!» Śridama także ją przeklął.” (Wszyscy się lekko uśmiechają.)
„Ale musisz wiedzieć, że jeśli chłopiec trzyma rękę swego ojca, może wpaść do dziury. Ale kiedy ojciec trzyma rękę chłopca, nie musi się on obawiać.”
„Historia Śridama została opowiedziana w Brahmawaiwarta Purana.”
Kedar Ćatterdźi mieszka w Dhaka. Jest urzędnikiem rządowym. Uprzednio pracował w Kalkucie. Jest wielkim wielbicielem Thakura. Poznał on wielu wielbicieli w Dhaka. Przychodzą do niego co jakiś czas aby otrzymać pouczenia. Wielbiciele nie przychodzą do niego z pustymi rękami. Przynoszą dużo słodyczy i tak dalej jako dary.
Różne nastroje i stany Śri Ramakryszna dla wszystkich typów ludzi
Kedar (bardzo pokornie): „Czy mogę jeść to, co mi przynoszą?”
Śri Ramakryszna: „Nie ma w tym szkody, jeśli przynoszą z bhakti dla Boga. Ale jeśli kryje się za tym jakiś motyw, wtedy nie jest to dobre.”
Kedar: „Powiedziałem im, że jestem wolny od wszelkich trosk. Powiedziałem: «On [Śri Ramakryszna], który obdarzył mnie łaską, wie wszystko.»”
Śri Ramakryszna (śmiejąc się): „To prawda. Przychodzą tu ludzie wszystkich rodzajów. Znajdziesz tu więc różne nastroje.”
Kedar: „Po co mi tyle wiedzieć?”
Śri Ramakryszna (uśmiechając się): „Nie, mój drogi, musisz mieć trochę wszystkiego. Jeśli osoba zakłada sklep spożywczy, musi mieć w swoim sklepie po trochu wszystkich rodzajów rzeczy: masur dal (rodzaj soczewicy), tamarynd i tak dalej.”
„Muzyczny ekspert umie grać trochę na wszystkich instrumentach.”
Thakur udaje się do Dźhautala by sobie ulżyć. Wielbiciel bierze dzban do mycia i zostawia tam.
Wielbiciele wędrują wokół. Niektórzy z nich idą w kierunku pokoju Thakura, inni wracają do Panćawati. Wracając, Thakur mówi: „Musiałem sobie ulżyć dwa czy trzy razy. Jadłem w domu Mallicka. On jest takim światowym człowiekiem, mój żołądek przeżył wstrząs!”
Śri Ramakrysznie, człowiekowi samadhi, zostaje przypomniany jego pojemnik na betel.
Pojemnik na betel Thakura wciąż leży na podniesieniu Panćawati. Są tam pozostawione także jeden lub dwa inne artykuły.
Śri Ramakryszna mówi do M.: “Przynieś ten pojemnik i inne rzeczy do mego pokoju.” Mówiąc tak, Śri Ramakryszna idzie na południe w kierunku pokoju. Wielbiciele za nim podążają. Jeden z nich niesie pojemnik na betel, drugi dzban do mycia i tak dalej.
Thakur odpoczywa w południe. Niektórzy wielbiciele przybywają i siadają. Thakur opiera się o małą poduszkę na mniejszym łóżku. Wielbiciel go pyta:
Czy bhawa dźnani i wielbiciela może być w tej samej osobie? Potrzebne są duchowe praktyki
„Panie, czy można poznać atrybuty Boga poprzez wiedzę?”
Thakur mówi: „Nie poprzez zwykłą wiedzę. Nie możesz Go poznać przez to. Musisz robić duchowe praktyki. I musisz trzymać się jednego podejścia, na przykład podejścia sługi. Ryszi mieli śanta bhawa (pokój i spokój). Wiesz jakie jest podejście dźnani? Medytować nad własną prawdziwą Jaźnią. (Śmiejąc się do wielbiciela) Jakie jest twoje podejście?”
Wielbiciel nie odpowiada.
Śri Ramakryszna (uśmiechając się): „Masz oba podejścia: chcesz medytować nad własną prawdziwą Jaźnią – i z pewnością masz podejście sługi ku swemu mistrzowi. Czy nie mam racji?”
Wielbiciel (uśmiechając się, ale nieśmiało): „Tak panie.”
Śri Ramakryszna (uśmiechając się): „To dlatego Hazra mówi, że mogę czytać myśli ludzi. To przychodzi dopiero na zaawansowanym etapie. Prahlada osiągnął ten stan.”
„Ale praktyka któregokolwiek podejścia wymaga wykonywania karmy.”
„Osoba kaleczy swą rękę kolcem drzewa śliwy i jego ręka obficie krwawi. Ale mówi ona: «Nic mi się nie stało, nie ukłuło mnie.» Przy dalszym wypytywaniu mówi ona: «Jest w porządku, nic mi nie jest.» Jaki pożytek jest ze zwykłego powtarzania tego? Trzeba rozwinąć to podejście przez praktykę.”
Wielbiciele słuchają nektarowych słów Thakura.