Rozdział Pierwszy
Dziś jest dzień Nawami Pudźa, środa, 10 października 1883 roku, 25 dzień miesiąca Aświna. Adhar obchodzi w swoim domu święto Durga Pudźa i zaprosił na nie Thakura. Śri Ramakryszna stoi w sali uwielbienia i obserwuje arati Śri Durgi.
Śri Ramakryszna przybył z wielbicielami, włączając w to ojca Balarama oraz Sarada Babu, emerytowanego inspektora szkolnego i przyjaciela Adhara. Adhar zaprosił na tę okazję swoich sąsiadów i krewnych. Przybyło ich całkiem sporo.
Śri Ramakryszna stoi w ekstazie po obejrzeniu wieczornego arati. Zaabsorbowany śpiewa do Boskiej Matki.
Adhar jest bhaktą prowadzącym rodzinę. Wielu obecnych wielbicieli domowników zostało poparzonych przez trzy ognie świata.1
Być może dlatego Śri Ramakryszna śpiewa hymn uwielbienia dla Matki Wszechświata dla dobra wszystkich.
O Matko, o Odkupicielko, przeprowadź mnie tym razem szybko.
Umieram ze strachu przed Bogiem Śmierci.2
O Matko Wszechświata, obrończyni i czarodziejko świata oraz jego rodzicielko.
Narodziłaś się z łona Jaśody, wyłaniając się jako boska zabawa Pana.
We Wryndawan jako Radha grałaś i bawiłaś się z Kryszną, ukochanym Wradźa.
Pełna słodyczy rozkoszowałaś się i uczestniczyłaś w tańcu boskiej zabawy.
Jesteś małżonką Śiwy; Jesteś Matką, drżeniem sercem Gowindy. Mieszkasz w sercu i obdarzasz zbawieniem.
Jesteś wieczna. Jesteś Iśani, zawsze pełna błogości; przyjmujesz wszystkie formy; masz atrybuty, a mimo to jesteś pozbawiona atrybutów. Jesteś zawsze ukochaną Śiwy. Kto może pojąć Twoją wielkość?
Śri Ramakryszna rozmawia z Matką Wszechświata w ekstatycznym nastroju
Śri Ramakryszna udaje się do salonu Adhara na drugim piętrze i siada. Jest tam wielu zaproszonych gości. Ojciec Balarama, Sarada Babu i inni siedzą obok niego.
Wciąż pogrążony w ekstazie Thakur mówi do gości: „Panowie, ja już zjadłem. Idźcie teraz i cieszcie się ucztą.”
Boska Matka przyjęła ofiarę Adhara. Czy to z tego powodu Śri Ramakryszna w ekstatycznym nastroju mówi do Matki Wszechświata: „Jadłem. Teraz wy, ludzie, powinniście spożywać pokarm sakramentalny”. Wciąż pogrążony w ekstazie, Thakur mówi do Niej: „Powinienem jeść, mamo, czy Ty będziesz jeść? O Matko, obrazie boskiej błogości!”
Czy Śri Ramakryszna postrzega Matkę Wszechświata i siebie jako jedno? Czy Boska Matka wcieliła się w ten świat jako syn, aby pouczać ludzkość? Czy dlatego Thakur mówi: „Jadłem”?
W stanie ekstazy widzi w swoim ciele sześć ośrodków duchowych i siedzącą w nich Matkę.
Pochłonięty śpiewa:
Zaczarowałaś cały świat, Matko. Ty, czarodziejka Samego Śiwy.
O Matko, siedząc na wielkim lotosie w Muladharze, dobrze się bawisz grając na winie.3
Ty przejawiasz się w maszynie ludzkiego ciała. Swoją wielką mantrą przebijasz trzy guny, które znajdują się w trzech nerwach duchowych4 – Suszumna, Ida i Pingla.
Dostarczasz energii trzem skalom muzycznym.
Przebywasz w sześciopłatkowym lotosie Swadhiszthana jako muzyczny tryb Bhairawa.5
Rozświetlasz jako raga Mallhar6 w Manipurze i raga Wasanta7 w lotosie serca.
Rezydujesz jako muzyczny tryb Hindoli w ćakrze Wiśuddha i w lotosie Adźna jako błona bębenkowa. Przebijasz siedemdziesiąt trzy melodie trzema oktawami: nutą przewodnią, metrum i tempem.
O Mahamajo, z łatwością związujesz wszystkie stworzenia siecią zauroczenia.
Zostajesz pochłonięta Najwyższą Świadomością i osiedlasz się tam jako błyskawica.
Nanda Kumar mówi: kto wie na pewno, jaka jest Twoja esencja? Ale śpiewasz jak kukułka, a Twoją istotą są trzy guny – sattwa, radźas i tamas.
Znów śpiewa:
Co jeszcze mogę uzasadnić? Jestem już martwy, rozumuję i rozumuję.
Skąd ona wzięła czarną cerę, Ta, której imię rozprasza strach przed śmiercią i Ta, która ma Mahakalę leżącego u Jej stóp.
Jest tak wiele form czerni, ale ta czerń jest naprawdę niesamowita – oświetla lotos mojego serca, gdy się ją kontempluję.
Ta, która nazywa się Kali, jest czarniejsza niż czerń.
Ten, kto tylko raz zobaczył tę Jej formę, nie lubi już żadnej innej formy.
Prasad mówi z zachwytem: „Gdzie jest taka kobieta, że jedynie słysząc jej imię – nie widząc Jej – umysł natychmiast zostaje zaabsorbowany.”
Przyjmując schronienie u Nieustraszonego, wszelki strach zostaje rozwiany. Być może z tego powodu śpiewając tę pieśń Thakur obdarza bhaktów nieustraszonością.
Oddałem się nieustraszonym stopom Boskiej Matki. Czy boję się jeszcze Jamy?
Zasadziłem w swoim sercu spełniające życzenia drzewo imienia Kali.
Sprzedawszy swoje ciało na rynku świata, kupiłem imię Durga.
Odrzuciłem moich sześciu niesłabnących wrogów.8
Tym razem, kiedy Jama przybędzie, otworzę przed nim swoje serce. To jest moje postanowienie.
Imię Tary, Esencję Esencji, przywiązałam do czubka moich włosów.
Mówi Ramprasad: Zawołałem „Durga!” i jestem gotowy na podróż.
Sarada Babu opłakuje śmierć syna. Dlatego jego przyjaciel Adhar przywiózł go do Thakur. Sarada Babu jest wielbicielem Gaurangi. Na jego widok Śri Ramakryszna zostaje zainspirowany uczuciem Gaurangi. Thakur śpiewa:
Dlaczego moje ciało stało się piękne? (cały utwór znajduje się w Tomie 4, Części 19, Rozdziale 4 tego tytułu).
Teraz śpiewa, zainspirowany uczuciem Gaurangi. Powiedział, że Sarada Babu bardzo lubił tę piosenkę:
Z pewnością Gauranga byłby w ekstazie.
Jak inaczej mógłby zachować się ten, który jest skarbnicą ekstazy?
Śmieje się, płacze i tańczy, naładowany boskim uczuciem.
Widząc las, myśli o Wryndawan. Widząc morze, myśli, że to Jamuna.
Ten, kto ma Krysznę w sobie a Gaura na zewnątrz, z pewnością zazna ekstazy.
Gaur szlocha i płacze. Trzyma się za nogi i mówi:
Gdzie jesteś, Radho, pełna ekstazy miłości?
I śpiewa:
O Matko! Sąsiedzi wywołują skandal, rzucają na mnie oszczerstwa z powodu Gaura.
Jak mam to wytłumaczyć i komu, o przyjaciółko mojego serca? Umieram ze wstydu.
Pewnego dnia Gaur wraz ze swoją trupą przeprowadził kirtan po mieście.
Krzycząc: Hari Bol, Hari Bol, przeszedł przez bazar Nadia.
Towarzysząc im widziałam jego dwie święte stopy zabarwione na czerwono.
Pewnego dnia w domu Śriwasa panował hałas i gwar towarzyszący kirtanowi.
Gaur o księżycowej twarzy toczył się w ekstazie na dziedzińcu Śriwasa.
Stałam z boku i chowałam się w kącie.
Upadłam zemdlona, a żona Śriwasa przywróciła mi przytomność.
Pewnego dnia Gaur o księżycowej twarzy stał na brzegu Gangesu,
Zarówno księżyc, jak i słońce oświetlały ciało Gaura.
Widząc piękny obraz Gaura, zarówno Śaktowie jak i Śiwaici byli oczarowani.
Nagle wypadł mi dzbanek na wodę i siostra męża, ta plotkarka, zobaczyła to.
M. zastanawia się: Ojciec Balarama jest Waisznawą. Czy to z tego powodu Ramakryszna śpiewa szaloną pieśń miłosną gopi i Śri Kryszny?
O Przyjaciółko, nie znalazłem mojego Śjama w zasięgu ręki.
Czy mogę żyć szczęśliwie w domu? Gdyby Śjam był włosem na mojej głowie, zrobiłabym warkocz ze splecionych kwiatów Bakul.
Gdyby Śjam był bransoletką, zawsze otaczałby moje ramię.
Przyjaciółko, poszłabym dalej, na pokaz potrząsając ramieniem.
Poszłabym główną drogą mając na sobie tę bransoletkę Śjama.
Kiedy Śjam gra na flecie, przychodzę do Jamuny po wodę.
I rozglądam się dookoła jak nieśmiała łania.
Rozdział Drugi
Śri Ramakryszna o harmonii religii – rozmowa z ojcem Balarama
Ojciec Balarama ma posiadłości w Bhadrak i innych miejscach w Orisie oraz zbudował domy gościnne i świątynie dla służby bóstwom we Wryndawan, Puri, Bhadrak i innych miejscach. Ostatnią część swojego życia poświęca Śjamasundarowi Kundź [Krysznie] we Wryndawan.
Ojciec Balarama jest starym Waisznawą. Wielu wielbicieli Waisznawów nie sympatyzuje z poglądami Śaktów, Śiwaitów i Wedantystów. Niektórzy z nich mają do nich nawet złośliwy stosunek. Ale Śri Ramakrysznie nie podoba się taka ograniczona opinia. Mówi, że Boga można urzeczywistnić wszystkimi drogami, wszystkimi wierzeniami, jeśli ma się w sercu tęsknotę. Wielu wielbicieli Waisznawy zewnętrznie odmawia różańce i recytuje pisma święte, ale nie tęsknią za urzeczywistnieniem Boga. Być może dlatego Thakur doradza ojcu Balarama.
Historia z jego przeszłości – Śri Ramakryszna nosi habit pustelników Waisznawy i jest inicjowany mantrą Rama
Śri Ramakryszna (do M.): „Pomyślałem, dlaczego miałbym iść jedną ścieżką? Przyjąłem także zwyczaje pustelnika Waisznawy we Wryndawan. Trzymałem się tej postawy przez trzy dni. Następnie otrzymałem inicjację mantrą Ramy w Dakszineśwar – miałem znak Waisznawy na czole i nosiłem diament na szyi. Po kilku dniach odłożyłem to wszystko.”
Rada dla ojca Balarama – Bóg z atrybutami i bez atrybutów – Bóg z formą i bez formy
„Pewien mężczyzna miał kadź. Ludzie przynosili mu swoje ubrania aby je pofarbował. Kadź była pełna roztworu barwnika, ale po zanurzeniu w tym samym płynie ubrania przybierały taki kolor jakiego ludzie chcieli. Ktoś na ten widok zaniemówił i powiedział do farbiarza: «Proszę, daj mi barwnik, którego używasz.»”
Czy Thakur mówi, że ludzie wszystkich religii pójdą do niego, aby przebudzić się duchowo?
Śri Ramakryszna dodaje: „Kameleon żył na drzewie. Jedna osoba widziała, że był zielony, inna, że czarny, a jeszcze inna, że żółty. Różni ludzie widzieli go w różnych kolorach. Rozmawiali o tym, jeden powiedział, że zwierzę było zielone. Inny powiedział: «Nie, ono jest czerwone». «Nie, nie», powiedział inny, «ono jest żółte». I zaczęli się kłócić. Następnie wszyscy ci ludzie udali się do osoby siedzącej pod drzewem. Ten człowiek powiedział: «Mieszkam pod tym drzewem dzień i noc. Znam tego kameleona. Często zmienia on swój kolor. A czasem w ogóle nie ma koloru.»”
Czy Śri Ramakryszna mówi, że Bóg ma cechy i przybiera różne formy? I znowu, że nie ma On cech – nie ma koloru, jest poza umysłem i mową? I że słodyczy Boga można skosztować na wszystkich ścieżkach – bhakti jogi i dźnana jogi?
Śri Ramakryszna (do ojca Balarama): „Nie czytaj więcej książek. Możesz czytać pisma święte, takie jak życie Ćaitanji.”9
Znaczenie gry Radha-Kryszna – słodycz i degustator słodyczy – jedyna potrzebna rzecz
„Nie ma nic więcej niż to: kochać Go i kosztować Jego słodyczy. On jest słodyczą, bhakta jest degustatorem – to bhakta pije słodycz. On jest lotosem, a bhakta jest pszczołą. Wielbiciel pije miód lotosu.”
„Tak jak bhakta nie może żyć bez Pana, tak Pan nie może żyć bez bhakty. W takim przypadku bhakta jest słodyczą, a Pan jej degustatorem. Bhakta jest lotosem, a Pan pszczołą. Aby cieszyć się Jego słodyczą, Bóg staje się dwojgiem, co jest powodem boskiej gry Radha-Kryszna.”
Rada dla ojca Balarama: Jak długo trwają święte obowiązki, takie jak odwiedzanie miejsc pielgrzymek, noszenie różańca i szata zakonna?
„Na początku należy udać się na pielgrzymkę, nosić różaniec i odprawiać rytuały. Ale po osiągnięciu celu, po urzeczywistnieniu Boga, zewnętrzne przejawy stopniowo zanikają. Wtedy pozostaje już tylko życie imieniem Boga – pamiętanie o Nim i medytowanie o Nim.”10
„Szesnaście rupii to dużo. Ale gdy zsumować szesnaście rupii, nie wygląda to na dużą kupę. Kiedy zamieniają się w jedną sztukę złota, jakże stają się małe. A kiedy kupuje się za to diament, ludzie prawie go nie zauważają.”11
Waisznawowie krytykują ludzi, którzy nie noszą na szyi zewnętrznych znaków, takich jak różańce. Czy dlatego Thakur mówi, że po urzeczywistnieniu Boga wielbiciel nie potrzebuje religijnych różańców ani ubrań? Kiedy osiągniesz to, co prawdziwe, zewnętrzne zasady zmniejszą się?
Śri Ramakryszna (do ojca Balarama): „Kartabhadźowie mówią o początkujących, praktykujących, doskonałych i doskonałych wśród doskonałych. Początkujący robi cynobrowy znak na czole, nosi różaniec na szyi i wykonuje zewnętrzne rytuały. Praktycy nie zwracają uwagi na zewnętrzne zachowanie – na przykład baulowie. Doskonały to ten, kto ma niezachwianą wiarę w istnienie Boga. Doskonali wśród doskonałych są jak Ćaitanja Dewa. Urzeczywistnili Boga i zawsze się z Nim komunikują. Udoskonaleni z doskonałych nazywani są Sai. Ponad Sai nie ma nikogo.”
Rady dla ojca Balarama – sattwiczne dyscypliny duchowe – harmonia wszystkich religii i porzucenie fanatyzmu
„Istnieją różne rodzaje duchowych poszukiwaczy. Sattwiczne dyscypliny duchowe są praktykowane w tajemnicy – aspirant praktykuje w odosobnieniu. Wygląda on jak przeciętny człowiek, ale medytuje wewnątrz moskitiery.”
„Aspirant radźasowy oddaje się zewnętrznym pokazom. Nosi różaniec na szyi, zakłada ubranie w kolorze ochry, jedwabne dhoti, a jego różaniec jest przeplatany złotymi koralikami. To jakby siedzieć na zewnątrz z szyldem.”
Wielbiciele Waisznawa nie pokładają dużej wiary w Wedantę czy Śaktyzm. Thakur instruuje ojca Balarama, aby porzucił takie ograniczone myślenie.
Śri Ramakryszna (do ojca Balarama i innych): „Bez względu na religię, bez względu na wiarę, wszyscy wzywają tego samego Boga. Nie wolno więc patrzeć z pogardą ani krytykować żadnej religii czy przekonań. Wedy nazywają Boga Sat-ćit-ananda Brahman. Bhagawata i inne Purany nazywają Go Sat-ćit-ananda Kryszna. Tantry nazywają Go Sat-ćit-ananda Śiwa – to jest ten sam Sat-ćit-ananda.”
„Waisznawowie należą do różnych odłamów. To, co w Wedach nazywane jest Brahmanem, jeden z ich odłamów nazywa Alekh-Nirandźan. Alekh oznacza to, czego nie można zauważyć, nie można zobaczyć zmysłami. Mówią, że Radha i Kryszna są dwiema częściami tego samego Alekh.”
„W Wedancie nie ma wcielenia Boga. Wedantyści mówią: «Rama i Kryszna to dwie fale Sat-ćit-anandy.»”
„Nie ma dwóch, jest tylko Jeden. Jakkolwiek ktoś nazwie Boga, jeśli wypływa to z głębi jego serca, z pewnością do Niego dotrze – powoduje to tęsknota”.
Śri Ramakryszna pogrążony jest w ekstazie, gdy mówi to wszystko wielbicielom. Teraz odzyskuje zewnętrzną świadomość i pyta: „Czy jesteś ojcem Balarama?”
Rada dla ojca Balarama – tęsknić za Bogiem
Przez chwilę wszyscy milczą. Stary ojciec Balarama w milczeniu liczy paciorki różańca Harinam.
Śri Ramakryszna (do M. i innych): „Cóż, ci ludzie tak często intonują Jego imię, tak często pielgrzymują. Więc dlaczego oni tacy są? Dla nich rok ma osiemnaście miesięcy.”
„Powiedziałem Hariśowi: «Po co jechać do Kaśi, jeśli nie masz tęsknoty? Jeśli tęsknisz, Kaśi jest tutaj.»”
„Dlaczego to im się nie udaje, mimo że odwiedzili tak wiele świętych miejsc i tak często powtarzali imię? Nie mają tęsknoty. Jeśli zawołasz Go z tęsknotą, On się objawi.”
„Zanim rozpocznie się jatra [przedstawienie teatralne], wszędzie panuje ogromny hałas. Nie możesz wtedy zobaczyć Śri Kryszny. Później, kiedy Ryszi Narada przybywa do Wryndawan z tęsknym sercem grając na swojej winie i mówiąc: «Mój oddechu życia! Mój Gowindo, moja duszo!» Kryszna nie zwleka już dłużej. Pojawia się z chłopcami-pasterzami i mówi: «Zatrzymaj się, o biała krowo. Zatrzymaj się.»”
Przypisy:
- Trzy rodzaje nieszczęść: duchowe, materialne i nadprzyrodzone. ↩︎
- Jama. ↩︎
- Strunowy instrument muzyczny. ↩︎
- Nadi. ↩︎
- Raga. ↩︎
- Indyjski tryb muzyczny pory deszczowej. ↩︎
- Indyjski tryb muzyczny. ↩︎
- Sześć namiętności: pożądanie, złość, chciwość, złudzenie, duma i zazdrość. ↩︎
- Ćaitanja Ćaritamryta. ↩︎
- Bhagawad Gītā 3.17. ↩︎
- Biblia, Mateusz 13.45-46: Kupiec sprzedał wszystko co miał, zamknął swój interes i kupił drogocenną perłę. ↩︎