तपः–स्वाध्यायेश्वरप्रणिधानानि क्रियायोगः ॥१॥
tapaḥ–svādhyāyeśvara–praṇidhānāni kriyā–yogaḥ
1. Umartwianie się, studiowanie i oddawanie owoców pracy Bogu nazywane są Krijā–Joga.
Te Samādhi, którymi zakończyliśmy nasz ostatni rozdział, są bardzo trudne do osiągnięcia; więc musimy je powoli podnosić. Pierwszy krok, krok wstępny, nazywany jest Krija–Joga. Dosłownie oznacza to pracę, dążenie do Jogi. Organy to konie, umysł to lejce, intelekt to woźnica, dusza to jeździec, a ciało to rydwan. Pan domu, Król, Jaźń człowieka, siedzi w tym rydwanie. Jeśli konie są bardzo silne i nie słuchają wodzy, jeśli woźnica, intelekt, nie wie jak kontrolować konie, wtedy rydwan popadnie w rozpacz. Ale jeśli narządy, konie, są dobrze kontrolowane, a wodze, umysł, są dobrze trzymane w rękach woźnicy, intelektu, rydwan osiąga cel. Co zatem oznacza to umartwienie? Mocne trzymanie wodzy podczas prowadzenia tułowia i organów; nie pozwalanie im na robienie wszystkiego, co im się podoba, ale utrzymywanie ich oboje pod odpowiednią kontrolą. Studiowanie. Co w tym przypadku oznacza nauka? Żadnego studiowania powieści ani książek z opowiadaniami, ale studiowania tych dzieł, które uczą wyzwolenia duszy. Z drugiej strony to badanie wcale nie oznacza polemicznych badań. Jogin miał zakończyć swój okres polemik. Ma tego dość i stał się usatysfakcjonowany. Studiuje tylko po to, by utwierdzić się w swoich przekonaniach. Wāda i Siddhānta – są to dwa rodzaje wiedzy biblijnej – Wāda (argumentująca) i Siddhānta (decydująca). Kiedy człowiek jest całkowitym ignorantem, podejmuje pierwszą z nich, walkę argumentacyjną i rozumowanie za i przeciw; a kiedy skończy, podejmuje Siddhantę, decydującą, dochodząc do konkluzji. Samo dojście do tego wniosku nie wystarczy. Trzeba to zintensyfikować. Książek jest nieskończenie wiele, a czasu jest mało; dlatego tajemnica wiedzy polega na braniu tego, co istotne. Weź to i spróbuj to przeżyć. Istnieje stara indyjska legenda, że jeśli postawisz kubek mleka i wody przed Rādźa Hamsa (łabędziem), on zabierze całe mleko i zostawi wodę. W ten sposób powinniśmy wziąć to, co jest wartościowe w wiedzy, i zostawić śmieci. Na początek potrzebna jest gimnastyka intelektualna. Nie wolno nam wchodzić w nic na ślepo. Jogin przeszedł przez stan kłótni i doszedł do wniosku, który jest jak skała niewzruszony. Jedyne, co teraz stara się zrobić, to zintensyfikować ten wniosek. Nie dyskutuj, mówi on; jeśli ktoś narzuca ci argumenty, milcz. Nie odpowiadaj na żaden argument, ale odejdź spokojnie, ponieważ argumenty tylko zakłócają umysł. Jedyną rzeczą konieczną jest ćwiczenie intelektu, jaki jest pożytek z zakłócania go bez powodu? Intelekt jest tylko słabym narzędziem i może dać nam tylko wiedzę ograniczoną zmysłami. Jogin chce wyjść poza zmysły, dlatego intelekt jest dla niego bezużyteczny. Jest tego pewien i dlatego milczy i nie dyskutuje. Każdy argument wytrąca jego umysł z równowagi, powoduje zakłócenie w Ćitta, a zakłócenie jest wadą. Argumenty i szukanie przyczyny to tylko przy okazji. Poza nimi są znacznie wyższe rzeczy. Całe życie nie jest dla szkolnych bójek i debatujących stowarzyszeń. „Oddanie owoców pracy Bogu” to nie przypisywanie sobie zasług ani winy, ale poddanie obu Panu i osiągnięcie pokoju.
समाधि–भावनार्थः क्लेश–तनूकरणार्थश्च ॥२॥
samādhi–bhāvanārthaḥ kleśa–tanū–karaṇārthaś ca
2. (To jest dla) praktyki Samadhi i minimalizowania bolesnych przeszkód.
Większość z nas sprawia, że nasze umysły są jak rozpieszczone dzieci, pozwalamy im robić, co chcą. Dlatego konieczne jest ciągłe praktykowanie Krija–jogi, aby uzyskać kontrolę nad umysłem i ujarzmić go. Przeszkody w Jodze wynikają z braku kontroli i powodują ból. Można je usunąć tylko poprzez powstrzymanie umysłu i trzymanie go w ryzach za pomocą Krija–jogi.
अविद्यास्मिता–राग–द्वेषाभिनिवेशाः क्लेशाः ॥३॥
avidyāsmitā–rāga–dveṣābhiniveśāḥ kleśāḥ
3. Przeszkody niosące ból to: ignorancja, egoizm, przywiązanie, niechęć i lgnięcie do życia.
Oto pięć boleści, pięciokrotna więź, która nas wiąże, których przyczyną jest ignorancja, a pozostałe cztery skutkiem. Jest to jedyna przyczyna wszystkich naszych nieszczęść. Co jeszcze może nas unieszczęśliwić? Naturą Duszy jest wieczna błogość. Co może sprawić, że będzie smutna jeśli nie ignorancja, halucynacje, złudzenia? Cały ból Duszy jest po prostu złudzeniem.
अविद्याक्षेत्रमुत्तरेषां प्रसुप्त–तनु–विच्छिन्नोदाराणाम् ॥४॥
avidyā kṣetram uttareṣām prasupta–tanu–vicchinnodārāṇām
4. Ignorancja jest produktywnym polem wszystkich tych, które następują, niezależnie od tego, czy są uśpione, osłabione, obezwładnione, czy rozszerzone.
Niewiedza jest przyczyną egoizmu, przywiązania, niechęci i lgnięcia do życia. Te wrażenia istnieją w różnych stanach. Czasami są uśpione. Często słyszysz wyrażenie „niewinny jak niemowlę”, jednak w dziecku może znajdować się stan demona lub boga, który stopniowo będzie się ujawniał. U Jogina te wrażenia, Samskary pozostawione przez przeszłe działania, są osłabione, to znaczy istnieją w bardzo subtelnym stanie, a on może je kontrolować i nie pozwalać im się ujawnić. „Obezwładniony” oznacza, że czasami jeden zestaw wrażeń jest powstrzymany na chwilę przez te silniejsze, ale wychodzi on na jaw, gdy ta tłumiąca przyczyna zostanie usunięta. Ostatnim stanem jest „rozszerzony”, kiedy samskara, mając pomocne otoczenie, osiąga wielką aktywność, dobrą lub złą.
अनित्याशुचि–दुःखानात्मसु नित्य–शुचि–सुखात्मख्यातिरविद्या ॥५॥
anityāśuci–duḥkhānātmasu nitya–śuci–sukhātma–khyātir avidyā
5. Ignorancja to przyjmowanie niewiecznego, nieczystego, bolesnego i nie–Jaźni za wieczne, czyste, szczęśliwe i Atmana lub Jaźń (odpowiednio).
Wszystkie rodzaje wrażeń mają jedno źródło, ignorancję. Musimy najpierw dowiedzieć się, czym jest ignorancja. Wszyscy myślimy: „Jestem ciałem, a nie Jaźnią, czystą, promienną, wiecznie szczęśliwą”, a to jest ignorancja. Myślimy o człowieku i postrzegamy go jako ciało. To jest wielkie złudzenie.
दृग्दर्शनशक्त्योरेकात्मतेवास्मिता ॥६॥
dṛg–darśana–śaktyor ekātmatevāsmitā
6. Egoizm jest utożsamieniem widzącego z narzędziem widzenia.
Widzący jest naprawdę Jaźnią, czystą, zawsze świętą, nieskończoną, nieśmiertelną. To jest Jaźń człowieka. A jakie to instrumenty? Ćitta, czyli materiał umysłu, Buddhi, czyli zdolność określania, Manas, czyli umysł i Indrija, czyli narządy zmysłów. Są to dla niej narzędzia, dzięki którym widzi świat zewnętrzny, a identyfikacja Jaźni z narzędziami jest tym, co nazywa się ignorancją egoizmu. Mówimy: „Jestem umysłem”, „Jestem myślą”, „Jestem zły” lub „Jestem szczęśliwy”. Jak możemy się złościć i jak nienawidzić? Powinniśmy identyfikować się z Jaźnią, która nie może się zmienić. Jeśli jest niezmienna, jak może być w jednej chwili szczęśliwa, a w innej nieszczęśliwa? Jest bezkształtna, nieskończona, wszechobecna. Co może Ją zmienić? Jest ona poza wszelkim prawem. Co może na Nią wpłynąć? Nic we wszechświecie nie może wywrzeć na Nią wpływu. Jednak z powodu ignorancji utożsamiamy się z umysłem i myślimy, że odczuwamy przyjemność lub ból.
सुखानुशयी रागः ॥७॥
sukhānuśayī rāgaḥ
7. Przywiązanie jest tym, co mieszka w przyjemności.
Znajdujemy przyjemność w pewnych rzeczach a umysł jak prąd płynie w ich kierunku; a to jak gdyby podążanie za ośrodkiem przyjemności nazywa się przywiązaniem. Nigdy nie jesteśmy przywiązani tam, gdzie nie znajdujemy przyjemności. Czasami znajdujemy przyjemność w bardzo dziwnych rzeczach, ale zasada pozostaje niezmieniona: gdziekolwiek znajdujemy przyjemność, tam jesteśmy przywiązani.
दुःखानुशयी द्वेषः ॥८॥
duḥkhānuśayī dveṣaḥ
8. Niechęć jest tym, co tkwi w bólu.
Od tego, co sprawia nam ból, natychmiast staramy się uciec.
स्वरसवाही विदुषोऽपि तथारूढोऽभिनिवेशः ॥९॥
sva–rasa–vāhī viduṣo ‘pi tathārūḍho ‘bhiniveśaḥ
9. Płynące poprzez własną naturę i ugruntowane nawet w uczonych jest lgnięcie do życia.
To lgnięcie do życia widać w każdym zwierzęciu. Na nim podjęto wiele prób zbudowania teorii przyszłego życia, ponieważ ludzie tak bardzo kochają życie, że pragną także przyszłego życia. Oczywiście jest rzeczą jasną, że ten argument jest bezwartościowy, ale najciekawsze jest to, że w krajach zachodnich pogląd, że to trzymanie się życia wskazuje na możliwość przyszłego życia, dotyczy tylko ludzi, ale nie obejmuje zwierząt. W Indiach to trzymanie się życia było jednym z argumentów potwierdzających przeszłe doświadczenia i istnienie. Na przykład, jeśli prawdą jest, że cała nasza wiedza pochodzi z doświadczenia, to jest pewne, że tego, czego nigdy nie doświadczyliśmy, nie możemy sobie wyobrazić ani zrozumieć. Gdy tylko kurczaki się wyklują, zaczynają zbierać pokarm. Wiele razy widziano, gdzie kaczki były wysiadywane przez kury, gdy tylko wykluły się z jaj leciały do wody, a matka myślała, że się utopią. Jeśli doświadczenie jest jedynym źródłem wiedzy, gdzie te kury nauczyły się zbierać pokarm a kaczątka, że woda jest ich naturalnym żywiołem? Jeśli mówisz, że to instynkt, to nie znaczy nic – to po prostu słowo ale żadne wyjaśnienie. Czym jest ten instynkt? Mamy w sobie wiele instynktów. Na przykład większość z was, panie, gra na pianinie i pamiętacie, kiedy po raz pierwszy się tego nauczyłyście, jak ostrożnie musiałyście kłaść palce na czarno–białych klawiszach, jeden po drugim, ale teraz, po długich latach ćwiczeń, możecie rozmawiać ze znajomymi podczas gdy wasze palce grają mechanicznie. Stało się to instynktem. Tak też z każdą wykonywaną przez nas pracą; przez praktykę staje się instynktem, staje się automatyczna; ale o ile nam wiadomo, wszystkie przypadki, które obecnie uważamy za automatyczne, są rozumem zdegenerowanym. W języku Joginów instynkt wiąże się z rozumem. W grę wchodzi rozróżnianie i staje się ono automatyczną Samskarą. Dlatego całkowicie logiczne jest myślenie, że wszystko, co na tym świecie nazywamy instynktem, jest po prostu zaangażowanym rozumem. Ponieważ rozum nie może powstać bez doświadczenia, przeto wszelki instynkt jest wynikiem doświadczenia przeszłego. Kury boją się jastrzębia, a kaczątka kochają wodę; oba są rezultatem przeszłych doświadczeń. Następnie pojawia się pytanie, czy to doświadczenie należy do konkretnej duszy, czy po prostu do ciała, czy to doświadczenie, które przychodzi do kaczki, jest doświadczeniem przodków kaczki, czy też własnym doświadczeniem kaczki. Współcześni uczeni utrzymują, że należy ona do ciała, ale Jogini utrzymują, że jest to doświadczenie umysłu, przekazywane przez ciało. Nazywa się to teorią reinkarnacji.
Widzieliśmy, że cała nasza wiedza, czy nazywamy ją percepcją, rozumem czy instynktem, musi przejść przez ten jeden kanał zwany doświadczeniem, a wszystko, co teraz nazywamy instynktem, jest wynikiem przeszłego doświadczenia, zdegenerowanego do instynktu i ten instynkt odnawia się ponownie do rozumu. I tak w całym wszechświecie, i na tym został zbudowany jeden z głównych argumentów przemawiających za reinkarnacją w Indiach. Powtarzające się doświadczenia różnych lęków z biegiem czasu wytwarzają to lgnięcie do życia. Dlatego dziecko instynktownie się boi, bo jest w nim przeszłe doświadczenie bólu. Nawet u najbardziej uczonych ludzi, którzy wiedzą, że to ciało odejdzie, i którzy mówią: „nieważne, mieliśmy setki ciał, dusza nie może umrzeć” – nawet u nich, przy wszystkich ich intelektualnych przekonaniach, wciąż znajdujemy to przywiązanie do życia. Dlaczego jest to trzymanie się życia? Widzieliśmy, że stało się to instynktowne. W psychologicznym języku Joginów stało się to Samskarą. Samskary, piękne i ukryte śpią w Ćitta. Całe to przeszłe doświadczenie śmierci, wszystko to, co nazywamy instynktem, staje się doświadczeniem podświadomym. Żyje w Ćitta i nie jest bezczynne, ale działa pod nią.
Ćitta–Wryttis, fale umysłu, które są zgrubne, możemy docenić i poczuć; można je dużo łatwiej kontrolować, ale co z subtelniejszymi instynktami? Jak można je kontrolować? Kiedy jestem zły, cały mój umysł staje się ogromną falą gniewu. Czuję to, widzę to, radzę sobie z tym, łatwo mogę tym manipulować, mogę z tym walczyć; ale nie odniosę doskonałego sukcesu w walce, dopóki nie zejdę na dół do jego przyczyn. Człowiek mówi do mnie coś bardzo ostrego i zaczynam czuć, że się rozpalam, a on idzie dalej, aż wpadam w doskonały gniew i zapominam o sobie, utożsamiam się ze złością. Kiedy po raz pierwszy zaczął mnie obrażać, pomyślałem: „Będę zły”. Gniew to jedno, a ja to drugie; ale kiedy się rozgniewałem, byłem gniewem. Te uczucia muszą być kontrolowane w zarodku, korzeniu, w ich subtelnych formach, zanim nawet my staniemy się świadomi, że na nas działają. U ogromnej większości ludzkości nie są nawet znane subtelne stany tych namiętności – stany, w których wyłaniają się z podświadomości. Kiedy bańka unosi się z dna jeziora, nie widzimy jej ani nawet wtedy, gdy jest już prawie wypukła nad powierzchnią; dopiero wtedy kiedy pęka i tworzy falę, wiemy, że tam jest. Odniesiemy sukces w zmaganiu się z falami tylko wtedy, gdy uda nam się uchwycić je w ich subtelnych przyczynach, a dopóki nie zdołasz ich uchwycić i ujarzmić, zanim staną się zgrubne, nie ma nadziei na doskonałe pokonanie jakiejkolwiek namiętności. Aby kontrolować nasze pasje, musimy kontrolować je u samych korzeni; tylko wtedy będziemy w stanie wypalić ich nasiona. Tak jak smażone ziarno wrzucone do ziemi nigdy nie wzejdzie, tak te namiętności nigdy nie powstaną.
ते प्रतिप्रसवहेयाः सूक्ष्माः ॥१०॥
te pratiprasava–heyāḥ sūkṣmāḥ
10. Subtelne Samskary mają zostać pokonane przez wprowadzenie ich w stan przyczynowy.
Samskary to subtelne wrażenia, które później manifestują się w zgrubne formy. Jak kontrolować te subtelne Samskary? Rozkładając skutek na jego przyczynę. Kiedy Ćitta, która jest skutkiem, zostaje rozłożona na swoją przyczynę, Asmitę lub Egoizm, tylko wtedy subtelne wrażenia umierają wraz z nią. Medytacja nie może ich zniszczyć.
ध्यानहेयास्तद्वृत्तयः ॥११॥
dhyāna–heyās tad–vṛttayaḥ
11. Poprzez medytację należy odrzucić ich (zgrubne) modyfikacje.
Medytacja jest jednym ze wspaniałych sposobów kontrolowania narastania tych fal. Poprzez medytację możesz sprawić, by umysł ujarzmił te fale, a jeśli praktykujesz medytację przez dni, miesiące i lata, aż stanie się to nawykiem, aż będzie pojawiać się wbrew tobie, złość i nienawiść zostaną opanowane i ujarzmione.
क्लेशमूलः कर्माशयो दृष्टादृष्टजन्मवेदनीयः ॥१२॥
kleśa–mūlaḥ karmāśayo dṛṣṭādṛṣṭa–janma–vedanīyaḥ
12. „Naczynie uczynków” ma swoje korzenie w tych bolesnych przeszkodach, a ich doświadczanie jest w tym życiu widzialnym lub w życiu niewidzialnym.
Przez „naczynie uczynków” rozumie się sumę Samskar. Bez względu na to, jaką pracę wykonujemy, umysł wpada w falę, a po zakończeniu pracy myślimy, że fala odeszła. Nie. Stała się właśnie subtelna, ale nadal tam jest. Kiedy próbujemy sobie przypomnieć tę pracę, pojawia się ona ponownie i staje się falą. Tak więc była tam; inaczej nie byłoby pamięci. W ten sposób każde działanie, każda myśl, dobra lub zła, po prostu opada i staje się subtelnym i jest tam gromadzone. Zarówno szczęśliwe jak i nieszczęśliwe myśli nazywane są bolesnymi przeszkodami, ponieważ według Joginów na dłuższą metę przynoszą ból. Wszelkie szczęście, które pochodzi ze zmysłów, w końcu przyniesie ból. Wszelka przyjemność sprawia, że pragniemy więcej, a to powoduje ból. Nie ma ograniczeń dla pragnień człowieka; pragnie on wciąż, a kiedy dochodzi do punktu, w którym pragnienie nie może zostać spełnione, rezultatem jest ból. Dlatego Jogini uważają sumę wrażeń, dobrych lub złych, za przeszkody niosące ból; blokują one drogę do wolności Duszy.
Tak samo jest z Samskarami, subtelnymi korzeniami wszystkich naszych uczynków; są przyczynami, które ponownie przyniosą skutki, czy to w tym życiu, czy w życiu przyszłym. W wyjątkowych przypadkach, gdy te Samskary są bardzo silne, szybko przynoszą owoce; wyjątkowe akty niegodziwości lub dobroci przynoszą owoce nawet w tym życiu. Jogini utrzymują, że ludzie, którzy są w stanie zdobyć ogromną moc dobrych Samskar nie muszą umierać, ale nawet w tym życiu mogą zmienić swoje ciała w boskie ciała. Istnieje kilka takich przypadków, o których wspominają Jogini w swoich księgach. Ci ludzie zmieniają sam materiał swoich ciał; przestawiają molekuły w taki sposób, że nie mają już więcej chorób i nie przychodzi do nich to, co nazywamy śmiercią. Dlaczego miałoby tak nie być? Fizjologicznym znaczeniem pożywienia jest przyswajanie energii ze słońca. Energia dotarła do rośliny, roślina jest zjadana przez zwierzę, a zwierzę przez człowieka. Nauka polega na tym, że bierzemy tak dużo energii ze słońca i czynimy ją częścią nas samych. Skoro tak jest, dlaczego miałby istnieć tylko jeden sposób asymilacji energii? Droga rośliny nie jest taka sama jak nasza; jej ziemski proces asymilacji energii różni się od naszego. Ale wszyscy asymilują energię w takiej czy innej formie. Jogini mówią, że są w stanie przyswoić sobie energię jedynie siłą umysłu, że mogą czerpać z niej tyle, ile chcą, bez uciekania się do zwykłych metod. Jak pająk tworzy swoją sieć z własnej substancji i zostaje w niej uwiązany i nie może poruszać się nigdzie indziej, jak tylko wzdłuż linii tej sieci, tak i my stworzyliśmy z naszej własnej substancji tę sieć zwaną nerwami i nie możemy działać inaczej niż przez kanały tych nerwów. Jogin mówi, że nie musimy być tym związani.
Podobnie, jesteśmy w stanie wysłać prąd w dowolne miejsce na świecie, ale musimy go przesłać przewodami. Natura może wysłać ogromną masę elektryczności bez żadnych przewodów. Dlaczego my nie możemy zrobić tego samego? Możemy wysłać mentalną elektryczność. To, co nazywamy umysłem, jest bardzo podobne do elektryczności. Oczywiste jest, że ten płyn nerwowy ma pewną ilość elektryczności, ponieważ jest spolaryzowany i odpowiada na wszystkie kierunki elektryczne. Możemy przesyłać naszą energię elektryczną przez te kanały nerwowe. Dlaczego nie wysłać mentalnej elektryczności bez tej pomocy? Jogini mówią, że jest to całkowicie możliwe i wykonalne, a kiedy to zrobisz, będziesz działać w całym wszechświecie. Będziesz mógł pracować z każdym ciałem w dowolnym miejscu, bez pomocy układu nerwowego. Kiedy dusza działa przez te kanały, mówimy, że człowiek żyje, a kiedy przestają one działać, mówimy, że człowiek jest martwy. Ale kiedy człowiek jest w stanie działać z tymi kanałami lub bez nich, narodziny i śmierć nie będą miały dla niego żadnego znaczenia. Wszystkie ciała we wszechświecie składają się z Tanmātra, ich różnica polega na ułożeniu tych ostatnich. Jeśli jesteś aranżerem, możesz ułożyć ciało w taki czy inny sposób. Kto tworzy to ciało, jeśli nie ty? Kto zjada jedzenie? Gdyby ktoś inny jadł za ciebie jedzenie, nie żyłbyś długo. Kto wytwarza krew z jedzenia? Ty, z pewnością. Kto oczyszcza krew i przepuszcza ją przez żyły? Ty. Jesteśmy panami ciała i żyjemy w nim. Tylko że straciliśmy wiedzę jak je odmłodzić. Staliśmy się automatyczni, zdegenerowani. Zapomnieliśmy o procesie układania jego cząsteczek. Zatem to, co robimy automatycznie, musi być robione świadomie. Jesteśmy panami i musimy uregulować ten układ; a gdy tylko będziemy mogli to zrobić, będziemy mogli odmłodzić się tak, jak nam się podoba, a wtedy nie będziemy mieli ani narodzin, ani chorób, ani śmierci.
सति मूले तद्विपाको जात्यायुर्भोगाः ॥१३॥
sati mūle tad–vipāko jātyāyur–bhogāḥ
13. Z korzeniem który tam jest, owoc przychodzi (w postaci) gatunku, życia i doświadczenia przyjemności i bólu.
Korzenie, przyczyny, Samskary, które tam są, manifestują się i tworzą skutki. Umierająca przyczyna staje się skutkiem; coraz subtelniejszy efekt staje się przyczyną następnego efektu. Drzewo rodzi nasienie, które staje się przyczyną innego drzewa i tak dalej. Wszystkie nasze obecne dzieła są efektem przeszłych Samskar; i znowu te prace, które stają się Samskarami, będą przyczyną przyszłych działań i tak idziemy dalej. Zatem ten aforyzm mówi, że skoro istnieje przyczyna, owoc musi nadejść w postaci gatunków istot: jedna będzie człowiekiem, inna aniołem, inna zwierzęciem, jeszcze inna demonem. Następnie istnieją różne skutki karmy w życiu. Jeden człowiek żyje pięćdziesiąt lat, inny sto, inny umiera w ciągu dwóch lat i nigdy nie osiąga dojrzałości; wszystkie te różnice w życiu są regulowane przez przeszłą karmę. Jeden człowiek rodzi się jakby dla przyjemności; jeśli zakopie się w lesie, przyjemność będzie tam za nim podążać. Innemu człowiekowi, dokądkolwiek się uda, towarzyszy ból; wszystko staje się dla niego bolesne. To wynik ich własnej przeszłości. Zgodnie z filozofią Joginów, wszystkie cnotliwe działania przynoszą przyjemność, a wszystkie występne działania przynoszą ból. Każdy człowiek, który popełnia niegodziwe uczynki, z pewnością zbierze ich owoce w postaci bólu.
ते ह्लादपरितापफलाः पुण्यापुण्यहेतुत्वात् ॥१४॥
te hlāda–paritāpa–phalāḥ puṇyāpuṇya–hetutvāt
14. Przynoszą owoce jako przyjemność lub ból, spowodowane przez cnotę lub występek.
परिणामताप–संस्कारदुःखैर्गुणवृत्तिविरोधाच्च दुःखमेव सर्वं विवेकिनः ॥१५॥
pariṇāma–tāpa–saṃskāra–duḥkhair guṇa–vṛtti–virodhāc ca duḥkham eva sarvam vivekinaḥ
15. Dla rozróżniającego wszystko jest niejako bolesne z powodu wszystkiego, co przynosi ból, albo jako konsekwencja, albo jako antycypacja utraty szczęścia, albo jako nowe pragnienie wynikające z wrażeń szczęścia, a także jako przeciwdziałanie jakości.
Jogini mówią, że człowiek, który ma moc rozróżniania, człowiek o zdrowym rozsądku, widzi na wskroś wszystko co nazywa się przyjemnością i bólem, i wie, że przychodzą one do wszystkich, a jedno podąża za drugim i wtapia się w drugie; widzi, że ludzie przez całe życie podążają za ignis fatuus i nigdy nie udaje im się spełnić swoich pragnień. Wielki król Judhiszthira powiedział kiedyś, że najwspanialszą rzeczą w życiu jest to, że w każdej chwili widzimy wokół siebie umierających ludzi, a mimo to myślimy, że nigdy nie umrzemy. Otoczeni głupcami ze wszystkich stron, myślimy, że jesteśmy jedynymi wyjątkami, jedynymi uczonymi ludźmi. Otoczeni różnego rodzaju doświadczeniami zmienności, myślimy, że nasza miłość jest jedyną trwałą miłością. Jak to możliwe? Nawet miłość jest samolubna, a Jogin mówi, że w końcu odkryjemy, że nawet miłość mężów i żon, dzieci i przyjaciół powoli zanika. Dekadencja ogarnia wszystko w tym życiu. Dopiero gdy wszystko, nawet miłość, zawodzi, człowiek w mgnieniu oka przekonuje się, jak próżny, senny jest ten świat. Wtedy dostrzega przebłysk Wairāgja (wyrzeczenia), przebłysk Zaświatów. Tylko przez porzucenie tego świata przychodzi inny; nigdy przez trzymanie się tego. Nie było jeszcze wielkiej duszy, która nie musiałaby odrzucać przyjemności zmysłowych i uciech, aby osiągnąć swoją wielkość. Przyczyną nieszczęścia jest zderzenie różnych sił natury, z których jedna ciągnie w jedną stronę, a druga w drugą, uniemożliwiając trwałe szczęście.
हेयं दुःखमनागतम् ॥१६॥
heyaṃ duḥkham anāgatam
16. Nędzy, która jeszcze nie nadeszła, należy unikać.
Niektórą Katmę już wypracowaliśmy, inną odpracowujemy obecnie w teraźniejszości, a inna czeka, by przynieść owoce w przyszłości. Pierwszy rodzaj jest przeszłością i odszedł. Drugi będziemy musieli wypracować, a tylko to, co czeka, by przynieść owoce w przyszłości, możemy podbić i opanować, ku czemu powinny być skierowane wszystkie nasze siły. To właśnie Patańdźali ma na myśli, kiedy mówi, że Samskary mają być kontrolowane przez wprowadzanie ich w stan przyczynowy.
द्रष्टृदृश्ययोः संयोगो हेयहेतुः ॥१७॥
draṣṭṛ–dṛśyayoḥ saṃyogo heya–hetuḥ
17. Przyczyną tego, czego należy unikać, jest połączenie widzącego i widzianego.
Kto jest widzącym? Jaźń człowieka, Purusza. Co to jest widziane? Cała natura, począwszy od umysłu, aż do zgrubnej materii. Wszelka przyjemność i ból wynikają z połączenia tego Puruszy z umysłem. Purusza, musicie pamiętać, zgodnie z tą filozofią, jest czysty; po połączeniu z naturą wydaje się odczuwać przyjemność lub ból poprzez odbicie.
प्रकाश–क्रिया–स्थितिशीलं भूतेन्द्रियात्मकं भोगापवर्गार्थं दृश्यमः ॥१८॥
prakāśa–kriyā–sthiti–śīlaṃ bhūtendriyātmakaṃ bhogāpavargārthaṃ dṛśyam
18. To, co doświadczane, składa się z elementów i organów, ma naturę iluminacji, działania i bezwładności i służy doznawaniu i uwalnianiu (doświadczającego).
To, co doświadczane, czyli przyroda, składa się z elementów i organów – elementów zgrubnych i subtelnych, które składają się na całą naturę oraz narządy zmysłów, umysłu itd. – i ma naturę oświecenia (Sattwa), działania (Radźas) i bezwładności (Tamas). Jaki jest cel całej natury? Taki, by Purusza mógł zdobyć doświadczenie. Purusza jakby zapomniał o swojej potężnej, boskiej naturze. Istnieje opowieść, że król bogów, Indra, stał się kiedyś świnią tarzającą się w błocie; miał żonę maciorkę i mnóstwo prosiąt i był bardzo szczęśliwy. Wtedy niektórzy bogowie zobaczyli jego położenie, przyszli do niego i powiedzieli mu: „Jesteś królem bogów, masz wszystkich bogów pod swoją komendą. Dlaczego tu jesteś?” Ale Indra powiedział: „Nieważne, dobrze mi tutaj; nie dbam o niebo, dopóki mam tę maciorę i te małe świnki”. Biedni bogowie byli u kresu sił. Po pewnym czasie postanowili zabić wszystkie świnie jedna po drugiej. Kiedy wszyscy umarli, Indra zaczął płakać i rozpaczać. Wtedy bogowie rozerwali jego świńskie ciało, a on wyszedł z niego i zaczął się śmiać, kiedy zdał sobie sprawę, jaki ohydny sen miał – on, król bogów, stał się świnią i pomyślał, że to życie świni było jedynym życiem! Nie tylko to, ale chcieć, aby cały wszechświat wszedł w życie świni! Purusza, utożsamiając się z naturą, zapomina, że jest on czysty i nieskończony. Purusza nie kocha, jest samą miłością. Nie istnieje, jest samym istnieniem. Dusza nie wie, sama jest wiedzą. Błędem jest mówić, że Dusza kocha, istnieje lub wie. Miłość, istnienie i wiedza nie są cechami Puruszy, ale jej istotą. Kiedy zostaną odzwierciedlone w czymś, możesz nazwać je cechami tego czegoś. Nie są to cechy, ale esencja Puruszy, wielkiego Ātmana, Nieskończonej Istoty, bez narodzin i śmierci, ustanowionej we własnej chwale. Wydaje się, że stał się tak zdegenerowany, że jeśli podejdziesz i powiesz mu: „Nie jesteś świnią”, zaczyna piszczeć i gryźć.
Tak jest z nami wszystkimi w tej Maji, w tym świecie snów, gdzie wszystko jest nieszczęściem, szlochaniem i płaczem, gdzie toczy się kilka złotych kul, a świat gna za nimi. Nigdy nie byłeś związany prawami, natura nigdy nie była dla ciebie więzami. Tak mówi ci Jogin. Miej cierpliwość, aby się tego nauczyć. A Jogin pokazuje, jak przez połączenie z naturą i utożsamienie się z umysłem i światem Purusza uważa się za nieszczęśliwego. Następnie Jogin pokazuje ci, że wyjście prowadzi przez doświadczenie. Musisz zdobyć całe to doświadczenie, ale szybko je ukończ. Umieściliśmy się w tej sieci i będziemy musieli się wydostać. Wpadliśmy w pułapkę i będziemy musieli wypracować naszą wolność. Zdobądźcie więc doświadczenie mężów, żon, przyjaciół i małych miłości; przejdziesz przez nie bezpiecznie, jeśli nigdy nie zapomnisz, kim naprawdę jesteś. Nigdy nie zapominaj, że to tylko chwilowy stan i że musimy przez niego przejść. Jedynym wielkim nauczycielem jest doświadczenie – doświadczenie przyjemności i bólu – ale wiedz, że to tylko doświadczenie. Prowadzi ona krok po kroku do stanu, w którym wszystkie rzeczy stają się małe, a Purusza tak wielka, że cały wszechświat wydaje się kroplą w oceanie i odpada poprzez własną nicość. Musimy przejść przez różne doświadczenia, ale nigdy nie zapominajmy o ideale.
विशेषाविशेष–लिङ्गमात्रालिङ्गानि गुणपर्वाणि ॥१९॥
viśeṣāviśeṣa–liṅgamātrāliṅgāni guṇa–parvāṇi
19. Stany jakości to określone, nieokreślone, jedynie wskazane i bezznakowe.
Jak powiedziałem wam wcześniej, system Jogi jest całkowicie zbudowany na filozofii Sānkhjów i tutaj ponownie przypomnę wam kosmologię filozofii Sankhja. Według Sankhjów natura jest zarówno materialną, jak i sprawczą przyczyną wszechświata. W przyrodzie istnieją trzy rodzaje materiałów: Sattwa, Radźas i Tamas. Materiał Tamasu to wszystko, co jest ciemne, wszystko, co jest ignoranckie i ciężkie. Radźas to aktywność. Sattwa to spokój, światło. Natura, przed stworzeniem, jest przez nich nazywana Awjakta, niezdefiniowana lub niezróżnicowana; to znaczy, w którym nie ma rozróżnienia formy lub nazwy, stan, w którym te trzy materiały są utrzymywane w doskonałej równowadze. Wtedy równowaga zostaje zakłócona, trzy materiały zaczynają się mieszać na różne sposoby, a rezultatem jest wszechświat. Również w każdym człowieku istnieją te trzy materiały. Kiedy przeważa materiał Sattwy, przychodzi wiedza; kiedy Radźas, aktywność; a kiedy Tamas, ciemność, znużenie, bezczynność i ignorancja. Zgodnie z teorią Sankhji, najwyższą manifestacją natury, składającą się z trzech materiałów, jest to, co nazywają Mahat czyli inteligencją, uniwersalną inteligencją, której częścią jest każdy ludzki intelekt. W psychologii Sankhja istnieje wyraźne rozróżnienie między manasem, funkcją umysłu, a funkcją Buddhi, intelektu. Funkcją umysłu jest po prostu zbieranie i przenoszenie wrażeń oraz przedstawianie ich Buddhi, indywidualnemu Mahat, który o tym decyduje. Z Mahat pochodzi egoizm, z którego znowu pochodzą subtelne materiały. Subtelne materiały łączą się i stają się zgrubnymi materiałami na zewnątrz – zewnętrznym wszechświatem. Twierdzeniem filozofii Sankhja jest to, że począwszy od intelektu aż do bloku kamienia, wszystko jest wytworem jednej substancji, różniącej się jedynie subtelniejszymi i zgrubniejszymi stanami istnienia. Im subtelniejsza jest przyczyna, tym bardziej zgrubny jest skutek. Zgodnie z filozofią Sankhja poza całą naturą jest Purusza, który w ogóle nie jest materialny. Purusza nie jest wcale podobny do niczego innego, ani do Buddhi, czyli do umysłu, ani do Tanmatr, ani do zgrubnych materiałów. Nie jest podobny do żadnego z nich, jest całkowicie oddzielony, całkowicie odmienny w swojej naturze i na tej podstawie argumentują, że Purusza musi być nieśmiertelny, ponieważ nie jest wynikiem połączenia. To, co nie jest wynikiem połączenia, nie może umrzeć. Ilość Purusz, czyli dusz, jest nieskończona.
Teraz zrozumiemy aforyzm, że stany jakości są określone, niezdefiniowane, tylko wskazane i nieoznakowane. Przez „określone” rozumie się zgrubne elementy, które możemy wyczuć. Przez „nieokreślone” rozumie się bardzo subtelne materiały, Tanmatry, których zwykli ludzie nie mogą wyczuć. Jeśli jednak praktykujesz Jogę, mówi Patańdżali, po pewnym czasie twoje postrzeganie stanie się tak subtelne, że rzeczywiście zobaczysz Tanmatry. Słyszeliście na przykład, że każdy człowiek ma w sobie jakieś światło; każda żywa istota emituje pewne światło i to, jak mówi, może zobaczyć Jogin. Nie wszyscy to widzimy, ale wszyscy wyrzucamy te Tanmatry, tak jak kwiat nieustannie wysyła drobne cząsteczki, które pozwalają nam go powąchać. Każdego dnia naszego życia wyrzucamy masę dobra lub zła i wszędzie, gdzie się udamy, atmosfera jest pełna tych materiałów. W ten sposób nieświadomie zrodził się w ludzkim umyśle pomysł budowy świątyń i kościołów. Dlaczego człowiek miałby budować kościoły, w których oddawałby cześć Bogu? Dlaczego nie czcić Go gdziekolwiek? Nawet jeśli nie znał przyczyny człowiek stwierdził, że miejsce, w którym ludzie oddawali cześć Bogu zapełniło się dobrymi Tanmatrami. Każdego dnia chodzą tam ludzie, a im częściej chodzą, tym bardziej stają się świętsi i tym bardziej święte staje się to miejsce. Jeśli uda się tam człowiek, który nie ma w sobie zbyt wiele Sattwy, to miejsce wpłynie na niego i wzbudzi w nim jakość Sattwa. Na tym więc polega znaczenie wszystkich świątyń i miejsc świętych, ale trzeba pamiętać, że ich świętość zależy od zgromadzenia się tam świętych ludzi. Problem z człowiekiem polega na tym, że zapomina on o pierwotnym znaczeniu i stawia wóz przed koniem. To ludzie uczynili te miejsca świętymi, a potem skutek stał się przyczyną i uświęcił ludzi. Gdyby trafiali tam tylko niegodziwcy, byłoby tam tak źle, jak w każdym innym miejscu. To nie budynek, ale ludzie tworzą kościół, a o tym zawsze zapominamy. Dlatego mędrcy i święte osoby, które posiadają dużo jakości Sattwa, mogą ją wysyłać i wywierać ogromny wpływ w dzień i w nocy na swoje otoczenie. Człowiek może stać się tak czysty, że jego czystość stanie się namacalna. Każdy, kto wejdzie w kontakt z nim, staje się czysty.
Następnie „tylko wskazane” oznacza Buddhi, intelekt. „Tylko wskazane” jest pierwszym przejawem natury; z niej wywodzą się wszystkie inne manifestacje. Ostatnia to „bez znaku”. Wydaje się, że w tym momencie istnieje wielka różnica między współczesną nauką a wszystkimi religiami. Każda religia ma ideę, że wszechświat wywodzi się z inteligencji. Teoria Boga, traktując ją w znaczeniu psychologicznym niezależnie od wszelkich idei osobowości głosi, że inteligencja jest pierwsza w porządku stworzenia i że z inteligencji pochodzi to, co nazywamy materią zgrubną. Współcześni filozofowie twierdzą, że inteligencja przychodzi jako ostatnia. Mówią, że nieinteligentne istoty powoli ewoluują w zwierzęta, a ze zwierząt w ludzi. Twierdzą, że zamiast tego że wszystko pochodzi od inteligencji, sama inteligencja przychodzi jako ostatnia. Zarówno twierdzenia religijne, jak i naukowe, choć wydają się być sobie wprost przeciwne, są prawdziwe. Weźmy nieskończoną serię A–B–A–B–A–B itd. Pytanie brzmi – co jest pierwsze, A czy B? Jeśli weźmiesz szereg jako A–B, powiesz, że A jest pierwsze, ale jeśli weźmiesz to jako B–A, powiesz, że B jest pierwsze. To zależy od tego, jak na to spojrzymy. Inteligencja ulega modyfikacji i staje się materią grubą, która ponownie stapia się z inteligencją i w ten sposób proces trwa. Sankhjowie i inni wyznawcy religii stawiają inteligencję na pierwszym miejscu, a seria staje się inteligencją, a następnie materią. Naukowiec kładzie palec na materii i mówi materia, a potem inteligencja. Oboje wskazują ten sam łańcuch. Jednakże filozofia indyjska wykracza poza inteligencję i materię i znajduje Puruszę, czyli Jaźń, która jest poza inteligencją, od której inteligencja jest tylko pożyczonym światłem.
द्रष्टा दृशिमात्रः शुद्धोऽपि प्रत्ययानुपश्यः ॥२०॥
draṣṭā dṛśi–mātraḥ śuddho ‘pi pratyayānupaśyaḥ
20. Widzący jest tylko inteligencją i chociaż jest czysty, widzi przez kolor intelektu.
To znowu filozofia Sankhja. Widzieliśmy z tej samej filozofii, że od najniższej formy aż do inteligencji wszystko jest naturą; poza naturą są Purusze (dusze), które nie mają żadnych cech. Dlaczego więc dusza wydaje się być szczęśliwa lub nieszczęśliwa? Przez odbicie. Jeśli czerwony kwiat położy się w pobliżu kawałka czystego kryształu, kryształ wydaje się być czerwony, podobnie przejawy szczęścia lub nieszczęścia duszy są tylko odbiciami. Sama dusza nie ma koloru. Dusza jest oddzielona od natury. Natura to jedno, dusza to drugie, wiecznie oddzielone. Sankhjowie mówią, że inteligencja jest złożona, rośnie i zanika, zmienia się tak, jak zmienia się ciało, i że jej natura jest prawie taka sama jak natura ciała. Czym jest paznokieć dla ciała, tym ciało dla inteligencji. Paznokieć jest częścią ciała, ale można go obcinać setki razy, a ciało nadal będzie trwać. Podobnie inteligencja trwa eony, podczas gdy to ciało można „okroić”, wyrzucić. Jednak inteligencja nie może być nieśmiertelna, ponieważ się zmienia – rośnie i zanika. Nic, co się zmienia, nie może być nieśmiertelne. Z pewnością inteligencja jest wytwarzana i sam ten fakt pokazuje nam, że musi istnieć coś poza nią. Nie może być wolna, wszystko, co jest związane z materią, jest w naturze, a więc związane na zawsze. Kto jest wolny? Wolność z pewnością musi być poza przyczyną i skutkiem. Jeśli powiesz, że idea wolności jest złudzeniem, powiem, że idea niewoli jest również złudzeniem. Do naszej świadomości docierają dwa fakty, które razem ze sobą stoją lub upadają. Takie są nasze wyobrażenia o niewoli i wolności. Jeśli chcemy przejść przez ścianę, a nasza głowa zderza się z tą ścianą, widzimy, że ta ściana nas ogranicza. Jednocześnie znajdujemy siłę woli i myślimy, że możemy kierować naszą wolą wszędzie. Na każdym kroku przychodzą do nas te sprzeczne idee. Musimy wierzyć, że jesteśmy wolni, ale w każdej chwili odkrywamy, że nie jesteśmy wolni. Jeśli jedna idea jest złudzeniem, druga też jest złudzeniem, a jeśli jedna jest prawdziwa, druga też jest prawdziwa, ponieważ obie opierają się na tej samej podstawie – na świadomości. Jogin mówi, że obie są prawdziwe; że jesteśmy związani, jeśli chodzi o inteligencję, że jesteśmy wolni, jeśli chodzi o duszę. To prawdziwa natura człowieka, dusza, Purusza, która jest poza wszelkim prawem przyczynowości. Jego wolność przenika przez warstwy materii w różnych formach, inteligencji, umyśle itp. To jego światło świeci przez wszystko. Inteligencja nie ma własnego światła. Każdy narząd ma określone centrum w mózgu; nie jest tak, że wszystkie narządy mają jeden ośrodek; każdy organ jest oddzielny. Dlaczego wszystkie percepcje się harmonizują? Skąd czerpią swoją jedność? Gdyby znajdowała się w mózgu, wszystkie narządy, oczy, nos, uszy itd., musiałyby mieć tylko jeden ośrodek, podczas gdy wiemy na pewno, że każdy z nich ma inne ośrodki. Człowiek może jednocześnie widzieć i słyszeć, więc za inteligencją musi stać jedność. Inteligencja jest połączona z mózgiem, ale nawet za inteligencją stoi Purusza, jednostka, w której wszystkie różne doznania i percepcje łączą się i stają się jednym. Sama dusza jest centrum, w którym zbiegają się i jednoczą wszystkie różne percepcje. Ta dusza jest wolna i to jej wolność mówi ci w każdej chwili, że jesteś wolny. Ale mylicie się i mieszacie tę wolność w każdej chwili z inteligencją i umysłem. Próbujesz przypisać tę wolność inteligencji i natychmiast stwierdzasz, że inteligencja nie jest wolna; przypisujesz tę wolność ciału, a natura natychmiast mówi ci, że znowu się mylisz. Dlatego jest to mieszane poczucie wolności i niewoli w tym samym czasie. Jogin analizuje zarówno to, co jest wolne, jak i to, co jest związane, a jego ignorancja znika. Odkrywa, że Purusza jest wolna, jest esencją tej wiedzy, która przechodząc przez Buddhi staje się inteligencją i jako taka jest związana.
तदर्थ एव दृश्यस्यात्मा ॥२१॥
tad–artha eva dṛśyasyātmā
21. Natura tego co doświadczane jest dla niego.
Natura nie ma własnego światła. Dopóki Purusza jest w niej obecna, pojawia się jako światło. Ale światło jest pożyczone; tak jak światło księżyca jest odbijane. Według Joginów wszystkie przejawy natury są spowodowane przez samą naturę, ale natura nie ma żadnego celu poza wyzwoleniem Puruszy.
कृतार्थं प्रति नष्टमप्यनष्टं तदन्यसाधारणत्वात् ॥२२॥
kṛtārtham prati naṣṭam apyanaṣṭaṃ tad anya–sādhāraṇatvāt
22. Choć zniszczona dla tego, którego cel został osiągnięty, to jednak nie jest zniszczona, ponieważ jest wspólna dla innych.
Cała działalność natury polega na tym, aby dusza wiedziała, że jest całkowicie oddzielona od natury. Kiedy dusza to wie, natura nie ma już dla niej atrakcji. Ale cała natura znika tylko dla tego człowieka, który stał się wolny. Zawsze pozostanie nieskończona liczba innych, dla których natura będzie nadal pracować.
स्वस्वामिशक्त्योः स्वरूपोपलब्धिहेतुः संयोगः ॥२३॥
sva–svāmi–śaktyoḥ svarūpopalabdhi–hetuḥ saṃyogaḥ
23. Połączenie jest przyczyną urzeczywistnienia natury obu mocy, tego co doświadczane i jego Pana.
Zgodnie z tym aforyzmem, zarówno siły duszy, jak i siły natury stają się widoczne, gdy są w połączeniu. Wtedy wszystkie manifestacje są odrzucane. Ignorancja jest przyczyną tego połączenia. Widzimy na co dzień, że przyczyną naszego bólu lub przyjemności jest zawsze nasze łączenie się z ciałem. Gdybym był całkowicie pewien, że nie jestem tym ciałem, nie zwracałbym uwagi na ciepło i zimno ani nic w tym rodzaju. To ciało jest kombinacją. Mówienie, że ja mam jedno ciało, ty drugie, a słońce inne, jest tylko fikcją. Cały wszechświat jest jednym oceanem materii, a ty jesteś imieniem małej cząstki, a ja innej, a słońce jeszcze innej. Wiemy, że ta kwestia ciągle się zmienia. To, co jednego dnia tworzy słońce, następnego dnia może uformować materię naszych ciał.
तस्य हेतुरविद्या ॥२४॥
tasya hetur avidyā
24. Przyczyną jest ignorancja.
Przez ignorancję połączyliśmy się z określonym ciałem i w ten sposób otworzyliśmy się na nieszczęście. Ta idea ciała jest prostym przesądem. To przesąd czyni nas szczęśliwymi lub nieszczęśliwymi. To przesądy spowodowane ignorancją sprawiają, że odczuwamy ciepło i zimno, ból i przyjemność. Naszym zadaniem jest wznieść się ponad ten przesąd, a Jogin pokazuje nam w jaki sposób możemy to zrobić. Wykazano, że w pewnych warunkach psychicznych człowiek może się poparzyć, ale nie będzie odczuwał bólu. Trudność polega na tym, że ten nagły wstrząs umysłu przychodzi jak wicher w jednej minucie i znika w następnej. Jeśli jednak uzyskamy to poprzez jogę, na stałe osiągniemy oddzielenie Jaźni od ciała.
तदभावात् संयोगाभावो हानं तद्दृशेः कैवल्यम् ॥२५॥
tad–abhāvāt saṃyogābhāvo hānaṃ tad–dṛśeḥ kaivalyam
25. Brak tego (ignorancja) oznacza brak połączenia, którego należy unikać; to jest niezależność widzącego.
Zgodnie z filozofią jogi dusza została połączona z naturą przez ignorancję. Celem jest pozbycie się kontroli natury nad nami. Taki jest cel wszystkich religii. Każda dusza jest potencjalnie boska. Celem jest zamanifestowanie tej Boskości wewnątrz poprzez kontrolowanie natury, zewnętrznej i wewnętrznej. Rób to poprzez pracę, kult, kontrolę psychiczną lub filozofię – jedną lub więcej, albo wszystkie – i bądź wolny. To jest cała religia. Doktryny, dogmaty, rytuały, księgi, świątynie czy formy są jedynie drugorzędnymi szczegółami. Jogin stara się osiągnąć ten cel poprzez kontrolę psychiczną. Dopóki nie uwolnimy się od natury, jesteśmy niewolnikami; jak ona dyktuje tak musimy iść. Jogin twierdzi, że ten, kto kontroluje umysł, kontroluje również materię. Wewnętrzna natura jest znacznie wyższa niż zewnętrzna i znacznie trudniej się z nią zmierzyć, jest znacznie trudniejsza do kontrolowania. Dlatego ten, kto pokonał wewnętrzną naturę, panuje nad całym wszechświatem; staje się on jego sługą. Radźa–Joga przedstawia metody uzyskiwania tej kontroli. Siły wyższe niż te, które znamy w naturze fizycznej, będą musiały zostać ujarzmione. To ciało jest tylko zewnętrzną skorupą umysłu. To nie są dwie różne rzeczy; są jak ostryga i jej skorupa. Są to tylko dwa aspekty jednej rzeczy; wewnętrzna substancja ostrygi pobiera materię z zewnątrz i wytwarza muszlę. W ten sam sposób subtelne siły wewnętrzne, zwane umysłem, pobierają materię z zewnątrz i z niej wytwarzają zewnętrzną powłokę, ciało. Jeśli więc mamy kontrolę nad tym, co wewnętrzne, bardzo łatwo jest mieć kontrolę nad tym, co zewnętrzne. Z drugiej strony, te siły nie są różne. Nie chodzi o to, że niektóre siły są fizyczne, a inne mentalne; siły fizyczne są jedynie zgrubnymi przejawami subtelnych sił, tak jak świat fizyczny jest jedynie zgrubną manifestacją subtelnego świata.
विवेकख्यातिरविप्लवा हानोपायः ॥२६॥
viveka–khyātir aviplavā hānopāyaḥ
26. Środkiem zniszczenia ignorancji jest nieprzerwana praktyka rozróżniania.
To jest prawdziwy cel praktyki – rozróżnienie między tym, co rzeczywiste, a tym, co nierzeczywiste, wiedząc, że Purusza nie jest naturą, że nie jest ani materią, ani umysłem, a ponieważ nie jest naturą, nie może się zmienić. Tylko natura się zmienia, łączy i łączy na nowo, nieustannie się rozpuszcza. Kiedy poprzez ciągłą praktykę zaczniemy rozróżniać, ignorancja zniknie, a Purusza zacznie jaśnieć w swojej prawdziwej naturze – wszechwiedzący, wszechpotężny, wszechobecny.
तस्य सप्तधा प्रान्तभूमिः प्रज्ञा ॥२७॥
tasya saptadhā prānta–bhūmiḥ prajñā
27. Jego wiedza jest z siedmiorakiego najwyższego poziomu.
Kiedy ta wiedza nadejdzie, nadejdzie niejako w siedmiu stopniach, jeden po drugim; a kiedy zaczyna się jedna z nich, wiemy, że zdobywamy wiedzę. Jako pierwsze pojawi się to, że znaliśmy to, co ma być poznane. Umysł przestanie być niezadowolony. Mając świadomość pragnienia wiedzy, zaczynamy szukać tu i tam, gdzie wydaje nam się, że możemy znaleźć jakąś prawdę, a nie znajdując jej, stajemy się niezadowoleni i szukamy nowego kierunku. Wszelkie poszukiwania są daremne, dopóki nie zaczniemy dostrzegać, że wiedza jest w nas samych, że nikt nie może nam pomóc, że sami musimy sobie pomóc. Kiedy zaczniemy praktykować moc rozróżniania, pierwszym znakiem, że zbliżamy się do prawdy, będzie zniknięcie tego stanu niezadowolenia. Będziemy całkowicie pewni, że znaleźliśmy prawdę i że nie może to być nic innego, jak tylko prawda. Wtedy możemy wiedzieć, że wschodzi słońce, że ranek dla nas świta i nabierając odwagi musimy wytrwać, aż cel zostanie osiągnięty. Druga klasa będzie brakiem wszystkich bólów. Nie będzie możliwe, aby cokolwiek we wszechświecie, zewnętrzne lub wewnętrzne, zadało nam ból. Trzecim będzie osiągnięcie pełnej wiedzy. Wszechwiedza będzie nasza. Czwartym będzie osiągnięcie końca wszelkich obowiązków poprzez rozróżnianie. Następnie nadejdzie to, co nazywa się wolnością Ćitta. Uświadomimy sobie, że wszystkie trudności i zmagania, wszelkie wahania umysłu opadły, tak jak kamień toczy się ze szczytu góry do doliny i już nigdy się nie podnosi. Następnym będzie to, że sama Ćitta zda sobie sprawę, że rozpływa się w swoich przyczynach, kiedy tylko tego zapragniemy. Wreszcie odkryjemy, że jesteśmy ugruntowani w naszej Jaźni, że byliśmy sami w całym wszechświecie, ani ciało, ani umysł nigdy nie były z nami spokrewnione, a tym bardziej połączone. One pracowały na swój własny sposób, a my przez ignorancję przyłączyliśmy się do nich. Ale byliśmy sami, wszechmocni, wszechobecni, zawsze błogosławieni; nasza własna Jaźń była tak czysta i doskonała, że nie potrzebowaliśmy nikogo innego. Nie potrzebowaliśmy nikogo innego, aby nas uszczęśliwić, ponieważ sami jesteśmy szczęściem. Przekonamy się, że wiedza ta nie zależy od niczego innego; w całym wszechświecie nie może być nic, co nie stanie się promienne przed naszą wiedzą. To będzie ostatni stan, a Jogin stanie się spokojny i wyciszony, nigdy więcej nie będzie odczuwał bólu, nigdy więcej nie ulegnie złudzeniom, nigdy nie dotknie go nieszczęście. Będzie wiedział, że jest zawsze błogosławiony, zawsze doskonały, wszechmocny.
योगाङ्गानुष्ठानादशुद्धिक्षये ज्ञानदीप्तिरा विवेकख्यातेः ॥२८॥
yogāṅgānuṣṭhānād aśuddhi–kṣaye jñāna–dīptir āviveka–khyāteḥ
28. Poprzez praktykę różnych części jogi nieczystości są niszczone, wiedza staje się promienna aż do rozróżnienia.
Teraz przychodzi wiedza praktyczna. To, o czym właśnie mówiliśmy, jest znacznie wyższe. Jest daleko ponad naszymi głowami, ale jest ideałem. Najpierw konieczne jest uzyskanie kontroli fizycznej i psychicznej. Wtedy urzeczywistnienie ustabilizuje się w tym ideale. Skoro ideał jest znany, pozostaje ćwiczyć metodę osiągania go.
यम–नियमासन–प्राणायाम–प्रत्याहार–धारणा–ध्यान–समाधयोऽष्टावङ्गानि ॥२९॥
yama–niyamāsana–prāṇāyāma–pratyāhāra–dhāraṇā–dhyāna–samādhayo ‘ṣṭāv aṅgāni
29. Jama, Nijama, Āsana, Pranājama, Pratjāhāra, Dhāranā, Dhjāna i Samadhi są ośmioma członkami Jogi.
अहिंसा–सत्यास्तेय–ब्रह्मचर्यापरिग्रहा यमाः ॥३०॥
ahimsā–satyāsteya–brahmacaryāparigrahā yamāḥ
30. Niezabijanie, prawdomówność, niekradzenie, wstrzemięźliwość i nieprzyjmowanie nazywane są Jamami.
Człowiek, który chce być doskonałym Joginem, musi porzucić ideę płci. Dusza nie ma płci; dlaczego miałby się degradować ideami płci? Później lepiej zrozumiemy, dlaczego należy odrzucić te idee. Umysł człowieka, który otrzymuje prezenty, podlega działaniu umysłu dawcy, więc odbiorca prawdopodobnie ulegnie degeneracji. Przyjmowanie prezentów może zniszczyć niezależność umysłu i uczynić nas niewolnikami. Dlatego nie przyjmujcie prezentów.
एते जाति–देश–काल–समयानवच्छिन्नाः सार्वभौमा महाव्रतम् ॥३१॥
ete jāti–deśa–kāla–samayānavacchinnāḥ sārva–bhaumā mahāvratam
31. Te, niezłamane przez czas, miejsce, cel i kastę – zasady są (powszechnymi) wielkimi ślubowaniami.
Praktyki te – niezabijanie, prawdomówność, niekradzenie, czystość i nieprzyjmowanie – mają być praktykowane przez każdego mężczyznę, kobietę i dziecko; przez każdą duszę, niezależnie od narodu, kraju czy stanowiska.
शौच–सन्तोष–तपःस्वाध्यायेश्वरप्रणिधानानि नियमाः ॥३२॥
śauca–santoṣa–tapaḥ–svādhyāyeśvara–praṇidhānāni niyamāḥ
32. Wewnętrzne i zewnętrzne oczyszczenie, zadowolenie, umartwienie, studiowanie i wielbienie Boga to Nijamy.
Oczyszczenie zewnętrzne to utrzymywanie ciała w czystości; brudny człowiek nigdy nie będzie Joginem. Musi nastąpić również wewnętrzne oczyszczenie. Uzyskuje się to dzięki cnotom wymienionym w I.33. Oczywiście czystość wewnętrzna ma większą wartość niż zewnętrzna, ale obie są konieczne, a czystość zewnętrzna, bez wewnętrznej, nie pomoże.
वितर्कबाधने प्रतिपक्षभावनम् ॥३३॥
vitarka–bādhane pratipakṣa–bhāvanam
33. Aby powstrzymać myśli, które są wrogie jodze, należy przynieść przeciwne myśli.
To jest sposób praktykowania wymienionych cnót. Na przykład, kiedy do umysłu napływa wielka fala gniewu, jak mamy to kontrolować? Po prostu podnosząc przeciwną falę. Pomyśl o miłości. Czasami matka jest bardzo zła na swojego męża i kiedy jest w tym stanie, przychodzi dziecko i ona je całuje; stara fala wymiera i pojawia się nowa fala, miłość do dziecka. Tłumi ona tą drugą. Miłość jest przeciwieństwem gniewu. Podobnie, kiedy pojawia się pomysł kradzieży, należy pomyśleć o niekradnięciu; kiedy pojawia się myśl o otrzymywaniu prezentów, zastąp ją przeciwną myślą.
वितर्का हिंसादयः कृतकारितानुमोदिता लोभक्रोधमोहपूर्वका मृदुमध्याधिमात्रा दुःखाज्ञानानन्तफला इति प्रतिपक्षभावनम् ॥३४॥
vitarkā himsādayaḥ kṛta–kāritānumoditā lobha–krodha–moha–pūrvakā mṛdu–madhyādhimātrā
duḥkhājñānānanta–phalā iti pratipakṣa–bhāvanam
34. Przeszkody w Jodze to zabijanie, kłamstwo itp., zarówno popełnione, spowodowane lub zatwierdzone; albo przez chciwość, albo gniew, albo ignorancję; czy to niewielkie, średnie, czy wielkie; i prowadzą do nieskończonej ignorancji i nieszczęścia. To jest (metoda) myślenia przeciwnego.
Jeśli skłamię, albo sprawię, że ktoś to powie, albo pochwalę, że ktoś to zrobi, jest to równie grzeszne. Nawet jeśli jest to bardzo delikatne kłamstwo, nadal jest to kłamstwo. Każda niegodziwa myśl odbije się od ciebie, każda myśl nienawiści, którą mogłeś pomyśleć nawet w jaskini, jest przechowywana i pewnego dnia wróci do ciebie z ogromną mocą w postaci jakiegoś tutaj nieszczęścia. Jeśli będziesz przejawiać nienawiść i zazdrość, odbiją się one na tobie z dodatkowym procentem. Żadna siła nie może ich odwrócić; kiedy raz wprawisz je w ruch, będziesz musiał je znosić. Pamiętanie o tym uchroni cię przed robieniem złych rzeczy.
अहिंसाप्रतिष्ठायां तत्सन्निधौ वैरत्यागः ॥३५॥
ahimsā–pratiṣṭhāyāà tat–sannidhau vaira–tyāgaḥ
35. Po ustanowieniu zakazu zabijania, w jego obecności ustają wszelkie wrogości (w innych).
Jeśli człowiek osiągnie ideał niekrzywdzenia innych, przed nim nawet zwierzęta, które są z natury dzikie, staną się spokojne. Tygrys i baranek będą bawić się razem przed takim Joginem. Kiedy dojdziesz do tego stanu, sam zrozumiesz, że mocno ugruntowałeś się w niewyrządzaniu krzywdy.
सत्यप्रतिष्ठायां क्रियाफलाश्रयत्वम् ॥३६॥
satya–pratiṣṭhāyāṃ kriyā–phalāśrayatvam
36. Dzięki ustanowieniu prawdomówności Jogin otrzymuje moc osiągania dla siebie i innych owoców pracy bez uczynków.
Kiedy ta moc prawdy zostanie w tobie utwierdzona, wtedy nawet we śnie nigdy nie powiesz nieprawdy. Będziesz szczery w myślach, słowach i czynach. Cokolwiek powiesz, będzie prawdą. Możesz powiedzieć człowiekowi: „Bądź błogosławiony”, a ten człowiek będzie błogosławiony. Jeśli człowiek jest chory i powiesz mu: „Bądź wyleczony”, natychmiast wyzdrowieje.
अस्तेयप्रतिष्ठायां सर्वरत्नोपस्थानम् ॥३७॥
asteya–pratiṣṭhāyāṃ sarva–ratnopasthānam
37. Poprzez ustanowienie zakazu kradzieży całe bogactwo przychodzi do Jogina.
Im bardziej uciekasz od natury, tym bardziej ona podąża za tobą; a jeśli w ogóle o nią nie dbasz, staje się twoją niewolnicą.
ब्रह्मचर्यप्रतिष्ठायां वीर्यलाभः ॥३८॥
brahmacarya–pratiṣṭhāyām vīrya–lābhaḥ
38. Poprzez ustanowienie wstrzemięźliwości uzyskuje się energię. Czysty mózg ma ogromną energię i gigantyczną siłę woli. Bez czystości nie ma siły duchowej. Wstrzemięźliwość daje cudowną kontrolę nad ludzkością. Duchowi przywódcy ludzi byli bardzo powściągliwi i to właśnie dawało im moc. Dlatego Jogin musi być powściągliwy.
अपरिग्रहस्थैर्ये जन्मकथन्तासंबोधः ॥३९॥
aparigraha–sthairye janma–kathantā–sambodhaḥ
39. Kiedy jest utwierdzony w nieotrzymywaniu, otrzymuje wspomnienie poprzedniego życia.
Kiedy człowiek nie przyjmuje prezentów, nie staje się zależny od innych, ale pozostaje niezależny i wolny. Jego umysł staje się czysty. Z każdym darem prawdopodobnie otrzyma zło dawcy. Jeśli nie otrzymuje, umysł zostaje oczyszczony, a pierwszą mocą, jaką otrzymuje, jest wspomnienie poprzedniego życia. Tylko wtedy Jogin doskonale utwierdza się w swoim ideale. Widzi, że przychodził i odchodził wiele razy, więc postanawia, że tym razem będzie wolny, że nie będzie już przychodził i odchodził, i nie będzie niewolnikiem Natury.
शौचात्स्वाङ्गजुगुप्सा परैरसंसर्गः ॥४०॥
śaucāt svāṅga–jugupsā parair asansargaḥ
40. Po ustaleniu czystości wewnętrznej i zewnętrznej pojawia się wstręt do własnego ciała i brak współżycia z innymi.
Kiedy następuje prawdziwe oczyszczenie ciała, zewnętrzne i wewnętrzne, pojawia się zaniedbywanie ciała, a idea utrzymywania go w dobrym stanie znika. Twarz, którą inni nazywają najpiękniejszą, ukaże się Joginowi jedynie jako zwierzę, jeśli nie kryje się za nią inteligencja. To, co świat nazywa bardzo pospolitą twarzą, on uważa za niebiańską, jeśli za nią świeci duch. To pragnienie ciała jest wielką zmorą ludzkiego życia. Tak więc pierwszą oznaką ustanowienia czystości jest to, że nie dbacie o to, by myśleć, że jesteście ciałem. Dopiero gdy przychodzi czystość, pozbywamy się idei ciała.
सत्त्वशुद्धि–सौमनस्यैकाग्र्येन्द्रियजयात्मदर्शन–योग्यत्वानि च ॥४१॥
sattva–śuddhi–saumanasyaikāgryendriya–jayātma–darśana–yogyatvāni ca
41. Pojawia się również oczyszczenie Sattwy, radość umysłu, koncentracja, opanowanie organów i zdolność do urzeczywistnienia Jaźni.
Dzięki praktyce czystości przeważa materiał Sattwy, a umysł staje się skoncentrowany i radosny. Pierwszą oznaką, że stajesz się religijny, jest to, że stajesz się pogodny. Kiedy człowiek jest ponury, może to być niestrawność ale to nie jest religia. Przyjemne uczucie jest naturą Sattwy. Sattwikowi wszystko sprawia przyjemność, a kiedy to nadejdzie, wiedz, że robisz postępy w Jodze. Cały ból jest spowodowany przez Tamas, więc musicie się go pozbyć; przygnębienie jest jednym z rezultatów Tamasu. Tylko silni, dobrze zbudowani, młodzi, zdrowi, odważni nadają się na Joginów. Dla Jogina wszystko jest błogością, każda ludzka twarz, którą widzi, przynosi mu radość. To jest oznaka cnotliwego człowieka. Nieszczęście jest spowodowane przez grzech, a nie przez żadną inną przyczynę. Jaki masz interes z zamglonymi twarzami? To jest okropne. Jeśli masz zachmurzoną twarz, nie wychodź tego dnia, zamknij się w swoim pokoju. Jakie masz prawo przenosić tę chorobę na świat? Kiedy twój umysł został opanowany, masz kontrolę nad całym ciałem; zamiast być niewolnikiem tej maszyny, maszyna jest twoim niewolnikiem. Zamiast tego, że ta maszyna może ciągnąć duszę w dół, staje się jej największym pomocnikiem.
सन्तोषादनुत्तमः सुखलाभः ॥४२॥
santoṣād anuttamaḥ sukha–lābhaḥ
42. Z zadowolenia pochodzi najwyższe szczęście.
कायेन्द्रियसिद्धिरशुद्धिक्षयात्तपसः ॥४३॥
kāyendriya–siddhir aśuddhi–kṣayāt tapasaḥ
43. Rezultatem umartwienia jest przywrócenie mocy organom i ciału przez zniszczenie nieczystości.
Rezultaty umartwienia są widoczne natychmiast, czasem przy wyostrzonym wzroku, słyszeniu rzeczy na odległość i tak dalej.
स्वाध्यायादिष्टदेवतासंप्रयोगः ॥४४॥
svādhyāyād iṣṭa–devatā–samprayogaḥ
44. Poprzez powtarzanie Mantry przychodzi urzeczywistnienie zamierzonego bóstwa.
Im wyższe istoty chcesz osiągnąć, tym trudniejsza jest praktyka.
समाधिसिद्धिरीश्वरप्रणिधानात् ॥४५॥
samādhi–siddhir īśvara–praṇidhānāt
45. Poprzez poświęcenie całej Iśwary przychodzi Samadhi.
Poprzez poddanie się Panu Samadhi staje się doskonałe.
स्थिरसुखमासनम् ॥४६॥
sthira–sukham āsanam
46. Postawa jest tym, co jest mocne i przyjemne.
Teraz przychodzi Asana, postawa. Dopóki nie usiądziesz twardo, nie możesz ćwiczyć oddychania i innych ćwiczeń. Twardość siedzenia oznacza, że w ogóle nie czujesz ciała. W zwykły sposób odkryjesz, że gdy tylko usiądziesz na kilka minut, w ciele pojawią się wszelkiego rodzaju zakłócenia; ale kiedy wyjdziesz poza ideę konkretnego ciała, stracisz wszelkie poczucie ciała. Nie poczujesz ani przyjemności, ani bólu. A kiedy ponownie podniesiesz swoje ciało, poczuje się bardzo wypoczęte. To jedyny doskonały odpoczynek, jaki możesz dać ciału. Kiedy odniesiesz sukces w pokonaniu ciała i utrzymaniu go twardym, twoja praktyka pozostanie mocna, ale kiedy ciało cię niepokoi, twoje nerwy stają się zakłócone i nie możesz skoncentrować umysłu.
प्रयत्नशैथिल्यानन्तसमापत्तिभ्याम् ॥४७॥
prayatna–śaithilyānanta–samāpattibhyām
47. Zmniejszając naturalną skłonność (do niepokoju) i medytując nad nieograniczonym, postawa staje się mocna i przyjemna.
Możemy sprawić, że siedzenie będzie twarde, myśląc o nieskończoności. Nie możemy myśleć o Absolutnej Nieskończoności, ale możemy myśleć o nieskończonym niebie.
ततो द्वन्द्वानभिघातः ॥४८॥
tato dvandvānabhighātaḥ
48. Kiedy siedzenie zostaje opanowane, dwoistości nie przeszkadzają.
Dwoistości, dobro i zło, ciepło i zimno oraz wszystkie pary przeciwieństw nie będą cię wtedy niepokoić.
तस्मिन् सति श्वासप्रश्वासयोर्गतिविच्छेदः प्राणायामः ॥४९॥
tasmin sati śvāsa–praśvāsayor gati–vicchedaḥ prāṇāyāmaḥ
49. Po tym następuje kontrolowanie ruchu wydechu i wdechu.
Kiedy postawa została opanowana, ruch Prańa należy przerwać i kontrolować. W ten sposób dochodzimy do Prańajamy, kontrolowania sił witalnych ciała. Prańa nie jest oddechem, chociaż zwykle tak się to tłumaczy. Jest to suma energii kosmicznej. Jest to energia, która jest w każdym ciele, a jej najbardziej widocznym przejawem jest ruch płuc. Ten ruch jest spowodowany wciągnięciem Prańa w oddechu i to jest to, co staramy się kontrolować w Prańajamie. Zaczynamy od kontrolowania oddechu, jako najłatwiejszego sposobu kontrolowania Prańa.
बाह्याभ्यन्तरस्तम्भवृत्तिः देशकालसंख्याभिः परिदृष्टो दीर्घसूक्षमः ॥५०॥
bāhyābhyantara–stambha–vṛttir deśa–kāla–saṅkhyābhiḥ–paridṛṣṭo dīrgha–sūkṣmaḥ
50. Jego modyfikacje są albo zewnętrzne, albo wewnętrzne, albo nieruchome, regulowane przez miejsce, czas i liczbę, albo długie lub krótkie.
Trzy rodzaje ruchów Prańajamy to: jeden polega na wdychaniu powietrza, drugi na jego wyrzucaniu, a trzecia czynność polega na zatrzymaniu oddechu w płucach lub powstrzymaniu oddechu przed wejściem do płuc. Te znów różnią się w zależności od miejsca i czasu. Przez miejsce rozumie się, że Prańa jest utrzymywana w jakiejś szczególnej części ciała. Przez czas rozumie się, jak długo Prańa powinna być ograniczona do określonego miejsca, a więc mówi się nam, przez ile sekund należy utrzymywać jeden ruch, a przez ile sekund utrzymywać inny. Rezultatem tej Prańajamy jest Udghāta, przebudzenie Kundalini.
बाह्याभ्यन्तरविषयाक्षेपी चतुर्थः ॥५१॥
bāhyābhyantara–viṣayākṣepī caturthaḥ
51. Czwarty to powstrzymywanie Prańa przez rozmyślanie o obiekcie zewnętrznym lub wewnętrznym.
Jest to czwarty rodzaj Prańajamy, w którym Kumbhaka powstaje dzięki długiej praktyce połączonej z refleksją, której nie ma w pozostałych trzech.
ततः क्षीयते प्रकाशावरणम् ॥५२॥
tataḥ kṣīyate prakāśāvaraṇam
52. Dzięki temu zasłona światła Ćitta jest osłabiona.
Ćitta ze swej natury posiada wszelką wiedzę. Składa się z cząstek Sattwy, ale jest pokryta cząstkami Radźasu i Tamasu, a dzięki Prańajamie ta powłoka jest usuwana.
धारणासु च योग्यता मनसः ॥५३॥
dhāraṇāsu ca yogyatā manasaḥ
53. Umysł staje się zdolny do Dharany.
Po zdjęciu tej zasłony jesteśmy w stanie skoncentrować umysł.
स्वस्वविषयासम्प्रयोगे चित्तस्वरूपानुकार इवेन्द्रियाणां प्रत्याहारः ॥५४॥
sva–viṣayāsamprayoge cittasya svarūpānukāra ivendriyāṇām pratyāhāraḥ
54. Wciąganie organów następuje poprzez rezygnację z ich własnych obiektów i przyjmowanie niejako formy materii umysłu.
Organy są oddzielnymi stanami umysłu. Widzę książkę; forma nie jest w książce, jest w umyśle. Coś jest na zewnątrz, co przywołuje tę formę. Prawdziwa forma jest w Ćitta. Narządy identyfikują się z tym, co do nich przychodzi i przybierają formę tego. Jeśli potrafisz powstrzymać mentalną materię przed przyjmowaniem tych form, umysł pozostanie spokojny. Nazywa się to Pratjahara.
ततः परमा वश्यतेन्द्रियाणाम् ॥५५॥
tataḥ paramā vaśyatendriyāṇām
55. Stąd wynika najwyższa kontrola organów. Kiedy Joginowi udało się powstrzymać narządy przed przybieraniem postaci przedmiotów zewnętrznych i sprawić, by pozostały one jednością z materią umysłu, wtedy nadchodzi doskonała kontrola nad narządami. Kiedy narządy są doskonale pod kontrolą, każdy mięsień i nerw będą pod kontrolą, ponieważ narządy są ośrodkami wszystkich doznań i wszystkich działań. Narządy te dzielą się na narządy pracy i narządy czucia. Kiedy narządy są kontrolowane, Jogin może kontrolować wszystkie uczucia i działania; całe ciało podlega jego kontroli. Dopiero wtedy człowiek zaczyna odczuwać radość z narodzin; wtedy można zgodnie z prawdą powiedzieć: „Błogosławiony jestem, że się urodziłem”. Kiedy uzyskamy kontrolę nad narządami, poczujemy, jak cudowne jest naprawdę to ciało.