Wschód i Zachód – 5. Etykieta i Maniery

Ponownie, na Zachodzie idee przyzwoitości i etykiety różnią się w zależności od kraju. Z Anglikami i Amerykanami są jednego typu, z Francuzami innego, z Niemcami znowu innego. Rosjanie i Tybetańczycy mają wiele wspólnego; Turcy mają swoje własne, całkiem odrębne zwyczaje i tak dalej.

W Europie i Ameryce ludzie przywiązują ogromną wagę do przestrzegania prywatności, znacznie bardziej niż my. Jesteśmy wegetarianami, więc jemy dużo warzyw itp., a mieszkając w gorącym kraju, często wypijamy jedną lub dwie szklanki wody na raz. Chłop z Górnych Prowincji zjada dwa funty mąki jęczmiennej, po czym od czasu do czasu zabiera się do czerpania i picia wody z muszli, gdyż czuje ogromne pragnienie. Latem w naszym domu pozostawiamy otwarte miejsca, w których można rozprowadzać wodę spragnionym poprzez wydrążoną łodygę bambusa. Dzięki temu ludzie nie przywiązują tak dużej wagi do prywatności; nie mogą temu zaradzić. Porównaj obory i stajnie dla koni z klatkami z lwami i tygrysami. Porównaj psa z kozą. Pożywieniem mieszkańców Zachodu jest głównie mięso, a w zimnych krajach prawie nie piją wody. Panowie piją trochę wina w małych kieliszkach. Francuzi nienawidzą wody; tylko Amerykanie piją ją w dużych ilościach, bo w ich kraju latem jest bardzo ciepło. Nowy Jork jest jeszcze gorętszy niż Kalkuta. Niemcy piją dużo piwa, ale nie do posiłków.

W zimnych krajach ludzie zawsze są podatni na przeziębienie, dlatego nie mogą powstrzymać się od kichania; w ciepłych krajach ludzie muszą pić dużo wody podczas posiłków, przez co nie możemy powstrzymać się gdy nam się odbija. A teraz zwróć uwagę na etykietę: jeśli postępujesz tak w zachodnim społeczeństwie, twój grzech jest niewybaczalny; lecz jeśli wyciągniesz swoją chusteczkę i energicznie wydmuchasz nos, nie zobaczysz w tym nic niewłaściwego. U nas gospodarz nie poczuje się, że tak powiem, usatysfakcjonowany, chyba że zobaczy, że robisz to pierwsze, bo jest to odbierane jako oznaka pełnego posiłku; ale co byś pomyślał o zrobieniu tego drugiego podczas posiłku w towarzystwie innych osób?

W Anglii i Ameryce nie należy rozmawiać z kobietami o niestrawności lub dolegliwościach żołądkowych, na które możesz cierpieć; to oczywiście inna sprawa, jeśli twoją przyjaciółką jest stara kobieta lub jeśli jest ci dość dobrze znana. We Francji nie są tak wrażliwi na te sprawy. Niemcy są jeszcze mniej wybredni.

Angielscy i amerykańscy mężczyźni są bardzo ostrożni w rozmowach z kobietami; nie można nawet mówić o „nodze”. Francuzi, podobnie jak my, są bardzo swobodni w rozmowie; Niemcy i Rosjanie będą przy kimkolwiek używać wulgarnych określeń.

Ale rozmowy o zakochaniu toczą się swobodnie między matką a synem, między braćmi i siostrami, a także między nimi a ich ojcami. Ojciec zadaje córce wiele pytań na temat jej kochanka (przyszłego pana młodego) i wymyśla najróżniejsze żarty na temat jej zaręczyn. Przy takich okazjach francuska dziewczyna skromnie się śmieje, angielska jest nieśmiała, a amerykańska dziewczyna odpowiada mu ostro w twarz. Całowanie, a nawet uścisk nie są tak bardzo niepożądane; o takich rzeczach można rozmawiać w społeczeństwie. Ale w naszym kraju nie są dozwolone żadne rozmowy, ani nawet wszelkie pośrednie wzmianki o romansach przed głębszymi relacjami.

Mieszkańcy Zachodu są teraz bogatymi ludźmi. Jeśli ktoś nie ubiera się bardzo czysto i nie przestrzega ścisłej etykiety, nie będzie uważany za dżentelmena i nie będzie mógł mieszać się w społeczeństwie. Dżentelmen musi zmieniać kołnierzyk i koszulę dwa lub trzy razy dziennie; biedni ludzie oczywiście nie mogą tego zrobić. Na wierzchniej części odzieży nie mogą znajdować się plamy ani nawet zagniecenia. Niezależnie od tego, jak bardzo cierpisz z powodu upału, musisz wychodzić w rękawiczkach, aby nie pobrudzić sobie rąk na ulicy, a uścisk dłoni kobietą ręką, która nie jest czysta, jest bardzo niemęska. Jeśli w kulturalnym towarzystwie ktoś kiedykolwiek dopuści się plucia, płukania ust lub dłubania w zębach – sprawca zostanie naznaczony jako Ćandala, człowiek z niskiej kasty i odrzucony!

Dharmą ludzi Zachodu jest kult Śakti – Mocy Twórczej uważanej za pierwiastek żeński. Przypomina to trochę kult kobiety w wersji Wāmāćāri. Jak mówi Tāntrika. „Po lewej stronie kobiety… po prawej kielich pełen wina; krótko mówiąc, ciepłe mięso ze składnikami… religia Tantryka jest bardzo tajemnicza, nieprzenikniona nawet dla Joginów”. To właśnie kult Śakti jest praktykowany otwarcie i powszechnie. W dużym stopniu dostrzegana jest także idea macierzyństwa, czyli relacji syna do matki. Protestantyzm jako siła nie ma większego znaczenia w Europie, gdzie religia jest w istocie rzymskokatolicka. W tej religii Jehowah, Jezus i Trójca są drugorzędni; tam oddaje się cześć Matce – Tej Matce z Dzieciątkiem Jezus w ramionach. Cesarz woła „Matko”, feldmarszałek woła „Matko”, żołnierz z flagą w ręku woła „Matko”, marynarz u steru woła „Matko”, rybak w łachmanach woła „Matko”, żebrak na ulicy woła „Matko”! Milion głosów na milion sposobów, z miliona miejsc – z pałacu, z chaty, z kościoła woła „Matko”, „Matko”, „Matko”! Wszędzie słychać wołanie „Ave Maria”; dniem i nocą „Ave Maria”, „Ave Maria”!

Następnie jest kult kobiety. Ten kult Śakti nie jest pożądaniem ale jest to Śakti–Pudźā, czczenie Kumāri (dziewicy) i Sadhawā (mężatki, której mąż żyje), który jest wykonywany w Waranasi, Kalighat i innych świętych miejscach. Jest to oddawanie czci Śakti nie w zwyczajnej myśli, nie w wyobraźni, ale w rzeczywistej, widzialnej formie. Nasz kult Śakti odbywa się tylko w świętych miejscach i tylko w określonych porach; ale ich jest wszędzie i zawsze, przez dni, tygodnie, miesiące i lata. Najważniejszy jest stan kobiety, najważniejszy jest jej strój, jej miejsce, jej jedzenie, jej potrzeby i jej wygody; przyznano jej pierwsze zaszczyty pod każdym względem. Nie mówiąc już o szlachetnie urodzonych, nie mówiąc o młodych i pięknych, jest to kult każdej kobiety, czy to znajomej, czy obcej. Ten kult Śakti Maurowie, mieszana rasa arabska wyznająca religię muzułmańską, po raz pierwszy wprowadzili się do Europy, kiedy podbili Hiszpanię i rządzili nią przez osiem wieków. To Maurowie jako pierwsi zasiali w Europie nasiona zachodniej cywilizacji i kultu Śakti. Z biegiem czasu Maurowie zapomnieli o kulcie Śakti i upadli ze swojej pozycji siły, kultury i chwały, aby żyć w rozproszeniu i nierozpoznaniu w niezauważonym zakątku Afryki, a ich władza i cywilizacja przeniosły się do Europy. Matka opuszczając Maurów, obdarzyła Chrześcijan swymi miłującymi  błogosławieństwami i oświetliła ich domy.