(Przetłumaczone z bengalskiego)
BAGHBAZAR, KALKUTA,
2 września 1889.
SZANOWNY PANIE,1
Kilka dni temu otrzymałem Twoje dwa miłe listy. Bardzo się cieszę, że mogę znaleźć w Tobie cudowną harmonię Dźnana i Bhakti. Twoja rada, abym porzucił kłótnie i spory, jest w istocie bardzo prawdziwa i taki jest cel życia jednostki: „Rozerwane są węzły serca, wyrwane są wszystkie jego wątpliwości, a nasiona jego karmy niszczą się, gdy uzyska się wizję Transcendentnego.” (Mundakopaniszad, 2.2.8) Ale potem, jak zwykł mawiać mój Mistrz, kiedy dzban jest napełniany (przez zanurzenie), bulgocze, ale gdy jest pełny, jest bezgłośny; wiem, że mój stan jest taki sam. Być może za dwa, trzy tygodnie będę mógł się z tobą spotkać – niech Bóg spełni to życzenie!
Twój itp.,
WIWEKANANDA.
Przypisy:
- Listy 1-4, 6-14, 16-22, 24-26, 29, 31-33 i 124 zostały przetłumaczone z listów bengalskich napisanych do Pramadadasa Mitry z Waranasi, ortodoksyjnego Hindusa, dla którego głębokiej erudycji i pobożności Swamidźi miał najwyższy szacunek. Listy te są najciekawsze, ponieważ zostały napisane (z wyjątkiem ostatniego) w czasie, gdy po śmierci swego Mistrza Swamidźi prowadził życie wędrownego mnicha. Na początku zwykł podpisywać się jako Narendranath, chociaż jego słynne obecnie imię, Wiwekananda, jest wydrukowane na wszystkich tych stronach, aby było łatwe do zrozumienia. ↩︎