122. Pani Bull

ALAMBAZAR MATH, KALKUTA,
25 lutego 1897.

DROGA PANI BULL,

Saradananda wysyła 20 funtów na pomoc ofiarom głodu w Indiach. Ponieważ jednak w jego własnym domu panuje głód, pomyślałem, że najlepiej będzie najpierw zaradzić temu, jak mówi stare przysłowie. Zatem zostało to odpowiednio rozdysponowane.

Nie mam czasu by umrzeć, kiedy oni tu są, co z procesjami, waleniem w bębny i różnymi innymi sposobami przyjmowania w całym kraju; jestem prawie martwy. Jak tylko urodziny się skończą, polecę w góry. Otrzymałem przemówienie od Konferencji w Cambridge oraz od Brooklyn Ethical Association. Jak wspomniano w liście dr Janes, przesyłka ze Stowarzyszenia Wedanty z Nowego Jorku jeszcze nie dotarła.

Jest też list od dr Janes sugerujący podjęcie działań zgodnie z kierunkiem waszej konferencji, tutaj, w Indiach. Prawie niemożliwe jest dla mnie zwrócenie uwagi na te rzeczy. Jestem bardzo, bardzo zmęczony. Nie wiem, czy przeżyję jeszcze sześć miesięcy, jeśli nie odpocznę.

Teraz muszę założyć dwa ośrodki, jeden w Madrasie, drugi w Kalkucie. Mieszkańcy Madrasu są głębsi i bardziej szczerzy i jestem pewien, że będą w stanie zebrać fundusze od samego Madrasu. Mieszkańcy Kalkuty są w większości entuzjastycznie nastawieni (mam na myśli arystokrację) poprzez patriotyzm a ich współczucie nigdy się nie materializuje. Z drugiej strony kraj jest pełen ludzi zazdrosnych i bezlitosnych, którzy nie pozostawiliby kamienia na kamieniu, aby rozerwać moje dzieło na kawałki.

Ale jak dobrze wiesz, im większy sprzeciw, tym bardziej budzi się we mnie demon. Mój obowiązek nie byłby pełny, gdybym umarł, nie zakładając dwóch miejsc, jednego dla Sannjasinów, drugiego dla kobiet.

Mam już około 500 funtów z Anglii, 500 funtów od pana Sturdy i jeśli doliczymy do tego twoje pieniądze, jestem pewien, że będę mógł zacząć oba. Dlatego uważam, że powinnaś jak najszybciej przesłać pieniądze. Najbezpieczniej jest wpłacić pieniądze do banku w Ameryce wspólnie na twoje i moje nazwisko, aby mogli je wypłacić każdemu z nas. Jeżeli umrę zanim pieniądze zostaną wykorzystane, będziesz mogła je wszystkie wyciągnąć i wykorzystać tak jak chciałem. Aby w przypadku mojej śmierci nikt z moich ludzi nie mógł się w to mieszać. Angielskie pieniądze zostały złożone w banku w ten sam sposób, na wspólne nazwiska pana Sturdy i moje.

Z miłością do Saradanandy i wieczną miłością i wdzięcznością dla siebie,

Twój itp.,

WIWEKANANDA.