55. Akhandananda

(Przetłumaczone z bengalskiego)

Pozdrowienia dla Bhagawana Ramakryszny!

(Marzec lub kwiecień?) 1894.

MÓJ DROGI AKHANDANANDA,

Bardzo się cieszę, że otrzymałem Twój list. Z wielką przyjemnością dowiaduję się, że dzięki pobytowi w Khetri odzyskałeś w dużym stopniu zdrowie.

Brat Tarak (Śiwananda) wykonał wiele pracy w Madrasie. Rzeczywiście bardzo przyjemna wiadomość! Słyszałem o nim wiele pochwał od mieszkańców Madrasu…

Staraj się rozwijać duchowość i filantropię wśród Thakurów w różnych miejscach Radźputana. Musimy pracować, a tego nie da się zrobić siedząc bezczynnie. Od czasu do czasu wybierz się na wycieczkę do Malsisar, Alsisar i wszystkich innych „sar”, które tam są. I uważnie ucz się Sanskrytu i Angielskiego. Przypuszczam, że Gunanidhi jest w Pendźabie. Przekaż mu moją szczególną miłość i sprowadź go do Khetri. Naucz się z jego pomocą Sanskrytu i naucz go Angielskiego. W każdym razie daj mi jego adres…

Chodźcie od drzwi do drzwi wśród biednych i niższych klas miasta Khetri i uczcie ich religii. Niech też mają lekcje ustne z geografii i innych przedmiotów. Nic dobrego nie wyniknie z bezczynnego siedzenia, spożywania książęcych potraw i mówienia: „Ramakryszna, o Panie!” – chyba że możesz zrobić coś dobrego dla biednych. Od czasu do czasu odwiedzaj inne wioski i ucz ludzi sztuki życia oraz religii. Pracuj, oddawaj uwielbienie i Dźńana (wiedza) – najpierw pracuj, a twój umysł zostanie oczyszczony; w przeciwnym razie wszystko będzie bezowocne, jak rzucanie oblacji na kupę popiołu zamiast w święty ogień. Kiedy Gunanidhi przyjdzie, chodźcie od drzwi do drzwi biednych i pozbawionych środków do życia w każdej wiosce Radźputany. Jeśli ludzie sprzeciwiają się rodzajowi jedzenia które przyjmujesz, natychmiast zrezygnuj z niego. Lepiej jest żyć na trawie, aby czynić dobro innym. Szata Geruā nie jest przeznaczona dla przyjemności. To sztandar bohaterskiej pracy. Musisz oddać swoje ciało, umysł i mowę „dobru świata”. Czytałeś – „मातृदेवो भव, पिरृदेवो भव – Patrz na swoją matkę jak na Boga, patrz na swojego ojca jak na Boga” – ale ja mówię: „दरिद्रदेवो भ व, मूर्खदेवो भव – Biedni, niepiśmienni, ignoranci, utrapieni – niech ci będą twoim Bogiem.” Wiedzcie, że służba wyłącznie tym osobom jest najwyższą religią.

Zawsze Twój, z błogosławieństwem,

WIWEKANANDA.