72. Akhandananada

(Przetłumaczone z bengalskiego)

C/O E. T. STURDY, ESQ.,
HIGH VIEW, CAVERSHAM,
1895.

UKOCHANY AKHANDANANDO,

Z przyjemnością zapoznaję się z treścią Twojego listu. Twój pomysł jest wspaniały, ale naszemu narodowi całkowicie brakuje zdolności organizowania się. To właśnie ta jedna wada powoduje wszelkiego rodzaju zło. Jesteśmy całkowicie przeciwni robieniu z czegokolwiek wspólnej sprawy. Pierwszym warunkiem organizacji jest posłuszeństwo. Kiedy mam na to ochotę trochę popracuję, a potem pozwalam temu zejść na psy – taka praca na nic się nie zda. Musimy mieć pracowitość i wytrwałość. Prowadź regularną korespondencję, to znaczy staraj się pisać do mnie co miesiąc lub dwa razy w miesiącu jaką pracę wykonujesz i jaki był jej wynik. Chcemy tutaj (w Anglii) Sannjasina dobrze znającego Angielski i Sanskryt. Wkrótce znowu pojadę do Ameryki, a on ma tu pracować pod moją nieobecność. Oprócz Śarata i Śaśi – nie widzę nikogo innego nadającego się do tego zadania. Wysłałem pieniądze Śaratowi i napisałem do niego żeby zaczął natychmiast. Poprosiłem Radźadźi, aby jego agent z Bombaju pomógł Śaratowi wsiąść na pokład. Zapomniałem napisać – ale jeśli zechcesz to zrobić, proszę, wyślij za pośrednictwem Śarat torbę Mung, Gram i Arhar Dāl, a także odrobinę przyprawy zwanej Methi. Proszę, przekaż moją miłość Panditowi Narajan Das, panu Śankarowi Lalowi, Odźhadźi, lekarzowi i wszystkim. Myślisz, że można tu dostać lekarstwo na oczy Gopi? – Wszędzie można znaleźć opatentowane leki, które są oszustwem. Proszę, pobłogosław jemu i innym chłopcom. Jadźneśwar założył w Meerut pewne stowarzyszenie i chce z nami współpracować. Przy okazji, on też ma pewną gazetę; wyślij tam Kali i niech założy ośrodek w Meerut jeśli może i niech się postara o gazetę w języku hindi. Pomogę trochę od czasu do czasu. Wyślę trochę pieniędzy kiedy Kali pojedzie do Meerut i zda mi dokładny raport jak się sprawy mają. Spróbuj otworzyć centrum w Adźmer… Pandit Agnihotri założył stowarzyszenie w Saharanpur. Napisali do mnie list. Proszę prowadź z nimi korespondencję. Żyj w przyjaznych stosunkach ze wszystkimi. Praca! Praca! W ten sposób kontynuujcie otwieranie ośrodków. Mamy je już w Kalkucie i Madrasie i będzie wspaniale, jeśli uda wam się rozpocząć nowe w Meerut i Adźmer. Kontynuuj powoli, zaczynając od ośrodków w różnych miejscach takie jak te. Tutaj wszystkie moje listy itp. należy adresować na adres E. T. Sturdy, Esq., High View, Caversham, Reading, Anglia, a te do Ameryki, C/o Miss Phillips, 19 W. 38 Street, Nowy Jork. Stopniowo musimy rozprzestrzeniać się po całym świecie. Pierwszą rzeczą, której potrzebujemy, jest posłuszeństwo. Musisz być gotowy, aby zanurzyć się w ogień – wtedy praca zostanie wykonana… Twórzcie stowarzyszenia takie jak te w różnych wioskach w Radżputanie. Oto masz podpowiedź.

Twój z uczuciem,

WIWEKANANDA.