83. Rakhal

(Przetłumaczone z bengalskiego)

C/O E. T. STURDY,
HIGH VIEW, CAVERSHAM, READING, ANGLIA
4 października 1895.

MÓJ KOCHANY RAKHALU,

Wiesz, że jestem teraz w Anglii. Zostanę tu przez około miesiąc i wrócę do Ameryki. Następnego lata ponownie przyjadę do Anglii. Obecnie w Anglii nie ma zbyt wielu perspektyw, ale Pan jest wszechmocny. Poczekajmy a zobaczmy…

Niemożliwe jest aby – przyjechał teraz. Rzecz w tym, że pieniądze należą do pana Sturdy i musimy mieć takiego człowieka, jakiego on lubi. Pan Sturdy przyjął ode mnie inicjację i jest bardzo przedsiębiorczym i dobrym człowiekiem.

W pierwszej kolejności szukamy mężczyzny, który posiada gruntowną znajomość języka angielskiego i Sanskrytu. To prawda, że jeśli tu przyjedzie, wkrótce będę mógł nauczyć się angielskiego, ale na razie nie mogę przyprowadzać tu ludzi, żeby się uczyli. Chcemy przede wszystkim tych, którzy będą potrafili uczyć. Po drugie, ufam tym, którzy mnie nie opuszczą zarówno w dobrobycie, jak i w przeciwnościach losu… Potrzebni są ludzie najbardziej godni zaufania. Potem, gdy już zostanie położony fundament, niech przyjdzie ten, kto chce i narobi hałasu, nie ma strachu. – nie dał żadnego dowodu mądrości dając się ponieść zgiełkowi i przyłączając się do partii tych szarlatanów. Panie, przyznaję, że Ramakryszna Paramahamsa był fikcją, przyznaję, że przyjęcie schronienia u niego było w istocie bardzo poważnym błędem, ale jakie jest teraz wyjście? A co, jeśli jedno życie pójdzie na marne, ale czy ktoś będzie jadł własne słowa? Czy może być coś takiego jak posiadanie tuzina mężów? Każdy z was może dołączyć do dowolnego towarzystwa do jakiego chce, nie mam nic przeciwko, nie, wcale, ale podróżując po tym świecie stwierdzam, że z wyjątkiem jego tylko kręgu, wszędzie indziej myśli i działania są rozbieżne. Tych, którzy do niego należą darzę najwyższą miłością i najwyższym zaufaniem. Nie mam alternatywy w tej kwestii. Nazwij mnie jednostronnym jeśli chcesz, ale masz moje wyznanie w dobrej wierze. Jeśli tylko cierń kłuje w stopę kogoś, kto oddał się Śri Ramakrysznie, sprawia to, że bolą mnie kości. Wszystkich innych kocham; znajdziesz bardzo niewielu mężczyzn tak niesekciarskich jak ja; ale musisz mi wybaczyć, mam trochę fanatyzmu. Jeśli nie odwołam się do jego imienia, do czyjego innego mam się zwrócić? Będzie wystarczająco dużo czasu, aby szukać wielkiego Guru w naszych następnych wcieleniach; ale w tym jest ten niewyuczony Brahmin, który kupił to moje ciało na zawsze.

Daję ci trochę mojego umysłu; nie gniewaj się, proszę. Jestem twoim niewolnikiem tak długo, jak ty jesteś jego – wystarczy krok dalej, a ty i ja jesteśmy na równi. Wszystkie sekty i stowarzyszenia, które widzisz, całe ich zastępy, w kraju czy poza nim, on już je wszystkie połknął, mój bracie. „मयैवैते निहताः पूर्वमेव निमित्तमात्रं भव सव्यसाचिन् – Oni już dawno zostali przeze Mnie zabici, bądźcie tylko narzędziem, o Ardźuno.” Dziś lub jutro zostaną połączeni z twoim własnym ciałem. O człowiecze małej wiary! Dzięki jego łasce, ब्रह्माण्डं गोष्पदायते – cały wszechświat staje się śladem kopyt krowy.” Nie bądźcie zdrajcami, to grzech poza pokutą. Imię, sława, dobre uczynki, „“यज्जुहोषि यत्तपस्यसि यदश्नासि etc. – Jakiekolwiek ofiary składacie, jakiekolwiek pokuty przechodzicie, cokolwiek jecie” – oddajcie wszystko jego stopom. Czego my u licha chcemy? On dał nam schronienie, czego więcej chcemy? Bhakti jest zaprawdę nagrodą samą w sobie – czego jeszcze potrzeba? Mój bracie, ten, który stworzył z nas ludzi, karmiąc nas i ubierając oraz przekazując mądrość i wiedzę, który otworzył nam oczy, w którym dniem i nocą widzieliśmy żywego Boga – czyż mamy być jego zdrajcami!!! I zapominasz o miłosierdziu takiego Pana! Życie Buddy i Kryszny i Jezusa są kwestiami starożytnej historii i żywione są wątpliwości co do ich historyczności, a pomimo tego, że widzicie wielkość życia Śri Ramakryszny z krwi i kości, czasami tracicie głowę! Wstydźcie się! Nie mam nic do powiedzenia. Jego podobieństwo jest czczone w waszym kraju i poza nim przez bezbożnych i bezdusznych ludzi, przez co czasami jesteście uwięzieni w niewierze!! W jednej chwili stworzy on dla siebie setki tysięcy takich jak ty. Błogosławione są twoje narodziny, błogosławiony jest twój ród i błogosławiony jest twój kraj, że pozwolono ci wziąć proch z jego stóp. Cóż, nie mogę pomóc. On nas chroni, to oczywiste – widzę to przed oczami. Jesteś szalony. Czy to dzięki mojej własnej sile piękno jakby wróżek i setek tysięcy rupii tracą swą atrakcyjność i wydają mi się niczym? A może to on mnie chroni? Kto nie ma w nim wiary i nie ma szacunku dla Świętej Matki, ten będzie po prostu przegranym, mówię wam otwarcie.

… Haramohan napisał o swojej trudnej sytuacji i zapowiedział, że wkrótce zostanie wyrzucony z domu. Poprosił o kilka wykładów; ale obecnie nie mam żadnych, ale zostało mi jeszcze trochę pieniędzy w portfelu, które mu wyślę. Więc nie musi się bać. Mógłbym wysłać mu od razu, ale podejrzewam, że pieniądze, które ostatnio wysłałem nie zostały doręczone, dlatego zwlekam z wysyłką. Po drugie, poza tym nie znam adresu, na który można to wysłać. Widzę, że mieszkańcy Madrasu nie rozpoczęli pracy nad gazetą. Widzę, że w rasie hinduskiej zupełnie brakuje praktycznej mądrości. Jeśli obiecujesz, że wykonasz jakąś pracę, musisz to zrobić dokładnie w wyznaczonym czasie, bo inaczej ludzie stracą do ciebie wiarę. Sprawy finansowe wymagają szybkiej odpowiedzi… Jeśli Mistrz Mahaśaja będzie chętny, powiedz mu, aby był moim agentem w Kalkucie, gdyż bezgranicznie w niego wierzę, a on rozumie wiele z tych rzeczy; nie jest to zadaniem dziecinnego i hałaśliwego motłochu. Powiedz mu, żeby ustalił ośrodek, adres, który nie będzie się zmieniał co godzinę i na który będę kierować całą moją korespondencję z Kalkuty… Biznes to biznes…

Twój itp.,

WIWEKANANDA.