6. Z pamiętnika ucznia (Śri Sarat Ćandra Ćakrawarty, B.A.)

(Tłumaczone z bengalskiego)

[Miejsce: Wynajęty lokal Math w Belur. Rok: 1898.]

Uczeń przebywa ze Swamidźi w domku ogrodowym Nilambara Babu w Belur przez ostatnie dwa dni.

Dzisiaj Swamidźi pozwolił uczniowi pozostać na noc w jego pokoju. Kiedy uczeń służył Swamidźi i masował mu stopy, ten przemówił do niego: „Co za głupota! Opuszczając takie miejsce jak to chcesz wrócić do Kalkuty! Zobacz, jaka panuje tu atmosfera świętości – czyste powietrze Gangi – co za zgromadzenie Sadhu – czy gdziekolwiek znajdziesz takie miejsce!”

Uczeń: Panie, jako owoc wielkich wyrzeczeń w poprzednich wcieleniach, zostałem pobłogosławiony twoim towarzystwem. Teraz pobłogosław mnie, abym już więcej nie dał się pokonać ignorancji i złudzeniu. Czasami mój umysł ogarnia wielka tęsknota za jakąś bezpośrednią duchową realizacją.

Swamidźi: Ja też wiele razy się tak czułem. Któregoś dnia w ogrodzie Kossipore z wielką żarliwością modliłem się do Śri Ramakryszny. Potem wieczorem, w godzinie medytacji, straciłem świadomość ciała i poczułem, że ono w ogóle nie istnieje. Poczułem, że słońce, księżyc, przestrzeń, czas, eter i wszystko to zostało zredukowane do jednorodnej masy, a następnie rozpłynęło się daleko w nieznanym; świadomość ciała prawie zniknęła, a ja prawie połączyłem się z Najwyższym. Ale miałem tylko ślad poczucia Ego, więc mogłem z Samādhi ponownie powrócić do świata względności. W tym stanie Samadhi zanika wszelka różnica pomiędzy „ja” i „Brahmanem”, wszystko zostaje zredukowane do jedności, jak wody Nieskończonego Oceanu – wszędzie woda, nic innego nie istnieje – język i myśl, tam wszystko zawodzi. Dopiero wtedy stan „poza umysłem i mową” urzeczywistnia się w swojej rzeczywistości. W przeciwnym razie, dopóki aspirant religijny myśli lub mówi: „Jestem Brahmanem” – „Ja” i „Brahman”, te dwie istoty trwają – istnieją pozory dualności. Po tym doświadczeniu, nawet po wielokrotnych próbach, nie udało mi się przywrócić stanu Samadhi. Powiedziawszy o tym Śri Ramakrysznie, powiedział on: „Jeśli pozostaniesz dzień i noc w tym stanie, dzieło Boskiej Matki nie zostanie zakończone; dlatego nie będziesz w stanie ponownie wywołać tego stanu; kiedy twoja praca zostanie zakończona , to przyjdzie ponownie.”

Uczeń: Czy po osiągnięciu absolutnego i transcendentnego Nirwikalpa Samadhi nikt nie może powrócić do świata dualizmu poprzez świadomość Egoizmu?

Swamidźi: Śri Ramakryszna zwykł mawiać, że jedynie Awatarowie mogą zejść na zwykły poziom ze stanu Samadhi dla dobra świata. Zwykłe dźiwy tego nie robią; zanurzeni w tym stanie pozostają przy życiu przez okres dwudziestu jeden dni; potem ich ciało odpada jak liść z drzewa Samsāry (świata).

Uczeń: Kiedy w Samadhi umysł zostanie połączony i na powierzchni świadomości nie pozostają żadne fale, to gdzie wówczas istnieje możliwość aktywności umysłowej i powrotu do świata poprzez świadomość Ego? Kiedy nie ma umysłu, kto w takim razie zejdzie z Samadhi na względny poziom i w jaki sposób?

Swamidźi: Konkluzja Wedanty jest taka, że kiedy nastąpi absolutne Samadhi i ustanie wszelkich modyfikacji, nie ma powrotu z tego stanu; jak mówi aforyzm Wedanty: „अनावृत्तिः शब्दात् – Z tekstów Pisma Świętego nie ma powrotu”. Ale Awatarowie żywią kilka pragnień dobra świata. Chwytając się tej nici, schodzą ze stanu nadświadomości do stanu świadomości.

Uczeń: Ale, proszę pana, jeśli jedno lub dwa pragnienia pozostają, jak można ten stan nazwać absolutnym, transcendentnym Samadhi? Pisma bowiem mówią, że w tym stanie wszelkie modyfikacje umysłu i wszelkie pragnienia zostają wytępione.

Swamidźi: Jak zatem może nastąpić projekcja wszechświata po Mahāpralaja (ostatecznym rozpuszczeniu)? W Maha pralaja wszystko jest stopione w Brahmanie. Ale nawet potem słyszy się i czyta w pismach o stworzeniu, że projekcja i kurczenie się (wszechświata) przebiegają w postaci fal. Podobnie jak świeże stworzenie i rozkład wszechświata po Mahapralaja, nadświadome i świadome stany Awatarów również są uzasadnione.

Uczeń: A jeśli będę twierdził, że w momencie rozpuszczenia nasiona dalszego stworzenia pozostają prawie stopione w Brahmanie i że nie jest to absolutne rozpuszczenie lub Nirwikalpa Samadhi?

Swamidźi: W takim razie poproszę cię o odpowiedź, w jaki sposób możliwa jest projekcja wszechświata z Brahmana, w którym nie ma cienia jakichkolwiek uwarunkowań – który jest niedotknięty i nieuwarunkowany.

Uczeń: Cóż, to tylko pozorna projekcja. Odpowiedź na to pytanie jest podana w pismach świętych w ten sposób, że przejaw stworzenia z Brahmana jest jedynie pozorem przypominającym miraż na pustyni, ale w rzeczywistości nie było żadnego stworzenia ani niczego podobnego. Iluzję tę stwarza Maja, która jest zaprzeczeniem wiecznie istniejącego Brahmana, a zatem jest nierzeczywista.

Swamidźi: Jeśli stworzenie jest fałszywe, wówczas Nirwikalpa Samadhi Dźiwy i jego powrót stamtąd można uznać za pozory. Dźiwa jest ze swej natury Brahmanem. Jak może mieć jakiekolwiek doświadczenie niewoli? Twoje pragnienie uświadomienia sobie prawdy, że jesteś Brahmanem, jest w tym przypadku również halucynacją – gdyż Pismo mówi: „Już nim jesteś”. Dlatego „अयमेव हि ते बन्ध समाधिमनुतिष्ठसि – To zaprawdę jest twoją niewolą, że praktykujesz osiąganie Samadhi.”

Uczeń: To jest wielki dylemat. Jeśli jestem Brahmanem, dlaczego zawsze nie zdaję sobie z tego sprawy?

Swamidźi: Aby osiągnąć tę realizację na planie świadomym potrzebne jest pewne narzędzie. Tym narzędziem w nas jest umysł. Ale to nie jest inteligentna substancja. Wydaje się być inteligentny jedynie w świetle Atmana znajdującego się poza nim. Dlatego autor Panćadaśi (3.40) mówi: „चिच्छायावेशतः शक्तिश्चेतनेव विभाति सा – Śakti wydaje się być inteligentna dzięki odbiciu inteligencji Atmana.” Dlatego umysł również wydaje nam się substancją inteligentną. Dlatego pewne jest, że nie będziesz w stanie poznać Atmana, Esencję Inteligencji, poprzez umysł. Trzeba wyjść poza umysł – tam bowiem istnieje tylko Atman – tam przedmiot wiedzy staje się tym samym, co narzędzie wiedzy. Znawca, wiedza i narzędzie wiedzy stają się jednym i tym samym. Dlatego Śruti mówi: „विज्ञातारमरे केन विजानीयात् – Przez co masz poznać Wieczny Podmiot?” Prawdziwy fakt jest taki, że istnieje stan poza płaszczyzną świadomości, w którym nie ma dualności poznającego, wiedzy i narzędzia wiedzy itp. Kiedy umysł jest połączony, ten stan jest postrzegany. Mówię, że jest „postrzegany”, ponieważ nie ma innego słowa, aby wyrazić ten stan. Język nie jest w stanie wyrazić tego stanu. Śankaraćarja nazwał to „postrzeganiem transcendentnym” (Aparokszānubhuti). Nawet po tym transcendentnym postrzeganiu Awatary schodzą na względny poziom i dają tego przebłyski – dlatego mówi się, że Wedy i inne pisma święte powstały z percepcji Widzących. Przypadek zwykłych Dźiwa jest podobny do przypadku lalki solnej, która próbując sondować głębiny oceanu, roztopiła się w niego. Czy widzisz? Suma i istota tego jest taka – musisz jedynie wiedzieć, że jesteś Wiecznym Brahmanem.

Już nim jesteś, jedynie interwencja nieinteligentnego umysłu (który w pismach świętych nazywa się Mają) ukrywa tę wiedzę. Kiedy umysł złożony z subtelnej materii zostaje stłumiony, Atman jaśnieje Swoim własnym blaskiem. Jednym z dowodów na to, że Maja czyli umysł jest iluzją, jest to, że umysł sam w sobie nie jest inteligentny i ma naturę ciemności; i to światło Atmana znajdujące się z tyłu sprawia, że wydaje się inteligentny. Kiedy to zrozumiesz, umysł połączy się z nieprzerwanym Oceanem Inteligencji; wtedy zrozumiesz: अयमात्मा ब्रह्म – Ten Atman jest Brahmanem.”

Następnie Swamidźi, zwracając się do ucznia, powiedział: „Czujesz się senny, więc idź spać”.

* * *

W nocy uczeń miał cudowny sen, w wyniku którego żarliwie błagał Swamidźi o pozwolenie na oddanie mu czci. Swamidźi musiał się zgodzić i po zakończeniu ceremonii powiedział do ucznia: „No cóż, twoje oddawanie czci się skończyło, ale Premananda będzie wściekły z powodu twojego świętokradczego aktu oddawania czci moim stopom na tacy z kwiatami przeznaczonej do oddawania czci Śri Ramakrysznie .” Zanim dokończył swoje słowa, przybył tam Swami Premananda, a Swamidźi powiedział do niego: „Zobacz, jakiego dopuścił się świętokradztwa! Oddawał mi cześć używając przedmiotów do oddawania czci Śri Ramakrysznie!” Swami Premananda z uśmiechem powiedział: „Dobra robota! Czy ty i Śri Ramakryszna jesteście inni?” – słysząc to uczeń poczuł się uspokojony.

Uczeń jest ortodoksyjnym Hindusem. Nie mówiąc już o zakazanym jedzeniu, nie bierze nawet jedzenia, którego dotknęła inna osoba. Dlatego Swamidźi czasami nazywał go „kapłanem”. Swamidźi jedząc ciastka na śniadanie powiedział do Swami Sadanandy: „Przyprowadź tu księdza”. Kiedy uczeń przyszedł do Swamidźi, dał mu do zjedzenia część swojego pożywienia. Stwierdziwszy, że uczeń przyjął to bez sprzeciwu, Swamidźi powiedział: „Czy wiesz, co teraz jadłeś? Są zrobione z jajek”. W odpowiedzi uczeń powiedział: „Cokolwiek w tym jest, nie muszę wiedzieć. Biorąc od Ciebie ten pokarm sakramentalny, stałem się nieśmiertelny”.

Następnie Swamidźi powiedział: „Błogosławię cię, aby od tego dnia cały twój egoizm związany z kastą, kolorem skóry, wysokim urodzeniem, zasługami i przewinieniami religijnymi i tak dalej, zniknął na zawsze!”…