(Napisane przez Swami podczas jego pierwszej wizyty w Ameryce w odpowiedzi na pytania zadane przez zachodniego ucznia.)
Naszym głównym problemem jest bycie wolnym. Jest zatem oczywiste, że dopóki nie uświadomimy sobie, że jesteśmy Absolutem, nie możemy osiągnąć wyzwolenia. Istnieją jednak różne sposoby osiągnięcia tego uświadomienia. Metody te mają ogólną nazwę Joga (przyłączyć się, przyłączyć się do naszej rzeczywistości). Te Jogi, choć podzielone na różne grupy, można zasadniczo podzielić na cztery; a ponieważ każda z nich jest jedynie metodą prowadzącą pośrednio do urzeczywistnienia Absolutu, są one dostosowane do różnych temperamentów. Należy teraz pamiętać, że nie jest tak, że pozorny człowiek staje się prawdziwym człowiekiem lub Absolutem. Nie ma stawania się z Absolutem. Absolut jest zawsze wolny, zawsze doskonały; lecz ignorancja, która na jakiś czas zakrywała Jego naturę, ma zostać usunięta. Dlatego cały zakres wszystkich systemów Jogi (a każda religia reprezentuje jeden) polega na oczyszczeniu tej ignorancji i umożliwieniu Ātmanowi przywrócenia jego własnej natury. Głównymi pomocnikami w tym wyzwoleniu są Abhjāsa i Wairāgja. Wairāgja oznacza brak przywiązania do życia, ponieważ to wola cieszenia się pociąga za sobą całe to zniewolenie; a Abhjāsa jest ciągłą praktyką dowolnej Jogi.
Karma-Joga. Karma-Joga oczyszcza umysł poprzez pracę. Teraz jeśli zostanie wykonana jakakolwiek praca, dobra czy zła, musi ona w rezultacie wywołać dobry lub zły skutek; żadna siła nie jest w stanie tego powstrzymać, gdy przyczyna już istnieje. Dlatego dobry działaniem wytwarzając dobrą Karmę, a złym działaniem złą Karmę, dusza będzie trwać w wiecznej niewoli, nie mając nadziei na wybawienie. Teraz Karma należy tylko do ciała lub umysłu, nigdy do Atmana (Jaźni); tylko ona może rzucić zasłonę przed Atmanem. Zasłoną narzuconą przez złą karmę jest niewiedza. Dobra Karma ma moc wzmacniania sił moralnych. I w ten sposób tworzy brak przywiązania; niszczy skłonność do złej karmy i w ten sposób oczyszcza umysł. Ale jeśli praca jest wykonywana z intencją czerpania przyjemności, wówczas wytwarza ona tylko tę przyjemność i nie oczyszcza umysłu ani Ćitta. Dlatego wszelka praca powinna być wykonywana bez pragnienia cieszenia się jej owocami. Wszelki strach i wszelkie pragnienia czerpania radości tu i później muszą zostać wygnane na zawsze przez Karma-Jogina. Co więcej, ta Karma pozbawiona pragnienia powrotu zniszczy egoizm, który jest korzeniem wszelkiej niewoli. Hasłem Karma-Jogina jest „nie ja, ale Ty” i żadne poświęcenie nie jest dla niego zbyt wielkie. Czyni to jednak bez pragnienia pójścia do nieba, zdobycia sławy, sławy czy jakichkolwiek innych korzyści na tym świecie. Choć wyjaśnienie i uzasadnienie tej bezinteresownej pracy można znaleźć jedynie w Dźnana-Jodze, to jednak naturalna boskość człowieka sprawia, że kocha on wszelkie ofiary po prostu dla dobra innych, bez żadnych ukrytych motywów, niezależnie od jego wiary czy opinii. Ponownie, dla wielu niewola bogactwa jest bardzo wielka; a Karma-Joga jest dla nich absolutnie konieczna, ponieważ przełamuje krystalizację, która zgromadziła się wokół ich miłości do pieniędzy.
Następna jest Bhakti-Joga. Bhakti, czyli oddawanie czci lub miłość w takiej czy innej formie, jest najłatwiejszą, najprzyjemniejszą i najbardziej naturalną drogą człowieka. Naturalnym stanem tego wszechświata jest przyciąganie; po czym z pewnością następuje ostateczny rozłam. Mimo to miłość jest naturalnym impulsem zjednoczenia w ludzkim sercu; i chociaż sama w sobie jest wielką przyczyną nieszczęścia, właściwie skierowana na właściwy cel, przynosi wybawienie. Przedmiotem Bhakti jest Bóg. Miłość nie może istnieć bez podmiotu i przedmiotu. Obiektem miłości znowu musi być najpierw istota, która może odwzajemnić naszą miłość. Zatem Bóg miłości musi być w pewnym sensie Bogiem ludzkim. Musi być Bogiem miłości. Pomijając kwestię, czy taki Bóg istnieje, czy nie, faktem jest, że tym, którzy mają miłość w sercu, Absolut jawi się jako Bóg miłości, jako osobowy.
Niższe formy kultu, które ucieleśniają ideę Boga jako sędziego lub mściciela, lub kogoś, kogo należy słuchać ze strachu, nie zasługują na miano miłości, chociaż są formami kultu stopniowo rozwijającymi się w formy wyższe. Przechodzimy do rozważań nad samą miłością. Miłość zilustrujemy trójkątem, którego pierwszym kątem u podstawy jest nieustraszoność. Dopóki istnieje strach, nie jest to miłość. Miłość usuwa wszelki strach. Matka z dzieckiem zmierzy się z tygrysem, aby ocalić swoje dziecko. Po drugie, miłość nigdy nie prosi, nigdy nie błaga. Trzecim wierzchołkiem jest to, że miłość kocha ze względu na samą miłość. Nawet idea przedmiotu zanika. Miłość jest jedyną formą, w której miłość jest kochana. Jest to najwyższa abstrakcja, tożsama z Absolutem.
Następna jest Radźa-Joga. Ta Joga pasuje do każdej z tych Jog. Pasuje do badaczy wszystkich klas, bez względu na wiarę i jest prawdziwym narzędziem dociekań religijnych. Tak jak każda nauka ma swoją szczególną metodę badań, tak też Radźa-Joga jest metodą religii. Nauka ta jest również różnie stosowana w zależności od różnych konstytucji. Główne części to Prānājāma, koncentracja i medytacja. Dla tych, którzy wierzą w Boga, bardzo pomocne będzie symboliczne imię, takie jak Om lub inne święte słowa otrzymane od Guru. Om jest największe, oznacza Absolut. Główną praktyką jest medytowanie nad znaczeniem tych świętych imion podczas ich powtarzania.
Następna jest Dźnana-Joga. Jest ona podzielona na trzy części. Po pierwsze: usłyszenie prawdy – że Atman jest jedyną rzeczywistością, a wszystko inne to Mājā (względność). Po drugie: rozumowanie tej filozofii ze wszystkich punktów widzenia. Po trzecie: porzucenie dalszej argumentacji i uświadomienie sobie prawdy. Uświadomienie sobie tego wynika z (1) pewności, że Brahman jest prawdziwy, a wszystko inne jest nierealne; (2) porzucenie wszelkiego pragnienia przyjemności; (3) kontrolowanie zmysłów i umysłu; (4) intensywne pragnienie bycia wolnym. Jedynymi sposobami w tej Jodze są ciągłe medytowanie nad tą rzeczywistością i przypominanie duszy o jej prawdziwej naturze. Jest najwyższa, ale i najtrudniejsza. Wiele osób pojmuje to intelektualnie, ale bardzo niewielu osiąga urzeczywistnienie.