Do Pani Ole Bull
RIDGELY MANOR,
4 września 1899.
MOJA DROGA MAMO,
To okropny okres złego losu, jaki spotkał mnie przez ostatnie sześć miesięcy. Nieszczęście podąża za mną zawsze, gdziekolwiek się udam. Wydaje się, że w Anglii Sturdy był zniesmaczony tą pracą; nie widzi u nas ascezy z Indii. Tutaj, gdy tylko dotrę, Olea dostaje zły atak.
Mam do ciebie przelecieć? Wiem, że niewiele mogę pomóc, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, by być użytecznym.
Mam nadzieję, że już niedługo wszystko u Ciebie będzie dobrze, a Olea wróci do doskonałego zdrowia zanim to do Ciebie dotrze. Matka wie najlepiej; to wszystko o mnie.
Zawsze twój serdecznie,
WIWEKANANDA.