146. Sturdy

Do Pana E. T. Sturdy
C/O F. LEGGETT ESQ.,RIDGELY MANOR,
ULSTER COUNTY, N.Y.

MOJ KOCHANY STURDY,

Twój ostatni list dotarł do mnie po lekkich zawirowaniach z powodu niewystarczającego adresu.

Jest całkiem prawdopodobne, że znaczna część Twojej krytyki jest sprawiedliwa i słuszna. Możliwe jest również, że pewnego dnia odkryjesz, że wszystko to wynika z twojej niechęci do pewnych osób, a ja byłem kozłem ofiarnym.

Nie ma jednak powodu do goryczy, ponieważ nie sądzę, żebym kiedykolwiek pozował na kogoś innego niż jestem. Nigdy też nie jest to dla mnie możliwe, bo wystarczy godzinny kontakt, żeby wszyscy na wylot widzieli moje palenie, zły humor itp. „Na każdym spotkaniu musi być separacja” – taka jest natura rzeczy. Nie czuję nawet rozczarowania. Mam nadzieję, że nie będziesz miał goryczy. To Karma nas łączy i Karma rozdziela.

Wiem, jaki jesteś nieśmiały i że bardzo nie lubisz ranić uczuć innych. Doskonale rozumiem miesiące tortur w Twoim umyśle, gdy zmagałeś się z pracą z ludźmi, którzy tak bardzo różnili się od Twoich ideałów. W ogóle nie mogłem tego wcześniej odgadnąć, inaczej oszczędziłbym ci wielu niepotrzebnych kłopotów psychicznych. To znowu Karma.

Ze względu na to, że prace nie zostały jeszcze zakończone, nie przedłożono wcześniej rachunków; i pomyślałem, żeby przekazać mojemu darczyńcy pełne sprawozdanie, kiedy już wszystko będzie gotowe. Prace rozpoczęto dopiero w zeszłym roku, bo na fundusze trzeba było długo czekać, a moją metodą jest nigdy nie prosić, tylko czekać na wolontariat.

Kieruję się tą samą ideą w całej mojej pracy, ponieważ jestem świadomy tego, że moja natura jest dla wielu osób zdecydowanie nieprzyjemna, więc czekam, aż ktoś mnie zechce. Trzymam się w gotowości do natychmiastowego wyjazdu. Tak więc w kwestii wyjazdu nigdy nie jest mi z tego powodu źle ani nie myślę o tym zbyt wiele, gdyż w ciągłym wędrownym życiu, które prowadzę, stale to robię. Bardzo mi przykro, że sprawiam innym kłopoty, choć tego nie chcę. Czy mógłbyś mi przesłać pocztę, jeśli na twój adres przyjdzie jakaś dla mnie?

Niech wszelkie błogosławieństwa spłyną na ciebie na zawsze będzie nieustanną modlitwą,

WIWEKANANDA.