Do Panny Mary Hale
C/O MRS. BLODGETT,
921, WEST 21ST ST.,
LOS ANGELES,
27 grudnia 1899.
MOJA KOCHANA MARY,
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku oraz wielu, wielu wspaniałych powrotów z okazji urodzin. Wszystkie te życzenia, modlitwy, pozdrowienia na jednym tchu. Jestem wyleczony, będzie ci miło o tym usłyszeć. To była tylko niestrawność a nie problemy z sercem ani nerkami, powiedzieli uzdrowiciele; nic więcej. I po obfitym obiedzie chodzę trzy mile dziennie.
Mówiąc to – osoba, która mnie leczyła, nalegała, żebym palił! Pykam więc ładnie moją fajkę i o tyle mi z tym lepiej. Mówiąc wprost, nerwowość itp. wynikała z niestrawności i niczego więcej.
… Ja też jestem w pracy; pracuję, pracuję, nie ciężko; ale nie obchodzi mnie to i tym razem chcę zarobić pieniądze. Powiedz o tym Margot, zwłaszcza o tej fajce. Wiesz, kto mnie uzdrawia? Żaden lekarz, żadna uzdrowicielka Chrześcijańskiej Nauki, ale kobieta uzdrawiająca magnetycznie, która odziera mnie ze skóry za każdym razem, gdy mnie leczy. Cuda – wykonuje operacje poprzez pocieranie – także operacje wewnętrzne, mówią mi jej pacjenci.
Robi się późno w nocy. Muszę zrezygnować z pisania oddzielnych listów do Margot, Harriet, Isabelle i Matki Kościoła. Chęć to połowa pracy. Wszyscy wiedzą, jak bardzo ich kocham, namiętnie; więc stań się na jakiś czas medium dla mojego ducha i zanieś im moje Noworoczne wiadomości.
Zima tutaj jest dokładnie taka jak w północnych Indiach, tylko w niektóre dni jest trochę cieplej; rosną tu róże i piękne palmy. Jęczmień rośnie na polach, róże i wiele innych kwiatów wokół domku, w którym mieszkam. Pani Blodgett, moja gospodyni, to mieszkanka Chicago – gruba, stara i niezwykle dowcipna. Słyszała mnie w Chicago i jest bardzo macierzyńska.
Bardzo mi przykro, Anglicy złapali Tatara w Republice Południowej Afryki. Żołnierz pełniący służbę przed obozem krzyknął, że złapał Tatara. „Przyprowadź go” – rozległ się rozkaz z wnętrza namiotu. „Nie przyjdzie” – odpowiedział wartownik. „Więc przyjdź sam”, ponownie rozległ się rozkaz. „Mi też nie pozwoli przyjść”. Stąd powiedzenie „złapać Tatara”. Nie łap żadnego.
Teraz jestem szczęśliwy i mam nadzieję, że tak pozostanie do końca życia. Teraz jestem Chrześcijańską Nauką – nie ma zła i „miłość to ciągnięta karta”.
Będę bardzo szczęśliwy, jeśli uda mi się zarobić dużo pieniędzy. Trochę zarabiam. Powiedz Margot, że zarobię dużo pieniędzy i wrócę do domu przez Japonię, Honolulu, Chiny i Jawę. To miłe miejsce, w którym można szybko zarobić pieniądze; a San Francisco jest lepsze, słyszałem. Czy ona coś zarobiła?
Nie udało ci się zdobyć milionera. Dlaczego nie zaczniesz od połowy lub jednej czwartej miliona? Coś jest lepsze niż nic. Chcemy pieniędzy; on może wejść do jeziora Michigan, nie mamy najmniejszych zastrzeżeń. Któregoś dnia mieliśmy tu lekkie trzęsienie ziemi. Mam nadzieję, że trafił do Chicago i podniósł kałużę błota Isabelle. Robi się późno. Ziewam, więc kończę.
Do widzenia; wszelkie błogosławieństwa, cała miłość,
WIWEKANANDA.