Do Panny Mary Hale
DROGA SIOSTRO,
Obawiam się, że poczułaś się urażony i nie odpowiedziałaś na żaden mój list. Teraz proszę o sto tysięcy przebaczenia. Na szczęście znalazłem pomarańczowy materiał i zamierzam uszyć płaszcz tak szybko, jak to możliwe. Cieszę się, że poznałaś panią Bull. To taka szlachetna kobieta i miła przyjaciółka. Siostro, w domu są dwie bardzo cienkie broszury sanskryckie. Uprzejmie je prześlij, jeśli Ci to nie przeszkadza. Książki z Indii dotarły całe i nie musiałem za nie płacić żadnego cła. Dziwię się, że dywany jeszcze nie dotarły. Nie byłem już u Matki Świątyni. Nie mogłem znaleźć czasu. Każdą wolną chwilę spędzam w bibliotece.
Z wieczną miłością i wdzięcznością dla Was wszystkich,
Zawsze twój kochający brat,
WIWEKANANDA.
PS. Pan Howe, z wyjątkiem ostatnich kilku dni, był stałym uczniem. Proszę przekaż moją miłość pannie Howe.
W.