75. Siostry

Do sióstr Hale
HIGH VIEW, READING,
20 kwietnia 1896.

Drogie Siostry,

Pozdrawiam Was z drugiego brzegu. Podróż przebiegła przyjemnie i tym razem bez żadnych chorób. Poddałem się leczeniu, aby tego uniknąć. Przeleciałem trochę przez Irlandię i niektóre staroangielskie miasta, a teraz znów jestem w Reading, pośród Brahmy, Maji i Dźiwy, duszy indywidualnej i uniwersalnej itd. Jest tu drugi mnich; jest jednym z najmilszych ludzi, jakich spotykam i jest też całkiem uczonym mnichem. Jesteśmy teraz zajęci redagowaniem książek. Po drodze nie wydarzyło się nic istotnego. Było nudno, monotonnie i prozaicznie, jak moje życie. Kocham Amerykę bardziej, kiedy jestem poza nią. A przecież te lata były jednymi z najlepszych, jakie kiedykolwiek widziałem.

Czy próbujesz zdobyć subskrybentów dla Brahmawadin? Przekaż wyrazy najszczerszej miłości i najmilszej pamięci pani Adams i pani Conger. Napiszcie mi w wolnej chwili wszystko o sobie, czym się zajmujecie, co przełamuje monotonię jedzenia, picia i jazdy na rowerze. Teraz się spieszę, później napiszę dłuższy list; więc do widzenia i obyście zawsze były szczęśliwe.

Wasz zawsze kochający brat,

WIWEKANANDA.

PS. Jak tylko znajdę czas, napiszę do Matki Kościoła. Przekażcie moją miłość Samowi i siostrze Locke.

W.