BOMBAJ,
1892
SZANOWNY DIWANDŹI SAHEB, (Śri Haridas Wiharidas Desai)
Dostarczyciel tego listu, Babu Akszaja Kumar Ghose, jest moim szczególnym przyjacielem. Pochodzi z szanowanej rodziny z Kalkuty. Znalazłem go w Khandwa, gdzie go poznałem, chociaż jego rodzinę znałem dużo wcześniej w Kalkucie.
Jest bardzo uczciwym i inteligentnym chłopcem, studentem Uniwersytetu w Kalkucie. Wiesz, jak ciężka jest obecnie walka w Bengalu, a biedny chłopak wyjechał w poszukiwaniu pracy. Znając Twoją wrodzoną dobroć serca, myślę, że nie przeszkadzam Ci, prosząc i błagając, abyś zrobił coś dla tego młodzieńca. Nie muszę pisać więcej. Znajdziesz w nim uczciwego i pracowitego chłopca. Jeśli pojedynczy akt dobroci uczyniony bliźniemu uczyni całe jego życie szczęśliwym, nie muszę ci przypominać, że ten chłopiec jest Pātrą (osobą w pełni zasługującą na pomoc), tak szlachetnym i miłym jak ty.
Mam nadzieję, że moja prośba nie jest dla ciebie niepokojąca i martwiąca. Jest ona pierwsza i ostatnia tego typu, powstała w bardzo szczególnych okolicznościach. Mając nadzieję i polegając na Twojej życzliwej naturze, pozostaję,
Z poważaniem,
WIWEKANANDA.