(Sprawozdanie z wykładu wygłoszonego w Oakland 7 marca 1900 r., z komentarzami redakcyjnymi Oakland Tribune)
Wczoraj wieczorem Swami Wiwekananda wygłosił wykład na temat „Prawa życia i śmierci”. Swami powiedział: „Jak pozbyć się tych narodzin i śmierci – nie jak pójść do nieba, ale jak przestać chodzić do nieba – oto obiekt poszukiwań Hindusa”.
Swami powiedział dalej, że nic nie jest odizolowane – wszystko jest częścią niekończącego się pochodu przyczyny i skutku. Jeśli istnieją istoty wyższe od człowieka, one również muszą przestrzegać praw. Życie może powstać jedynie z życia, myśl z myśli, materia z materii. Wszechświat nie może powstać z materii. On istniał od zawsze. Gdyby istoty ludzkie przyszły na świat prosto z rąk natury, przyszłyby bez wrażeń; ale nie przychodzimy tą drogą, co pokazuje, że nie jesteśmy stworzeni na nowo. Jeśli dusze ludzkie powstają z niczego, co stoi na przeszkodzie, aby powróciły do niczego? Jeśli mamy cały czas żyć w przyszłości, musieliśmy cały czas żyć w przeszłości.
Hindusi wierzą, że dusza nie jest ani umysłem, ani ciałem. Co pozostaje trwałe i może powiedzieć: „Jestem Ja”? Nie ciało, ponieważ stale się zmienia; i nie umysł, który zmienia się szybciej niż ciało, który nawet przez kilka minut nie ma tych samych myśli. Musi istnieć tożsamość, która się nie zmienia – coś, co jest dla człowieka tym, czym brzegi są dla rzeki – brzegi, które się nie zmieniają i bez bezruchu których nie bylibyśmy świadomi stale poruszającego się strumienia. Za ciałem, za umysłem musi znajdować się coś, a mianowicie dusza, co jednoczy człowieka. Umysł jest jedynie wspaniałym narzędziem, za pomocą którego dusza – mistrz – oddziałuje na ciało. W Indiach mówimy, że człowiek porzucił swoje ciało, podczas gdy wy mówicie, że człowiek wyzionął swojego ducha. Hindusi wierzą, że człowiek jest duszą i ma ciało, podczas gdy ludzie Zachodu wierzą, że jest ciałem i posiada duszę.
Śmierć pokonuje wszystko, co jest złożone. Dusza jest pojedynczym elementem, nie złożonym z niczego innego i dlatego nie może umrzeć. Dusza ze swej natury musi być nieśmiertelna. Ciało, umysł i dusza obracają się wokół koła prawa – nikt nie może uciec. Nie możemy przekroczyć prawa w większym stopniu niż gwiazdy i słońce – wszystko to jest wszechświatem prawa. Prawo karmy mówi, że po każdym działaniu prędzej czy później musi nastąpić skutek. Egipskie ziarno, które zostało wyjęte z ręki mumii po 5000 latach i ożyło po zasadzeniu, jest rodzajem niekończącego się wpływu ludzkich czynów. Działanie nigdy nie może umrzeć, bez wytworzenia działania. Jeśli nasze czyny mogą jedynie wywołać odpowiednie skutki na tym poziomie istnienia, wynika z tego, że wszyscy musimy wrócić, aby zamknąć krąg przyczyn i skutków. Taka jest nauka o reinkarnacji. Jesteśmy niewolnikami prawa, niewolnikami postępowania, niewolnikami pragnienia, niewolnikami pożądania, niewolnikami tysiąca rzeczy. Tylko uciekając od życia, możemy uciec z niewoli do wolności. Bóg jest jedynym, który jest wolny. Bóg i wolność to jedno i to samo.