(Przetłumaczone z bengalskiej piosenki.)
Śiwa tańczy, zatracony w ekstazie Jaźni, brzmiąc swoim
własnymi policzkami.
Jego bębenek gra, a girlanda z czaszek kołysze się
w rytmie.
Wody Gangesu szumią wśród jego splątanych
loków.
Wielki trójząb wymiotuje ogniem, a księżyc na jego
czole mocno płonie.