ODPOWIEDŹ NA POWITANIE
(Nowe Odkrycia, Tom 1, s. 83-84.)
[Wydawnicza synteza czterech raportów z gazet z Chicago: Herald, Inter Ocean, Tribune i Record, ok. 11 września 1893]
(Por. „Odpowiedź na powitanie”, Kompletne Dzieła Tom 1: 3-4, dla nieco innej wersji.)
[Siostry i Bracia Ameryki]
Napełnia moje serce niewypowiedzianą radością, powstając w odpowiedzi na wspaniałe słowa powitania, jakie do nas skierowaliście. Dziękuję wam w imieniu najstarszego zakonu mnichów, jaki kiedykolwiek widział świat, którego Gautama był tylko członkiem. Dziękuję wam w imieniu Matki religii, dla której Buddyzm i Dźinizm są jedynie gałęziami; a na koniec dziękuję wam w imieniu milionów Hindusów ze wszystkich kast i odłamów religijnych. Dziękuję także niektórym mówcom na platformie, którzy powiedzieli Państwu, że ci różni ludzie z odległych narodów zaniosą do różnych krajów ideę tolerancji, którą mogą tu zobaczyć. Dziękuję im za ten pomysł.
Jestem dumny, że należę do religii, która nauczyła świat zarówno tolerancji, jak i powszechnej akceptacji. Wierzymy nie tylko w powszechną tolerancję, ale uznajemy, że wszystkie religie są prawdziwe. Z dumą mogę wam powiedzieć, że należę do religii, w której świętym języku, Sanskrycie, słowa „wykluczenie” nie da się przetłumaczyć. (Oklaski) Jestem dumny, że należę do narodu, który udzielił schronienia prześladowanym i uchodźcom wszystkich religii i wszystkich narodów ziemi. Z dumą mogę wam powiedzieć, że zgromadziliśmy w swoim łonie najczystszą resztkę Izraelitów, których grupa przybyła do południowych Indii i schroniła się u nas w tych samych latach, w których ich święta świątynia została rozbita na kawałki przez rzymską tyranię. Jestem dumny, że należę do religii, która udzieliła schronienia i nadal wspiera resztkę wielkiego narodu zoroastryjskiego.
Zacytuję wam, bracia, kilka wersów z hymnu, który codziennie powtarza każde hinduskie dziecko. Czuję, że sam duch tego hymnu, który, jak pamiętam, powtarzałem od najmłodszych lat i który codziennie powtarzają miliony ludzi w Indiach, wreszcie się urzeczywistnił. „Jak różne strumienie, mające swoje źródła w różnych miejscach, wszystkie mieszają swoje wody w morzu, o Panie, tak różne ścieżki, którymi ludzie podążają dzięki różnym skłonnościom, choć wydają się różne, krzywe lub proste, wszystkie prowadzą do Ciebie”.
Obecna konwencja, będąca jednym z najdostojniejszych zgromadzeń, jakie kiedykolwiek się odbyły, sama w sobie jest wskazówką, deklaracją światu wspaniałej doktryny głoszonej w Gicie: „Ktokolwiek przychodzi do Mnie, w jakiejkolwiek formie do niego docieram, wszyscy wędrują ścieżkami, które w końcu zawsze prowadzą do mnie.” Sekciarstwo, bigoteria i jej okropny fanatyzm, od dawna zawładnęły tą piękną ziemią. Wypełniły ziemię przemocą, często zalewały ją ludzką krwią, niszczyły cywilizację i wpędzały całe narody w rozpacz. Ale nadszedł jego czas i gorąco wierzę, że dzwon, który bił dziś rano na cześć przedstawicieli różnych religii ziemi, zgromadzonych w tym parlamencie, jest dzwonem pogrzebowym dla wszelkiego fanatyzmu (oklaski), że jest to sygnał śmierci dla wszelkich prześladowań mieczem i piórem oraz wszelkich niemiłosiernych uczuć pomiędzy braćmi zmierzającymi do tego samego celu, ale różnymi drogami.