SPIRYTUALIZM A FILOZOFIA WEDANTY
(Nowe Odkrycia, Tom 4, s. 229-30.)
[Light, 4 lipca 1896]
Kiedy po raz pierwszy usłyszeliśmy, że Swami Wiwekananda przyjeżdża do Londynu, aby objaśnić filozofię Wedanty, mieliśmy nadzieję, że jego nauczanie nie tylko potwierdzi wiarę spirytualistów, ale także powiększy ich liczbę. Mieliśmy taką nadzieję, ponieważ istotą filozofii hinduskiej jest to, że człowiek jest duchem i ma ciało, a nie to, że człowiek jest ciałem i może również mieć ducha; czyli tyle, ile może dosięgnąć zachodni umysł….
Chwalebnym przywilejem naszego współczesnego spirytualizmu było udowodnienie poprzez rzeczywistą demonstrację istnienia ducha w oderwaniu od ciała i dlatego rozsądne wydaje się aby szukać współpracy pomiędzy przedstawicielami Filozofii Wedanty i zwolennikami spirytualizmu. Nie jesteśmy jednak całkiem pewni, czy to pożądane osiągnięcie może zostać osiągnięte, gdyż obserwacje poczynione niedawno przez Swami mają na celu jedynie podzielenie obu sekt.1 Filozofia Wedanty stawia przed uczniem idealny cel! W rzeczywistości jest to nic innego jak objawienie się Boga w nim i nic nie może być bardziej imponujące i inspirujące niż przedstawienie tej idei przez mówcę o sile i elokwencji Swami. Mogliśmy jedynie szanować i podziwiać, dopóki nie pojawiła się wzmianka o współczesnym spirytualizmie, i to w sposób, który wywarł na nas wrażenie, że Swami potępił bez zastrzeżeń wszystko, co uznawano za te zjawiska. Przyznał, że uczestniczył w obserwacjach z udziałem profesjonalnych mediów i utrzymywał, że wszyscy dopuścili się oszustwa. Według Swami „głosy duchowe” nigdy się nie mieszają! Gdy „grobowy głos zamiera, podnosi się głos małego dziecka”, dając w ten sposób do zrozumienia, że za dźwięki niezmiennie odpowiedzialny był brzuchomówstwo. „Przesłania duchowe” – zauważył, „były zupełnie bezwartościowe, gdyż nigdy nie wzniosły się powyżej poziomu „Jestem zdrowy i szczęśliwy” lub „Daj Johnowi kawałek ciasta”.”
Twierdzenie to można oczywiście postawić jedynie w przypadku nieznajomości treści „Nauki Ducha”, książki, która naszym zdaniem wytrzymuje porównanie nawet ze wzniosłymi naukami Swami Wiwekanandy. Szczegółowo opisano także proces tworzenia pozornych materializacji i obróbki figury na końcu drutu.
Byliśmy obecni ponownie następnego wieczoru,2 kiedy na spotkaniu odczytano dokument zawierający pytania dotyczące negatywnej krytyki Swami. Następnie minęło około trzydziestu minut na doprecyzowaniu i wyjaśnieniu jego uwag z poprzedniego wieczoru i ku naszemu głębokiemu zadowoleniu Swami nie tylko wyznał swoją wiarę w możliwość komunikowania się duchów ze śmiertelnikami, ale nawet wyraził przekonanie, że czasami duchy wysokiej jakości odwiedzają ziemię, aby pomóc ludzkości. Jednakże, naszym zdaniem, nie jest częścią Filozofii Wedanty zalecanie poszukiwania takich kontaktów ze względu na jego możliwe „niebezpieczeństwa”. Powszechnie uważa się, że nierozwinięty duch może najłatwiej porozumieć się z człowiekiem, w związku z czym Swami wypowiedział słowo ostrzeżenia i wstrzymał się od jakichkolwiek słów zachęty….