RELIGIA UNIWERSALNA
(Nowe Odkrycia, Tom 3, s. 276-77.)
[The Queen, The Lady’s Newspaper, 23 listopada 1895]
Pierwsza jesień pani Haweis w domu miała miejsce w ubiegłą sobotę w Queen’s House, kiedy indyjski Jogin, czyli asceta, Swami Wiwe Kananda (delegat buddyjski [!] w Parlamencie Religii w Chicago w 1893 r.) dyskutował w duchu liberalnym i nie bez humoru o szansach i urokach religii uniwersalnej.1 Pokazał, że zasady leżące u podstaw wszystkich wielkich religii świata są do siebie podobne, a wśród wielkich proroków bardzo wysoko umieścił chrześcijańskiego Odkupiciela, sugerując jednak, że Jego nauczanie było czasami w niewielkim stopniu potwierdzane przez Jego rzekomych naśladowców. Nie było radykalnej niemożności pojednania między sektami, teraz gryzącymi i pożerającymi się nawzajem z najlepszych pobudek, jeśli miłość i współczucie zostanie wprowadzone do kiosku, świątyni i kościoła. Kanonik Basil Wilberforce i wielebny H. R. Haweis wygłosili interesujące przemówienia w odpowiedzi dla Swami…. Było 150 gości.
Przypisy:
- To przemówienie w Londynie, do którego nie ma dostępnego dosłownego zapisu, zostało wygłoszone 16 listopada 1895 r. ↩︎