115. Christine

Do Siostry Christine
KHETRI,
13 grudnia 1897.

MOJA KOCHANA CHRYSTYNO,

Jakie śmieszne te wszystkie twoje sny i złe prognozy! Nie chcesz wysyłać mi złych wpływów, myśląc o mnie w ten sposób! Będę bardzo szczęśliwy, jeśli stracę 50 funtów. mojej wagi. Trochę odpoczynku mnie rozdyma i jestem tym samym opasłym mnichem jak zawsze.

Czuję się dobrze, z wyjątkiem silnego przeziębienia, które towarzyszyło mi przez ostatnie kilka dni z powodu narażenia na pustynię i podróż przez nią. Dziękuję jednak za list. Cieszy mnie to ogromnie, bo pokazuje umysł.

Przekaż pani Funkey [Funke], Dziecku [Stella Campbell] i całej reszcie moją miłość, a także, jak wiesz, sobie –

Twój na zawsze w Panu,

WIWEKANANDA.

PS. Napiszę lepszą notatkę, gdy minie przeziębienie.

W.