157. Margot

Do siostry Niwedity
THE CALIFORNIA LIMITED

SANTA FE ROUTE
2 grudnia 1899

Moja droga Margot,

Minęły dwie noce – dzisiaj nadejdzie trzecia. Jeśli okaże się równie przyjemna i senna jak dwie poprzednie, będę się cieszyć.

Krajobraz, przez który dzisiaj przejeżdżam, przypomina okolice Delhi, początek wielkiej pustyni, ponure wzgórza, skąpe, cierniste krzewy i bardzo mało wody. Małe strumyki są zamarznięte, ale w środku dnia jest gorąco. Musi być [nieczytelne], jak sądzę, latem.

Wysyłam ten list do pani Adams (prawdopodobnie pani Milward Adams), ponieważ nie znam Twojego adresu. Jestem pewien, że praca w Chicago niewiele ci da, z wyjątkiem edukacji w zakresie tutejszych metod, które, jestem pewien, wkrótce wypracujesz.

Z całą miłością i błogosławieństwami,

WIWEKANANDA