Do Siostry Christine
921 WEST 21ST STREET,LOS ANGELES,
9 grudnia 1899.
MOJA KOCHANA CHRISTINA,
Ostatecznie to dobrze dla mnie i dla tych, których kocham, że tu przyjechałem. Nareszcie tutaj, w Kalifornii! Jeden z naszych poetów mówi: „Gdzie jest Benares, gdzie jest Kaszmir, gdzie Khorasan, gdzie Gudźarat! O Tulsi! Tak człowieka ciągnie jego przeszła karma”. I jestem tutaj. W końcu tak jest najlepiej, prawda? Jedziesz do Bostonu? Obawiam się, że nie. Nie pokrzyżowałem żadnego z twoich planów, prawda – jakimiś niepotrzebnymi wydatkami? Cóż, jeśli tak, to to nadrobię. Tyle, że ty masz problem. Wstydzę się swoich dziwactw. Zatem jak się masz? Co robisz? Jak u Ciebie leci? Śpij, jeśli możesz; lepiej spać niż się obudzić. Modlę się, aby przyszło do Ciebie wszelkie dobro – wszelki pokój, wszelka siła do działania i cierpienia. Ja mam dużo siły do działania, ale bardzo mało do cierpienia.
Znowu jestem taki samolubny, zawsze myślę o własnych cierpieniach i nie zwracam uwagi na innych. Módl się za mnie; wysyłaj mocne myśli, abym miał siłę cierpieć. Wiem, że będziesz. Teraz zamierzam pozostać w tym mieście przez kilka tygodni. Potem „Matka” już wie. Fizycznie czuję się teraz znacznie lepiej niż przez ostatnie miesiące. Słabość serca prawie zniknęła. Niestrawność jest również znacznie lepsza i [jest] bardzo niewielka. Mogę teraz chodzić wiele kilometrów, nie czując tego w sercu. Jeśli tak się stanie, spodziewam się nowego życia. Bardzo mi przykro, że poprosiłem cię, żebyś przyjechała do Bostonu i wyjechałem. Jeśli tam jesteś, mam nadzieję, że spodoba Ci się to miejsce i spotkania. Jeśli to porzuciłaś – cóż, czy wzięłaś urlop i nie pojechałeś do Bostonu? Ojej! Ale fuszerka! Cóż, przepraszam po stokroć, jeśli tak jest. Tak czy inaczej, prędzej czy później wszystko będzie musiało wyglądać jaśniej. To tylko kilka małych dni życia!
Jak się ma pani Funke? Mnóstwo miłości dla niej. Jak długi urlop dostajesz na Boże Narodzenie? Kiedy się zaczyna? Jeśli masz ochotę i chęć, napisz mi długą notatkę, dobrze? Ale nie mów moim przyjaciołom gdzie jestem. Jeśli tylko mogę, chcę na jakiś czas oderwać się od tego świata. Czy zechciałabyś przesłać pani Bull adres pana Freera? Ona go potrzebuje. Wczoraj wieczorem miałem tu wykład. Sala nie była zatłoczona, ponieważ było bardzo mało reklam, ale publiczność była całkiem spora. Mam nadzieję, że byli zadowoleni. Jeśli poczuję się lepiej to niedługo będę mieć zajęcia w tym mieście. Wiesz, tym razem jestem na ścieżce biznesowej. Chcę szybko zarobić kilka dolarów, jeśli mogę.
Zawsze Twój w Panu,
WIWEKANANDA.