Do Siostry Christine
1719 TURK STREET,
SAN FRANCISCO,
[9 kwietnia 1900]
Cześć! Co się z tobą dzieje – poszłaś spać? Już dawno nie miałem o Tobie żadnych wieści.
Z każdym dniem czuję się coraz lepiej i któregoś dnia – powiedzmy za kilka tygodni – przyjdę prosto, żeby zapytać jak się masz. Cóż, zostanę tu jeszcze dwa tygodnie, potem udam się do miejsca zwanego Stockton, a stamtąd na wschód. Być może zatrzymam się na kilka dni w Chicago. Być może nie.
Na początku maja przyjadę [na pewno] do Detroit. Oczywiście napiszę do Ciebie. Jak toczy się u Ciebie życie – jak zwykle ciężko? Jakieś ulepszenia? Napisz rozmowny list, jeśli masz na to ochotę. Nie mogę się doczekać wiadomości.
Zawsze Twój w Prawdzie,
WIWEKANANDA.