Do Siostry Christine
MATH, BELUR,
DYSTRYKT HOWRAH, BENGAL,
13 maja 1901.
DROGA CHRISTINE,
Wczoraj przybyłem do Math. Dziś rano przyszła twoja krótka notatka. Pewnie już dostałaś moje listy i mam nadzieję, że dzięki temu poczujesz, że czasami milczenie jest złotem.
Dziś rano otrzymałem piękne listy zewsząd i jestem całkiem szczęśliwy. Złożyłem długą, dwumiesięczną wizytę w Assam i różnych częściach wschodniego Bengalu. Jeśli chodzi o połączenie krajobrazów górskich i wodnych, ta część kraju jest bezkonkurencyjna.
Albo ja tego lata pojadę do Europy, a stamtąd do Stanów Zjednoczonych, albo ty przyjedziesz do Indii – wszystko jest już do tego przygotowane. Matka zna swoje sposoby. Po pierwsze, jestem spokojny, bardzo spokojny i mam nadzieję utrzymać ten stan przez długi czas; a Ty jesteś moją najlepszą pomocą w utrzymaniu równowagi, prawda? Więcej napiszę w następnym liście; teraz tylko te kilka linijek — i po stokroć przepraszam za ich skąpość. Jednak cisza czasami mówi więcej niż cała mowa na świecie.
Z całą miłością i błogosławieństwami,
Zawsze Twój w Panu,
WIWEKANANDA.