Do Siostry Christine
MATH, PO BELUR, HOWRAH
27 listopada 1901.
DROGA CHRISTINE,
Jest prawie pewne, że w tym tygodniu, w którym popełniłem tę niesławną gafę, nie napisałem do Ciebie żadnego listu. Ponieważ kilka dni wcześniej napisałem do Ciebie dwa listy, jest mało prawdopodobne, abym napisał do Ciebie kolejny. Wtedy panna [Josephine] MacLeod [odesłałaby] list z powrotem. Musiałem napisać w tym tygodniu tylko jeden list do panny MacLeod, podając jej powody, dla których nie jadę do Japonii; i jakoś tak się złożyło, że ręka napisała na kopercie najbardziej znane imię. Nie musisz więc oczekiwać żadnego listu z Japonii, ponieważ go nie było; a gdyby tak było, powinnaś go dostać.
Właśnie zmagam się z kolejnym atakiem kataru i astmy. Wczoraj nad tym miejscem przeszedł cyklon, w wyniku którego uszkodzonych zostało kilka drzew i kawałek dachu. Jest jeszcze ponuro i zimno. Wiesz, że przy astmie prawie niemożliwe jest pisanie. A więc au revoir [do widzenia].
WIWEKANANDA.