Do Pani Ole Bull
[Math, P.O. BELUR, DYSTRYKT HOWRAH,
Marzec (?) 1902]
Kochana Mamo,1
Cieszę się, że Chinnu przybył. Jakakolwiek godzina jaką wolisz będzie mi odpowiadać na Twoje jutrzejsze przyjście. Ale od 11:00 do 17:00 panuje tu straszny upał.
Sugeruję zatem, abyś wyruszyła po śniadaniu i pozostała tutaj przez cały dzień, zjadła lunch z rybą bengalską, a następnie wróciła wieczorem.
Nalegam, żebyś wzięła dorożkę tam i z powrotem. Dorożka na przyjazd i wyjazd kosztuje tyle samo lub mniej niż łódź i nie trzeba zmieniać [środka transportu]. Jeśli dorożkarz nie zna Belur, powiedz mu, żeby pojechał do miejsca dwie mile na południe od Bally. Musi znać Bally, a potem niech dopyta o drogę do Math.
Jedno takie wyczerpujące i wywracające doświadczenie, jakie miał pewnego dnia pan Okakura [Kakuzo], wytrąci Cię z równowagi na wiele dni; i spodziewamy się takiej trudnej pogody w tym miesiącu każdego wieczoru. Trasa lądowa jest bliższa, łatwiejsza i tańsza stamtąd gdzie jesteś. Poinstruowałem także twojego sługę, gońca przynoszącego ten list.
Zawsze Twój Syn,
WIWEKANANDA.
Przypisy:
- W czasie pisania tego listu pani Ole Bull przebywała u siostry Niwedity, pan Okakura Kakuzo i panna Josephine MacLeod w Konsulacie Amerykańskim w Kalkucie. Pani Bull przybyła do Indii z siostrą Niweditą w drugim tygodniu lutego i opuściła Kalkutę 17 kwietnia 1902 roku. ↩︎