Do Pani G. W. Hale
54 W. 33. NOWY JORK
[26 kwietnia 1895]
DROGA MAMO,
Być może nie otrzymałeś mojego listu z prośbą o przesłanie broszur z Kalkuty na temat Paramahamsa Ramakryszny. Uprzejmie proszę o przesłanie ich do mnie na adres 54 W. 33, a także broszur o spotkaniu w Kalkucie, jeśli je posiadasz. Również płaszcz letni pod opiekę Pani Phillips, 19 W. 38.
Ponieważ nie widzę szans na szybki wyjazd do Chicago, myślę o przeciągnięciu wszystkich pieniędzy z banku chicagowskiego do Nowego Jorku. Czy zechciałabyś sprawdzić dokładnie, jaką sumę mam w Chicago, abym mógł ją natychmiast wypłacić i zdeponować w jakimś nowojorskim banku?
Zrób to, a nie będę cię więcej niepokoić. Już dawno pisałem do Indii w sprawie dywanów. Nie wiem, czy Dewandźi1 żyje, czy nie. Nie mam żadnych informacji.
Ze mną wszystko w porządku i spędzę jeszcze ponad miesiąc w Nowym Jorku. Potem udam się na Tysiąc Wysp – gdziekolwiek to będzie – na odrobinę letniego spokoju i odpoczynku. Pani Bagley była tutaj, aby się ze mną spotkać i uczęszczała na kilka moich zajęć.
Zajęcia idą pełną parą; prawie codziennie jakieś prowadzę i są pełne. Ale żadnych „pieniędzy” – z wyjątkiem tego, że same się utrzymują. Nie pobieram żadnych opłat, z wyjątkiem dobrowolnych wpłat członków na czynsz.
Jest bardzo prawdopodobne, że wyjadę latem tego roku.
Z moją miłością do wszystkich,
Zawsze z wdzięcznością,
WIWEKANANDA
Przypisy:
- Śri Haridas Wiharidas Desai, Dewan z Dźunagadh. ↩︎