Do pani G. W. Hale
MINNEAPOLIS
24 listopada 1893.
DROGA MAMO
Nadal jestem w Minneapolis. Dziś po południu mam wygłosić wykład, a pojutrze udam się do Des Moines.
W dniu, w którym tu przyjechałem, spadł pierwszy śnieg, padał przez cały dzień i noc, a arktyka (wodoodporne kalosze) bardzo mi się przydała. Poszedłem zobaczyć zamarznięty wodospad Minnehaha. Jest bardzo piękny. Temperatura dzisiaj wynosi 21 stopni poniżej zera, ale jeździłem na sankach i bardzo mi się to podobało. Nie boję się ani trochę, że stracę końcówki uszu i nosa.
Śnieżna sceneria zadowoliła mnie bardziej niż jakikolwiek inny widok w tym kraju.
Wczoraj widziałem ludzi jeżdżących na łyżwach po zamarzniętym jeziorze.
Czuję się dobrze. Mając nadzieję, że ten list zastanie i was takimi, pozostaję,
Twój posłusznie,
WIWEKANANDA