Do Siostry Christine
[STĘPEL POCZTOWY: SAAS-FEE]
SZWAJCARIA
5 sierpnia 1896
BŁOGOSŁAWIONA I UMIŁOWANA,
Otoczony ze wszystkich stron wiecznie ośnieżonymi szczytami, siedząc na trawie w pięknym lesie, moje myśli kierują się do tych, których kocham – dlatego piszę.
Jestem w Szwajcarii – ciągle w ruchu – korzystając z tak bardzo mi potrzebnego odpoczynku. To miniaturowe Himalaje, które mają taki sam efekt, wznoszą umysł do Jaźni i usuwają wszelkie ziemskie uczucia i więzi. Czerpię z tego ogromną przyjemność. Czuję się taki podniesiony. Nie mogę pisać, ale życzę Ci, abyś miała to samo na zawsze – kiedy Twoje stopy nie będą chciały jakby dotknąć materialnej ziemi – kiedy dusza unosi się jakby w oceanie duchowości.
Prof. Max Müller napisał w Nineteenth Century artykuł o moim Mistrzu. Przeczytaj, jeśli możesz – numer sierpniowy.
Mam nadzieję, że cieszycie się tym pięknym latem i jesteście doskonale wypoczęci po ciężkiej pracy.
Moja miłość do wszystkich. Błogosławieństwa dla wszystkich.
Twój na zawsze z miłością i błogosławieństwami,
WIWEKANANDA
P.S. Przesyłam Ci kilka alpejskich kwiatów rosnących niemal pośród wiecznego śniegu, modląc się, abyś osiągnęła duchową odporność pośród wszystkich śniegów i lodów tego życia.
W.