[Z notatek pana Franka Rhodehamela z wykładu wygłoszonego w San Francisco w Kalifornii 11 marca 1900 r.]
Wszystko postępuje falami. Marsz cywilizacji, postęp światów odbywa się falami. Wszelka działalność ludzka również postępuje falowo – sztuka, literatura, nauka, religia.
Wielkie fale następują po sobie, a pomiędzy tymi wielkimi falami następuje cisza, spokój, okres odpoczynku, okres rekonwalescencji.
Wydaje się, że całe przejawione życie wymaga okresu snu, spokoju, w którym można zyskać dodatkową siłę, odnowiony wigor przed następną manifestacją lub przebudzeniem do aktywności. W ten sposób postępuje wszelki postęp, całe przejawione życie – falami, kolejnymi falami, aktywności i odpoczynku. Fale następują po sobie w nieskończonym łańcuchu postępu.
Religia, jak wszystko inne, rozwija się falami; a na szczycie każdej wielkiej fali stoi oświecona dusza, potężny duchowy przywódca i nauczyciel ludzi. Takim był Jezus z Nazaretu.