Czwartek, 11 lipca 1895

SPISANE PRZEZ PANNĘ S. E. WALDO (Uczennicę)

Bez miłości matki żadne stworzenie nie mogłoby trwać. Nic nie jest całkowicie fizyczne, ani też całkowicie metafizyczne; jedno zakłada drugie i wyjaśnia drugie. Wszyscy teiści zgadzają się, że istnieje tło tego widzialnego wszechświata, różnią się jednak co do natury i charakteru tego tła. Materialiści mówią, że nie ma tła.

We wszystkich religiach stan nadświadomości jest identyczny. Hinduiści, Chrześcijanie, Muzułmanie, Buddyści, a nawet ci bez wiary, wszyscy mają to samo doświadczenie, kiedy przekraczają ciało…

Najczystsi Chrześcijanie na świecie zostali ustanowieni w Indiach przez apostoła Tomasza około dwadzieścia pięć lat po śmierci Jezusa. Działo się to w czasach gdy Anglosasi byli jeszcze dzikusami malującymi swoje ciała i mieszkającymi w jaskiniach. Kiedyś Chrześcijan w Indiach było około trzech milionów, obecnie jest ich około miliona.

Chrześcijaństwo zawsze propaguje się mieczem. Jak zdumiewające jest to, że uczniowie tak delikatnej duszy zabijają tak wielu! Trzy religie misyjne to buddyjska, mahometańska i chrześcijańska. Trzy starsze, Hinduizm, Judaizm i Zaratusztrianizm, nigdy nie starały się nawracać. Buddyści nigdy nie zabijali, lecz nawrócili jednocześnie trzy czwarte świata dzięki czystej łagodności.

Buddyści byli najbardziej logicznymi agnostykami. Naprawdę nie można zatrzymać się nigdzie pomiędzy nihilizmem a absolutyzmem. Buddyści byli intelektualnymi niszczycielami wszystkiego, doprowadzając swoją teorię do ostatecznego logicznego rozwiązania. Adwaityści również dopracowali swoją teorię do logicznego wniosku i dotarli do Absolutu – jednej zidentyfikowanej Substancji Jednostkowej, z której manifestują się wszystkie zjawiska. Zarówno Buddyści, jak i Adwaityści mają jednocześnie poczucie tożsamości i nietożsamości; jedno z tych uczuć musi być fałszywe, a drugie prawdziwe. Nihilista umieszcza rzeczywistość w nietożsamości, realista w tożsamości; i to jest walka, która zajmuje cały świat. To jest „przeciąganie liny”.

Realista pyta: „Skąd nihilista ma pojęcie o tożsamości?” W jaki sposób obracające się światło wygląda jak okrąg? Sam punkt spoczynku wyjaśnia ruch. Nihilista nigdy nie będzie w stanie wyjaśnić genezy złudzenia, że istnieje tło; Idealista nie może też wyjaśnić, w jaki sposób Jeden staje się wieloma. Jedyne wyjaśnienie musi pochodzić spoza płaszczyzny zmysłów; musimy wznieść się do nadświadomości, do stanu całkowicie poza percepcją zmysłową. Ta metafizyczna moc jest kolejnym narzędziem, którego może użyć jedynie idealista. Może doświadczyć Absolutu; człowiek Wiwekananda może rozpuścić się w Absolut, a następnie ponownie wrócić do człowieka. Dla niego problem jest wtedy rozwiązany, a w dalszej kolejności dla innych, bo może on wskazać drogę innym. Zatem religia zaczyna się tam, gdzie kończy się filozofia. „Dobrem świata” będzie to, że to, co dla nas jest obecnie nadświadome, w nadchodzących wiekach stanie się świadome dla wszystkich. Religia jest zatem najwyższym dziełem świata; a ponieważ człowiek nieświadomie to odczuwał, przez wszystkie wieki trzymał się idei religii.

Religia, wielka dojna krowa, dała wiele kopniaków, ale nieważne, bo daje mnóstwo mleka. Mleczarzowi nie przeszkadza kopnięcie krowy, która daje dużo mleka. Religia jest największym dzieckiem jakie się narodziło, wielkim „księżycem urzeczywistnienia”; nakarmmy go i pomóżmy mu rosnąć, a stanie się gigantem. Król Pożądanie i Król Wiedza walczyli i gdy ten ostatni miał zostać pokonany, pogodził się z Królową Upaniszadą i urodziło mu się dziecko, Urzeczywistnienie, które uratowało mu zwycięstwo. (Z Prabodha-ćandrodaja, wedantyjskiego dramatu napisanego w Sanskrycie.)

Miłość skupia całą siłę woli bez wysiłku, jak wtedy, gdy mężczyzna zakochuje się w kobiecie.

Ścieżka oddania jest naturalna i przyjemna. Filozofia przywraca górskiemu potokowi jego siłę. Jest to szybsza metoda, ale bardzo trudna. Filozofia mówi: „Sprawdź wszystko”. Oddanie mówi: „Daj strumień, poddaj się na zawsze”. To dłuższa droga, ale łatwiejsza i szczęśliwsza.

„Twój jestem na wieki. Odtąd cokolwiek czynię, Ty to robisz. Nie ma już mnie ani moich”.

„Nie mając pieniędzy do oddania, nie mając mózgu do nauki, nie mając czasu na praktykę Jogi, Tobie, o słodki, oddaję się, Tobie moje ciało i umysł”.

Żadna ilość niewiedzy ani błędnych idei nie może postawić bariery pomiędzy duszą a Bogiem. Nawet jeśli Boga nie ma, nadal trzymajcie się miłości. Lepiej umrzeć szukając Boga, niż jak pies szukający tylko padliny. Wybierz najwyższy ideał i poświęć mu swoje życie. „Śmierć jest tak pewna, że najwyższą rzeczą jest porzucić życie dla wielkiego celu”.

Miłość bezboleśnie dotrze do filozofii; potem po wiedzy przychodzi Parābhakti (najwyższe oddanie).

Wiedza jest sprawą krytyczną i powoduje wielkie zamieszanie wokół wszystkiego; ale Miłość mówi: „Bóg pokaże mi swoją prawdziwą naturę” i akceptuje wszystko.

RABBIA

Rabbię, leżącą chorą na łóżku,
Odwiedziło dwóch świętych –
Święty Malik, mądry Hassan –
Ludzie uznani w oczach Muzułmanów.
Hassan powiedział: „Czyja modlitwa jest czysta
Boże kary wytrzyma.”
Malik, w głębszym sensie
Opowiedział swoje doświadczenie:
„Ten, kto miłuje wybór swego pana
W karze będzie się radować.”
Rabbia dostrzegła pewną egoistyczną wolę
W ich maksymach wciąż trwającą,
I odpowiedziała: „O ludzie łaskawi,
Kto widzi oblicze swego Mistrza,
Nie będzie wspominał w swoich modlitwach
Że w ogóle jest karany!”

Poemat perski