Poniedziałek, 29 lipca 1985

SPISANE PRZEZ PANNĘ S. E. WALDO (Uczennicę)

Czasami wskazujemy jakąś rzecz, opisując jej otoczenie. Kiedy mówimy „Saććidananda” (Istnienie-Wiedza-Błogość), wskazujemy jedynie brzegi nieopisanego Zaświata. Nie możemy nawet powiedzieć o tym „jest”, bo to też jest względne. Jakakolwiek wyobraźnia, jakakolwiek koncepcja jest daremna. Neti, neti („Nie to, nie to”) to wszystko, co można powiedzieć, bo nawet myślenie oznacza ograniczenie, a tym samym utratę.

Zmysły oszukują cię dzień i noc. Wedanta odkryła to wieki temu; współczesna nauka właśnie odkrywa ten sam fakt. Obraz ma tylko długość i szerokość, a malarz naśladuje naturę w jej oszukiwaniu, sztucznie nadając pozory głębi. Nie ma dwóch osób, które widzą ten sam świat. Najwyższa wiedza pokaże ci, że nie ma ruchu, ani zmiany w niczym; że sama idea tego wszystkiego jest Mają. Badaj naturę jako całość, to znaczy badaj ruch. Umysł i ciało nie są naszym prawdziwym ja; oba należą do natury, ale w końcu możemy poznać ding an sich (rzecz samą w sobie). Wtedy umysł i ciało zostaną przekroczone, wszystko, co sobie pomyślą, odchodzi. Kiedy całkowicie przestaniesz poznawać i widzieć świat, wtedy urzeczywistnisz Atmana. Chcemy wyparcia wiedzy względnej. Nie ma nieskończonego umysłu ani nieskończonej wiedzy, ponieważ zarówno umysł, jak i wiedza są ograniczone. Teraz widzimy poprzez zasłonę; wtedy docieramy do „x”, które jest Rzeczywistością całej naszej wiedzy.

Jeśli spojrzymy na obraz przez dziurkę w kartonie, otrzymamy całkowicie błędne wyobrażenie; jednak to, co widzimy, jest naprawdę obrazem. W miarę powiększania otworu uzyskujemy coraz wyraźniejszy obraz. Z rzeczywistości wytwarzamy różne poglądy zgodnie z naszym błędnym postrzeganiem nazwy i formy. Kiedy wyrzucamy karton, widzimy ten sam obraz, ale widzimy go takim, jaki jest. Umieściliśmy wszystkie atrybuty, wszystkie błędy; sam obraz pozostaje przez to niezmieniony. Dzieje się tak dlatego, że Atman jest rzeczywistością wszystkiego; wszystko, co widzimy, to Atman, ale nie taki, jak go widzimy, jako imię i formę; one wszystkie są w naszej zasłonie, w Maji.

Są jak plamy w obiektywie teleskopu, a jednak to światło słoneczne pokazuje nam te plamy; nie mogliśmy nawet zobaczyć iluzji poza tłem rzeczywistości, którym jest Brahman. Swami Wiwekananda jest tylko plamką na szkle obiektywu; Jestem Atmanem, prawdziwym, niezmiennym i tylko ta rzeczywistość pozwala mi zobaczyć Swami Wiwekanandę. Atman jest esencją każdej halucynacji; ale słońca nigdy nie utożsamia się z plamami na szkle, ono je tylko nam ukazuje. Nasze działania, niezależnie od tego, czy są złe, czy dobre, zwiększają lub zmniejszają „plamy”; ale nigdy nie wpływają one na Boga w nas. Doskonale oczyszczamy umysł z plam i od razu widzimy: „Ja i mój ojciec jesteśmy jedno”.

Najpierw postrzegamy, potem rozumujemy. Musimy uważać to postrzeganie za fakt i nazywa się to religią, urzeczywistnieniem. Nieważne, czy ktoś nigdy nie słyszał o wyznaniu wiary, proroku czy księdze. Niech uzyska tę realizację, a nie będzie potrzebował więcej. Oczyść umysł, to wszystko jest religią; i dopóki sami nie usuniemy tych plam, nie możemy zobaczyć Rzeczywistości taką, jaka jest. Dziecko nie widzi słońca; nie ma jeszcze w sobie miary. Pozbądź się wad w sobie, a na zewnątrz nie będziesz w stanie ich dostrzec. Dziecko widzi, jak dokonano rabunku, i to dla niego nic nie znaczy. Gdy znajdziesz ukryty obiekt na obrazku–łamigłówce, widzisz go coraz częściej; więc kiedy już będziesz wolny i nieskazitelny, w otaczającym Cię świecie będziesz widział tylko wolność i czystość. W tym momencie wszystkie węzły serca zostają przecięte, wszystkie krzywe miejsca stają się proste, a świat znika jak sen. A kiedy się budzimy, zastanawiamy się, jak w ogóle śniły nam się takie śmieci!

„Po zdobycie którego wysoka góra nędzy nie ma mocy poruszenia duszy”.

Toporem wiedzy przetnij koła i Atman stanie wolny, mimo że stary pęd niesie koło umysłu i ciała. Koło może teraz jechać tylko na wprost, może tylko czynić dobro. Jeśli to ciało zrobi coś złego, wiedzcie, że ten człowiek nie jest Dźiwanmuktą; kłamie, jeśli tak twierdzi. Ale tylko wtedy, gdy koła mają dobry, prosty ruch (od oczyszczenia umysłu), można zastosować topór. Wszelkie działania oczyszczające zadają świadomy lub nieświadomy cios złudzeniu. Nazywanie drugiego grzesznikiem to najgorsza rzecz, jaką możesz zrobić. Dobre działanie podjęte w nieświadomości daje ten sam rezultat i pomaga przełamać więzy.

Podstawowym błędem jest utożsamianie słońca z plamami na szkle obiektywu. Wiedz, że na słońce, „ja”, nic nigdy nie ma wpływu i poświęć się oczyszczaniu plam. Człowiek jest najwspanialszą istotą, jaka kiedykolwiek mogła istnieć. Najwyższym kultem jest oddawanie czci człowiekowi jako Krysznie, Buddzie i Chrystusowi. Co chcesz, tworzysz. Pozbądź się pragnień…

Wszyscy aniołowie i zmarli są tutaj i postrzegają ten świat jako niebo. Wszyscy widzą to samo „x” zgodnie ze swoim nastawieniem mentalnym. Najlepsza wizja „x” jest tutaj, na tej ziemi. Nigdy nie chciej iść do nieba, to jest najgorsze złudzenie. Nawet tutaj zbyt duże bogactwo i dotkliwe ubóstwo są zniewoleniem i powstrzymują nas od religii. Mamy trzy wielkie dary: po pierwsze, ludzkie ciało. (Umysł ludzki jest najbliższym odbiciem Boga, jesteśmy „Jego własnym obrazem”.) Po drugie, pragnienie bycia wolnym. Po trzecie, pomoc szlachetnej duszy, która jako nauczyciel przekroczyła ocean złudzeń. Gdy będziesz mieć te trzy, błogosław Pana; na pewno będziesz wolny.

To, co pojmujesz jedynie intelektualnie może zostać obalone przez nowy argument; ale to, co sobie uświadomisz, jest twoje na zawsze. Rozmowy, mówienie o religii niewiele dają. Umieść Boga za wszystkim – człowiekiem, zwierzęciem, pożywieniem, pracą; uczyń to nawykiem.

Ingersoll powiedział mi kiedyś: „Wierzę, że należy jak najlepiej wykorzystać ten świat, wycisnąć pomarańczę do sucha, ponieważ tylko tego świata jesteśmy pewni”. Odpowiedziałem: „Znam lepszy niż ty sposób na wyciśnięcie pomarańczy tego świata i czerpię z tego więcej. Wiem, że nie mogę umrzeć, więc się nie spieszę; wiem, że nie ma strachu, więc Lubię wyciskanie. Nie mam żadnych obowiązków, żadnych więzów żony i dzieci, ani majątku. Mogę kochać wszystkich mężczyzn i kobiety. Każdy jest dla mnie Bogiem. Pomyśl o radości kochania człowieka jak Boga. Wyciśnij swoją pomarańczę w ten sposób Wyciągnij z tego dziesięć tysięcy razy więcej. Zdobądź każdą kroplę.

To, co wydaje się być wolą jest Atmanem poza, to jest naprawdę wolne.

PONIEDZIAŁKOWE POPOŁUDNIE.

Jezus był niedoskonały, ponieważ nie żył w pełni według własnego ideału, a przede wszystkim dlatego, że nie dał kobiecie miejsca równego mężczyźnie. Kobiety robiły dla niego wszystko, a mimo to był tak przywiązany do żydowskiego zwyczaju, że ani jedna nie została apostołem. Mimo to był najwspanialszą postacią obok Buddhy, który z kolei również nie był w pełni doskonały. Buddha uznał jednak prawo kobiety do równego miejsca w religii, a jego pierwszą i jedną z największych uczennic była jego własna żona, która stała się głową całego ruchu buddyjskiego wśród kobiet w Indiach. Ale nie powinniśmy krytykować tych wielkich, powinniśmy jedynie patrzeć na nich jako wyższych od siebie. Niemniej jednak nie możemy przypisywać naszej wiary żadnemu człowiekowi, bez względu na to, jak wielki jest; my także musimy stać się Buddhami i Chrystusami.

Żadnego człowieka nie należy sądzić po jego wadach. Wielkie cnoty, jakie posiada człowiek, są jego własnością, jego błędy są powszechną słabością ludzkości i nigdy nie powinny być brane pod uwagę przy ocenie jego charakteru.

* * *

Wira, sanskryckie słowo oznaczające „bohater”, jest początkiem naszego słowa „cnota”, ponieważ w starożytności najlepszy wojownik był uważany za najbardziej cnotliwego człowieka.