SPISANE PRZEZ PANNĘ S. E. WALDO (Uczennicę)
Moce nabyte poprzez praktykę Jogi nie są przeszkodami dla doskonałego Jogina, ale mogą nimi stać się dla początkującego ze względu na zachwyt i przyjemność, jakie wywołuje ich ćwiczenie. Siddhi to siły, które oznaczają sukces w praktyce; i mogą być wywołane różnymi środkami, takimi jak powtarzanie Mantry, praktyka Jogi, medytacja, post, a nawet użycie ziół i narkotyków. Jogin, który przezwyciężył wszelkie zainteresowanie nabytymi mocami i wyrzekł się wszelkich cnót wynikających ze swych działań, wchodzi w „obłok cnoty” (nazwa jednego ze stanów Samadhi) i promieniuje świętością niczym chmura deszczowa.
Medytacja dotyczy serii obiektów, koncentracja jest skupiona na jednym przedmiocie.
Umysł jest poznawany przez Atmana, ale nie jest samo-oświetlony. Atman nie może być przyczyną niczego. Jak by mógł? W jaki sposób Purusza może połączyć się z Prakryti (naturą)? Nie łączy się; tylko iluzorycznie myśli się, że to robi…
Naucz się pomagać bez litości i poczucia nieszczęścia. Naucz się być tym samym dla wroga i przyjaciela; wtedy, gdy będziesz mógł to zrobić i nie będziesz już miał żadnych pragnień, cel zostanie osiągnięty.
Zetnij drzewo figowe pożądania toporem nieprzywiązania, a zniknie ono całkowicie. To wszystko jest iluzją. „Ten, od którego odpadła zaraza i złudzenie, ten, który pokonał zło przywiązania, tylko on jest āzād (wolny)”.
Kochać kogoś osobiście to zniewolenie. Kochajcie wszystkich jednakowo, a wtedy wszystkie pragnienia opadną.
Nadchodzi czas, „pożeracz wszystkiego” i wszystko musi odejść. Po co próbować ulepszać ziemię, pomalować motyla? To wszystko musi w końcu minąć. Nie bądźcie zwykłymi białymi myszami na bieżni, zawsze pracującymi i nigdy niczego nie osiągającymi. Każde pragnienie jest najeżone złem, niezależnie od tego, czy samo pragnienie jest dobre, czy złe. To jest jak pies skaczący po kawałek mięsa, który ciągle oddala się od jego zasięgu, a w końcu umiera psią śmiercią. Nie bądź taki. Odetnij wszelkie pragnienia.
* * *
Paramātman jako rządząca Maja to Iśwara; Paramātman, tak jak pod Mają, to Dźiwātman. Maja jest sumą przejawienia i całkowicie zniknie.
Naturą drzewa jest Maja, tak naprawdę jest to natura Boga, którą widzimy pod zasłoną Maji. „Dlaczego” czegokolwiek znajduje się w Maji. Pytanie, dlaczego Maja przybyła, jest bezużytecznym pytaniem, ponieważ odpowiedzi nigdy nie da się udzielić w Maji, a poza Mają kto ją zada? Zło tworzy „dlaczego”, a nie „dlaczego” zło i to zło pyta „dlaczego”. Iluzja niszczy iluzję. Sam rozum, oparty na sprzecznościach, jest kołem i musi się zabić. Postrzeganie zmysłowe jest wnioskiem, a jednak wszelkie wnioskowanie pochodzi z percepcji.
Widoczna jest niewiedza odbijająca światło Boga; ale sama w sobie jest zerem. Chmura nie pojawiłaby się gdyby nie padło na nią światło słoneczne.
Czterech podróżników przybyło do wysokiego muru. Pierwszy z trudem wspiął się na szczyt i nie oglądając się za siebie przeskoczył go. Drugi wspiął się po ścianie, rozejrzał się i z okrzykiem radości zniknął. Trzeci z kolei wspiął się na szczyt, spojrzał, dokąd poszli jego towarzysze, zaśmiał się z radości i poszedł za nimi. Ale czwarty wrócił i opowiedział, co przydarzyło się jego towarzyszom podróży. Znakiem dla nas, że istnieje coś więcej, jest śmiech tych wielkich, którzy zeskoczyli ze ściany Maji.
* * *
Oddzielenie się od Absolutu i przypisanie Mu pewnych cech daje nam Iśwarę. Jest to Rzeczywistość wszechświata widziana naszym umysłem. Osobisty diabeł to nędza świata widziana oczami przesądnych.